KLUB INTELIGENCJI POLSKIEJ

Jednym z podstawowych dóbr, jakie może świadczyć człowiek jest praca.

Praca jest dobrem człowieka — dobrem jego człowieczeństwa — przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowiek, a także poniekąd bardziej „staje się człowiekiem”. Bez tego nie można zrozumieć znaczenia cnoty pracowitości, nie można w szczególności zrozumieć, dlaczego pracowitość miałaby być cnotą — cnotą bowiem (czyli sprawnością moralną) nazywamy to, przez co człowiek staje się dobry jako człowiek.  (Jan Paweł II).

To praca, jako wspólne dobro organizujące wysiłek wielu ludzi, daje dobrobyt obywatelom. Na pracy ludzkiej opiera się pieniądz, będący jej uprzedmiotowieniem oraz stanowiący własność całego społeczeństwa – co zapisane jest w Konstytucji w artykule 1; Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Takie podejście do pieniądza znajduje swoje potwierdzenie w pojęciu społecznej własności kapitału, wypracowanym przez Jana Pawła II, w encyklice Laborem exercens.

Tymczasem w chwili obecnej pieniądz jest przeciwstawiony pracy i przestał z niej wynikać. Fakt ten nie jest wyjawiany, a wręcz przeciwnie utrzymywany w tajemnicy. Pieniądz jest emitowany jako dług w postaci kredytów i obligacji. Społeczeństwo pojmowane w makroskali, za swoją pracę otrzymuje długi do spłacenia, a nie pełnowartościowy pieniądz, będący monetyzacją wytworzonego majątku. Praca jest opodatkowana, a podatki te w pierwszej kolejności idą na obsługę długu. Klasa próżniacza: ponadnarowowa oligarchia finansowa, czerpie korzyści z pracy ludzkości i kontroluje ją przez skorumpowanych polityków, urzędników oraz  sprzedajne media. W takich warunkach praca przestaje być trakowana jako wartość i cnota, staje się jedynie przykrym obowiązkiem dla człowieka, koniecznością pozyskiwania środków finansowych i przerzucaniem  długu na innych ludzi.  Dzieje sie tak bowiem świat finansów i monetyzacja wytworzonego majątku stała sią areną walki cywilizacyjnej. Zarządzanie pieniądzem nie jest już domeną cywilizacji rodzimej, tylko obcej cywilizacji pasożytniczej, wyspecjalizowanej we wprowadzaniu mechanizmów  lichwiarskich do bankowości i świadomości ludzi.

Chcąc realizować cele wskazywane przez Jana Pawła II trzeba kreować (emitować) własny, pelnowartościowy pieniądz oparty na pracy i potencjale ludzkim. Pieniądz emitowany przez bankierów, będący długiem niszczy ludzki potencjał, ludzką pracę i dobrobyt Narodów, prowadząc ostatecznie do krwawych rewolucji i wojen. Sposobem wyścia z lichwiarskiej samowoli jest poznanie Prawdy, odwołanie się do powszechnego dobra (Pro Publico Bono) oraz podążanie w kierunku duchowego Piękna, gdyż to właśnie dążenie do Piękna jest mechanizmem ewolucji człowieka. (Człowiek zachłanny i agresywny, homo rapax, stanie się przeżytkiem ewolucji, zasklepionym w swojej duchowej i fizycznej brzydocie, mutantem).

 

16 września 2013

POLSKA  PRZYSZŁA  PO  WAS !

Manifestacja tłum dość

Urbanowe – „rząd się zawsze wyżywi”, była bolesną ale konieczną lekcją daną Polakom, by zrozumieć prawidłowości Bandustanu. Zrozumieliśmy wtedy wiele, a przepaść między my i oni pogłębiła się ogromnie. Aby bardziej się przypodobać, jeszcze bardziej przychylić nam miłości i Nieba, rządzący często zmieniali swoje brzydkie nazwiska na ładniejsze. Powoływali swoje agendy sondażowe i by nie było wątpliwości co do naszych głosów wyborczych, kazali je POliczyć na zagranicznych serwerach. Divide at impera, kłamstwa, poniżanie i obrażanie: mohery i pętaki, bydło i wataha – to rzeczywistość ostatnich lat. Kiedy już myśleli, żeśmy wystarczająco zidiocieli, przyszedł do nich „las smoleński” (manifestacja). 14 września 2013r. (dni protestu 11-14 września) to triumf Polski! W Warszawie ok. 200 tys. osób z trzech największych związków NSZZ Solidarność, OPZZ i FZZ pokazało, kto tu naprawdę jest władzą (Naród)!

Czytaj całość: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/polska-przyszla-po-was/


ODRAŻAJĄCY, BRUDNI, ŹLI – ANTYPOLSKA PROPAGANDA Janusz Dobrosz

Dobrosz
Niemiecki film pt. „Nasze matki, nasi ojcowie” szkalujący Polaków oraz Armię Krajową wywołuje słuszne oburzenie wielu środowisk. Z ekranu zieje podszyta zmutowaną nazistowską ideologią pogarda wobec słowiańskich podludzi. W większości scen Polacy to kopia postaci ze znakomitego włoskiego filmu „Odrażający, brudni, źli” – osobnicy gardzący Żydami. Armia Krajowa zostaje przedstawiona, jako tchórzliwa zbieranina posługująca się w nielicznych potyczkach
z Niemcami barbarzyńskim podstępem. Bardziej przypomina pospolitych bandytów niż największą formację zbroją w okupowanych przez Niemców krajach.

Na to, że twórcy tego obrazu z pełną premedytacją nakręcili film skrajnie antypolski, wskazywać może choćby epizod ze zniszczonym czołgiem T-34 z polskim orzełkiem i numerem 102. Do wypełnienia cienkiej aluzji brakowało tylko napisu Rudy i trupa Szarika. Próby usprawiedliwiania niemieckiej państwowej kinematografii można jedynie ocenić, jako wyraz skrajnej naiwności lub świadomego wybielania kłamców i paszkwilantów.

Czytaj całość: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/odrazajacy-brudni-zli/


16 września 2013

17.09.1939 – AGRESJA ZWIĄZKU SOWIECKIEGO NA POLSKĘ

Jutro, 17 września będziemy wspominać kolejną rocznicę agresji ZSRR na Polskę. W 1939 roku Związek Sowiecki łamiąc pakt o nieagresji, wspólnie z Niemcami rozpoczął II Wojnę Światową. Nie przysłoni tego moskiewska propaganda, że dla Stalina początkiem wojny był dopiero napad ich  sojusznika –Niemcy- na  jego kraj w 1941 roku, bowiem zanim do tego doszło z rąk sowieckiego żołnierza ginęli żołnierze i ludność cywilna Polski i Finlandii, a kraje nadbałtyckie znalazły się też pod okupacją stalinowską.

Jeżeli dopiero teraz, ta okrutna dla naszego narodu prawda dociera w coraz pełniejszych obrazach, to nie dopuszczajmy do tego, by rozmiary tej prawdy były ograniczane bieżącymi potrzebami politycznymi rządzącej elity. Winni jesteśmy młodemu pokoleniu ukazać całą prawdę, bez przejaskrawień i bez tuszowania brutalnego zachowania tych, co w roku 1945 ponowienie wkraczając na ziemie polskie, objawiali się światu w roli wyzwolicieli. Ta „wyzwolicielska misja” posiadała różne barwy, ale często byli to ci sami żołnierze i ich dowódcy.

Godnym zauważenia jest tekst Leszka Pietrzaka z „Uważam Rze”, który przybliża nas do prawdy i jest w pewnym sensie hołdem oddanym naszym rodakom, którzy w tamte wrześniowe dni stanęli do nierównej walki i zaatakowani przez Niemcy z zachodu, musieli również znosić wiarołomstwo wschodniego sąsiada- Związku Sowieckiego.

Tadeusz Polak

Rosja agresja 17 .09

Była godzina czwarta ra­no 17 września 1939 r., gdy Armia Czerwo­na przystąpiła do wy­konania rozkazu nr 16634, jaki poprzedniego dnia wydał ludowy komisarz obrony Związku Sowieckiego marszałek Kliment Woroszyłow. Brzmiał on krótko: „Uderzyć o świcie siedem­nastego!”. Sowieckie wojska liczą­ce sześć armii, uformowane w dwa fronty: białoruski i ukraiński, przy­stąpiły do zmasowanego uderze­nia na wschodnie tereny II RP. Łącznie do ataku ruszyło pra­wie 620 tys. żołnierzy. Wspierało ich 4,7 tys. czołgów i 3,3 tys. samo­lotów, prawie dwa razy więcej od tego, czym dysponował nie­miecki Wehrmacht, atakując 1 września Polskę.

Wkraczający do Polski sowieccy żołnierze zwracali uwagę swoim wy­glądem. Halina Balcerak, mieszkan­ka ówczesnej Dzisny w wojewódz­twie wileńskim, opisała ich następu- jąco: „byli dziwni, małego wzrostu, na krzywych nogach, brzydcy i mieli na głowach te dziwne czapki, a na nogach szmaciane buty. Byli strasznie głodni!”. Ale w ich wyglą­dzie i zachowaniu było coś, co znacznie bardziej zwracało uwagę miejscowej, polskiej ludności. To zoologiczna nienawiść do wszyst­kiego, co kojarzyło im się z Polską, wypisana na ich twarzach i stale obecna w ich języku. Można było odnieść wrażenie, że tą nienawiścią od dawna byli obficie „karmieni” i dopiero teraz mogli ją wyrazić.

Sowieccy żołnierze mordowali polskich jeńców, masakrowali pol­ską ludność cywilną, niszczyli, pali­li i grabili. Za jednostkami liniowy­mi prawie natychmiast wkroczyły do Polski specjalne grupy opera­cyjne NKWD, mające zwalczać „polskiego wroga” na zapleczu so­wieckiego frontu.

Czytaj więcej…


Dokąd zmierza świat XXI wieku? Prognoza z 2000 r. cz.I

dolars

Dr Krzysztof Lachowski

Globalny kapitalizm niczym rozpędzona i ciągle przyśpieszająca lokomotywa niszczy podstawy swej egzystencji: sprawnie funkcjonujące państwa narodowe, ich międzynarodowe instytucje i jeszcze istniejącą demokratyczną stabilność.

Z przedstawionych trendów wyłania się nowa rola państwa. Neoliberalni eksperci kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej posługują się metaforą by zdefiniować nową rolę państwa. Ma ono obecnie pełnić jedynie funkcję „żywiciela” na usługach ponadnarodowej ekonomii, jak czytamy w jednym ze studiów Instytutu. Inaczej mówiąc „bezgranicznie” powiązane ze sobą przedsiębiorstwa nabierają w coraz większej mierze charakteru „pasożytów”. Ich towary transportowane są po drogach i torach utrzymywanych z publicznych pieniędzy, ich pracownicy posyłają swoje dzieci do publicznych szkół, a i kadra kierownicza chodzi do państwowych teatrów i oper. Utrzymywanie tych i innych urządzeń oraz instytucji wspierają wszakże podatki, pobierane od wynagrodzeń, jak i do konsumpcji zatrudnionych przez nich urzędników i robotników. Ponieważ jednak dochody tych warstw społecznych spadają wskutek konkurencji i wielu płacobiorcom fiskus po prostu nie może sięgnąć głębiej do kieszeni, strukturalny kryzys finansowy obejmuje coraz to nowe kraje. Budżety państw wysysane są tak samo, jak i prywatne dochody ludności.

Ludzie nabierają powszechnej świadomości, że prawo jest stanowione, a kraje są rządzone – w interesie ludzi bogatych. W USA w 1964 r. jedynie 29% ludności twierdziło, że kraj jest rządzony w interesie ludzi bogatych, lecz w 1992 r. pogląd ten wyrażało już 80% Amerykanów.

Upowszechnianie się tej świadomości w połączeniu ze wzrostem bezrobocia, szybkim ubożeniem społeczeństw, także w krajach bogatych, pogarszaniem się bezpieczeństwa osobistego i brakiem perspektyw poprawy, prowadzi nieuchronnie do wzrostu przemocy, terroryzmu,  w zakresie politycznym do totalitaryzmu w formie starej już znanej lub nowej, którą poznamy, albo do kolejnej wojny. Globalizacja i wolny rynek stają się pułapką dla demokracji.

 

Artykuł ten został przygotowany 11 lat temu jako referat na interdyscyplinarny II Kongres Historyków Wsi i Ruchu Ludowego: Dzieje i Przyszłość, który odbył się w dniach 8-10 września 2000 r. w Lublinie ( dokładnie na rok przed zamachem w Nowym Jorku ). Organizatorami Kongresu byli: Ludowe Towarzystwo Naukowo- Kulturalne, Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej i Zakład Historii Ruchu Ludowego. Poniższy tekst jest praktycznie bez zmian w stosunku do referatu opublikowanego w materiałach z konferencji. Jego główne wątki i wnioski odnośnie globalizacji są zbieżne z opublikowanym kilka miesięcy później – w grudniu 2000 r. w internecie – raportem centralnej agencji wywiadowczej USA (CIA). Na uwagę zasługuje fakt, że raport ten ukazał się na przełomie kadencji prezydenckich Clintona i Buscha.

Tekst ten został także opublikowany w: materiałach z konferencji, dwumiesięczniku „Nexus” nr 6/2002 i 1/2003 

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/dokad-zmierza-swiat-xxi-wieku-prognoza-z-2000-r/


LIST OTWARTY STOWARZYSZENIA KIP DO PLATFORMY OBYWATELSKIEJ

       STOWARZYSZENIE „KLUB INTELIGENCJI POLSKIEJ”

KRS 0000409982, REGON 145987962, NIP 525-252-69-51 00-656 Warszawa, ul. Śniadeckich 10, (lok. Laredo) – kontakt@klubinteligencjipolskiej.pl

Warszawa, dnia 5 września 2013 r

 

Szanowny Pan Poseł Rafał Grupiński

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska

LIST OTWARTY

Stowarzyszenie „KLUB INTELIGENCJI POLSKIEJ” realizując zadania statutowe, do których należy m.in. przedstawianie władzom i opinii publicznej ważnych dla Polski problemów i zagadnień strategicznych oraz sposobów rozwiązań i programów w zakresie: społecznym, gospodarczym, kulturalnym, prawnym, obronnym i geopolitycznym, popiera List Otwarty Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej z dnia 21 sierpnia 2013 r. do Pana Przewodniczącego .

Spółdzielczość jest podstawową ostoją solidarności i budowy społeczeństwa obywatelskiego, nie odgórnie z dekretu, ale oddolnie, z ruchu społecznego. Ta wspólnotowa forma gospodarowania jest zgodna z Konstytucją, tradycją narodową i rządowym programem budowy społeczeństwa obywatelskiego. Te działania są zagwarantowane artykułami, 20 i 75 i szczególnie wyeksponowane we wstępie do naszej Konstytucji.

Nasze poparcie dla Listu Otwartego Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej, jak i czynna obecność na sejmowym wysłuchaniu publicznym w sprawie projektów ustaw spółdzielczych w dniu 24 czerwca 2013 r., wynika z potrzeby obrony polskiej spółdzielczości dającej miejsca pracy i utrzymania zwykłym ludziom, przed świadomym jej niszczeniem przez mechanizmy globalnej ekonomii zarządzanej przez lichwiarsko-spekulacyjne instytucje bankowo-finansowe i ich krajowych pomocników.

Z uwagi na to, że nasze stanowisko złożone na formularzu przed wysłuchaniem sejmowym zostało zmanipulowane przez urzędników sejmowych oraz ich mocodawców i nie ukazało się publicznie na sejmowej stronie zgłoszeń do tej debaty, pozwalamy sobie przedstawić jeszcze raz naszą opinię i propozycje w sprawie tych projektów.

Wyrazy: solidarny i obywatelski – w nazwach organizacji – zgodnie z ich rozumieniem, nie powinny być osłoną do działań zupełnie przeciwstawnych, wręcz zaprzeczających znaczeniu tych określeń. Tak samo dla demokracji w sferze politycznej i społecznej, gdzie jedna osoba ma jeden głos, nie może zaprzeczać jej przeciwieństwo, usankcjonowane w komercyjnej sferze gospodarczej, gdzie kto ma więcej pieniędzy, ten ma więcej głosów, zwłaszcza przy dominującej pomocy wirtualnego pieniądza wziętego z powietrza – bez żadnego pokrycia.

Jawne i ukryte oraz systematyczne niszczenie spółdzielczości, czy innej własności wspólnotowej jak np. mienia komunalnego, jako demokracji finansowej w gospodarce powoduje, że najpierw demokracja staje się fasadowa, a następnie przeobraża się w ukryty lub jawny totalitaryzm.

Nawet w czasie II wojny światowej okupant niemiecki nie niszczył spółdzielczości, mimo że była ona podstawą funkcjonowania polskiego państwa podziemnego. Natomiast w czasach tzw. transformacji polegającej na przejmowaniu własności wielu pokoleń przez grupy interesów na rzecz nielicznej globalnej oligarchii bankowo-finansowej, odbywa się systematyczne niszczenie spółdzielczości za pomocą zewnętrznych rozwiązań prawno-ekonomicznych i wewnętrznych zakamuflowanych działań odśrodkowych.

W ciągu 23 lat transformacji dokonano ponad 30 nowelizacji prawa spółdzielczego i dotyczącego spółdzielni mieszkaniowych, co jest światowym rekordem. Były też 2 frontalne uderzenia w spółdzielczość w postaci prób uchwalenia ustaw nakazujących przekształcenie spółdzielni w spółki prawa handlowego, a spółdzielni mieszkaniowych we wspólnoty: w 1999 r. przez koalicję Unii Wolności z Akcją Wyborczą Solidarność i w 2011 r. przez Platformę Obywatelską.

Spółdzielczość powstała w Europie blisko dwa wieki temu jako ruch społeczno- gospodarczy zwykłych ludzi w celu obrony przed lichwiarzami i spekulantami, ludźmi chciwymi i bardzo bogatymi.

Ten problem równie jaskrawo występuje w czasach współczesnych. Dlatego KLUB INTELIGENCJI POLSKIEJ będzie zdecydowanie bronił spółdzielczości jako sposobu obrony zwykłych ludzi przed chciwymi, egoistycznymi, bardzo bogatymi oraz sterowanymi przez nich instytucjami i organizacjami.

W związku z powyższym przedkładamy następujące główne kierunki rozwiązań legislacyjnych:

  1. Zachowanie demokracji ekonomicznej w spółdzielczości jako własności wspólnotowej opartej na zasadzie: jedna osoba – jeden głos, co oznacza, że w tej jedynej sferze, więcej znaczy sam człowiek z jego wiedzą, osobowością i umiejętnościami niż to ile posiada.
  2. Obecne i stanowione prawo musi być zgodne międzynarodowymi zasadami i wartościami spółdzielczymi, jako prawem międzynarodowym ratyfikowanym przez Polskę. Domagamy się przestrzegania w praktyce działalności zarówno państwowej jak spółdzielczej tych zasad i wartości.
  3. Zdecydowanie sprzeciwiamy się uchwaleniu ustawowych zapisów przekształcania spółdzielni mieszkaniowych we wspólnoty, a pozostałych spółdzielni w spółki prawa handlowego, ponieważ pozbawi to wielu członków własności, zwiększy bezrobocie i wielu ludzi uczyni bezdomnymi.
  4. Należy przywrócić zasadę, że organy spółdzielni jako bytu prawnego są reprezentantami swoich członków wobec organów państwowych, samorządowych i innych.
  5. Spółdzielczość nie może być dyskryminowana w rozwiązaniach prawno-ekonomicznych, a wręcz przeciwnie – uprzywilejowana, ponieważ spełnia nie tylko funkcje gospodarcze i społeczne, ale również zastępuje w nie małym stopniu państwo w powinnościach socjalnych wobec obywateli, łagodząc narastające napięcia społeczne.
  6. Za wprowadzanie w błąd organów spółdzielni w procesie wyborczym i w procesie poprzedzającym zebrania organów spółdzielni oraz w trakcie trwania obrad organów Spółdzielni członek spółdzielni powinien ponosić odpowiedzialność karną połączoną z utratą członkostwa.

Uchwały podjęte przez organy spółdzielni pod wpływem wprowadzenia w błąd tych organów powinny być bezwzględnie nieważne, a skutki cywilne takich uchwał powinny być przenoszone ze spółdzielni na oskarżycieli i połączone z automatycznym wykluczeniem

Przedkładamy Panu Przewodniczącemu i Posłom Platformy Obywatelskiej pod rozwagę, zarówno popierany List Otwarty Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej, jak i nasze powyższe spostrzeżenia. Nie twierdzimy, że w spółdzielczości nie ma patologii zawinionej przez samych spółdzielców, którą należy jednak odróżnić od patologii implementowanej z zewnątrz w celu jej skompromitowania i rozsadzenia jej od środka. Przecież spółdzielczość nie istnieje w społecznej próżni i wystarczy uczciwie spojrzeć na funkcjonowanie dominującego otoczenia komercyjnego w Polsce, gdzie jest dużo gorzej. Dla tych, którzy tego nie widzą, radzimy spotkać się z bezdomnymi, bezrobotnymi, robotnikami z byłych zakładów pracy i zwykłymi rolnikami i spytać ich:

CO SĄDZĄ O 24 LETNIEJ TRANSFORMACJI USTROJOWEJ W KAPITALIZM ?

Z wyrazami szacunku

KIP LIST podpisy.


WITAMY ZWIĄZKOWCÓW W STOLICY.

PROTEST 11- 14 WRZEŚNIA.

Zakończyć pora rządy zdrajców!

„To niedopuszczalne aby ludzie którym powierzamy władzę nad sobą i państwem oraz zapewniamy im bardzo godziwe warunki pracy i życia odwzajemniali się nam niegodziwością.”

Stowarzyszenie Klub Inteligencji Polskiej wyraża poparcie i przedstawia oficjalne stanowisko:

KIP Stanowisko stowarzyszenia w sprawie 11 września.                                                                    

UWAGA DLA ZWIĄZKOWCÓW:

W artykułach 188 i 191 Konstytucja zawiera postanowienia umożliwiające Trybunałowi Konstytucyjnemu zakwestionowanie zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych, co implicite musi się odnosić także do rządzących ugrupowań politycznych.

Art. 188.  Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:

3. zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z Konstytucją,  ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,

4. zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,

Drugi z przywołanych artykułów upoważnia związki zawodowe do występowania z odpowiednimi wnioskami do Trybunału. […]

Art. 191.

1.    Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do Trybunału Konstytucyjnego wystąpić mogą:

4) ogólnokrajowe organy związków zawodowych oraz ogólnokrajowe władze organizacji pracodawców i organizacji zawodowych,

 Może się więc zdarzyć, że związki zawodowe właśnie w Trybunale Konstytucyjnym upomną się o elementarne prawa świata pracy […] Trudno sobie wyobrazić, by w takiej sytuacji Trybunał mógł kontynuować swą praktykę odwoływania się do Konstytucji w sprawach mniej ważnych, czasem nawet drugorzędnych, milczeniem pomijając ułomności ustrojowe o znaczeniu tak kluczowym dla całego społeczeństwa.

prof. dr hab. Tadeusz Kowalik  

Warszawa 2010.

Powyższy tekst jest fragmentem referatu wygłoszonego w Trybunale Konstytucyjnym w dniu 9 marca 2010 i opublikowanego (w minimalnym nakładzie) w: Trybunał Konstytucyjny, Podstawowe założenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2010.

prof. dr hab. Tadeusz Kowalik   (1926-2012) – profesor ekonomii i nauk humanistycznych, zajmował się głównie analizą porównawczą systemów ekonomicznych; związany z Instytutem Nauk Ekonomicznych PAN oraz Wyższą Szkołą Społeczno-Ekonomiczną w Warszawie. Wykładał na uniwersytetach w Toronto, Nowym Jorku i Oksfordzie. W sierpniu 1980 r. był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej, a następnie doradcą Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ „Solidarność”. W latach 1989-1992 współtwórca Solidarności Pracy.

Czytaj więcej…


*

LEKCEWAŻENI MAJĄ DOSYĆ

Barbara Fedyszak-Radziejowska

Solidarnośc-Radziejowska

NSZZ „Solidarność”, czyli normalny, europejski związek zawodowy, w zgodzie z prawem i związkowymi uprawnieniami wchodzi w ważny spór z rządem. Nie z wielkim koncernem, konkretną branżą czy siecią handlową, lecz z rządem suwerennego, demokratycznego państwa

czytaj całość:https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/warszawa-wita-protestuj-acych-zwiazkowcow/

*

 

PROTEST 14 WRZEŚNIA.

Zakończyć pora rządy zdrajców!

 

To niedopuszczalne aby ludzie którym powierzamy władzę nad sobą i państwem oraz zapewniamy im bardzo godziwe warunki pracy i życia odwzajemniali się nam niegodziwością.

Czytaj całość:https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/protest-14-wrzesnia/


 14 września 2013

PREMIER TUSK NA POMNIKU

Naród sprezentował pomnik polskiemu premierowi.

Tusk na pomniku

Pomnik premiera Donalda Tuska, fot. PAP/Leszek SzymańskiFoto: PAP

Premier nie jest cesarzem, ale zasady w historii są powielane. Każdy musi odpowiadać za swoje czyny. Jeżeli wspierający premiera i jego partię, godzą się na model rządzenia, w którym kłamstwo jest podstawą osiągania określonych wskaźników sondażowych, to nie stanowią oni obecnie większości pozwalającej na takie lekceważenie społeczeństwa. Protestujący związkowcy postawili Donaldowi Tuskowi pomnik przedstawiający satrapę z Korei Północnej, wzbogacając go znanymi rekwizytami, ale przy zmienionej arytmetyce wyborczej, każdy z nich odpowie za swoje czyny.

Michał Podobin


SKANDALICZNE ZWYCZAJE

Kim jesteśmy w tym państwie?

Dr Tadeusz Polak.

Lapówkarstwo

Bezprawie w majestacie prawa-alarmują internauci na wielu portalach dyskusyjnych. A jak powiedzieć inaczej, skoro sędzia w stanie spoczynku pisze list do premiera RP informując go o łamaniu prawa przez sędziów i prokuratorów wojskowych. I nie są to jakieś zasłyszane ploteczki, ale poparte dowodami fakty, z których jednoznacznie wynika, że sprawy mają się na tyle źle, że o sprawach powinien wiedzieć szef rządu. Skoro bowiem, w tym temacie brak jest zainteresowania Prokuratora Generalnego, to pozostaje osoba decydująca w naszym kraju praktycznie o wszystkim. Celowo nie mówię tu o prezydencie, ponieważ pan Bronisław Komorowski poprzez swoich współpracowników, jest skutecznie odizolowywany i nie wykazuje zainteresowania takimi sprawami, co zostało praktycznie sprawdzone.

Obok rzetelnych, uczciwych sędziów i prokuratorów codziennie nasze zdumienie i bezsilny protest wzbudzają oskarżenia i wyroki ludzi, którzy pod znakiem godła uprawiają prywatę i arogancję, dając nam do zrozumienia, że możemy im skoczyć tam……Kto znajdzie podobny kraj? A jednocześnie usta pełne frazesów i propagandowa ściema w imię troski o obywatela, co wylewa się z odbiorników telewizyjnych każdego dnia.

Wszyscy pamiętamy, jak to swego czasu Dowody w formie cyfrowych nagrań, były podstawą prawomocnego wyroku skazującego w tzw. aferze Rywina. Zatem, dlaczego obecnie Prokurator Generalny mając takie dowody z działalności prokuratury wojskowej nie interesuje się tymi sprawami?  Czytaj całość: http://3obieg.pl/4-plyty-dla-premiera

Kim właściwie my, jako obywatele jesteśmy w tym państwie? Czyj to jest kraj, w którym żyjemy?  Co to jest za kraj, w którym pod błahym pozorem policjanci w biały dzień biją swoich obywateli, tylko dlatego, że korzystając z demokratycznych uprawnień i biorą udział w manifestacji, czyj to kraj, w którym urzędnicy biorący łapówki są bezkarni, a przedstawiciele prawa dla ludzi są bezwzględnymi wrogami? Nie ma innej odpowiedzi, jak ta, zaprezentowana ostatnio w mediach- Polaku, dla tego państwa jesteś nikim.

Tadeusz Polak

*

2 września 2013

SEKTOR SPÓŁDZIELCZY WALCZY O SWOJE PRAWA

Spółdzielczość  powstała blisko dwa wieki temu jako forma obrony zwykłych ludzi przed chciwymi i bogatymi. Wbrew propagandowym nieprawdziwym  stereotypom, kojarzącym ją z zakładanymi pod przymusem  w PRL –u kołchozami, nie była lubiana przez ówczesne władze i próbowano ją upaństwowić. Ale od rozpoczęcia transformacji w kapitalizm,  także jest niewygodna dla ustroju ludzi bogatych oraz anonimowych obcych właścicieli i próbuje się ją zniszczyć. Jak wygląda  niszczenie tej formy własności wspólnotowej zwykłych ludzi prezentuje poniższy List Otwarty Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej do Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.

Krzysztof Lachowski

LIST OTWARTY ILIST OTWARTY V

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/09/sektor-spoldzielczy-walczy-o-swoje-prawa/

 

*

 

Zostań członkiem OBWODOWEJ KOMISJI REFERENDALNEJ

WWS

Sierpień 31, 2013

Celem akcji referendalnej zainicjowanej przez Warszawską Wspólnotę Samorządową jest umożliwienie mieszkańcom Warszawy wyrażenia w głosowaniu powszechnym swojej opinii na temat Hanny Gronkiewicz-Waltz, sprawującej funkcję prezydenta m. st. Warszawy.

Jak wiemy referendum odbędzie się w dniu 13.10.br w godz.7.00 – 21.00

Należy zadbać, by głosowanie referendalne odbyło się w sposób niezakłócony, a jego wyniki zostały rzetelnie podane do wiadomości publicznej.

WWS jako inicjator referendum ma prawo zgłosić do obwodowych komisji wyborczych swoich przedstawicieli.

Dlatego apelujemy do mieszkańców Warszawy o zgłaszanie się do pracy w Obwodowych Komisjach Referendalnych.

Zgłoszenia prosimy przesyłać drogą mailową biuro@ws.warszawa.pl podając w zgłoszeniu:

Imię i nazwisko
Numer PESEL
Adres zameldowania
Dzielnica
Telefon
Mail

Członkowie komisji muszą być zameldowani w Warszawie i mieć skończone 18 lat. Po zgłoszeniu członków Obwodowych Komisji Referendalnych Warszawska Wspólnota Samorządowa planuje przeprowadzenie szkolenia w zakresie obowiązków, uprawnień i praw członków OKF.

Członkom Obwodowych Komisji Referendalnych przysługuje zryczałtowana dieta za czas związany z przeprowadzeniem głosowania oraz ustaleniem wyników głosowania. Dieta ta przysługuje w wysokości ustalonej w uchwale Państwowej Komisji Wyborczej i wynosi 135 zł.

 

*

 

Kim opiekuje się państwo opiekuńcze?

Dr Szczęsny Zygmunt GÓRSKI

 szczesny-gorski

Komentarz do debaty o obecnym kryzysie, o długu państwowym, o deficycie i budżetowej dziurze, o cięciach wydatków budżetowych, o emeryturach i podatkach

Dobrą ilustrację sprzeczności interesów realnej i finansowej sfery gospodarki może stanowić zestawienie z raportu Kanadyjskiego Biura Kontroli Finansów, na co wydano dług publiczny netto Kanady w ciągu 125 lat, w okresie 1867 – 1992 r., wynoszący 423 miliardy $.

Na pokrycie deficytu budżetowego wydatków planowych wydano 37 mld.$. Pozostałe 386 mld $ wydano na pokrycie kosztu wypożyczenia tych 37 miliardów $. To znaczy Rząd wydał ca 9% na rzeczywiste dobra i usługi dla kanadyjskiego społeczeństwa [emerytury, edukacja, kultura, opieka społeczna, zdrowie…] zaś 91% na tzw. obsługę długu, to jest na spłatę procentów od kredytu.W roku 2003 proporcja ta wynosiła już 93% i 7%.

Dług Kanadyjski 1867 – 1992 $423 mld

szczesny-gorski-wykres

Udział poszczególnych czynników produkcji w produkcie krajowym brutto:

  • Praca i zarządzanie – około10% (udział pracy, wkład prywatny)
  • Inwestycje w przemysł dokonane przez prywatnych inwestorów z ich własnych oszczędności – około 2% (udział kapitału prywatnego)
  • Bogactwa naturalne – około10% (dobro powszechne, kapitał społeczny)
  • Postęp naukowo-techniczny – około50% (dobro społeczne, kapitał społeczny)
  • Podział pracy i specjalizacja dzięki organizacji pracy – około10% (kapitał społeczny)
  • Inwestycje w przemysł dokonane przez całe społeczeństwo – około18% (udział kapitału społecznego – z podatków, oszczędności długoterminowych np. ubezpieczenia, fundusze emerytalne)

właściwa dystrybucja ekonomicznego przyrostu realnego jako dywidendy od kapitału

  • około10% – należy się osobom zatrudnionym i zarządzającym
  • około 2% – należy się inwestorom prywatnym z tytułu ich własnych oszczędności
  • około 88% – powinno zostać rozdzielone między wszystkich obywateli jako renta od zysku
    kapitału społecznego – dywidenda społeczna.

Podział faktyczny

  • Około 90% – wielcy prywatni inwestorzy finansowi, banki
  • Około 10% – ogół społeczeństwa.

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/08/kim-opiekuje-sie-panstwo-opiekuncze/

 

*

Zaginione miliony Vincenta.

Dr Tadeusz Polak

Biega, krzyczy Pan Hilary, gdzie są moje okulary?

Pan minister Rostowski szuka swoich milionów, które miał w swoim budżecie, a które nagle mu się zapodziały niczym okulary Pana Hilarego. Ale czy na pewno się zapodziały?

W swoim budżecie minister Rostowski zaplanował wydatki rzędu kilkudziesięciu milionów złotych na prokuraturę wojskową i sądy wojskowe. Czy te wydatki są racjonalnie uzasadnione?

WSO Nangar Khel

Wojsko Polskie liczy poniżej  100 000 żołnierzy, a wtajemniczeni mówią o 60 tysiącach.

Armia jest ,,obsługiwana” przez siedem wojskowych sądów garnizonowych i dwa wojskowe sądy okręgowe. W sądach tych służy około 60 sędziów wojskowych. Na jeden wojskowy sąd garnizonowy przypada ok. 14 000 żołnierzy. Na jednego sędziego wojskowego przypada nieco ponad 1 500 żołnierzy. Są sądy wojskowe, w których sędzia rozpoznaje w ciągu całego roku 4 sprawy karne. Jedna sprawa na kwartał. Przeciętne wynagrodzenie sędziego wojskowego wynosi 100 000 złotych rocznie. Jak łatwo obliczyć za rozpoznanie jednej sprawy Państwo Polskie płaci takiemu sędziemu wojskowemu 25 000 złotych.  Dużo to czy mało? Niech teraz minister finansów zaproponuje taką samą stawkę sędziom sądów rejonowych. Czy będą w sądach rejonowych przeciwnicy takiego rozwiązania? Szczerze w to wątpię. Sądzę, że przeciwników nie będzie nawet wówczas, gdy taka stawka zostanie objęta podatkiem w wysokości 75 %. Oprócz zwykłego wynagrodzenia sędzia wojskowy otrzymuje nagrodę roczną w wysokości 100 % miesięcznych poborów.

Do dziś, w Sądzie Najwyższym Izbie Wojskowej  pełnią służbę sędziowie, którzy w stanie wojennym skazywali niewinne osoby. Prezes tej Izby Janusz Godyń i obok niego Marian Buliński, Edward Matwijów, Jerzy Steckiewicz, Jan Bogdan Rychlicki. W jakim kraju byłego bloku wschodniego nadal pełnią służbę sędziowie biorący czynny udział w represjonowaniu demokratycznej opozycji i pełniący ją nadal w najwyższej instancji sądowej? Ile pieniędzy Państwo Polskie musiało zapłacić z tytułu odszkodowań niewinnym osobom skazanym w okresie stanu wojennego przez takich sędziów Sądu Najwyższego?  Czemu ma służyć podniesienie wieku emerytalnego dla sędziów Sądu Najwyższego, bo na pewno nie zapewnieniu podniesienia jakości orzecznictwa w tym sądzie. Trudno sobie wyobrazić, by najwyżej ustawieni w hierarchii sądownictwa wojskowego decydenci nie zadbali o dobór kadr na przyszłość według własnych kryteriów.

A  może prokuratura wojskowa jest wolna od takiego bagażu przeszłości?  Nic podobnego. Wedle dokumentu dostępnego w internecie sytuacja jest identyczna. Prokuratorzy stanu wojennego pełnią nadal służbę:

Czytaj całość: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/08/zaginione-miliony-vincenta/

*

 

POWSZECHNY UDZIAŁ W REFERENDUM TO NASZ OBOWIĄZEK.

Prezydent Warszawy HGW musi odejść.

HGW musi II

Jest wiele powodów, dla ktorych  mieszkańcy stolicy powinni odwołać w referendum prezydenta, panią Hannę Gronkiewicz Waltz.

HGW I

 

Zasadniczym powodem odwołania jest stosunek władczyni na Ratuszu do Warszawiaków. Pani prezydent HGW po 7 latach sprawowania swojego urzędu, nie wysilając się w poszukiwaniu pozytywnych efektów swojego urzędowania, miała jedynie do zaproponowania swoim wyborcom, nawoływanie do bojkotu udziału w referendum. Jest to zachowanie zarówno aroganckie, jak i wielce niestosowne. W żadnym wypadku nie może być usprawiedliwieniem fakt, że do podobnego zachowania wzywa społeczeństwo prezydent RP Bronisław Komorowski, jak i premier Donald Tusk. Jest to dowód końca misji tego układu politycznego, końca systemu zorganizowanego przez pewne środowiska do czerpania osobistych korzyści.

Niezależnie od wielu niewiadomych dotyczących przyszłości mieszkańców stolicy, jest pewne, że pozostawienie pani HGW na stanowisku prezydenta, jedynie pogłębi rozrost warszawskiej biurokracji, wzmocni butę i arogancję ratuszowych urzędników oraz wzmocni ich poczucie bezkarności i nieusuwalności. Ostatnie propagandowe działania / reforma z biletami, ciągłe zabieranie głosu w mediach/ zmierzające do dalszego okłamywania obywateli, świadczy o determinacji samej prezydent stolicy i jej politycznego zaplecza w utrzymaniu posiadanych stanowisk za wszelką cenę.

Powinniśmy mieć świadomość, że bez odwołania pani prezydent HGW nie będzie możliwe naruszenia tego politycznego układu i jak głoszą specjaliści, decydenci gotowi są do zastosowania każdego chwytu i tymi najbrudniejszymi włącznie. Grożenie przez premiera, że komisarzem Warszawy po referendum może zostać ponownie H.G.Waltz, jedynie potwierdza potrzebę naszej determinacji i powszechnego udziału w referendum.

HGW II

Hanna Gronkiewicz Waltz musi odejść, a wraz z nią to całe towarzystwo.

Adam Zawrat

*

 

PAMIĘTAJMY-1.09.1939

Niemcy agresja

PAŃSTWO, NARÓD (VIII)

„Najeźdźca znów wdarł się na Ziemie Polskie…”

(Przemówienie sejmowe Marszałka Wacława Makowskiego z 2 września 1939 r.)

 

O świcie 1 września siły zbrojne Rzeszy Niemieckiej rozpoczęły działania przeciw Polsce…”.

Tak brzmiał początek urzędowego komunikatu Polskiej Agencji Telegraficznej wydanego w tym dniu. Polskie Radio nadało, zawczasu zarejestrowane, orędzie Prezydenta RP. Wśród kolejnych wiadomości podawanych słuchaczom znalazły się także informacje, iż Prezydent RP, korzystając ze swych konstytucyjnych uprawnień, mianował Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych Naczelnym Wodzem Wojska Polskiego oraz zarządził zwołanie obu izb parlamentu na sesję nadzwyczajną, wyznaczając jej termin na 2 września 1939 roku. Obradom sejmu przewodniczył Marszałek Wacław Makowski, który po wyczerpaniu porządku obrad wygłosił przemówienie. Była to ostatnia mowa wygłoszona w Sejmie II Rzeczypospolitej.

 

*

 

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI powracają – Chwała Bohaterom!

Znamy nazwiska odnalezionych Żołnierzy Wyklętych. Wśród nich “Zapora” i “Łupaszka”

z-w

Hieronim Dekutowski “Zapora”, Zygmunt Szendzielarz “Łupaszka”, Władysław Borowiec “Żbik”, Henryk Borowy-Borowski “Trzmiel”, Zygfryd Kuliński, Józef Łukaszewicz, Henryk Pawłowski, Wacław Walicki i Ryszard Widelski – to dziewięć zidentyfikowanych ofiar komunistycznego terroru, których szczątki znaleziono na tzw. Łączce. Nazwiska polskich bohaterów, zamordowanych przez komunistów, ogłosił Instytut Pamięci Narodowej.

Za sprawą identyfikacji ofiar komunizmu ci, których chciano wymazać z polskiej historii, powracają do naszej świadomości– powiedział prezes IPN Łukasz Kamiński.

Hieronim Dekutowski “Zapora”, Zygmunt Szendzielarz “Łupaszka”, Władysław Borowiec “Żbik”, Henryk Borowy-Borowski “Trzmiel”, Zygfryd Kuliński, Józef Łukaszewicz, Henryk Pawłowski, Wacław Walicki i Ryszard Widelski – to dziewięć zidentyfikowanych ofiar komunistycznego terroru, których szczątki znaleziono na tzw. Łączce. Nazwiska polskich bohaterów, zamordowanych przez komunistów, ogłosił Instytut Pamięci Narodowej.

Za sprawą identyfikacji ofiar komunizmu ci, których chciano wymazać z polskiej historii, powracają do naszej świadomości– powiedział prezes IPN Łukasz Kamiński.

Oto sylwetki zidentyfikowanych bohaterów:

z-w1-zapora
Hieronim Dekutowski (1918–1949), ps. „Zapora”, „Odra”, „Stary”, cichociemny, major, oficer Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych i Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, kawaler orderu „Virtuti Militari” (1964).

Ochotnik w wojnie obronnej 1939 r. Walczył we Francji w szeregach 2 Dywizji Strzelców Pieszych, po kapitulacji ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Na początku marca 1943 roku zaprzysiężony na „cichociemnego” o ps. „Zapora” i „Odra”. We wrześniu 1943 r. przerzucony na teren Polski i awansowany przez Naczelnego Wodza do stopnia podporucznika rezerwy. Dowodził kompanią w 9 pp Inspektoratu AK Zamość, a następnie oddziałem dywersyjnym Kedywu w Inspektoracie Rejonowym Lublin-Puławy AK. W ramach Odtwarzania Sił Zbrojnych dowódca 1 kompanii 8 pp Legionów AK, od stycznia do lipca 1944 r. przeprowadził kilkadziesiąt akcji zbrojnych na terenie Okręgu Lubelskiego AK. W czasie akcji „Burza” ochraniał sztab komendy okręgu. W sierpniu podjął nieudaną próbę przedostania się na pomoc walczącej Warszawie. Na początku 1945 r. zgodnie z postanowieniem Komendy Okręgu AK Lublin skoncentrował żołnierzy zagrożonych aresztowaniami i przeprowadził szereg akcji odwetowych wobec wojsk NKWD i komunistycznych władz. Awansowany przez dowództwo Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj do stopnia kapitana, a Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – do stopnia majora. Od czerwca 1945 r. dowodził wszystkimi oddziałami leśnymi w Inspektoracie Lublin DSZ. Odpowiadał za dywersję i przeprowadzał akcje wymierzone w aparat represji. Dowodzone przez niego zgrupowanie liczyło od 200 do 300 partyzantów. Po amnestii ogłoszonej przez komunistów latem 1945 r. rozformował zgrupowanie, a sam na czele kilkunastu współtowarzyszy próbował przez Czechosłowację przedrzeć się do amerykańskiej strefy okupacyjnej Niemiec. Po niepowodzeniu powrócił i ponownie stanął na czele reaktywowanego zgrupowania. Do amnestii w 1947 r. zgrupowanie prowadziło liczne akcje dywersyjne i samoobrony na obszarze woj. lubelskiego, rzeszowskiego i kieleckiego. Po ogłoszeniu przez komunistów amnestii w lutym 1947 r. zaprzestał prowadzenia akcji zbrojnych i w czerwcu ujawnił się. Zagrożony aresztowaniem, podjął próbę ucieczki z kraju, w trakcie której 16 września 1947 r. został zatrzymany w Nysie przez funkcjonariuszy WUBP z Katowic.Przeszedł okrutne śledztwo w centralnym więzieniu MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 15 września 1948 r. został skazany na siedmiokrotną karę śmierci. Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Przed wykonaniem wyroku podjął jeszcze jedną, nieudaną próbę ucieczki z celi więziennej. Zamordowany 7 marca 1949 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Szczątki Hieronima Dekutowskiego odnaleziono latem 2012 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI powracają. Chwała Bohaterom!

 

*

MAJĄTEK PRZEMYSŁOWY ZBYTY W LATACH 1990-94

prywatyzacjaprotest_uzdrowsko_ciechocinek3

Dr Ryszard Ślązak

W  poprzednich kilku artykułach zamieszczonych  na lamach naszego dwumiesięcznika ‘Realia’ o transformacji i o zbywaniu narodowego majątku przemysłowego przedstawiliśmy je w szerokim analitycznym naświetleniu. Aspekt  przekształceniowy został przedstawiony w pospiesznej prywatyzacji, przemilczanej prywatyzacji oraz w narzuconym doradztwie, a ostatnio w kumoterskim doradztwie .Całość zagadnienia prywatyzacyjnego, które  ze względów walutowo-kursowych musiało być podzielone na dwa okresy oraz z konieczności technicznej nie mogliśmy zaprezentować jednocześnie ich w całości. Do okresu pierwszego przyjęto czasokres funkcjonowania starego złotego i ówczesne kursy dewizowe złotego za dolara, które porównawczo nie mogą być stosowane z okresami późniejszymi.

Takie porównywanie dawałoby mylny obraz i mylne wnioski wprowadzające  analityka w błąd. Ze względów technicznych pewną luką analityczną dotychczas  zamieszczonych opracowań, był brak wykazu przedsiębiorstw/spółek objętych procesem prywatyzacyjnego zbycia, o jakiej wartości zostały zbyte poszczególne przedsiębiorstwa/spółki, jak też brak wykazu zlikwidowanych w tym okresie 1 214 przedsiębiorstw/spółek. Nadrabiamy niejako to opóźnienie  również na liczne prośby naszych profesjonalnych czytelników, podając listę sprzedanych w tym okresie, w całkowitym lub częściowym pakiecie akcji lub udziałów przedsiębiorstw/spółek wraz z wartością  po jakiej zostały one zbyte.

Ten pierwszy okres  prywatyzacyjny lat 1990-94 charakteryzował się pewną odmiennością od okresów przyszłych. Został on  rozpoczęty bez uprzedniej i należytej wyceny majątku narodowego, głownie przedsiębiorstw przemysłowych, budowlanych, transportowych, kolejowych, handlu zagranicznego, a nawet rolnych czy usługowych, których wycena powinna być najpierw wykonana przed jakąkolwiek późniejszą decyzją prywatyzacyjną, i to już w roku 1990 i 1991.

Czytaj całość:

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/author/ryszardslazak/

*

 

NIEMCY-HAŃBA ŚWIATA

Zbliża się kolejna rocznica polskiego września. Pamiętajmy o tamtych latach. Pamiętajmy, kto to wszystko rozpoczął. Winni jesteśmy tym wszystkim milionom Polaków, których sąsiedzi Niemcy postanowili unicestwić. To nie była zwykła wojna. To było zaplanowane ludobójstwo, którego z ochotą podjęli się Niemcy na różnych poziomach i w różnych organizacja wojskowych i cywilnych.

Jeżeli z politycznych względów rodzimi decydenci przykrywają prawdziwy obraz, to przypomina nam to nasz rodak zza oceanu.

Jest to ważny przyczynek do przypominania prawdy. Ważność tematu i trudny dostęp spowodowały przedruk z tygodnika „ w sieci”

HAŃBA ŚWIATA

Niemcy Skwarczyński

Henryk Skwarczyński

Pisarz, podróżnik

Niemcy hańba

Mordowaliście. Wieszaliście. Z okien domów wyrzucaliście niemowlaki i inwalidów. Wyłapywaliście na uli­cach ludzi i rozstrzeliwaliście ich pod ścianą. Staliście się wtedy hańbą Europy. Także świata, choć komunistycznych Chin nie udało się wam w zbrodniach prześcignąć. Kim był brat dziadka niemieckiego ambasadora w Polsce, mordując na przedpolach Warszawy w 1939 r.? Nazi­stą? Czy może Niemcem, którego przodkowie uczestniczyli w spaleniu Kalisza? Tyle że wcze­śniej. W czasie I wojny światowej. Nazistów wówczas nie było. A może po prostu nie wiecie, gdzie jest ta Calisia? Nie wiecie też pewnie, co działo się tam w upalne sierpniowe dni 1914 r.? Zamierzacie obchodzić w zbliżającym się roku rocznicę w związku z waszymi pradziadami? Może też film byłby dobrym pomysłem? Tadzio miał sześć lat, kiedy go wtedy mordowaliście. Nie. Nie w czasie II wojny światowej. Wcześniej o  jedną wojnę…

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2013/08/niemcy-hanba-swiata/

*

Wiceadmirał Marek Toczek

BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE

Nie ma wątlejszej i bardziej niestałej rzeczy niż blask potęgi nie opartej na rodzimych siłach.

Tacyt

04_01_iraq_c

Bezpieczeństwo narodowe jest bezsprzecznie najwyższym dobrem i jego zapewnienie jest naczelnym celem państwa.

Bezpieczeństwo narodowe, bezpieczeństwo państwa i ogółu jego obywateli, zawsze stanowi główny kierunek polityki suwerennego państwa, to jego strategia. Tej strategii podporządkowuje się wszystkie obszary działalności państwa. Prowadzona w ramach tej strategii polityka będzie zdeterminowana z jednej strony stabilnymi, realnie istniejącymi uwarunkowaniami, z drugiej zaś okolicznościami dynamicznych, często wymuszanych zmian w otoczeniu.

                                                       *   *   *

Artykuły zawierające opis lub propozycje pozytywnych zmian:

Jacek Rossakiewicz, DEMOKRACJA FINANSOWA JAKO SPOSÓB REALIZACJI ZASAD USTROJOWYCH RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Zespół Naukowy WSZ SW, Potrzeba szerszej realizacji społecznej zrownoważonej gospodarki rynkowej i budowy społeczeństwa obywatelskiego

Włodzimierz Bojarski, Modelowa propozycja krajowego systemu finansowego

Szczęsny Górski, Sprawy centralne

Stanisław Adamczyk, SUWERENNOŚĆ FINANSOWA

Feliks Grądalski, Viktor Orbán wyprzedza Brukselę! Kiedy my skutecznie zadbamy o POLSKĘ?

Tadeusz Kowalik,  PAŃSTWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

Jacek Rossakiewicz, PLAN DLA POLSKI, PLAN DLA EUROPY

RZECZY NOWE – Ruch Społeczny imienia Jana Pawła II, GŁÓWNE ZAŁOŻENIA PROGRAMOWE