Generał Papała-CD

Szanowni Państwo,
 
  Ponoć sprawa zabójstwa gen. Marka Papały jest największą kompromitacją   organów ścigania.
 
  Jestem jednak innego zdania, albowiem nikomu, tak naprawdę nie zależy, na jej   wyjaśnieniu.
 
  Jak stwierdził kiedyś emerytowany gen. SB – drążąc tą sprawę trafi się na mur   i koniec
 
  Ja za tym “murem” byłem i to co za nim zobaczyłem – przeraziło   mnie, choć nie należę do osób bojaźliwych. Przeraziła mnie skala wzajemnych   powiązań, zależności, zaszłości, którą tam zobaczyłem. Od tego czasu patrzę   inaczej na otaczającą nas rzeczywistość – już bez tej szczerej, spontanicznej   “radości życia”, cechującą osoby, które “jeszcze nie   zobaczyły”
 
  Za ten mur trafiłem zupełnie z innej strony, poprzez moje niegdysiejsze   podróże na Kaukaz i do Rosji.
 
  Niemal każdy rozsądnie myślący człowiek jest przekonany, iż osoby, które   zleciły zabójstwo gen. Papały zajmowały się handlem na wielką skalę   narkotykami, czyli kontynuowali “legalną” działalność WSW i SB,   które w ten sposób m.in. pozyskiwały fundusze operacyjne. Czy uważacie, że   “polskie” służby mogły kichnąć bez zgody KGB lub GRU ?
 
  Jak już wspomniałem – na wyjaśnieniu zabójstwa gen. Papały nikomu nie zależy,   bo osoby za tym stojące są nadal wszechpotężne, a ujawnienie prawdy   spowodowałoby falę seryjnych samobójstw i “polityczne trzęsienie   ziemi”.
 
  Mimo to, wracam do sprawy zabójstwa gen. Papały, bo poraziło mnie skundlenie   obecnego Prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Macieja   Gruszczyńskiego i innych sędziów tego sądu orzekających w sprawie p. Dariusza   Kaczmarka, wspólnika Igora Ł. ps. Patyk.
 
  Otóż, gdy tylko p. Dariusz mówił o tym, iż to właśnie Igor Ł. zastrzelił gen.   Papałę, na polecenie sędziów był wielokrotnie, dotkliwie pobity przez   funkcjonariuszy policji – jeszcze w budynku sądu !
 
  W protokołach rozpraw nie ma śladu o tym, co krzyczał na sali rozpraw p.   Dariusz i co policja “ustaliła” wiele lat później.
 
  Oczywiście – zdaniem także Dariusza Kaczmarka – Igor. Ł. ps. Patyk był tylko   “cynglem”, który tak mocno był chroniony przez sędziów Sądu   Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, że p. Dariusz po tym jak mówił na sali   rozpraw prawdę, został na polecenie sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy   Śródmieścia tak zmasakrowany, że prosto z gmachu sądu przewieziono go –   ledwie żywego – na pogotowie ratunkowe.
 
 
  Szanowni Państwo,
 
  Być może nikomu nie zależało na wyjaśnieniu okoliczności zabójstwa gen.   Papały i na ustaleniu zleceniodawców “cyngla”, ale z całą pewnością   sędziom Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście nie tylko nie zależało na   poznaniu prawdy, ale na jej ukryciu.
 
  Motywy – stare jak świat: “korek, worek i rozporek” jak mawiali   funkcjonariusze SB. W przypadku sędziego Piotra M. jest to szantaż (   “rozporek” ) – materiały, które posiadają służby, o   “zabawach” pana sędziego z nieletnimi chłopcami. Taki człowiek   zrobi wszystko dla faktycznych zleceniodawców zabójstwa gen. Marka Papały
 
  Czy Dariusz Kaczmarek jest wiarygodny ? A słyszeliście kiedyś o człowieku,   który ukradł kilka samochodów ( bez użycia przemocy ) i za to nieomal był   zastrzelony przez policję przy próbie zatrzymania, otrzymał następnie   kilkanaście lat więzienia i – w międzyczasie – był katowany przez policjantów   w areszcie i budynku sądu ?
 
  Nie ? – to posłuchajcie
 
 
  http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=SFHaCrW46BI
 
 
  Maciej Lisowski
 
  Dyrektor Fundacji LEX NOSTRA
 
 
 
www.fundacja.lexnostra.pl