Wielce prawdopodobne. Tak czy inaczej nie mniejszy szkodnik słowiańskiej Sprawy Polskiej, niż pozostałe uznane “Wieszcze”…

Pani @Rebeliantka zmieściała u siebie fragment poematu Stanisława Wyspiańskiego.

Po co? W sumie nie wiadomo, bo ani jednym zdaniem nie umotywowała publikacji. Nie wspominając o jakimś swoim odniesieniu się do zamieszczonego fragmentu.

Ale ja jestem jej wdzięczny, bo dzięki temu fragmentowi zauważyłem, że kolejny, i najmłodszy, “polski Wieszcz” uprawiał talmudyczne “pranie mózgów”, polskich głów.

Publikację, a raczej notkę, pani @Rebeliantka skomenatowałem tak (poniżej poprawiłem kilka co nieco):

Doprawdy bardzo wymowne …

… szczególnie, że wierszyk śmierdzi “talmudyzacją” tekstu.
Bo gdy dodamy jedno, jakby wstydliwie pomijane, słówko:

//Zwyciężę na tej ziemi,
z tej ziemi PAŃSTWO POLIN wskrzeszę.
Synami my twojemi//

Ewentualnie zastąpimy jeden wyraz tym właściwym:

//Zwyciężę na tej ziemi,
z tej ziemi POLIN wskrzeszę.
Synami my twojemi//

… to nagle i modły wznoszone do “dobrego Żyda” i wymowa treści w obliczu tego co się odjaniepawla na “TEJ ZIEMI” (co to jej pewien Największy we Wszechświecie Kremófkożerca odmieniał oblicze) nabiera jakby wyrazistszego znaczenia i sensu…

    “Po lin – tu odpocznę
Parchy od dawna próbują na tej ziemi i polskim słowiańskim narodzie uskutecznić PODMIANKĘ etniczną, za pomocą której umyślili se ukraść macierz znienawidzonej przez unych od eonów Słowiańszczyzny.

Bo co stało na przeszkodzie cytowaną strofę napisać tak?

//Zwyciężę na tej ziemi,
z tej ziemi POLSKĘ wskrzeszę.
Synami my twojemi//

Może to, że podmiot (“dobry Żyd”), do którego zwraca się narrator, tak pasuje do Polski (kraju słowiańskiego), jak pięść do nosa. Wszak “dobry Żyd” był “posłany do zagubionych owiec z domu Israela”…

Tak więc w wierszyku mamy do czynienia z manipulacją bardzo podobną do tej, jaką stosują polskojęzyczne klechy wszystkich szczebli Krk:
Gdy klecha używa słowa “ojczyzna” to nigdy nie dodaje do niego wyrazu “Polska”.
Gdy mówi o Polsce, to obok nie ma prawa zjawić się “ojczyzna”…

Pani somsiadko kochanieńka. Jaki my mamy w kuńcu polski katolicki rzont.
Jak une, te żydy, siem pienknie modlum; pani widziała?
Takiego polskiego rzendu, jak ten żydowski, to my jeszcze nie miały…

(Wskaż Polaków na poniższym zdjęciu):

Kmieć