Mit bogatej wsi

Rolnicze dochody

Według wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego, zarobki rolników prawie nie rosną.

 Co więcej, badania pokazują, że sytuacja materialna gospodarstw domowych rolników pogarsza się.

 W 2015 r. przeciętny dochód przypadający na jedną osobę w rodzinie rolniczej był niższy o blisko 1/4 od średniej w gospodarstwach ogółem. GUS, publikując dane o dochodach wśród różnych grup społecznych, pokazuje, jak w dalszym ciągu są niskie dochody rodzin rolniczych.

 Dochody te przypadające na rodziny rolnicze są w istotny sposób niższe niż w innych grupach zawodowych. Ludzie często widzą tylko nowe inwestycje na obszarach wiejskich, np. nowe traktory z dofinansowaniem unijnym. Natomiast nie widzi się ogólnej sytuacji rolnictwa i dochodów rolniczych. Problemem jest to, jak wyjść z tej sytuacji. Zawsze podstawą jest prawidłowe określenie stanu faktycznego, a to bardzo dobrze pokazał GUS. Jak więc szukać ratunku?

 W pierwszej kolejności na zwiększeniu opłacalności działalności rolniczej, ale również – to co jest bardzo ważne, i to w programie Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo mocno podkreślone –na szukaniu dodatkowych, pozarolniczych możliwości zarobkowania na wsi. Te rodziny, w których jest nadwyżka siły roboczej, gdzie są często młodzi ludzie, dla których nie ma pracy w gospodarstwie, mogliby znaleźć pracę w okolicy domu, żeby nie musieli przeprowadzać się do miast, a co gorsza emigrować. Rozwój przestrzeni lokalnej powinien im przynieść pracę. To m.in. zakłada program wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

 Piąty filar – rozwój społeczny i terytorialny – jest odpowiedzią na sytuację, kiedy ludzie chcieliby pracować, a tej pracy nie ma.

 Przecież to nie zasiłki społeczne powinny być źródłem dochodu, tylko dochody z pracy powinny pozwolić utrzymać rodzinę. Musimy skupić się na stworzeniu takich warunków, aby na wsi zwiększyć ilość inwestycji. Tak aby małe i średnie firmy powstawały nie na obrzeżach wielkich miast, tylko aby powstawały na terenach wiejskich. Wtedy możliwe będzie uzyskanie większych wpływów, a tę niesprawiedliwość w dochodach uda się pokonać.

 Z tymi danymi podanymi przez GUS szczególnie powinni się zapoznać ci, którzy złośliwie powtarzają, jak wielkie dochody uzyskuje wieś, jak się rozwinęło rolnictwo w ostatnich latach i ile przyszło inwestycji.

Warto zawsze przypominać, że od początku naszego członkostwa w Unii Europejskiej, czyli od 1 maja 2004 r., a nawet od czasu programów przedakcesyjnych, z inwestycyjnego wsparcia pieniędzy unijnych w Polsce skorzystało około 12 proc. gospodarstw.

 88 proc. nie skorzystało, dostając tylko dopłaty bezpośrednie, które są niższe niż w innych krajach, ale należą się każdemu rolnikowi w Unii Europejskiej.

  To wszystko trzeba brać pod uwagę. Rozwój obszarów wiejskich to jest wsparcie dla rolnictwa, jego unowocześnienie i możliwość uzyskiwania dochodów przez mniejsze gospodarstwa, m.in. w postaci sprzedaży bezpośredniej. Ale także inwestycje na obszarach wiejskich, które będą tworzyły nowe miejsca pracy.

 Jan Krzysztof Ardanowski

Autor jest posłem PiS, zastępcą przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-polska-wies/161889,mit-bogatej-wsi.html

 

Od redakcji KIP:

Polecamy dla Dociekliwych i Samodzielnie Myślących przeczytanie  i przeanalizowanie, co najmniej zamieszczone na poniższych linkach teksty o zjawiskach gospodarczych, a w konsekwencji społecznych jakie przyniosła Polsce kolonialna transformacja ustrojowa.  Obraz, który się pojawi z połączenia wielu „puzli” w całość, będzie szokujący, zwłaszcza dla tych, którzy wierzą w kłamstwa  mendiów ( jako instrumentu w „zorkiestrowanej” propagandzie globalistów NWO), polityków, edukacji na wszystkich szczeblach, pielęgnując własne lenistwo umysłowe i zwyczajne tchórzostwo. Zalecamy czytanie i analizowanie w podanej kolejności.

Wnikliwe przestudiowanie i przemyślenie zawartych treści zaoszczędzi czytania co najmniej kilkunastu tysięcy stron, w tym zwłaszcza gazetowej „sieczki”, gdzie ważna prawda ukryta jest w mieszance wielkich kłamstw z mało ważną prawdą, która służy jedynie uwiarygodnieniu wielkich kłamstw.

Więc trzeba czytać i analizować, analizować, analizować… i wydobywać ważną prawdę na powierzchnię oraz … realizować według zasady australijskich Aborygenów: „Musisz stać się tą zmianą, którą chcesz widzieć w świecie.”

Redakcja KIP

Wypowiedz się