Dlaczego powinniśmy przygotować się do wielkiej wojny cz.2

Dmitrij Mylnikow

To, co teraz się dzieje na Ukrainie jest początkiem wielkiej wojny światowej, pomimo że większość oficjalnych komentatorów, „analityków”  i środki masowego przekazu wkładają wiele starań w to, aby przekonać wszystkich, że jest inaczej. Wojna ta będzie długa i bezlitosna. Dlaczego tak będzie, spróbuję wytłumaczyć w tym artykule.

Czołg na Ukrainie

O tym, że przeciwko DNR i ŁNR walczą nieregularne jednostki NATO, to znaczy najemnicy i prywatne armie, otwarcie mówi prezydent Władymir Putin. Dowodów na to jest wiele, nawet ukraińskie media pokazują w swoich tematach medialnych zagranicznych żołnierzy. Jednocześnie kraje zachodnie zdecydowanie udają, że żadnych obcych najemników na Ukrainie nie ma. Z tego samego powodu, do niedawna, najemnicy i prywatne armie zmuszone były do korzystania w zasadzie z broni, której używa armia ukraińska, zwłaszcza ciężkiego sprzętu. Broń ta jest przestarzała, znajduje się w złym stanie technicznym, a co najważniejsze zagraniczne jednostki nie mają niezbędnych umiejętności i doświadczenia w jej stosowaniu, co przy prowadzeniu poważnych działań bojowych jest bardzo ważne. Nauczono ich walczyć bronią NATO-wską, i to właśnie dla nich, a nie dla ukraińskiego wojska jest ona teraz już całkowicie oficjalnie dostarczana. Dla wojsk Ukraińskich broń ta na razie będzie bezużyteczna. Najpierw trzeba nauczyć się z niej korzystać, a to potrwa kilka miesięcy lub nawet lat.

To, że proces idzie w tym kierunku potwierdzono w wiadomościach z Donbasu 08 lutego 2015:
„Sytuacja pod Debalcewem. Komunikat od dowódcy kompanii GBR „Batman” Plastuna.

Dowódca kompanii powiedział, że stanowisko bojowe Armii ŁNR zostało zaatakowane przez amerykański helikopter wojskowy AH-64 „Apache”, którym kierowała profesjonalna załoga.”

http://rusvesna.su/news/1423359810

Zwróćcie uwagę, że załoga amerykańskiego śmigłowca była oczywiście obca, ponieważ Ukraina nigdy nie korzystała z takich helikopterów. Oznacza to, że do akcji zaczynają przystępować dobrze przygotowane i posiadające doświadczenie bojowe nieregularne jednostki krajów NATO, właśnie dlatego dla wojsk DNR i ŁNR sytuacja zaczyna się poważnie komplikować. Inaczej jest walczyć z ukraińską armią, która faktycznie walczy niezbyt ochoczo, a całkiem inaczej gdy trzeba z armią zawodową, do tego wyposażoną w nowoczesną broń i dobrze wyszkoloną.

Myślę że w tych przypadkach, kiedy wojska DNR i ŁNR w czasie natarcia napotkały poważną i dobrze organizowaną obronę, której nie mogły przejść, w rzeczywistości walczyli nie z Ukraińcami, a z najemnikami.

Natomiast jeśli chodzi o wprowadzenie regularnych wojsk krajów NATO na Ukrainę, o ile rozumiem, nikt na razie nie planuje. Nie mają zamiaru ponieważ regularne wojska nie nadają się do prowadzenia operacji karnych i ludobójstwa miejscowej ludności. Oni nie byli szkoleni do tego celu, ich zadaniem jest bronić swojego terytorium i nie rujnować cudzego.

Jak już wspomniałem w pierwszej części, rozpoczęta wojna nie będzie się toczyć pomiędzy państwami. Ona będzie wśród sprawującej rządy elity i tą ludnością, która zostanie uznana za niepotrzebną, a zatem będzie podlegać zniszczeniu. Przy tym wiele państw zostanie zniszczonych, a to automatycznie oznacza, że zostaną zniszczone wojska tych państw jako jednolity system, który jest częścią tego państwa. Powstaną rozproszone uzbrojone bandy, które zaczną na zniszczonych terytoriach toczyć między sobą walkę o pozostałe zasoby.

Z tego powodu obecnie na całym świecie powstają prywatne armie. To są wojska, które nie należą do żadnego państwa, ale bezpośrednio do danego klanu elity rządzącej. Te prywatne armie w Rosji teraz tworzą Gazprom, Transnaft i Rosyjskie Koleje Państwowe, pod pozorem potrzeby ochrony infrastruktury komunikacyjnej. Odpowiednie przepisy, które pozwalają im na to wprowadzono przez Dumę Państwową Federacji Rosyjskiej jeszcze w 2009 roku. Prawdą jest, że w tej chwili prawo nie pozwala im posiadać ciężkiego uzbrojenia, które mają zagraniczne prywatne kompanie wojskowe, ale zgodnie z publikacją w „Expert-ONLINE” będą je miały.

Armia danego państwa jest zobowiązane do bronienia wszystkich obywateli tego państwa, którzy utrzymują ją ze swoich podatków. Wstępując w szeregi sił zbrojnych żołnierz składa przysięgę, która zobowiązuje go do bronienia swojego państwa i jego obywateli. Natomiast najemnicy z prywatnych firm wojskowych są zobowiązani do ochrony tylko tych, z którymi zawarli kontrakt i kto płaci im pieniądze. I to jest bardzo ważna, zasadnicza różnica pomiędzy nimi. Jeśli nie należysz do grupy, która jest w jakiś sposób związana z właścicielami jednej z prywatnych firm wojskowych, na przykład nie jesteś pracownikiem Gazpromu lub Transnafty, to jeżeli dojdzie do zniszczenia państwa, nikt was wtedy nie obroni.

Idealnym rozwiązaniem do eksterminacji miejscowej ludności są najemnicy z prywatnych firm wojskowych (PMC-CzWK) , ponieważ idą tam ludzie z odpowiednim stanem psychicznym, którzy gotowi są zabijać za pieniądze. Nie są związani przysięgę, nie zadają niepotrzebnych pytań, do tego w wielu krajach takich jak np. Ukraina znajdują się poza prawem, ponieważ ich obecność nie jest oficjalnie uznana. W Afganistanie i Iraku właśnie prywatne firmy wojskowe wykorzystywano do ludobójstwa miejscowej ludności, a kiedy informacja o tym wyciekła na zewnątrz, te „prawdziwe” zachodnie media nazwały to „nadmierną brutalnością wobec ludności cywilnej”. W stylu, no tak, zabijali cywilów dziesiątkami bez przyczyny lub procesu, ale robili to przypadkowo, w obronie własnej. Okazuje się, że kobiety z dziećmi chciały na nich napaść, więc musieli do nich strzelać.

Teraz wszyscy wokół piszą o nieudolności dowództwa armii ukraińskiej, o tym, że z powodu swojej głupoty prowadzą na niechybną śmierć ukraińskich żołnierzy. Przy tym nikt nawet nie próbuje się zastanowić co tak naprawdę się tam dzieje.

Czy naprawdę wierzycie, że ludzie, którzy dosłużyli się stopni generałów, całkowicie nie orientują się w wojskowości? Co się dzieje w każdym normalnym wojsku jeżeli dowódca okazuje swoją nieudolność, zwłaszcza jeśli z powodu jego niekompetencji na próżno giną ludzie i niszczony jest drogi sprzęt? Co najmniej zostaje usunięty ze swojej funkcji jeżeli nie od razu postawiony pod ścianę. Na Ukrainie widać zupełnie co innego. Generałów, z których winy zginęło tysiące żołnierzy, nikt nawet nie próbuje karać. Mało tego, wszelkimi sposobami broni ich sprawująca władzę elita z Ukrainy i zachodnich krajów, przede wszystkim USA. Ponadto, zgodnie z informacjami, które pojawiły się jesienią, Dowództwo Operacyjne tak naprawdę nie jest teraz w rękach ukraińskich generałów, ale w rękach amerykańskich „doradców”. A ci dokładnie wiedzą co robią.

W rzeczywistości, odbywa się teraz planowe niszczenie najbardziej efektywnej do walki części ukraińskich obywateli. Oznacza to, że są to ci sami ludzie, którzy mogliby stawić zbrojny opór oddziałom karnym, kiedy te zaczną zabijać miejscową ludność. Jednocześnie w walkach niszczona jest technika wojenna armii ukraińskiej, tzn. ta technika, którą ci biedni ludzie umieją obsługiwać, którzy kiedyś byli w służbie wojskowej. Trudno jest znaleźć ludzi na Ukrainie, którzy wiedzą co zrobić z czołgiem t- 64 lub jak go naprawić, jest to skomplikowane, ale można, co było widać na przykładzie DNR i ŁNR ale znaleźć na Ukrainie ludzi, którzy potrafią wykorzystać, nie mówiąc już o naprawie amerykański czołg „Abrams” lub niemiecki „Leopard 2″, w ogóle nie ma. Dlatego jeżeli chcemy doprowadzić do ludobójstwa ludności na jakimś terytorium najpierw musimy zneutralizować tych, którzy mogą stawić aktywny opór, tzn. młodych zdolnych do walki mężczyzn, szczególnie umiejących posługiwać się z bronią. Właśnie taki proces obecnie odbywa się na Ukrainie.

Ci, którzy kierują tym co się dzieje na Ukrainie nie mają na celu jak najszybszego zakończenia konfliktu, ani pokojowo, ani militarnie. Jeżeli by chcieli to już dawno by to zrobili. Ich celem jest aby masakra w Donbasie trwała tak długo, jak to możliwe. Właśnie dlatego stale odciągają dowódców DNR i ŁNR. Jak tylko zaczyna się przełom w działaniach bojowych na korzyść wojsk DNR i ŁNR to zaraz zaczyna się krzyk o „rozejm”, którego nikt na początku nie przestrzegał, ani nie miał takiego zamiaru. Przy czym czego by nie mówić, ostrzał artyleryjski pochodzi z obu stron, i od wojsk ukraińskich, i ze strony wojsk DNR i ŁNR. Wynika to wyraźnie z komunikatów, które regularnie publikują obie strony. W tym wypadku przedstawiciele DNR i ŁNR zawsze w takich przypadkach wydają oświadczenia, że „odpowiadali ogniem”, co tak naprawdę nie zmienia istoty sprawy. Ze swej natury każdy ostrzał prowadzi do zniszczenia budynków i infrastruktury. Można mówić o tym, że oddziały karne celowo prowadzą ostrzał cywilów i obiektów cywilnych, a wojska DNR i ŁNR tylko pozycje wroga. Ale system artyleryjski to nie jest rodzaj broni, który może zagwarantować 100% trafienie w odpowiednie miejsce.

Na tej samej zasadzie zbudowano zaopatrzenie dla jednostek DNR i ŁNR. Wszystkie podstawowe kanały dostaw, które tak czy inaczej związane są z państwem kontroluje osobiście pan Surkow, który od dawna znany jest ze swoich usług dla dobra USA. Co więcej, jego mocodawcy za oceanem nie stawiają mu zadań np. jak można bardziej pomóc dostawom aby jak najszybciej zniszczyć DNR i ŁNR, co byłoby logiczne, gdyby interesowało ich  zwycięstwo w Donbasie. Postawili oni mu inne zadanie, żeby Surkow opierając się na piątej kolumnie we władzach rosyjskich, która niestety na razie jest jeszcze wystarczająco silna, gdyby nie mógł przerwać dostaw całkowicie, to przynajmniej poważnie je skomplikować i zahamować ich proces. W rzeczywistości widzimy, że dzieje się całkiem inaczej. Broni i zasobów w DNR i ŁNR jest tylko tyle, żeby można było kontynuować wojnę, ale nie szybko ją wygrać.

Głównym celem doradców amerykańskich w Kijowie, i piątej kolumny we władzach rosyjskich jest to, aby rzeź na Ukrainie trwała możliwie najdłużej. Żeby zginęło jak najwięcej zdolnych do walki młodych mężczyzn, zginęło jak najwięcej cywilów, zostało zniszczonych jak najwięcej budynków, urządzeń, szpitali, obiektów infrastruktury. Wszystko to, z jednej strony przyczyni się do osiągnięcia głównego celu – zniszczenia nadmiaru populacji, a z drugiej strony tworzy dodatkowy nacisk na Rosję i jej gospodarkę. To do Rosji płynie główny strumień uchodźców ze zniszczonych terytoriów, to właśnie Rosja zmuszona jest do zapewnienia podstawowej pomocy ekonomicznej i innej mieszkańcom Donbasu, stale wysyłając tam humanitarne konwoje. I to pomimo faktu, że rosyjska gospodarka znajduje się teraz pod silnym naciskiem, zarówno poprzez sankcje i sztuczną obniżkę cen ropy, jak i wewnątrz kraju poprzez działanie „piątej kolumny”, zwłaszcza w kręgach finansowych, które przyczyniają się do spadku rubla, gwałtownej redukcji pieniądza dla biznesu z powodu bardziej rygorystycznych wymogów w sektorze bankowym i gwałtownego zwiększenia stawki procentowej Banku Centralnego FR. W tym samym czasie, co ciekawe, Putin dwukrotnie publicznie prosił Elwira Nabiulina o zmniejszenie stopy dyskontowej Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej, żeby zaopatrzyć gospodarkę w dostępne kredyty, ale prośby zostały zignorowane. A kiedy latem wyszedł jakiś drugorzędny urzędnik MFW i powiedział, że Rosja ma za dużą inflację i pora podnieść stopy procentowe, to podnieśli je ponad dwa razy, z 8.5 % do 17,5%. To jest odpowiedź na pytanie, kto tak naprawdę kontroluje rosyjski system bankowy.

Masakra na Ukrainie będzie trwać dopóki nie będą oni gotowi na przeniesienie go na terytorium Rosji. W taki lub inny sposób każdy proces pokojowego uregulowania będzie zrywany przez Amerykanów i ich marionetkowy rząd na Ukrainie, jak również przez piątą kolumnę w Rosji, która umieszczać będzie poprzez prowokacje swoich ludzi w kierownictwie ŁNR i DNR. Tak więc obecny czasowy rozejm potrwa do momentu przegrupowania sił i podciągnięcia rezerw, jak to już miało miejsce jesienią 2014 roku. W związku z tym rozwiązania konfliktu nie będzie dopóki wojna nie skończy się w Moskwie lub w Washingtonie. Wszystkie inne opcje nie są rozwiązaniem a jedynie jego zamrażaniem, odkładając ostateczną decyzję na później.

Dmitrij Mylnikow

cdn.

źródło 1

źródło 2

Uzupełnienie artykułu: Ktoś powinien się zadumać…

Opublikowano za: https://treborok.wordpress.com/dlaczego-powinnismy-przygotowac-sie-do-wielkiej-wojny-cz-2/

Cześć I: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/03/dlaczego-powinnismy-przygotowac-sie-do-wielkiej-wojny-cz-1/

Wypowiedz się