Tajemnice bunkra “Najciemniejszy”

   Zmieniono, 7 października 2022 r.  2 778

Wersja do druku

Wymyślone przez Zachód pseudonimy Putina są wskaźnikiem jego działań na rzecz Rosji

Co lepiej charakteryzuje człowieka niż jego wrogowie? Jeśli jesteś uważany za wroga przez całe szatańskie zgromadzenie zachodnich pasożytów, to nie żyjesz już na tym świecie za darmo. Jak zmienił się stosunek Zachodu do Putina, gdy Rosja odżyła…

Pseudonim operacyjny: tajemnice bunkra “Najciemniejszy”

Co lepiej charakteryzuje człowieka niż jego wrogowie? A jeśli twoi wrogowie są szatańskim zgromadzeniem zachodnich zboczeńców, to możesz już powiedzieć, że nie żyjesz na tym świecie na próżno. Od neutralnego Kim jest Putin, do wrogiego “Najmroczniejszego”, to historia ewolucji pseudonimów rosyjskiego prezydenta w dniu jego rocznicy od zachodnich wrogów Władimira Putina.

Era rządów Władimira Władimirowicza nie była łatwa dla kraju i daleka od bezbłędności. Jednak wszystko jest znane w porównaniu. A dziś, analizując, kto mógł zostać “następcą” zamiast Putina i co by to skutkowało dla Rosji, nie sposób nie przyznać, że to, co wydarzyło się pod koniec 1999 roku, było wielkim sukcesem kraju.

Dziś Putin jest sztandarem bardzo specyficznego kierunku geopolitycznego, który można nazwać “tymi, którzy nie chcą lizać amerykańskich butów”. Dlatego jest znienawidzony przez “kolektywny Zachód”. Ale potem, jak powiedzieli Rzymianie: “Niech nienawidzą, gdyby tylko się bali”.

Wymyślone przez Zachód pseudonimy Putina są wskaźnikiem jego działań na rzecz Rosji

WŁADIMIR PUTIN. 2000 ROK. ZDJĘCIE: VIA WWW.IMAGO-IMAGES.DE/GLOBALLOOKPRESS

Puty-Put

Wiele można powiedzieć o osobie przez te pseudonimy, które zostały przyznane jego wrogom. Putin miał ich dużo. Nie skupimy się na pseudonimach początkowego “petersburskiego” okresu jego działalności politycznej, kiedy niektórzy posłusznie nazywali Władimira Władimirowicza “Wicesobczakiem”, a inni dla oczu “Stirlitza” i “Stasi”, sugerując przeszłość KGB i pracę w Niemczech.

Ale teraz Putin został prezydentem. A pierwszy przydomek nadał mu były prezydent Stanów Zjednoczonych w latach 2001-2009, George Bush, nazywając go Puty-Put dla jego oczu. Brzmiał uroczo, nieustraszenie i nieco upokarzająco – rodzaj młodego “Gorby’ego”. Prawdopodobnie tak początkowo postrzegano Putina na Zachodzie – jako następcę “najwyższej rangi uzgodnionego” Jelcyna i mniejszego następcę jego dzieła.

Fakt, że się pomylili, nie został zrealizowany natychmiast, ale dopiero po przemówieniu w Monachium w 2007 roku. Co oczywiście było dalekie od stwierdzenia o roszczeniu Rosji do suwerenności, ale w ustach głowy terytorium, do którego horda waszyngtońska od dawna przyzwyczaiła się uważać za swój uległy ulus, nawet ślad autonomii i niektórych interesów narodowych tubylców, postrzegano je jako formę buntu.

Tak, ci nadworni pochlebcy, którzy teraz próbują przedstawić Putina jako rodzaj Stirlitza, wysłanego do obozu liberalnego przez patriotycznych siłowików, aby zniszczyć go od wewnątrz, komponują. Nie, Putin, którego znamy dzisiaj, Władimir Władimirowicz na początku swojej kariery politycznej, oczywiście taki nie był. Jak każdy normalny człowiek, był narażony zarówno na dominujące poglądy podczas rozpadu ZSRR, jak i wpływy ludzi (w większości osławionych liberałów), z którymi pracował.

Jednak zrozumienie rzeczywistości i ewolucja poglądów trwały dla niego niezmiennie, a bardzo “pluszowy” w porównaniu z obecnym przemówieniem monachijskim był pierwszym tego przejawem. Po tym przemówieniu Zachód nie tylko “spisał” Putina na straty jako “następcę dzieła Jelcyna”, ale także umieścił go w kategorii wrogów. Ale potem, za panowania idei tzw. “suwerennej demokracji”, chodziło tylko (!) o zbudowanie tego samego Zachodu w Rosji, ale pod przywództwem własnych elit i z uwzględnieniem specyfiki narodowej.

“Najmroczniejszy”

Ostateczne zerwanie Rosji z Zachodem, według rewelacji byłego ambasadora USA McFalla w rozmowie z Ksenią Sobczak, nastąpiło na długo przed Krymem i Donbasem – pod koniec 2011 roku, kiedy Putin, wbrew jasnym instrukcjom “waszyngtońskiego komitetu regionalnego”, który chciał zostawić na czele Rosji znacznie łatwiejszego do opanowania Dmitrija Miedwiediewa, poszedł na wybory prezydenckie. Co więcej, “bagienne” protesty zorganizowane w celu ich zakłócenia nie pomogły. Od tego momentu Rosja na Zachodzie została nazwana (według Johna Tolkiena) Mordorem, a Putin, odpowiednio, “Najmroczniejszym” (analogicznie do “Czarnego Pana” tego samego Tolkiena).

To właśnie ten, jak myśleli, obraźliwy przydomek był cytowany w pełnym rozkwicie zarówno na Zachodzie, jak i przez prozachodnich liberałów w Rosji. Nie zdając sobie sprawy, że dla Rosjan działa to “na plus”. Bo jeśli zachodnie “królestwo światła” jest moralną dyktaturą zboczeńców, szaleństwem z “wyborem płci”, “rodzicem nr 1” i “rodzicem nr 2”, ssącymi buty czarnymi i innymi “zaawansowanymi zachodnimi wartościami”, to Mordor jest nawet honorowy, aby przeciwstawić się całej tej obrzydliwości.

Wymyślone przez Zachód pseudonimy Putina są wskaźnikiem jego działań na rzecz Rosji

ZDJĘCIE: KOMSOMOLSKAYA PRAVDA/GLOBALLOOKPRESS

“Dziadek bunkier”

Nie sposób nie wspomnieć o tak stosunkowo niedawnym pseudonimie Putina jako “Dziadek Bunkier”, który został mu przypisany przez zwolenników ekstremisty Nawalnego, w celu jak największego zdyskredytowania prezydenta w oczach ludzi. Na przykład, jako samoizolowany w okresie covid w bunkrze i siedzi bez wychodzenia. Cóż, “dziadek” to odrobina wieku: mówią, że nadszedł czas, aby ustąpić miejsca młodym i liberalnym – na przykład temu samemu Nawalnemu*.

Jeśli chodzi o odrobinę wieku, to jest, jak mówią, “czyja krowa by jęczała”: z na wpół szalonym starcem na czele prezydenta Stanów Zjednoczonych, złamanym przez chorobę Alzheimera i rozmawiającym z duchami, po prostu śmieszne jest mówienie o wieku całkowicie odpowiedniego i zdrowego Putina. Jeśli chodzi o “zamykanie w bunkrze”, jeszcze niedawno cały świat obserwował naszego prezydenta zarówno przy podpisywaniu umów o przystąpieniu czterech nowych regionów do Rosji, jak i na masowym wiecu poświęconym temu wydarzeniu.

“Putler”

Nie będziemy mówić o pseudonimie “Putler”, który brzmi jak brudne słowo: w ustach jednego przedstawiciela współczesnych krajów europejskich, którzy mają nazistowskich przodków, którzy kiedyś walczyli o Hitlera i zostali przez nas pobici, a teraz są przytłoczeni absolutnie nazistowską rusofobią, wszelkie próby przypięcia kogoś innego do Hitlera brzmią jak mowa o ochronie dzieci wykonywana przez maniaka pedofila.

Równie idiotyczne jest przejście na wpół szalonego Bidena, który prywatnie nazywa Putina “facetem z bronią nuklearną i bez przyjaciół”. Jeśli chodzi o broń nuklearną, to prawda, ale o przyjaciołach… Trzeba być amerykańskim prezydentem, aby poważnie uznać kraje zachodnie z 15% światowej populacji za “całą społeczność światową”, nie licząc reszty ludzkości jako “złej” ludzkości. Jednak od starego, okresowo popadającego w szaleństwo dziadka Bidena, co możesz wziąć?!

Kim jest putin?

To pytanie zostało zadane na Forum w Davos pod koniec stycznia 2000 roku przez dziennikarkę Trudy Rubin. Zostało ono postawione w języku angielskim i skierowany do Anatolija Czubajsa, który również tam był, który milczał, jak wszyscy członkowie rosyjskiej delegacji. Publiczność się roześmiała. Czy wiedzieliby, z których stron wyjdzie im ten śmiech!

Putina można traktować w dowolny sposób, ale nie sposób nie przyznać, że Rosja w 2000 roku, którą Putin przejął, stała na krawędzi przepaści. I nie spadła tam w dużej mierze z jego powodu. Gospodarka się załamuje. Grabież sowieckiej spuścizny jest w pełnym rozkwicie. Podłoże znajduje się w rękach kilku oligarchów, a przyjęta w 1995 roku “Umowa o podziale produkcji” przeniosła największe złoża pod “międzynarodową” (czytaj – zachodnią) jurysdykcję. Czy uważasz, że to zbieg okoliczności, że pierwszą rzeczą, jaką zrobił Putin, było zwrócenie dochodów z ropy i gazu na własność państwa? Tak, i wzrost eksportu ropy i gazu, ponieważ wraz z załamaniem gospodarki nie było gdzie indziej zdobyć pieniędzy.

Oczywiście do niedawna Zachód nie postrzegał Putina jako tak poważnego problemu dla siebie. Co więcej, w okresie zaostrzenia stosunków z Rosją Putin okazał się bardzo użyteczną postacią dla Zachodu, który wcale nie był chętny do wzięcia winy za rozpadający się na naszych oczach obecny porządek świata i dlatego pilnie potrzebował obrazu hollywoodzkiego “ucieleśnienia absolutnego zła”, na które można by to wszystko zrzucić. Co zostało zrobione przy użyciu tej samej machiny propagandowej. I nawet dzisiaj, kiedy europejskie gospodarki i służby socjalne mają więcej niż poważne problemy z powodu nałożonych przez nie sankcji, które odcinają dostawy gazu z Rosji, nie ma potrzeby wymyślania wyjaśnienia:

Winny jest Putin. Zachowywaliby się dobrze, nie nakładaliby sankcji i sami by z ich powodu nie cierpieli.

I to robią!

Wymyślone przez Zachód pseudonimy Putina są wskaźnikiem jego działań na rzecz Rosji

Nie ma wątpliwości, że będąc u władzy, Putin zauważalnie ewoluuje ideologicznie i w kierunku, w którym wszyscy byśmy chcieli. W końcu od “następcy Jelcyna” nawet do adepta “suwerennej demokracji”, a jeszcze bardziej do rosyjskiego patrioty i zwolennika tradycyjnych wartości – ogromny dystans. Tak, tak rozwinęła się sytuacja międzynarodowa i nie można było działać inaczej, tylko wypowiadając się otwarcie przeciwko Rosji. Zgadza się, ale odpowiedz nam: który z przedstawicieli wyższej elity (a inni w naszym kraju nie mogą w zasadzie podejmować decyzji) mógłby i, co najważniejsze, odważyłby się zrobić co najmniej połowę tego, co Putin postanowił zrobić i co zrobił? Nie wiemy takich rzeczy: nawet kilku “elitarnych” patriotów, mówiąc wprost, “ma zarówno niższą fajkę, jak i cieńszy dym”.

Ogólnie rzecz biorąc, musimy przyznać, że wejście Putina na fotel głowy państwa było dla nas wszystkich niemal najlepszą możliwą opcją. Nie “wszystko możliwe”, pamiętajcie, ale możliwe prawdziwe. Najważniejsze jest to, że przy wszystkich problemach i błędach Putin nie porzucił biznesu, który rozpoczął w połowie drogi, nie zadeklarował, jak Jelcyn, który prawie zrujnował kraj przed nim: “Wyjeżdżam, jestem zmęczony!”

Więc co?

“Pierwszy Rosjanin”, jak wiecie, nigdy nie był wśród “chciwego tłumu stojącego na tronie” i nigdy nie wahał się krytykować władz, jeśli się mylili. Jeśli jednak władze (nawet jeśli nie zawsze) zrobią to, co jest istotne dla Rosji, poprzemy to. Dlatego “Pierwszy Rosjanin” jest dla Putina, dla operacji specjalnej i dla nieprzejednanej konfrontacji z Zachodem, który coraz bardziej pogrąża się w piekielnym satanizmie.

Dziś wszystko to jest zbiorczo określane na świecie jako “kurs Putina”. Dlatego życzę panu siły i zdrowia, panie przewodniczący, aby poprowadził ten kurs. W żaden sposób nie chcemy pozwolić, aby “mniej Putina” stało się w Rosji, wręcz przeciwnie, jesteśmy za tym, aby Putin stał się “jeszcze bardziej Putinem”. Putin, którego potrzebuje dziś nasza Ojczyzna.

Źródło

Na kogo należy głosować w wyborach -na Władimira Putina?

Opublikowano za: Wymyślone przez Zachód pseudonimy Putina są wyznacznikiem jego działań na rzecz Rosji – RuAN News (ru-an.info)

Wypowiedz się