Kanadyjski sąd oficjalnie przyznał fakt nieistnienia covida

Prawdomówne media głównego nurtu milczą w tej sprawie jak zaklęte, ale opis procesu można znaleźć w programie niezależnej telewizji pod tym linkiem: https://www.bitchute.com/video/BDuAaXtTNPEU/

 Od czasu rozpętania przez WHO pandemii covidowej, różnorakie organizacje wolnościowe wielokrotnie zwracały się do odpowiedników polskiego Sanepidu w swych państwach o dostarczenie informacji dotyczących tego mitycznego wirusa.  Za każdym razem otrzymywały oficjalne pisma stwierdzające brak takowych w zasobach informacyjnych wspomnianych urzędów.

Nie przeszkadzało to im jednak w rozpętywaniu coraz to brutalniejszych fal terroru pod pretekstem nowych mutacji wirusa, o którym posiadały ZERO informacji.
Dla każdego posiadającego MINIMUM INTELIGENCJI musi być oczywistym, że takowe bezprawne działania i to w skali światowej musiały pochodzić od zakamuflowanych władców świata, czyli globalnej oligarchii finansowej.  To stwierdzenie nie stanowi żadnego novum dla wszystkich myślących tego świata.
Zdumienie musi natomiast budzić fakt istnienia tak wielkiej i precyzyjnej zakulisowej maszyny pozwalającej oligarchom wdrażać identyczne zadania w skali całego świata, bez względu na kraj, jego polityczną organizację, kulturę, sojusze i geograficzne położenie.
Fakt istnienia takiego globalnego mechanizmu daje świadectwo zaprzedaniu dziełu globalizmu milionów osób zajmujących przeróżne stanowiska w krajowych systemach społeczno-polityczno-gospodarczych. Innymi słowy daje twarde dowody na istnienie praktyki spiskowej, wspomnienie której zawsze wywołuje głupawy rechot gawiedzi utwierdzonej propagandą medialną, że wiara w spiski to dowód średniowiecznej ciemnoty.
W takich warunkach nawet najtwardsze dowody nie na wiele się zdadzą odbijając się od muru ludzkiej głupoty i bezmyślności.  Znajomość tego faktu, gwarantująca tym milionom globalistycznych przestępców praktyczną bezkarność, zachęca ich do coraz bezczelniejszych działań.
Tak też było i w kanadyjskiej prowincji Alberta, gdzie bandyci w policyjnych mundurach wlepili $ 1200 kary przywódcy związku tamtejszych nafciarzy, za  niezałożenie kagańca w miejscu publicznym. Patrick King, bo tak zwie się ów aktywista, nie przestraszył się ich działania i odwołał do sądu.
W trakcie pokrętnych manewrów prokuratury i sądu, Kingowi udało się zmusić przedstawiciela władz do przedstawienia dowodów istnienia covida, na podstawie to których urząd sanitarny prowincji wydał cały pakiet „zarządzeń restrykcyjnych”.
Na kolejnej rozprawie przedstawiciel Urzędu przyznał oficjalnie, że władze nie posiadają nawet strzępu dowodu na istnienie mitycznego covida, a co za tym idzie ich wszystkie działania są całkowicie bezprawne.  I tu padł blady strach na uczestników afery, którzy od początku zdawali sobie sprawę z faktu łamania prawa i wezwali na ratunek prokuratora generalnego Kanady, który jako reprezentant głowy Wspólnoty Brytyjskiej, królowej Elżbiety, zjawił się na następnej rozprawie.  Jego wysiłki okazały się jednak płonne, bo sędzia słusznie wykalkulował, że Rotszyld jest daleko, a więzienie prowincji za rogiem i nakazał udokumentowanie w aktach sprawy faktu nieistnienia covida, co pociąga za sobą daleko idące konsekwencje formalno-prawne, jak na razie tylko na terenie Prowincji, ale dobry i taki początek!
Prawdomówne media głównego nurtu milczą w tej sprawie jak zaklęte, ale opis procesu można znaleźć w programie niezależnej telewizji pod tym linkiem:
 https://www.bitchute.com/video/BDuAaXtTNPEU/
Wybrane komentarze
Autor
Akurat o tym przypadku nie wiedziałem, dlatego każda tego typu informacja jest cenna i należy ją powielać. Do powszechnej wiadomości dotarło już, że testy PCR są praktycznie bezużyteczne do badania zainfekowanych wirusem, o czym także orzekały Sądy Europejskie. Po wyroku kanadyjskiego Sądu, każdy powinien zadać sobie pytanie – na jakiej podstawie i jakim sposobem wykrywa się kolejna mutacje : alfa, delta. lambda i.td ? Nie wszyscy także wiedzą, że tego mitycznego covid 19 nie wyodrębniono do dzisiaj. Jako ciekawostkę podam, że na początku tej “plandemii” nie mieliśmy ani jednego laboratorium biologicznego z prawdziwego zdarzenia, a próbki były wożone do Berlina. Aktualnie mamy “wybitnych specjalistów” i laboratoria będące w stanie wyodrębnić poszczególne mutacje. Stał się zapewne cud – lecz dla mnie niewytłumaczalny.
5*

//Na kolejnej rozprawie przedstawiciel Urzędu przyznał oficjalnie, że władze nie posiadają nawet strzępu dowodu na istnienie mitycznego covida,//

Gdyby ten przedstawiciel Urzędu miał do dyspozycji eksperta w postaci @Oscara lub @Interesariusza, to każdy z nich w pojedynkę udowodniłby istnienie tego wirusa w 3 minuty.
Ot po prostu oświadczyłby “ja PRZECHOROWAŁEM COVIDA, bo tak mi powiedział lekarz po włożeniu patyka do mojego nosa, (nie miałem po tym węchu) a poza tym zapraszam do szpitala “covidowego” w III RyPy!”

Pod ciężarem takich zeznań, oświadczeń, sąd by raz na zawsze uznał, że “wirus” SARS-COV2 istnieje poza mendiami i faszystowska Sekta Covida w Kanadzie byłaby uratowana.

@Anna-PK 18:14:21

Pani niech pokaże dowód istnienia (i bycia patogenem – Postulaty Kocha-Riversa) wirusa, który ma wywoływać chorobę nieodróżnialną (gdy się już cudownie objawi) od pospolitej grypy, z powodu której zdewastowane zostało życie miliardów ludzi na Ziemi, a teraz uprawia się systemowe globalne ludobójstwo za pomocą “eksperymentu medycznego” w postaci wyszczepionki na owego mitycznego “wirusa”!

To chyba niewielkie żądanie w obliczu skutków jakie wywołała mendialna psychoza covidowa?

Bo wie Pani, wierzyć to se można w pustynnego “dobrego żyda” i takąż “świętą rodzinę”, ale w XXI wieku popełnić przekształcić świat w globalny obóz koncentracyjny, czy doprowadzić ludzi by popełniali całymi rodzinami samobójstwo z powodu WIARY w “wirusa”, to chyba coś nie-ten-teges…

@Anna-PK 19:27:40

//Sąd nie może stwierdzić nieistnienie wirusa//

Oczywiście, że rząd (jakikolwiek, może z wyjątkiem “teologicznego”) nie może stwierdzić NIEISTNIENIA; nie tylko komputerowego (IN SILICO – symulacji) “wirusa”.

Sąd, jeśli jest normalny, może żądać dowodów ISTNIENIA wirusa i jego potencjalnej zjadliwości, zgodnej z medialnym przekazem.
A jeśli takich dowodów nikt sądowi nie przedstawi, to sąd – zgodnie z prawem i rozsądkiem – uzna, że wirus NIE ISTNIEJE!!!

Ja też nie znam się na medycynie (rockefellerowskiej), co nie przeszkadza mi szukać – ciągle bezskutecznie – dowodów istnienia przyczyny obłędu, jaki ogarnął świat.
Do tego, ciągle nie znając się na “medycynie”, uratowałem z łap uczonych medyków osobę, którą się opiekuję, i osoba ta mając blisko 100 lat w końcu czuje, że żyje, że co roku nie jest wzywana do tej osoby karetka pogotowia, i że nawet katar (nie wspominając o “covidzie” czyli cudownie pokonanej grypie) się jej nie ima.
Ja od ponad 15 lat też nie wiem, co to są choroby “sezonowe”.
Może dlatego, że nie jestem łatwo-wierny w religię medycyny rockefellerowskiej, ani żadną inną pochodzenia odżydowskiego!…

P.S. Panine piśmiennictwo, także powyższa odpowiedź na mój wpis, to handel dymem i lustrami – czysta hasbara.

Opublikowano za: https://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/163017,kanadyjski-sad-oficjalnie-przyznal-fakt-nieistnienia-covida

Od Redakcji KIP:

O nieistnieniu wirusa, a tym samym Covida i połączeniu w tej mistyfikacji wielu elementów w całość, z udziałem promieniowania elektromagnetycznego, zwłaszcza 5G pisaliśmy już w maju 2020 r. na linku:

Czy „Koronawirus” jest w rzeczywistości chorobą popromienną, powodowaną przez promieniowanie elektromagnetyczne, w tym 5G, Wi-Fi, 4G ?

 

Wypowiedz się