Pierwszy poziom nauczania, Przekaz 19: POWRÓT BOGÓW

Publikujemy 20 odcinek bardzo zaawansowanej wiedzy naukowej, kontynuując publikowanie w kolejnych częściach na naszej stronie.

Dużo, jeśli nie większość przywoływanych źródeł literaturowych jest nam dobrze znana, natomiast zaawansowana analiza porównawcza różnych kwestii jest unikalna.

Rzeczywistość w której żyjemy na Ziemi jest bardziej niezwykła, niż najśmielsza fantastyka naukowa, co najbliższe kilka lat to definitywnie potwierdzikiedy opuścimy Matrix.

Zalecamy studiowanie tej wiedzy poczynając od pierwszego odcinkaktórych linki zamieszczamy na końcu.

Poniższy tekst napisany ponad 14 lat temu, o planie wobec ludzkości, miał jeszcze wtedy szanse realizacji, ale od tego czasu zaszły na Ziemi tak wielkie i pozytywne zmiany, że powodzenie tego planu ma minimalne szanse.

Redakcja KIP

Dodał(a) 

przez Wes Penre, sobota, 24 czerwca 2011

1. Ucisk

Jeśli mamy wierzyć proroctwom (a w tym przypadku proroctwa biblijnemu w szczególności), to obecnie żyjemy w okresie poprzedzającym ucisk, w oczekiwaniu na bitwę Armagedonu i powrót Pana. Doświadczamy poważnych anomalii pogodowych, poważnych i niezwykłych zmian na Ziemi (zmiany biegunów, trzęsienia ziemi, tsunami, huragany, tornada, powodzie), ptaków spadających martwych z nieba, większej niestabilności psychicznej, wzrostu tendencji samobójczych, przemocy i egocentrycznego życia.

Okres przed Wielkim Uciskiem dopiero się rozpoczął i będzie trwał aż do powrotu Pana, około 2060-2095 roku, kiedy to ląd i woda zmienią swoje położenie i wielu, wielu ludzi umrze. Więcej anomalii, z którymi się spotkamy, zostało szczegółowo opisanych w moim poprzednim artykule, “Przekaz #18: Obecne i przyszłe zmiany na Ziemi i ich prawdziwe przyczyny”. W Biblii jest powiedziane, że Wielki Ucisk będzie trwał 7 lat, ale ja osobiście uważam, że może to być dłużej, albo zostaniemy wprowadzeni w błąd i Nibiru (a może i bogowie w szczególności) nadejdą szybciej niż się spodziewano.
 

2. Powrót Pana

Teraz, kiedy wiemy, że planeta Nibiru jest w drodze powrotnej do Układu Słonecznego[1], należy zadać kolejne pytanie: czy istoty pozaziemskie z Nibiru przyjdą nas odwiedzić?

Cóż, zacznijmy od początku; to, co jest powiedziane w tradycyjnej Biblii i Biblii Kolbrina, jest poprawne – Pan powraca. Jednak Pan niekoniecznie jest osobą, ale planetą Nibiru, lub Marduk, jak się ją również nazywa, nazwaną na cześć najstarszego syna Enki. A wiemy, że planeta jest zamieszkana. Tak, ci “bogowie” wylądują na Ziemi i nie będzie to w tajemnicy. Na Ziemi znów będą chodzić olbrzymy i “potwory”, które będą uzbrojone! Potwory (demony) będą najprawdopodobniej rasą Reptilian, z którą współpracują Nibiruan Ša.A.M.i. Inne gatunki również mogą się przyłączyć, takie jak Grays.

Chociaż są tu najpierw ze względu na wojnę, a później pokój, my, ludzie, rzekomo nie jesteśmy celem dla tych istot. Według członków LPG-C, którzy wzięli udział w corocznych spotkaniach LINK, są tutaj, aby zadbać o siebie i tych, którzy ich wspierają.

Oznacza to, że przywiązani do Ziemi Anunnaki – ci, którzy pozostali i są tu od tysiącleci – będą sądzeni przez tych z Planety Macierzystej; przynajmniej ci, którzy rozstali się z Mardukiem, Królem Ziemi. Są tu inni Anunnaki, którzy wciąż są lojalni wobec Królestwa i rozstaną się z Ša.A.M.i. z Nibiru, gdy nadejdzie czas.


3. Bitwa Armagedonu

Może się wydawać, że łatwym zadaniem jest pokonanie kilku Anunnaki pozostających na Ziemi (uważa się, że jest ich 300+), lojalnych wobec Marduka, za pomocą siły tak dużej liczby żołnierzy Nibiru. Nie jest to jednak jedyna osoba, która zostanie usunięta. Nibiruanie będą zabijać swoich tu na ziemi, ale oszczędzą Lordów. Lord to tytuł, zdobywany na Planecie Ojczystej ze względu na rodowód krwi. Są członkami rodziny królewskiej. LPG-C mówi, że nigdy nie zabijają Pana, bez względu na to, jakie zbrodnie popełnił. To się jednak zdarzyło; Na wojnie zdarzają się ofiary. Pan może zostać ukarany i skazany przez swoje prawo, ale nie może zostać zabity. Najwyraźniej jednak istnieje kara śmierci dla ich “zwykłych ludzi”. Wydaje mi się to dość zabawne jak na rasę, która prawie ukończyła Jedność.

Czyli w ciągu najbliższych kilku pokoleń Nibiruan Ša.A.M.i. przybędą na Ziemię w statkach kosmicznych i wylądują tutaj, w pełni uzbrojeni i gotowi do walki? Według doktora Bordona są tu nie tylko po to, by zadbać o swoją nieposłuszną rasę, ale także po to, by zabić każdego, kto stanął po stronie Marduka. Niezależnie od tego, czy są to ludzie w rządach, przemyśle i handlu, rozrywce, edukacji, bankowości, czy jakiejkolwiek innej instytucji i organizacji. Mało tego, będą zabijać na miejscu zwykłych ludzi, którzy stanęli po stronie polityki Marduka; świadomie lub nieświadomie, celowo lub działają.

Jak ujął to A.R. Bordon z LPG-C, “nie są zbyt wyrozumiali”. Marduk został pozostawiony tutaj na Ziemi, aby nami rządzić i mieć szansę na odpokutowanie i lojalność wobec Królestwa, kiedy tu był, ale z mojego punktu widzenia musiało być całkiem przewidywalne, że Marduk nie “pokutuje” podczas swoich 1000 lat mniej lub bardziej niekwestionowanej dyktatury tutaj. Nie jest teraz bliżej Królestwa niż wtedy, a prawdopodobnie nawet bardziej oderwany.

Po stronie Marduka znajduje się duża frakcja Globalnej Elity i Kompleksu Wojskowego, która jest głównym problemem dla Przychodzących. Wojsko stanie po stronie Marduka, większość z nich została oszukana, myśląc, że intruzi są wrogami. Wojsko będzie walczyć do ostatniego człowieka, aby chronić kraje i świat przed tą najeźdźczą siłą gigantów. Wystawa Ša. A.M.I. może najpierw komunikować się z Organizacją Narodów Zjednoczonych i ogólnie z Ziemią przed atakiem, ale kto im uwierzy?

Dr Bordon powiedział mi, że podczas jego spotkań z ŠA.A.M.I. mówią mu, że czują się odpowiedzialni za nas, ludzi, ponieważ to oni nas stworzyli i teraz chcą nam pomóc stanąć na własnych nogach i stać się suwerenami, co oznacza, że Anunnaki ostatecznie opuszczą Ziemię na dobre, i zostawią w naszych rękach. Wygląda na to, że Bordon, według jego własnych słów, nawiązał osobistą więź i pewnego rodzaju przyjaźń z ich przywódcą, synem Nammura/Enlila/YHVH/YeHoVaH, który ma na imię Nannar, osoba, która przejęła władzę po Anu jako król Nibiru w 1400 roku. Są bardzo źli i rozczarowani Anunnaki, którzy zostali pozostawieni w tyle. Zamiast tego zrobili coś przeciwnego; Niech władza i chciwość wezmą górę i będą się dalej krzyżować z ludźmi. Ponadto kontynuowali swoje wojny, tworzyli choroby i różne scenariusze dzielenia i podbijania. Teraz muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, mówi nowy król.

Rysunek 1: Bitwa Armagedonu z perspektywy artysty, w której Król Nibiru i jego “anioły” schodzą, aby stoczyć “Ostatnią Bitwę”.

Marduk (odpowiednik Szatana), w swojej pysze wierzy, że może obronić Ziemię przed Władcami z Nibiru. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co jest zaplanowane i jest bardzo bystry w biblijnych proroctwach (w końcu Ša.A.M.i. je podyktowało). Tak jak mówi Biblia, Marduk uważa, że może wygrać bitwę z pomocą wspólnego oporu wojskowego na całym świecie. Może ogłosić stan wojenny, aby walczyć z tą “ohydną siłą najeźdźcy”. Światowi przywódcy mogą poprosić cywilów, aby również chwycili za broń i przyłączyli się do “ratowania planety”.

Bez względu na to, co Nibiruanie powiedzą nam przed wylądowaniem, Marduk już w pełni wykorzystał swoją medialną machinę propagandową i oszuka większość światowej populacji. Powodem, dla którego jest tak pewny, jest to, że manipulował i kontrolował umysły mas za pośrednictwem mediów, Hollywood, edukacji i innych przez tak długi czas, aby podświadomie zbudować kontrolowaną populację posłusznych żołnierzy, którzy reagują jak jeden z nich na słowa spustowe, które przenoszą zaszczepione myśli z podświadomości na powierzchnię analitycznych umysłów ludzi.

Te frazy, powtarzane w mediach w kółko, sprawią, że ludzie podejmą wspólne działania, aby uratować planetę. Jest to bardzo sprytnie zrobione i jest to jeden z powodów, dla których nigdy nie oglądam telewizji i nie czytam gazet. Chociaż zdaję sobie sprawę z tej agendy, nadal nie chcę wpływu mediów, ponieważ wiem, jak łatwo jest zakopać rzeczy w podświadomości, nawet jeśli wydaje nam się, że tak nie jest. W końcu media to jedna wielka machina propagandowa, a prawdy, której potrzebuję, nie dostaję z mediów głównego nurtu.

Jest to jeden z głównych powodów, dla których od tak dawna mówię, że ludzie muszą przestać oglądać wiadomości i czytać gazety, a przynajmniej ograniczyć to do minimum. Nagłówki i kilka kolejnych linijek w gazecie wystarczą, aby zrozumieć ogólny cel artykułu. To samo dotyczy nowych technologii, takich jak najnowsze telefony komórkowe itp. Oprócz tego, że są urządzeniami śledzącymi, zmieniają również waszą częstotliwość, dzięki czemu będziecie bardziej otwarci na to, co Elita chce, abyście zrobili, gdy nadejdzie czas. HAARP jest kolejnym świetnym przykładem, gdzie rząd, za pośrednictwem gigantycznej elektrowni na Alasce, wysyła ELF (ekstremalnie niska częstotliwość), która sprawi, że duża liczba ludzi będzie wibrować w zakresie częstotliwości, który ma być wspólny dla wszystkich, częstotliwości, która może być następnie wykorzystana (i jest już używana) do programowania. Odbywa się to w połączeniu z wyzwalaczami mediów wymienionymi powyżej. Następnie, gdy sprawcy sobie tego życzą, mogą użyć tej częstotliwości, aby zgodnie skierować masy na wyniszczającą wojnę. Hitler zrobił coś podobnego, mniej wyrafinowanego, ale bardzo udanego, kiedy udało mu się zmanipulować większość narodu niemieckiego do pójścia na wojnę.


4. I będzie Panował przez tysiąc lat

Rezultatem (znowu, jeśli wierzyć Biblii i innym proroctwom) będzie to, że król Nannar pokona siły sprzeciwiające się jego misji i w ten sposób zostanie zwycięzcą. Marduk zostanie wrzucony do “bezdennej otchłani”, w której będzie mieszkał przez tysiąc lat. Pozostali Lordowie, którzy poparli Marduka, prawdopodobnie zostaną przetransportowani z powrotem na swoją rodzinną planetę, chyba że już zginęli w bitwie. Tam staną przed Nibiruańską Radą Sprawiedliwości i uzyskają odpowiedni (dla ludu Ša.A.M.i.) werdykt.

Plan jest taki, aby zgromadzić ludzi na Ziemi pod jedną “flagą” – Jednym Rządem Światowym – dowodzonym przez szkieletową załogę z Nibiru, która spędzi następne 1000 lat lub więcej, aby nauczyć ludzkość, jak być suwerenną i być w stanie bronić się przed zewnętrznymi najeźdźcami w przyszłości. Wtedy, przynajmniej zgodnie z przepowiednią, Marduk z jakiegoś powodu zmartwychwstanie i będzie panował przez krótki czas, zanim zostanie ostatecznie pokonany. Jak to się potoczy, wciąż pozostaje tajemnicą. Jednak po tym Anunnaki spakują się i opuszczą planetę raz na zawsze, a wtedy będzie ona całkowicie nasza.

Pokłóciłem się z doktorem Bordonem o to, po co nam w ogóle szkieletowa załoga. Czy nie mamy już dość tych ludzi, którzy nami rządzą? Do tej pory doprowadziło to tylko do katastrofy, a przecież te istoty są dość wojownicze, mają obsesję na punkcie seksu i rodowodu, mogą być dość agresywne i raczej nieduchowe. Jego odpowiedź brzmiała, że wolałby również, abyśmy nie mieli tutaj szkieletowej załogi, ale że jest to prawdopodobnie nieuniknione, ponieważ każda planeta jest postrzegana przez kosmitów jako nieruchomość.

To, kto jest właścicielem planety, to wielka sprawa, a jeśli nie potrafisz obronić swojej nieruchomości, stracisz ją. Nie oznacza to, że będziemy brać udział w powtarzających się wojnach z kosmitami z innych planet, którzy chcą przejąć władzę, bez względu na wszystko, ale oznacza to, że jako gatunek musimy bardzo jasno określić, na co jesteśmy dostępni, a na co nie. Musimy domagać się naszego prawa do planety i traktować to poważnie, to samo dotyczy naszych praw do naszego biorodzaju, a te imperatywy nie mogą być zagrożone. Jeśli uda nam się w tym zjednoczyć, większość kosmitów to uszanuje. Ale jeśli znowu pozwalamy się oszukać i przejąć przez siły zewnętrzne, to nadal nie jesteśmy wystarczająco dorośli, aby bronić naszej nieruchomości. To jest teoria, która najwyraźniej wyjaśnia, dlaczego potrzebujemy szkieletowej załogi.

Ponadto zapytałem doktora Bordona, skąd możemy być tak pewni, że Ša.A.M.i. można ufać. Spójrz na ich historię – wojny, zazdrość, obsesyjnie uzależnieni od seksu, manipulatorzy genetyczni i poganiacze niewolników, używający nas jako swojego żołnierza w swoich własnych drobnych wojnach o nieruchomości i status władzy, zabójców, sprawców ludobójstwa, zabójstw – lista nie ma końca. Zdaję sobie sprawę, że te istoty nauczyły nas również takich rzeczy jak rolnictwo, astronomia, astrologia i wiele innych użytecznych rzeczy, ale rozumiem, że zrobiły to z intencjami, abyśmy wspierali bogów, a nie abyśmy byli samowystarczalni, abyśmy mogli rościć sobie prawa do planety. Faktem jest, że istoty te mają ogromne problemy w obrębie swoich własnych linii i są rasą wojowników. To oni nauczyli nas również sztuki wojennej.

Odpowiedź, którą otrzymałem, była taka, że od czasów sumeryjskich Ša.A.M.i. ewoluowały dość znacząco i są teraz znacznie bardziej spokojnym i bardzo kochającym gatunkiem. Dr Bordon mówi, że może to potwierdzić na podstawie swojej własnej komunikacji z nimi – twarzą w twarz i umysł-umysł. Również w rozdziale ósmym swojego eseju z 2007 roku, “The Link”, stwierdza dalej, że na jednym z corocznych spotkań z nimi, Ša.A.M.i. powiedzieli mu (i reszcie grupy, z tego co rozumiem), że ich gatunek prawie zakończył swój cykl do jedności, “w którym cała wiedza i zasoby umysłu są wykorzystywane w służbie wspólnemu”.[3] Chociaż Bordon nie jest do końca pewien, w jaki sposób udało im się to osiągnąć, ale sugeruje, że jest to podobne do rezonansu Schumanna, co oznacza, że “kiedy różnorodność bioumysłów każdego członka pozostaje indywidualnością, a jednocześnie jest połączona z Ša. A.Mi. All-One za pomocą niskoenergetycznych środków, które wykorzystują energetykę planetarnego pasa życia…”[4].

Kontynuuje, mówiąc, że jednak zrozumienie tego, jak to się robi, wykracza poza nasz poziom technologii w tej chwili. Wiemy natomiast, że Ša.A.M.i. jest gatunkiem wysoce rozwiniętym technologicznie, a kwestia długowieczności znajduje się wysoko na ich liście priorytetów. Oni już mają technologię, która pozwala im znacznie przedłużyć ich życie i wydaje mi się, że używają technologii do tworzenia jedności, a nie robią tego poprzez naturalne zwiększanie swojej częstotliwości; poprzez rozwój duchowy, mentalny i biologiczny. Jeśli tak, to moim zdaniem nie jest to droga, którą my tu na Ziemi chcemy podążać. A kto chciałby żyć tysiące, jeśli nie miliony lat? Możemy chcieć przedłużyć to o kilkaset lat, ale po tym brzemieniu posiadania tego samego ciała (przynajmniej w 3. gęstości) i umysłu więcej niż to, wierzę, że przynosi efekt przeciwny do zamierzonego dla jednostki i gatunku.

I jestem głęboko przekonany, że Jedność nie jest czymś, co chcemy osiągnąć za pomocą technologii; Trzeba na nią zapracować ciężką pracą każdego osobnika danego gatunku, aż do momentu, gdy częstotliwość pracy poszczególnych gatunków wzrośnie z pracy jednostki przez jednostkę i od jednostki do jednostki. Skróty zostaną cofnięte. Chcemy łączyć się w zbiorowej świadomości w sposób naturalny, a nie za pomocą technologii. Jest coś dziwnego z tym gatunkiem Nibiruan i mam powody, by sądzić, że nie są oni tacy jak my i nie mogą ewoluować tak jak my. Przeprowadzę więcej badań na ten temat, zanim opublikuję to, co znalazłem na “Drugim Poziomie Uczenia się”.

Dużym problemem dla istot pozaziemskich w ogóle jest nasz etap rozwoju. W tej chwili przechodzimy przez etap dojrzewania i nauczyliśmy się, jak rozszczepić atom i jak wytworzyć negatywną energię. Kiedy tak się dzieje, istoty pozaziemskie w całej galaktyce i poza nią stają w stan gotowości. Jest to krytyczny punkt w ewolucji gatunku, ponieważ jest to miejsce, w którym może on pójść w obie strony; zniszczenie naszej planety (tak jak to się stało z Zeta Gray) lub możemy wziąć odpowiedzialność i wykorzystać nasze technologie i wiedzę dla największego dobra ludzkości. Nie używamy go jednak w sposób odpowiedzialny, a to wpływa nie tylko na nas i naszą planetę, ale także na resztę galaktyki, a w pewnych przypadkach na cały nasz Wszechświat.

Kiedy używamy negatywnej energii, “pożyczamy” ją od pozytywnej energii gdzie indziej i działa to tak, jakbyś naciskał balon w dowolnym miejscu, ale nie w środku; Z jednej strony wybucha, a z drugiej maleje. A to, co pożyczamy, musimy zwrócić ze względu na równowagę energii wszechświata. Nie spłacamy tego samego, a to oznacza, że przedwcześnie umrze nie tylko nasze własne Słońce, ale także inne gwiazdy wokół nas, a nawet znacznie dalej.

Dr Bordon tego nie powiedział, ale w tych okolicznościach jego grupa może uznać, że my, jako ludzkość, nie mamy lepszego wyboru, niż powitać Ša.A.M.i. i pozwolić im wykonywać swoją pracę. To rozwiązałoby problem negatywnego wykorzystania energii i innych kwestii, które nie są akceptowane przez galaktyczne zasady i regulacje. Oznacza to jednak, że wierzymy w to, co mówią nam Ša.A.M.i. Rozumiem dylemat, w jakim stoi LPG-C; chcą dobrze i bardzo ostrożnie rozgrywać swoje karty, ponieważ chcą zachować swoje krzesła na spotkaniach LINK z kosmitami. Ale jak powiedział Ed Komarek, znany badacz UFO, a ja parafrazuję: “Jeśli kosmici, z którymi spotyka się Bordon, nie chcą, aby ujawnił on publicznie cokolwiek lub bardzo niewiele z tego, co mówi się na spotkaniach, to jaki ukryty plan kryje się za tą tajemnicą? Nie chcemy kolejnego małego NSA”. Z pewnością brzmi to tak, jakby LPG-C utknęło w “Between the Devil and the Returning Rock”, by zacytować tytuł ich własnego eseju. Nie zazdroszczę im pozycji.


5. Anu schodzący z tronu

Według dr Bordona w jego eseju “The Link”, rozdział 8, Anu ogłosił już dziesiątki lat przed narodzeniem Chrystusa, że ustępuje ze stanowiska i potrzebuje następcy. Była to wielka wiadomość, a Anunnaki, wciąż jeszcze na Ziemi, w mniejszym lub większym stopniu porzucili to, co robili i wrócili do domu, do Nibiru. Ankur (Enki) i Nammur (Enlil), którzy należą do różnych klanów (odpowiednio Klanu Węża i Klanu Barana) zaczęli aktywnie i agresywnie lobbować, aby promować kogoś z ich własnego obozu na następcę Anu. Z danych firmy LPG-C wynika, że lobbing był bardzo dramatyczny.

Król Anu chciał bezkrwawej sukcesji bez zamachu stanu, ogłaszając, że wybierze swojego następcę, w zależności od tego, jak dobrze radził sobie na Ziemi. Ankur i Nammur sami byli kandydatami, ale nie brano ich pod uwagę do sukcesji ze względu na ich wyniki osiągnięte podczas pobytu tutaj. Marduk i Ninurta również zostali zdyskwalifikowani z powodu “nieszlachetnego” zachowania. Nie jestem pewien, co dokładnie oznacza “nielordowski”, ale król Anu był tym, który zezwolił na zrzucenie bomb atomowych na port kosmiczny Synaj oraz Sodomę i Gomorę, więc domyślam się, że król jest zwolniony z “nielordowskiego zachowania”.

Poniższy tekst jest parafrazą z powyższego eseju dr Bordona, ale trzyma się dość ściśle oryginału. Powodem tego jest to, że sekcja, o której mowa, jest bardzo ważna, ponieważ moim zdaniem ma wiele wspólnego z tym, jak Ša. Umysły A.M.I. działają, ich imperatywy i to, jak na nas wpływają. Na tej podstawie musimy podjąć decyzje, co chcemy zrobić. Jednak gorąco zachęcam do przeczytania oryginalnego eseju od początku do końca, ponieważ wszyscy musimy wiedzieć, co jest w nim napisane! Parafrazuję od strony 54 i dalej:

Kiedy Król Anu zdecydował się ustąpić, nastąpił szybki i wściekły exodus Anunnaki z Ziemi, aby wziąć udział w lobbowaniu na rzecz klanu, do którego należeli. Marduk i Ningishzidda, obaj synowie Ankura i ich rodziny, wyjechali, co w konsekwencji doprowadziło do zamknięcia hut w Boliwii. Syn Ankura, Nergal, jego małżonka (córka Nannara, Ereškigal) i Nammur byli najwidoczniej pierwszymi, którzy powrócili do Nibiru, wraz z wnukiem króla Anu, Ninurtą i małżonką.

Członkami Klanu Ram dowodzonego przez Nammura, który również odszedł, byli Nannar i jego małżonka Iškur (Adad), Inanna, Ašnan, Nanše i kilku innych. Weszli na peron, gdzie czekali na transport z powrotem do domu. Podobno Nannar i jego małżonka powrócili na Ziemię na krótki okres czasu, do północnej Syrii, ale potem ponownie wrócili na platformę. Powodem było to, że Enlil, jego ojciec, i król Anu, jego dziadek, powiedzieli im, aby powrócili do Altiplano w północno-wschodnim Peru w połowie lub pod koniec II wieku naszej ery, aby pomóc synowi Nannara, Utu, w zamknięciu huty w Asacsahuaman, a także w demontażu pasa startowego w rejonie Nazca w południowym Peru. Huta nadal produkowała złoto, cynę i srebro z odległych i pobliskich źródeł z przesiedlonych Kasytów (południowa i środkowa Turcja), działalność zakończono przed pierwszym tysiącleciem naszej ery. Gdzieś w VI wieku n.e. Sacsahuaman został zamknięty, a preinkaskie cywilizacje od północnego Peru po region na północ od pustyni Atakama w północnym Chile zostały pozostawione same sobie. Inne “kolonie”, takie jak Środkowy Zachód Ameryki Północnej, południowo-wschodnie i południowo-zachodnie grupy tubylcze, które zetknęły się z Anunnaki i zostały przez nich poinstruowane w zakresie rolnictwa, hodowli zwierząt i innych spraw, również zostały odłączone i ostatecznie opuszczone w VII i VIII wieku naszej ery.

Ryc. 2: Sacsahuaman – widok kompleksu z boku

  

5.1 Dramaty polityczne na rodzimej planecie

Kiedy wszyscy królewscy Anunnaki powrócili do Nibiru, ich zwykłe agresywne cechy ponownie dały o sobie znać i rozpoczęła się zaciekła walka o zwrócenie uwagi Króla Anu. Ankur i Nammur przewodzili swoim klanom, odpowiednio, w celu wprowadzenia na królewski tron siebie lub kogoś z ich krwi. Zarówno Ankur, jak i Nammur zostali wyznaczeni do służby w czymś, co król nazywał teraz “Gabinetem Kuchennym”, który był dawną “Radą 12”, ale w nieco rozwodnionej formie. Inni, mianowani, byli zaufani przez Šę. A.M.I., wielu z nich jest nam znanych z tych artykułów, które napisałem, i oczywiście z oryginalnych książek Sitchina.

Król Anu miał wiele spraw na głowie, a jedną z nich było zniszczenie portu kosmicznego Synaj około 2500 r. p.n.e. Nie jestem pewien, w jakim sensie był tym zaniepokojony, ponieważ w rzeczywistości to sam Król Anu zatwierdził bombardowania nuklearne (patrz poprzedni artykuł Anunnaki). Osobną sprawą, rzecz jasna, była sukcesja królewska. Najpilniejszą jednak sprawą była “sprawa Marduka”.

Marduk, syn Ankura i wnuk króla, po tych wszystkich tysiącach lat wciąż żywił urazę, sądząc, że powinien być jednocześnie Królem Nibiru i Królem Ziemi. Okazało się, że kiedy Marduk powrócił do Nibiru z resztą załogi Anunnaki, większość z nich mocno wspierała go w jego misji. Z około 400 Anunnaki, którzy opuścili Ziemię, aby powrócić do Nibiru, około 300 z nich poparło Marduka. Najwyraźniej w jakiś czas po tym, jak wszyscy wrócili do domu, doszło do jakiejś ostrej konfrontacji między Baranem a Klanem Węża, choć nie jest jasne, w jakim stopniu. Dr Bordon i LPG-C zdobyli te informacje od Ša.A.M.i., który zabierał głos podczas corocznych spotkań z obcą grupą LINK, najwyraźniej gdy został do tego zmuszony przez resztę członków (nie tylko ludzi).

Konflikt ten okazał się jednak korzystny dla kandydata, który nie znajdował się na liście królewskiej – Nannara, syna Enlila. Marduk nie był już brany pod uwagę jako kandydat na następcę, ponieważ król Anu stworzył nową, stanowczą politykę, zgodnie z którą każdy musiał przysiąc wierność królowi, osobiście i Królestwu. Nikt nie został wykluczony z tej nowej polityki. Marduk i jego zwolennicy byli z tego powodu wściekli, ponieważ nigdy nie przysięgł wierności królowi ani królestwu. Miał inne plany.

Również około 2025 r. p.n.e., wraz z nową erą zodiakalną (Ša. A.M.i./Anunnaki byli bardzo zainteresowani astrologią), Marduk sfałszował wykresy astrologiczne na swoją korzyść, aby mógł szybciej dojść do władzy na Ziemi, a także podjął się zadania napisania na nowo historii Ziemi – zwłaszcza wczesnej historii, jak powstał człowiek, kiedy to się stało i kiedy Anunnaki zstąpił. Chciał również mieć pewność, że jest uważany za jedynego “Boga” i autorytet, więc postawił się na czele wszystkich okultystycznych i tajnych stowarzyszeń, a także przeredagował ich podręczniki i przypisał sobie najwyższą, ukrytą władzę nad nimi wszystkimi. W ten sposób ma dostęp do wszystkich informacji i danych wywiadowczych, a co za tym idzie pełną kontrolę nad dużą częścią ludzkości.

Ryc. 3: Rekonstrukcja świątyni Marduka w Babilonie

Ponadto Marduk próbował również skonstruować sześciostopniowy ziggurat na tyle silny, aby podeprzeć platformę lądowania na jego szczycie (patrz rys. 3). Działo się tak w obecnym  Iraku!

Ryc. 4a: Quetzalcoatl w ludzkiej postaci

Pomimo tego wszystkiego, wypowiadając się przeciwko Mardukowi i będąc nim potencjalnie niebezpiecznym buntownikiem w oczach Króla i Królestwa, jego ojciec Ankur (Enki) robił wszystko, co mógł, aby wspierać i chronić swojego pierworodnego syna. Ankur, zasiadający w Radzie 12, a także jego przyrodni brat Nammur, sprawili, że sytuacja była co najmniej trochę napięta. Poprzez wewnętrzną politykę rodzinną, Marduk zdołał doprowadzić do obalenia Ningishziddy i wygnania go najpierw do Nowego Świata (w szczególności na południowy zachód Ameryki, do Meksyku oraz na wyżyny Peru i Boliwii), a następnie na Daleki Wschód (gdzie spotkał się i pracował z Utu w Japonii, na wybrzeżu Chin, na Półwyspie Koreańskim i azjatyckich wyżynach Nepalu i Tybetu nad zadaniami i projektami z tubylcami, które nie zostały ujawnione LPG-C). Widzimy jednak ogromny globalny wpływ, jaki ta grupa Anunnaki wywarła na ludzkość. Ningishzidda stał się również Quetzalcoatlem w Meksyku, często, choć nie zawsze, przedstawiany w formie gadziej (ryc. 4a i b).

Rycina 4b: Quetzalcoatl w formie gadziej

Teraz, kiedy Marduk odmówił podporządkowania się zasadom, mówiono, że został poddany ekwiwalentowi kwarantanny (powszechnej w kulturze Ša.A.M.i. w takich okolicznościach, jeśli chodzi o Lordów, mówili). To go jednak nie powstrzymało i nadal odmawiał okazywania posłuszeństwa wszelkim ważnym prawom i przepisom Królestwa Ša.A.M.e.

To postawiło zarówno jego ojca, jak i dziadka w sytuacji, w której król nie miał innego wyboru, jak tylko wypędzić Marduka i powiedzieć mu, aby opuścił i wrócił na Ziemię, aby nigdy więcej nie mógł wrócić na planetę, na której się urodził. Z tego co powiedziano LPG-C, Marduk powrócił na Ziemię z około 300 lojalistami na przełomie pierwszego tysiąclecia naszej ery (1000 n.e.).

Interesujące jest to, że teraz oficjalnie przyznają ludzie z Ša.A.M.i., że Marduk napisał na nowo przynajmniej część naszej historii, ale nie dowiadujemy się dokładnie, co przepisał. Zbyt trudno jest spekulować na ten temat, ponieważ nie może to być nic więcej – spekulacje, ale są pewne znaczące punkty poczynione przez źródła metafizyczne (Plejadianie, Materiał Ra, channeling Lyssa Royal, Ashayana Deane, WingMakers – lista jest długa), że my, ludzie, byliśmy wysoce rozwiniętymi istotami, zanim przybyli Anunnaki i przegonili bogów stwórców. którzy budowali Żywą Bibliotekę.

To właśnie wtedy, gdy Anunnaki zaczęli majstrować przy naszym DNA, aby stworzyć posłusznych, ale niezbyt mądrych pracowników, zaczęły się problemy. Możemy przeczytać o historii Anunnaki na Ziemi poprzez sumeryjskie teksty klinowe, ale nie ma prawdziwej historii na temat tego, co wydarzyło się przed przybyciem tych bogów stwórców. Gdyby nie metafizyczne istoty, które opowiedziały nam, co wydarzyło się przed przybyciem Intruzów, nie wiedzielibyśmy nic o Żywej Bibliotece i poprzednich bogach stwórcach.

Dr Bordon pisze coś bardzo niezwykłego w swoim eseju w związku z tym, że Marduk i jego zwolennicy powrócili na Ziemię. Anu miał bardzo trudny czas wyboru swojego następcy, musiał bardzo uważać, kogo wybiera, aby nie wywołać konsekwencji politycznych daleko wykraczających poza jego własną śmierć. Dr Bordon kontynuuje: “To podzieliłoby zarówno ludzi, jak i bioumysł. Taki czyn wyrzeźbiłby ogromną moc Ša.A.M.i. Kaluemti [wszystko+jest+życiem; to bycie ‘JEDNYM’]. Powiedziano nam, że jest to siła całej populacji Ša.A.M.i., która w pewnych okolicznościach działa jako jedność, jak organizm o pojedynczym stopniu wolności.[7] Uważam ten cytat za bardzo pouczający, ponieważ wskazuje mi, że to nie jest wolność, ale jakiś wysiłek przywódców Ša.A.M.i., aby zapanować nad swoją populacją pod pozorem “bycia Jednością”. Stawanie się JEDNOŚCIĄ nie jest niczym, co można wymusić na kimś przez zasady i przepisy; To sprawa osobista. Nie ma to również nic wspólnego z nanotechnologią ani żadną inną technologią. Co więcej, Król Nibiru każe swoim ludziom przysiąc całkowite posłuszeństwo Królestwu lub zostanie wygnany, co nie jest prawem wyboru, wolną wolą czy wolnością; To dyktatura! Czy nie mamy tego dosyć?
 

5.2 Nowy Król i Drugie Przyjście

Gdzieś w 1400 roku stary król Anu ustąpił ze stanowiska, po tym jak w końcu podjął decyzję, z której był dumny – jego następcą miał zostać jeden z najbardziej nieoczekiwanych z nich wszystkich, Nannar, syn Nammura, Enlila. Był on ważną częścią historii Ziemi, znany również pod imieniem Grzech. Okoliczności, których były król Anu nie wziął pod uwagę, skłoniły go do podjęcia tej decyzji, z pomocą Ningishziddy, który był tym, który przyszedł z tą sugestią. Ningishzidda powiedział, że jest pewien, iż Nannar jest być może jedyną osobą, która może ponownie zjednoczyć ludzi, i że on również posiada siłę życiową podobną do Anu. Poza tym podobno cieszył się sporą popularnością wśród ziemian. Był to dość nietypowy gest, ponieważ Ningishzidda był synem Ankura, Enki, a Nannar pochodził z przeciwnego klanu.


Rysunek 5: Nannar, król Nibiru

Anu dostrzegł błyskotliwość w tym wyborze, według zebranych przez Intela LPG-C, i wkrótce oficjalnie ogłosił swoją decyzję. Nannar został nowym królem Nibiru i ludu Ša.A.M.i. i jest nim do dnia dzisiejszego.

Marduk, który został wygnany ze swojego pierwotnego świata, był głównym graczem w historii Ziemi w ciągu ostatniego tysiąclecia. On i jego około 300 wyznawców Anunnaki kontrolowali główne organizacje, instytucje, rządy, partie polityczne, religie, systemy edukacyjne, rozrywkę, a także tajne stowarzyszenia zza kulis, i nie było to na naszą korzyść, taki jest po prostu fakt.

Jednak, jak szybko zauważa Bordon, jest jednym z wielkich graczy, ale nie jedynym. Jest więcej ras pozaziemskich i grup ras pozaziemskich, fizycznych i niefizycznych, które dominują nad ludzkością przez długi czas – niektóre z nich stoją obok siebie i są w opozycji do Marduka.

Walka o władzę była niekończącym się dramatem na przestrzeni dziejów i nie tylko toczyła się między frakcjami Anunnaki – to byłoby wystarczająco złe, ale jest ich więcej, o których omówimy w innych artykułach. Należy jednak pamiętać, że Anunnaki jest szeroko rozpowszechnionym terminem i wiemy dzisiaj, że współpracują one zarówno z Szarakami, jak i Reptilianami, a także z niektórymi innymi rasami, co ujawnimy z czasem.
 

6. Nie potrzebujemy żadnego Anunnaki – Nie potrzebujemy żadnej kontroli myśli

To nie jest łatwa sytuacja dla nas tu na Ziemi. Żywa Biblioteka jest pożądaną nieruchomością i walczono o nią od czasu, gdy została stworzona, być może miliard lat temu, a może i więcej, przez pierwotnych bogów stwórców. Pytanie brzmi, co powinniśmy zrobić?

Miałem powódź komunikacji tam i z powrotem między mną a dr A.R. Bordonem, jako przedstawicielem zarówno siebie, jak i LPG-C, będąc jednym z założycieli naukowych. Sam Bordon był w młodości niejednokrotnie porywany przez Ša.A.M.i. – jednak nie zawsze niechętnie. Tak jak ja czuję, że mam rzeczy, które “muszę” zrobić – zarówno dla mojego własnego dobra, jak i dla dobra innych na tej planecie, którzy są gotowi wyczuć moje myśli, tak samo jest z doktorem Bordonem. LPG-C przejmuje rolę samozwańczych Ambasadorów Ziemi w obliczu braku jedności wśród ludzkości. Uznali, że sytuacja jest pilna i zdecydowali się zabrać głos w naszym imieniu. Niektórzy twierdzą, że ambasadorzy nie są nam potrzebni?

Prawda jest taka, że tak nie jest! I oni o tym wiedzą. Mimo to, ze względu na okoliczności, wydaje się, że pozostawiono im niewielki wybór w tej sprawie. Życie toczy się wokół nas, nad nami i pod nami każdego dnia, i gdybyśmy wszyscy byli świadomi tego, co dzieje się w egzopolityce i wśród gatunków pozaziemskich w odniesieniu do nas samych i naszej planety, moglibyśmy konsultować się z naszymi ambasadorami, a oni z nami, i wszystko byłoby łatwiejsze, nie tylko dla tych, którzy muszą być naszą świadomością. Wiedząc to, co wiedzą, czują, że muszą działać w taki czy inny sposób. Myślę jednak, że jest to trochę bardziej skomplikowane. Z powodów, których nie mogę w tym momencie omówić, widziałem oznaki tego, że przynajmniej dr Bordon zawarł umowę z Ša.A.M.i. więcej niż raz w Sitter Space, aby uruchomić LPG-C i kontynuować misję, którą teraz wykonuje; Misja, o której wciąż nie wiemy wystarczająco dużo.

Najwyraźniej to, co jest dyskutowane i planowane na spotkaniach LINK z tym, co Bordon nazywa “Plenum” (ludzkim i pozaziemskim pozarządowym przedstawicielem różnych gatunków członkowskich, zarówno aktywnych, jak i widzów), to przede wszystkim to, że my, ludzie, musimy pokazać, jakie są nasze prawdziwe imperatywy jako gatunku, a nie tylko to, co sugeruje reprezentatywna grupa, taka jak LPG-C. który oficjalnie nie ma wsparcia ze strony ludzi. Jeśli około 3% ludzkości zdoła się zjednoczyć i przedstawić pewne wspólne imperatywy, Plenum wysłucha tego i zaakceptuje to do protokołu. Jeśli jednak nadal będziemy rozproszeni, nieświadomi i ogólnie obojętni, nikt nie będzie traktował nas poważnie, a nieruchomość zwana Ziemią jest dla każdego do zagarnięcia – ta planeta nie będzie uważana za naszą, tak samo jak my nie będziemy uważać ptaków czy kotów za rządzących naszą planetą.

Jest kilka rzeczy, które niepokoją mnie w powyższym rozumowaniu. Podsumowując:

  1. Jeden Ša. Rok A.M.e./Nibiru trwa około 3600 lat ziemskich (1 šar), a istoty te żyją bardzo, bardzo długo, w naszych kategoriach. I šar jest dla nich niczym. Dla mnie to dość zdumiewające, że królowi Nannarowi udało się zjednoczyć swój lud od 1400 roku, co z ich punktu widzenia nastąpiło w mgnieniu oka. Wewnętrzne konflikty i niepokoje społeczne wśród ludu Ša.A.M.i. są ciągłą sagą od milionów, a może miliardów ziemskich lat, więc wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne. Konflikty i separacja były nadal bardzo ważnymi czynnikami tuż przed tym, jak Nannar został królem, jak opisano wcześniej w tym artykule.
     
  2. Jeśli w końcu Nannarowi naprawdę udało się zjednoczyć ludzi, to tylko dlatego, że użył do tego technologii. Jak już wiemy, lojalność wobec Królestwa jest koniecznością, aby lud Ša.A.M.i. został zaakceptowany, a samo to nie wydaje mi się prawdziwym zjednoczeniem, a raczej wymuszonym. Ktoś ustala zasady, a reszta jest zmuszana do ich przestrzegania, a kiedy to robią, nazywa się to “Jednością”.
     
  3. Dlaczego my, czy ktokolwiek inny, mielibyśmy im ufać? Wielokrotnie pokazywali, że są bardzo niemoralną, wojowniczą rasą wojowników, mającą obsesję na punkcie seksu i władzy. Wiara w to, że mogli się tak drastycznie zmienić tak nagle, jest dla mnie naiwna.
     
  4. Załóżmy, że nowy król naprawdę poważnie podchodzi do pomocy nam stanięcia na własnych nogach. Mimo to musielibyśmy ufać, że ta szkieletowa załoga (kolejna załoga pozostawiona sama sobie na Ziemi, tak jak w przeszłości) jest tak zjednoczona, jak chcą, abyśmy w nią wierzyli i nie zaczynali ponownie walczyć wewnętrznie. Dla mnie wygląda na to, że szanse na to, że historia się powtórzy, są dość duże.

Rozumiem, że LPG-C czuje, że są zapędzeni w kozi róg, a my właściwie nie mamy w tej kwestii wyboru. Zdaniem członków Plenum są dwa główne osiągnięcia, które jako gatunek musimy osiągnąć:

  1. Musimy mieć 3% jedności, zdolną do przedstawienia imperatywów rasy ludzkiej.
     
  2. Musimy zdecydować, czy możemy stanąć na własnych nogach, czy też potrzebujemy w tym pomocy.

Jeśli mamy traktować to poważnie, to są to ogromne cele do osiągnięcia! Kiedy rozglądamy się dookoła, widzimy, jak ignoranccy są ludzie wokół nas i niewielu potraktowałoby coś takiego poważnie w tym momencie.

Kiedy omawiam niektóre z tych kwestii z doktorem Bordonem, zgadza się ze mną, że nadal nie jesteśmy pewni, czy bycie nadzorowanym przez załogę Nibiruan byłoby w naszym najlepszym interesie, ale to jedna z opcji. To nie zależy od LPG-C. Naszym pierwszym celem jest uświadomienie wystarczającej liczbie ludzi naszych wyzwań (nie tylko tych związanych z Nibiruanami), a następnie podjęcie decyzji, jakiej przyszłości chcemy, mówi Bordon.

Jedna rzecz wydaje się pewna, ponieważ informacje pochodzą z wielu różnych źródeł, oczywiście oddzielonych od siebie: Ša.A.M.i. wraca i nie wszyscy uważają to za coś dobrego. Niektórzy mówią, że teraz wracają, ponieważ ewoluujemy do wyższych częstotliwości i wymiarów, a oni tak nie jest. Dlatego wracają, by ponownie karmić się naszymi emocjami – emocje są dla nich pokarmem, a to wyczerpuje nas z naszych, jak wampiry wysysające twoją siłę życiową[8]. Zapomnieli, kim są ich właśni bogowie stwórcy i że nie są oni szczytem totemu. Wiemy również z wiarygodnych źródeł metafizycznych, że mistrzowie genetyki, tacy jak Anunnaki, “są zdolni do przybierania wielu różnych form[9], co oznacza, że są swego rodzaju zmiennokształtnymi (Marciniak i Icke), albo że sami majstrowali przy swojej własnej genetyce do tego stopnia, że zmienili formy. Plejadianie podkreślają, że te istoty  zmiennokształtne i międzywymiarowe, a niektóre z nich są reptilianami, podczas gdy inne nie (a było to zanim Icke zaczął mówić to samo). Jeśli to wszystko prawda, powracający bogowie to z pewnością zła wiadomość.

Barbara Marciniak, channelingująca Plejadian, kontynuuje w swojej znakomitej książce “Bringers of the Dawn”:

Kiedy te istoty [Anunnaki (lub jaszczurki, jak zwykli je nazywać Plejadianie)] powrócą na Ziemię, będzie wielu z was, którzy zwrócą się do nich i powiedzą: “Tak, to są wspaniali bogowie. Czuję się z nimi wspaniale. Są takie wspaniałe. Zobacz, co oni potrafią. Niektórzy z tych bogów będą wydawać się naprawiać i ratować twój świat. W tym miejscu łatwo będzie przegapić szerszy obraz. Będzie to wyglądało tak, jakby przybyli, aby naprawić i uratować wasz świat, podczas gdy w rzeczywistości to, co robią, jest po prostu tworzeniem kolejnej formy władzy i kontroli (podkreślenie nie w oryginale). Mówimy o tym, że ludzie nałożą na te jednostki system wierzeń i paradygmat. Będzie duży program marketingowy, aby sprzedać Ci obecność tych podmiotów. Ten program już trwa.[10]

Zauważcie, że powyższe zostało przekazane już w 1992 roku. Biorąc pod uwagę wszystkie informacje, które zebrałem, i dostępny materiał na ten temat, z którym wziąłem udział, gdzie niektórzy są za powrotem Anunnaki, inni są przeciw, a niektórzy są niezdecydowani w tej sprawie, nie mogę powstrzymać się od dojścia do bardzo podobnego wniosku, jaki zrobili Plejadianie 19 lat temu. Wiedzieli, co się szykuje i rzeczywiście istnieje wielka promocja powrotu bogów, a wielu z nich pracuje za kulisami, aby im pomóc, jak na przykład niemiecki, brytyjski, amerykański i szwajcarski Zakon Thule, opisany szczegółowo w moim poprzednim e-booku “Mit wokół supriema Davida Rockefellera”[11]. Pracują nad otwarciem gwiezdnych wrót po naszej stronie, aby przepuścić niektórych z tych bogów. Inni pracują nad tym, być może nie wiedząc o tym, co nadchodzi, a LPG-C może być jedną z tych organizacji. Jeśli myślą, że mogą być ambasadorami bogów, gdy już “oczyszczą” naszą planetę, obawiam się, że czeka ich niespodzianka. Mimo to bogowie nie mieliby tak wielkich szans na ustanowienie Nowego Królestwa tu na Ziemi bez pomocy naszych najbystrzejszych umysłów. Ale nawet nasi najgenialniejsi ludzie mogą zostać oszukani.

Wydaje mi się, że Powrót “Bogów” jest tylko starannie zaplanowanym przejęciem naszej planety. Nadszedł czas na zmianę warty i po raz kolejny istoty te chcą rządzić otwarcie, a nie za kulisami. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, przeczytaj moje “Dokumenty Anunnaki”, a zwłaszcza “Abrahama. Mojżesz i naród wybrany“. Jeśli to nie potwierdza, że Anunnaki karmią się naszymi emocjami, to nie wiem, co miałoby to być prawdą. Enlil, tutaj w postaci JHWH, pokazuje się jako zimnokrwisty morderca, którym był, i podczas gdy mówił swoim wybranym ludziom, aby nie zabijali w swoich Dziesięciu Przykazaniach, później nakazał im zabić tysiące ludzi, którzy nie byli posłuszni “bogu” Anunnaki. Sam JHWH zabił setki tysięcy ludzi w imię kultu i religii. Potem musiał czuć się dobrze odżywiony, dzięki nieświadomym istotom ludzkim, które chętnie wpadły w jego pułapkę i bezwarunkowo wykonywały jego szalone rozkazy.

Wielu z tych, którzy przeczytają ten artykuł, przekona się, że doszli do tych samych wniosków co ja i ważne jest, abyśmy wykluczyli Powrót “Bogów” z naszej możliwej przyszłości. Musimy się zebrać i podnieść nasze wibracje, stać się bardziej podobni do istot światła i stać się bezwarunkową miłością. Musimy ustalić nasze imperatywy, a te imperatywy nie obejmują Anunnaki rządzących nami w strachu i terrorze przez co najmniej kolejne 26 000 lat, kiedy dostaniemy nową szansę na ewolucję w takim sensie, w jakim mamy to miejsce teraz. To właśnie wtedy Układ Słoneczny ustawi się w jednej linii z centrum galaktyki w ten sam sposób następnym razem. Ale najlepsza szansa na złamanie tego, co Neil Freer nazywa “zaklęciem Boga”[12] jest teraz, dokładnie w tym momencie, a my się spóźniamy! Zobacz moje “Soulution Papers”, aby uzyskać więcej informacji.

Musimy stać się suwerenni i nie polegać na “bogach”, kosmitach, rządach i tak dalej w podejmowaniu decyzji. Jesteśmy swoimi własnymi Bogami i chociaż uważa się, że znajdujemy się na samym dole totemu pod względem kosmicznej inteligencji i postępu technicznego, mamy coś, co posiada kilka innych biorodzajów – szeroki zakres emocji i RNA/DNA od wielu różnych, wysoce duchowo rozwiniętych istot, które stworzyły nas przed przybyciem Anunnaki. Mamy dużo własnej mocy i właśnie teraz pukamy do wielowymiarowych drzwi. Wcześniej były zamknięte, bo nawet nie wiedzieliśmy, do których drzwi zapukać, ale teraz coraz więcej osób je znalazło. Na początku pukamy delikatnie i niechętnie, a drzwi otwierają się tylko trochę, ale teraz zaczynamy nabierać pewności siebie i pukać mocniej. I oto i oto! Drzwi otwierają się na oścież, a nasze połączenie z wielowymiarową egzystencją następuje szybko i pewnie. Odkrywamy, że Multiwers nie jest gdzieś tam, ale w nas samych, i tylko to objawienie uwalnia nas z naszego wibracyjnego więzienia.

Rozmawialiśmy o tym, że Marduk zmienił zapisy ich własnej historii na Ziemi i zadałem retoryczne pytanie, co dokładnie zmienił? Po pierwsze, myślę, że Marduk nie był jedynym z Anunnaki, który zmienił bieg historii. Historia, jak mówią, jest pisana (lub opowiadana) przez zwycięzców, a w niekończących się bitwach, które bogowie toczyli ze sobą, było wielu zwycięzców i przegranych. Jestem pewien, że będąc zadufani w sobie, opowiedzieli swoim “robotnikom” (homo sapiens sapiens) swoją wersję historii

Uważam, że najbardziej rażącym kłamstwem, jakie powiedzieli Sumerom, było to, że pochodzimy od małp człekokształtnych o niskiej inteligencji i prymitywnym stylu życia, a Anunnaki przyspieszyli ten proces, manipulując naszym RNA/DNA. Teraz Ša.A.M.i. używają swojej karty triumfu, że to oni nas stworzyli, a raczej ulepszyli nas z małp człekokształtnych do homo sapiens sapiens i w ten sposób przyspieszyli naszą ewolucję o miliony lat. Innymi słowy, powinniśmy być im wdzięczni i wybaczać im to, co nam zrobiono w przeszłości. Każda komórka w moim ciele mówi mi, że to jest złe.

Ale dlaczego w takim razie mielibyśmy wierzyć w channelowane, metafizyczne źródła? No cóż, kiedy już je wyczujemy i zrozumiemy, dlaczego tu są, i sprawdzimy ich wiarygodność (nie wszyscy z nich są tutaj w naszym najlepszym interesie), te istoty, które mają zdolność odczytywania naszych pól energetycznych i planety, mogą zobaczyć naszą przeszłość tak, jak naprawdę się wydarzyła na naszej obecnej wspólnej linii czasu.

Ponadto, wiele z tych źródeł było częścią stworzenia i dlatego mają doświadczenia z pierwszej ręki z naszą planetą. Niektórzy z nich to nawet my w przyszłości, więc mówią odpowiednio o swojej i naszej przeszłości, ale z wielowymiarowego punktu widzenia. Uważam te źródła za dość wiarygodne. Jednak nie to jest najważniejsze, ale co czujesz w środku, że jest prawdą, a co ci nie pasuje? Zaufaj swojemu wnętrzu.

Coś, czego nie byłem w stanie udowodnić w tym momencie, to teoria, którą posiadam, że klan Marduka i Ša.A.M.i. na Planecie Macierzystej są w zasadzie po tej samej stronie i jest to tylko gra mająca na celu oszukanie nas, ludzi, abyśmy opowiedzieli się po którejś ze stron w bitwie, w której zwycięzca jest ten sam, bez względu na to, która strona wygra. Jesteśmy tłumieni od tak dawna, że ludzie zaczynają widzieć przez opresję i budzą się ze snu.

Ša.A.M.i. zawsze wiedziało, że to się wydarzy i aby nie stracić swoich nieruchomości, musieli urządzić małe przedstawienie, zaczynając od stworzenia Proroctwa. Musimy pamiętać, że ci ludzie myślą “długimi myślami”, a kilka 10 000 lat myślenia do przodu to dla nich nic; Jakby to było dla nas myślenie na miesiąc do przodu.

Teraz, kiedy się budzimy, jeden po drugim, po dwóch, oni schodzą z Niebios, udając, że są po naszej stronie. Zwrócą człowieka przeciwko człowiekowi, być może w najbardziej wyniszczającej wojnie, jaką kiedykolwiek widzieliśmy (bitwa Armageddonu), używając broni masowego rażenia, której jeszcze nawet nie wyobrażamy sobie w literaturze sf. Rezultatem będzie znacznie zmniejszona populacja, którą można łatwo zarządzać przez szkieletową załogę i Reptiliańskich Strażników. Tak więc w rzeczywistości Marduk i Planeta Macierzysta stają po swojej stronie, zwracając człowieka przeciwko człowiekowi.

Brzmi mało prawdopodobnie? Nie, jeśli spojrzymy na historię tych ludzi. Wydaje nam się, że wiemy, kim są, a w szczególności, jacysą. Ci ludzie wymazali nasze wspomnienia o nich, najprawdopodobniej nie raz. Posłuchaj tego:

Pierwotni planiści, Weganie i Liranowie, umieścili w naszym DNA kod źródłowy, który teraz się aktywuje (zobacz poprzednie artykuły). Z biegiem czasu Ša. A.M.I./Anunnaki, przeprowadzając swoje eksperymenty genetyczne na nas, dowiedzieli się, że ten kod źródłowy istnieje i obudzi ludzkość w najbliższej przyszłości (z ich perspektywy czasowej); A może wiedzieli o tym od początku, choć było to mało prawdopodobne, bo być może porwali Lyranów, by wydobyć z nich tajemnicę – być może za pomocą tortur? Zawsze istnieje szansa, że wiedzieli, że Lyranie nie będą mówić, bez względu na to, jakich tortur użyją. Albo, co bardziej prawdopodobne, Ša.A.M.i. nie dowiedziała się o kodzie źródłowym, dopóki Lyranie nie odeszli. Teraz Ša.A.M.i. desperacko próbują go odnaleźć (podobnie jak frakcja Szaraków, którzy porywają ludzi), ale nie mogą. Pierwotni planiści wiedzieli, że ukryli go na tyle dobrze, aby żaden intruz nie mógł go znaleźć.

Zamiast próbować znaleźć coś, co jest mniej lub bardziej niemożliwe do znalezienia, postanawiają upewnić się, że ludzkość pozostanie tak rozproszona, jak to tylko możliwe podczas nanosekundy (1987-2012), aby większość ludzi pozostała śpiąca. Rozumieją, że może nie być możliwe powstrzymanie niektórych z nas przed wznoszeniem się, ale może to być dla nich “akceptowalna strata”.

Ich problemem jest populacja licząca 7 miliardów ludzi. Jestem pewien, że Reptiliańscy Strażnicy Bram i przywiązani do ziemi Anunnaki mieli czasem trudności z utrzymaniem nas w ryzach. Odpowiedzią dla nich jest zawsze wojna. Dlaczego więc nie wywołać wojny większej niż jakakolwiek wcześniejsza, aby zredukować populację ludzką do 500 000 000, co było planem od tak dawna? To się jeszcze nie zdarzyło, bo Ša.A.M.i. ma się tym zająć. A globalna elita prawdopodobnie została obiecana, że zostanie oszczędzona w bitwie Armagedonu. W końcu to Ša.A.M.i. i ich kohorty je karmią.

Jeśli się nad tym zastanowimy; Dlaczego Anu, były Król Ša.A.M.i., miałby nagle doznać objawienia na myśl o tym, że powinien oddać Ziemię ludziom, a następnie zostawić tu kogoś o mentalności Marduka, aby rządził Ziemią żelazną ręką przez kilka tysięcy lat? Dodatkowo niszczą dużą część naszej planety, bombardując Sodomę, Gomorę i inne miasta, a także port kosmiczny Synaj, co sprawia, że obszar ten jest wysoce radioaktywny do dnia dzisiejszego[12]Bezlitośnie zabijając ludzi, o których właśnie powiedzieli, że powinni posiadać planetę, i tak destrukcyjnie, jak to tylko możliwe, wielu z nich odchodzi. Gdzie w tym współczucie?

Czy nie jest bardziej prawdopodobne, że zostawili tu Marduka, ponieważ wiedzieli, że będzie nami rządził żelazną ręką, a tego właśnie chcieli? Utrzymywać ludzkość w ucisku i posłuszeństwie, podczas gdy reszta Ša.A.M.i. odeszła, robiąc interesy gdzie indziej? A w samym środku tego wszystkiego Reptilianie pomagają Mardukowi, być może z baz na Księżycu i innych ciałach planetarnych w Układzie Słonecznym. Tak, Marduk mógł buntować się przeciwko Królestwu od najmłodszych lat i czuł się źle traktowany, ale jak bardzo jest lojalny/nielojalny, gdy przychodzi co do czego?

Ronald Reagan i inni mówili, że w przypadku inwazji z kosmosu, ludzkość w końcu zjednoczy się w globalnym wysiłku pokonania ich. Tak, właśnie do tego się przygotowujemy.

Tak więc, kiedy humanoidy o wzroście 7-9 stóp, wraz z demonicznymi reptilianami i innymi dziwnymi stworzeniami, jakby bezpośrednio zaczerpniętymi z Biblii (którą są w pewnych terminach), schodzą na dół statkami kosmicznymi, większość ludzi stanie po stronie rządów, na których klan Marduka pociąga za sznurki.

Oczywiście, ludzie nie wiedzą, jak to jest zaaranżowane i będzie miała miejsce wyniszczająca wojna światowa, w której człowiek będzie walczył przeciwko człowiekowi, bogowie będą walczyć przeciwko człowiekowi, a człowiek będzie walczył przeciwko bogom. Inni, którzy myślą, że przejrzeli to na wylot, przyłączą się do Przychodzącego, ale to nie ma znaczenia, ponieważ są jednym i tym samym; To po prostu wielkie oszustwo! Kiedy to wszystko się kończy, Ša.A.M.i. zwycięży, a pozostała ludzkość jest teraz na ich łasce.

Gatunek Ša.A.M.i. jest rasą zdobywców. Dlaczego mieliby dobrowolnie zrezygnować z nieruchomości, które kiedyś zdobyli w bitwie? Podbili także inne światy, według LPG-C i wielu źródeł metafizycznych. Ciekawie byłoby zobaczyć, jak radzą sobie z tymi światami i szukać podobieństw.

To były tylko moje przemyślenia na ten temat, ale idźmy dalej i opowiedzmy nam historię, którą opowiadają nam LPG-C i sam Ša.A.M.i.

Powyższe obawy rodzą jeszcze więcej pytań i jestem pewien, że Ty, czytelniku, również je masz.

Będziemy kontynuować tę dyskusję o wiele bardziej szczegółowo w “Soulution Papers”, ale przynajmniej karty są na stole i nie mamy innego wyjścia, jak iść dalej…


Uwagi:

[1] Patrz: Wes Penre (2011), “Present and Future Earth Changes and Their True Causes” [Obecne i przyszłe zmiany na Ziemi i ich prawdziwe przyczyny].

[2] Simon & Garfunkel, “The Only Living Boy in New York” z albumu “Bridge Over Troubled Water” z 1970 roku.

[3] A.R. Bordon THE LINK (2007), dz. cyt., s. 42.

[4] Tamże, dz. cyt.

[5] Dokument Wesa Penre’a: “Po potopie”

[6] Barbara Marciniak (1992): “Zwiastuni świtu” oraz różne materiały channelingowe z lat 1988-2011.

[7] A.R. Bordon, OGNIWO (2007), dz. cyt., s. 58.

[8] Marciniak (1992): “Zwiastuni świtu”, s. 34.

[9] Tamże, s. 36, dz. cyt.

[10] Tamże, s. 42, dz. cyt.

[11] Strona internetowa Neila Freera, http://www.neilfreer.com/

[12] Nexus Magazine opublikował bardzo interesujący artykuł na temat zrzucenia bomby atomowej na Sodomę i Gomorę w numerze listopad-grudzień 2000, w którym wielu naukowców doszło do wniosku, że słupy soli i ogólny poziom soli w Morzu Martwym i wokół tego obszaru mogą być możliwe tylko w przypadku bomby atomowej. Sól pokrywająca te filary zostałaby zmyta przez pierwszy deszcz. Ten rodzaj “twardszej soli” buduje się tylko z energii jądrowej.


W celu przeprowadzenia dodatkowych badań:
 

A.R. Bordon: “OGNIWO” rozdział 8, str.50. Mówiąc bardzo szczegółowo o tym, jak ustanowiony jest rząd Ša.A.M.i. i jak działa ich system polityczny. Bardzo pouczająca i obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o Nibiruanach.Opublikowany w 1. Pierwszy poziom nauki | Tagged a.r. bordonaiaifobca siła najeźdźcyanunnakiarmagedonsztuczna inteligencjawniebowstąpienieenki, enlilwyjście z matrixainannaisztarisiszakhaa,lpg-clyransmardukmatrixnannarnibiruOrionKrólowa OrionaOzyrysRay KurzweilDrugie PrzyjściezestawSethport kosmiczny SynajosobliwośćuciskweganieWulkanyWes Penre, Wes PenrePapers | Odpowiedz

Za: https://wespenre.com/category/1-first-level-of-learning/page/11/

Wypowiedz się