Józef Kamycki: Jak Raport Sigurjónssona Pałac zdobywał

Monetarna reforma7 marca reprezentowałem Konfederację na Rzecz Reform Ustrojowych w debacie zorganizowanej przez Narodową Radę Rozwoju nad planem Morawieckiego. Wcale nie miałem zamiaru dostosować się do ogólnego klimatu. Dołożyłem…

Porządek dnia był następujący:

 Posiedzenie Narodowej Rady Rozwoju

PLAN NA RZECZ ODPOWIEDZIALNEGO ROZWOJU

7 marca 2016 roku Pałac Prezydencki, godz. 11.00

PROGRAM

11.00 Otwarcie posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju

11.02 Zaproszenie do debaty o rozwoju Polski Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Część I Prezentacja Planu

11.05 Prezentacja „Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” Mateusz Morawiecki, Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Rozwoju

11.45 Wystąpienie wprowadzające do dyskusji prof. Stanisław Gomułka, Narodowa Rada Rozwoju

11.52 Wystąpienie wprowadzające do dyskusji dr Marek Chrzanowski, koordynator sekcji „Gospodarka, praca, przedsiębiorczość” NRR

12.00 Przerwa

Część II Dyskusja

12.15 Dyskusja

14.00 Zamknięcie posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju

 Oto sprawozdanie jakie przekazałem Konfederatom.

Szanowni Konfederaci i Sprzymierzeni

      Można było zadawać sobie pytanie: jaki  jest sens wlec się 12 godzin do Pałacu, aby zaistnieć w 3 minutowym wystąpieniu. Uważam, że było warto i to co najmniej z kilku powodów.

  1. Aby mówić godzinę nie trzeba się przygotowywać wcale. Aby mówić 15 minut trzeba się przygotowywać dzień. Aby przekazać treść w ciągu 3 minut trzeba się przygotowywać tydzień. W rezultacie skrócili nam wypowiedzi do 2 minut.  Dziękuję zatem wszystkim tym, którzy przekazali mi cenne uwagi podczas konsultacji wystąpienia. Było krótko ale merytorycznie. Powiedziałem jako Konfederacja na Rzecz Reform Ustrojowych, że w programie Morawieckiego brakuje:

otoczenia instytucjonalnego dla kształtowania się gospodarki samokoordynującej się, że polscy przedsiębiorcy nie mogą korzystać z prowadzenia biznesu w formie wielostronnych umów wspólnie kontrolowanych. Nadmieniłem, że interweniowałem w tej sprawie w Narodowej Radzie Rozwoju i czekam na rezultaty.

otoczenia instytucjonalnego do kształtowania się partnerskiego modelu stosunków właścicielsko-pracowniczych. Nadmieniłem, że pomimo istnienia 8 rodzajów spółek w kodeksie handlowym nie ma takiej, w której pracownik stawałby się współwłaścicielem z samego faktu podjęcia pracy. Wskazałem, że takie rozwiązanie w hiszpańskim Kraju Basków stworzyło Mondragon dający prace 82 tyś. zatrudnionym.

Później odsapnąłem i nabrałem powietrza.

     Oświadczyłem, że nie wierzę w powodzenie żadnego planu gospodarczego jeżeli ciągle będziemy mieli architekturę monetarną opartą o kreację oprocentowanego długu. Powiedziałem, że musimy coś z tym zrobić. Ponieważ wcześniej wszystkim za stołem prezydialnym rozdałem egzemplarze moich “Filarów…1” oraz wydrukowany przez Romualda Starosielca raport Frosti Sigurjonssona2 zażyczyłem sobie (nie pamiętam czy osobiście od prezydenta czy jakoś bardziej ogólnie) opracowania podobnego raportu z uwzględnieniem polskich realiów.   Widzieli wszyscy zebrani, że Prezydent wziął ten raport i pomachał nim publiczności.

     Warto było oglądać miny niektórych osób. Dostałem spore oklaski, a ponieważ byłem trochę oszołomiony to nie wiem kto klaskał. Fakt że te dźwięki dochodziły z tyłu, to podejrzewam, że byli to kamerzyści stojący mi za plecami. Inni mogli się bać. Warto powiedzieć, że Morawiecki do tej wypowiedzi się nie odniósł, co czynił do wszystkich innych. Podejrzewam, że z tej NRR niewielu kumało o czym mówiłem. Przeciągnąłem swoje wystąpienie o 40 sekund i nikt mi nie przerywał.

     Gdy później zobaczyłem książkę posła PiS Janusza Szewczaka “Banksterzy” (bardzo bogato wydaną) to zacząłem mieć podejrzenia, po co byłem do pałacu zaproszony. Nie jest wykluczone, że idzie tam jakaś walka buldogów pod dywanem.

     Po spotkaniu sporo osób podeszło do mnie prosząc o egzemplarze tego raportu. Niestety, ale nie miałem ich zbyt wiele.

    Ogólne wrażenie, to takie, że ci wszyscy “wielcy” w realu wyglądają bardzo prozaicznie.

  1. Na kolejne spotkanie do redakcji Polityki Polskiej trochę się spóźniłem. Miałem tam spotkanie z reprezentantem klastra sadowniczego z Grójca. Chcą działać jako wielostronna umowa wspólnie kontrolowana i spodobała się im organizacja wzajemnych rozrachunków w ramach tego klastra, którą przedstawiłem w “Filarach…”, Nawiązaliśmy kontakt i było to dla mnie oczekiwane spotkanie z nadzieją na coś praktycznego.
  2. Uczestniczyłem także w spotkaniu Klubu Inteligencji Polskiej. Cieszy mnie, że zaczyna się tworzyć siec ugrupowań politycznych powiązanych jedynie wspólnym systemem rozpoznawania “swój-obcy?
  3. Warto było pojechać, aby usłyszeć argumentację Morawieckiego skąd przedsiębiorcy wezmą pieniądze na inwestycje w sytuacji gdy mają ponad 100 mld więcej pożyczek niż wkładów. Otóż, według Morawieckiego, polska gospodarka jest mało “ubankowiona” i w zbyt dużej części finansuje się ze środków własnych. Powinni swoje własne pieniądze zainwestować a na wypłaty pracownikom zaciągać pożyczki w bankach. Ubankowienie (bez względu na to co ma ono oznaczać) powinno wzrosnąć 10-krotnie. No nóż się w kieszeni otwiera.

     Osobiście uważam moją wyprawę na Warszawę za udaną i pragnę podziękować Aleksandrowi i Romualdowi za “obstawę”. Rośniemy w siłę a historia te umizgi do władzy nam wybaczy. Czasy idą turbulentne więc nie lekceważmy kroków pobocznych jeśli tylko potrafimy wyciągnąć z nich dobre wnioski.

Pozdrawiam ciepło.

Józef – konfederat

1Józef Kamycki, „Filary państwowości naszej – realny plan podniesienia kapitału strukturalnego i finansowego gospodarki polskiej” Wydawnictwo Polityka Polska. https://dl.dropboxusercontent.com/u/75370509/Filary%20pa%C5%84stwowo%C5%9Bci%20naszej%20R6B5.pdf

2Reforma Monetarna – system monetarny dla Islandii” Raport sporządzony przez Frosti Sigurjónssona na zlecenie Premiera Islandii. Wydawnictwo Polityka Polska https://dl.dropboxusercontent.com/u/75370509/Reforma-monetarna1.pdf

WYBRANE KOMENTARZE

  • @ Autor

Panie Józefie,
przedwczoraj zamieściłem pod pańskim wpisem następujący komentarz.

Panie Józefie,
wiem, że to wszystko, co Pan mówi o pieniądzu, o gospodarce jest słuszne, sam myślę podobnie.
Ale w żaden sposób nie mogę zrozumieć, co chce Pan osiągnąć zabierając głos w dyskusji nad programem premiera Morawieckiego – w dodatku mając 3 min na wypowiedź?
Przecież to żart, kpina z ludzi ze strony władzy.
A nawet gdyby Pan mógł mówić i trzy godziny, to i tak niczego by to nie zmieniło.
My nie potrzebujemy rozmów z władzą, my potrzebujemy władzy i na tym należy skupić wszystkie wysiłki.
36 lat doświadczeń wskazuje niezbicie, że obecna żydowska władza ma nas po prostu w dupie, jej cele są inne niż nasze i nie należy ulegać pozorowanym działaniom z jej strony.
Jeszcze raz: my potrzebujemy władzy, a nie pogawędek z okupantem.

Dariusz Kosiur

Rzeczpospolita 09.03.2016 12:36:33

  • co robić???

dlaczego podrzyna się wszelkie gałęzie Narodu – losy przyszłych pokoleń??? jak tu teraz można coś zbudować bardziej perspektywicznego dla Polaków niż stróżówki przy bankach?!?

sosenkowski 09.03.2016 13:01:05

  • @Rzeczpospolita 12:36:33

“Jeszcze raz: my potrzebujemy władzy, a nie pogawędek z okupantem.”

Oni władzy łatwo nie oddadzą. Ale może po kawałku uda się coś wskórać. Może “tylko” suwerenność monetarną. Na początek “dość dobre” byłoby i to.

Pozdrawiam.

Jasiek 09.03.2016 13:03:07

  • @sosenkowski 13:01:05

“dlaczego podrzyna się wszelkie gałęzie Narodu – losy przyszłych pokoleń???”

Bo Polska to “działka nr 1” na świecie i wielu się tu pcha. Geopolityka Panie Szanowny, Geopolityka…..

Ukłony

Jasiek 09.03.2016 13:06:49

  • @Rzeczpospolita 12:36:33

Panie Dariuszu

W Pana wieku myślałem podobnie. Ja już na barykady nie pójdę, a jeśli nawet taka sposobność by się nadarzyła, to nie wiedziałbym czego – tak naprawdę – Polacy oczekują.
Nikt na tych barykadach nie poparły mnie/nas gdybyśmy pozatykali tam sztandary:
– żądamy gospodarki samokoordynującej się,
– żądamy partnerskiego modelu stosunków przemysłowych
– żądamy suwerennego pieniądza.
Ograł by nas każdy oszołom i populista. Władzę zdobyłby ten komu głosy da ambona a bilbordy zafunduje ekonomiczny okupant i to bez względu na to: krajowego czy koczowniczego autoramentu.

Wiem ile czasu zmarnotrawiliśmy aby w ramach konfederacji uzgodnić, co dla tego narodu powinno być najważniejsze. To wątły przyczółek. Z tym trzeba iść do ludzi.

Nie mam żadnych wątpliwości, że wśród obecnych na sali było wiele “końcówek międzynarodowych sieci”. Rzecz w tym, aby próbować. Próbować mino wszystko. Gromadzić fakty, doskonalić argumentacje.

Tak jak napisałem, czasy idą turbulentne. Tyle co możemy zrobić, to pomieszać trochę szyki fachowcom od inżynierii społecznej. Trzeba wierzyć w to, że Polacy to mądry naród a i jakiś obrzyn nie u jednego za krokwią.

Panie Dariuszu. Budzić świadomość, pokazywać szanse, działać profesjonalnie.

nikander 09.03.2016 13:08:46

  • @Jasiek 13:03:07

W religii wiara w cuda jest nie tylko dozwolona, ale i wskazana. Odmiennie jest w polityce, tu jest zabroniona, bo prowadzi w polityczny niebyt.

“suwerenność monetarną. Na początek” – na początek? Przecież to śmierć dla żydowskiego kapitalizmu.
Proszę zrozumieć, jeśli nie posiada Pan władzy, to Pana nie ma, Pan nie istnieje i pański głos się nie liczy. Oczywiście marsz po władzę to długa droga.
Jestem ciekaw, ile Pan sobie liczy lat? – Młodemu człowiekowi może przyjść do głowy coś podobnego.

Rzeczpospolita 09.03.2016 13:20:03

  • @Rzeczpospolita 12:36:33

,,Jeszcze raz: my potrzebujemy władzy, a nie pogawędek z okupantem”

Jak zamierza ją Pan zdobyć, bo chyba nie poprzez protesty i postulaty?

Lotna 09.03.2016 13:50:05

  • @Rzeczpospolita 13:20:03

“jeśli nie posiada Pan władzy, to Pana nie ma, Pan nie istnieje i pański głos się nie liczy. Oczywiście marsz po władzę to długa droga.”

Chciałbym nieśmiało zauważyć, że ten fragment Pańskiej wypowiedzi zawiera małą, w sumie nieistotną sprzeczność – po prostu, żeby maszerować to trzeba być 🙂 A skoro maszerujemy to znaczy jesteśmy 🙂 Jako Polacy i jako Słowianie 😉

“”suwerenność monetarną. Na początek” – na początek? Przecież to śmierć dla żydowskiego kapitalizmu.”

Wcale nie – z żalem muszę stwierdzić, że nie zdechnie tylko polezie gdzie indziej, a zanim polezie to jeszcze będzie się próbował się zemścić. Ciekawe ile istnień to pochłonie…. 🙁 :-/ Na to też trzeba się przygotować. Nie znam ekonomicznych narzędzi zemsty, ale możemy się wspólnie zastanowić co to może być. Oczywiście “seryjny”, “wypadki” itd. to przypadki indywidualne. Ale są też zapewne narzędzia oddziaływujące na cały ekonomicznie na cały kraj.

Ponadto oczywistym jest, że na suwerenność każdego państwa składają się własne banki, armia, media, przemysł, technologie, surowce, nośniki energii, deagenturalizacja, usytuowanie prawa państwowego w międzynarodowym systemie prawnym czy wreszcie miejsce stanowienia prawa (STANOWCZE NIE DLA MOSKWY, BERLINA I BRUKSELI!) I właśnie w tym duchu napisałem, że suwerenność monetarna to początek. Ufffff…. jak Pan widzi roboty jest mnóstwo. Proszę nie myśleć, że suwerenność monetarna wszystko załatwi. Ale to tylko pokazuje jak głęboko jesteśmy w….. bagnie.

“Jestem ciekaw, ile Pan sobie liczy lat? – Młodemu człowiekowi może przyjść do głowy coś podobnego.”

Wiek to tylko liczba – mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia to udowadniają.

Będę rad jeśli uzna Pan, że się dogadaliśmy – jak Polak ze Słowaininem ;-)))))))

Jasiek 09.03.2016 18:18:02

  • Zasiew pola uprawnego

“Ogólne wrażenie, to takie, że ci wszyscy “wielcy” w realu wyglądają bardzo prozaicznie.”
I to jest najważniejsze Pana stwierdzenie.

Panie Józefie! Zrobił Pan bardzo wiele. Wiedza o właściwej konstrukcji systemu pieniądza została zniszczona. Pan zadziałał tam jak lekarz, rozdając lek “Filary państwowości naszej”. Niejednemu przemieni strukturę synaptyczną w głowie.
A że prezydent pomachał lekarstwem, to taki obrazek pozostaje w pamięci.

Mufinek Sposypkom 09.03.2016 22:07:29

  • @ Autor

“Otóż, według Morawieckiego, polska gospodarka jest mało “ubankowiona” i w zbyt dużej części finansuje się ze środków własnych. Powinni swoje własne pieniądze zainwestować a na wypłaty pracownikom zaciągać pożyczki w bankach. Ubankowienie (bez względu na to co ma ono oznaczać) powinno wzrosnąć 10-krotnie.”

Z banku przyszedł, do banku wróci.
Ale to co powiedział, to jest istny debilizm. Nie mogę w to uwierzyć.
Parafrazuję bolka:
My nie wiemy jak daleko oni zaszli… 🙁

Ufffffff…. moje nerwy…. :-/

Jasiek 09.03.2016 22:39:51

  • @ Autor

“Ubankowienie (bez względu na to co ma ono oznaczać) powinno wzrosnąć 10-krotnie.”

Za taką gadkę JK powinien go natychmiast wywalić nie tylko z PiS ale i z Polski. Tzn. nie JK bezpośrednio, ale “polecenie” (nie cierpiące zwłoki) do Szydło byłoby jak najbardziej wskazane. Co ten pajac tam robi?

Jasiek 09.03.2016 23:04:52

  • to jest skandal!

Co ten człowiek (Morawiecki) robi w Rządzie Pani Beaty Szydło?!

Jan Paweł 10.03.2016 09:11:34

  • @Jan Paweł 09:11:34

Robi robotę akceptowaną przez pacynkę straSzydło – zleconą przez judejczyków, pilnowaną przez TW-Balbinę..

fan-wolności 10.03.2016 09:21:39

  • @Rzeczpospolita 12:36:33

W pełni zgadzam się z Panem Dariuszem Kosiurem. Pogawędki z władzą są nam niepotrzebne. Podniecanie się obecnością na forum NRR przypomina zabawę dzieci w piaskownicy lub chłopców na boisku.

Obecność na jednym spotkaniu Konfederacji w czerwcu 2015 r. wystarczyła mi, aby ocenić to przedsięwzięcie. Nie wchodziłem w kwestie merytoryczne, gdyż nie mam odpowiedniej ku temu wiedzy, ale to, co wiem i potrafię w zakresie szeroko pojętej organizacji i zarządzania, pozwoliło mi na wstępną i ogólną ocenę: brak koncepcji ideowej, tworząca się koncepcja programowa, brak koncepcji organizacyjnej. Zasugerowałem konkretne działania, ale nie spotkały się one z uznaniem.

Te braki uległy pogłębieniu. Trwają poszukiwania swoistego mecenatu dla stworzonego programu (zaplecza ideowego), nie ma organizacji, która by propagowała i w miarę możliwości wprowadzała program w życie. Próby zainteresowania programem NRR, czy szeroko pojętej “elity” władzy oraz tworzenie Fundacji wspierającej Konfederację uważam za działania kosmetyczne. Potrzebne są działania profesjonalne, aby to co już jest konkretną wiedzą, zastosować: “Nie wystarczy wiedzieć, trzeba umieć zastosować”.

Analityk 10.03.2016 09:29:15

  • @Analityk 09:29:15

Panie Andrzeju

Działania profesjonalne to działania za pieniądze. Tych nie da nam żadna agentura. Polska racja stanu jest biedna jak mysz kościelna i pusta jak kieszeń emeryta.
Stać nas tylko na przedsięwzięcia niskobudżetowe.
Co do zaplecza ideowego to proszę sięgnąć do załączników.

Proszę bardzo. Zacznijcie działać profesjonalnie. Życzę powodzenia.

nikander 10.03.2016 09:56:11

  • @nikander 09:56:11

Proszę się nie obrażać. Wykonał Pan ogromną pracę. Ja tylko chciałem, aby ona była efektywna. Miałem do zaproponowania stworzenie zaplecza również finansowego, składającego się z kwot co prawda niewielkich, ale uczciwego pochodzenia. Nie było na takie propozycje zapotrzebowania. Dlatego nie drążyłem tematu. Propozycja jest wciąż aktualna, ale nie jest bezwarunkowa. Pozdrawiam.

Analityk 10.03.2016 10:16:31

  • @Analityk 10:16:31

Panie Andrzeju

Ja też nie jestem zadowolony z tempa prac. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że wszyscy konfederaci na co dzień walczą o egzystencjalne przetrwanie. Organizujemy się jako sieć bez scentralizowanego kierownictwa, aby nie można było nas odstrzelić ani przechwycić. Proszę o cierpliwość.

nikander 10.03.2016 10:23:54

  • @nikander 13:08:46

Panie Józefie,
jesteśmy w podobnym wieku, a ja nie jestem idiotą wzywającym do ulicznych walk – nie na tym polega polityka narodowa, żeby dać się zabić bandytom.

Chodzi o walkę polityczną, o podjęcie wysiłku stworzenia oddolnej polskiej narodowej organizacji, która będzie mogła reprezentować polskie interesy nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami.
Nie wiemy, co przyniesie czas, a jak widać sytuacja polityczna ewoluuje i to dość szybko. Nie można wykluczyć, że pojawią się polityczne warunki podobne do tych z 1918r., gdy ustalano nowe europejskie porządki. Chodzi o to, żeby nasze polskie interesy reprezentowali Polacy, a nie Żydzi. W chwili obecnej nie ma żadnej poważnej polskiej organizacji. Czas ucieka, a my bawimy się mrzonkami o, że może władza nas wysłucha i ociupinkę odpuści to tu, to tam.
Nie ma takiej możliwości – Pan musi dobrze o tym wiedzieć. Nie po to podbijane są kolejne państwa, żeby potem im pozwolić na rozwój i jakąś własną politykę pieniężną.
Owszem, pracować nad programami odbudowy kraju trzeba, bo trzeba być przygotowanym na taką możliwość. Ale ona nie zaistnieje dla nas Polaków, jeśli nie będziemy posiadali czegoś na wzór KNP R.Dmowskiego.

Raz jeszcze twierdzę, że rozmowa z władzą o gospodarczym programie to niepotrzebna strata czasu. To rozpraszanie uwagi, sił, środków, które należy zogniskować dla politycznego celu – budowy polskiej narodowej reprezentacji.
Jeśli tego nie zrobimy, to może nas spotkać sytuacja podobna do tej z 1945r., gdy ZSRR zainstalował nam władzę żydowską – bo innej (po zamordowaniu Sikorskiego i rozwaleniu jego rządu) po prostu nie było.
Na dobrą wolę rządzących, czy na prezent od państw zewnętrznych, nawet jeśli to będzie słowiańska Rosja, liczyć nie należy.

Rzeczpospolita 10.03.2016 10:55:31

  • @nikander

Jakie szczęście, że zajrzałem. Świetna robota, a pkt 4 pokazuje, że Lewandowscy, Buzkowie, Steinhoffy i Balcerowicze znowu pożyją i czekają na to kto wylezie spod dywanu.

Wygląda na to, że zawieruchy z TK, KODem, Swetru mają zdmuchnąć rząd pani premier Szydło i NUM* wskoczy z pozycji wice na mostek kapitański i zamiast planu Sachsa-Balcerowicza będzie realizował “swój” autorski program, zgodnie z pkt. 4.

Przeraża mnie bezczelność tych poronionych bankowców, którzy uważają, że można nam wcisnąć kolejny kit.

*/ – Nasz Ulubiony Minister

tadman 10.03.2016 11:45:36

  • @tadman 11:45:36

,,Przerażające” jest też to, że Petru (Pierdu) to kumpel pana Дуда, o czym pan zapewne stara się ,,nie pamiętać”. Kumplowali się za czasów Unii Wolności vel Unii Demokratycznej, w której obaj ,,służyli”.

Nic nie szkodzi, ja przypomnę..

fan-wolności 10.03.2016 11:55:08

  • @fan-wolności 11:55:08

http://polska.newsweek.pl/andrzej-duda-byl-dzialaczem-unii-wolnosci,artykuly,359002,1.html

Pamięć bywa zawodna..

fan-wolności 10.03.2016 11:56:58

  • @Rzeczpospolita 10:55:31

Panie Dariuszu

Ponad 70 polubiło notkę. Może ktoś przeczyta raport. Może ktoś trochę pomyśli, Czy to mało?
To jest długi marsz jak Ghandiego po sól.

nikander 10.03.2016 16:56:21

  • @fan-wolności 11:55:08

https://opolczykpl.wordpress.com/2016/01/31/no-i-wyszlo-szydlo-z-worka/ttip/#main

fan-wolności 11.03.2016 11:43:22

  • @nikander 16:56:21

Panie Józefie,
nie musi Pan na ten mój komentarz odpowiadać.

Proszę postawić sobie samemu pytanie i spróbować na nie odpowiedzieć:

czy sądzi Pan, że Pana i kolegów Konfederatów argumenty przekonają władze IIIRP do korekt – nawet minimalnych – jej programu gospodarczego, bo z jakichś powodów, czy to z braku wiedzy, czy doświadczenia państwowych urzędników nie dostrzegają oni tego, co Wy dostrzegacie jako zmiany niezbędne?

W tym pytaniu zawarłem mimo woli sugestię, że państwowi urzędnicy są głupsi od kolegów Konfederatów, w co oczywiście absolutnie nie wierzę. Według mnie są to dobrze wykształceni fachowcy.

Rzeczpospolita 11.03.2016 12:32:20

  • @Rzeczpospolita 12:32:20

Panie Dariuszu.
Nie doceniasz tego że:
– ktoś ten raport przetłumaczył – za darmo
– ktoś wydał – za swoje i porozdawał wśród swoich
– ktoś się z kimś spierał o zawarte tam rozwiązania i coś uzgodnił
– ktoś to zaniósł do Pałacu – za swoje.
Pana przy tym nie było. Z zapowiadanego sejmiku na ten temat w Łodzi wyszły nici.
To nie jest projekt. To jest proces.

nikander 11.03.2016 13:26:54

Opublikowano za: http://nikander.neon24.pl/post/130266,jak-raport-sigurjonssona-palac-zdobywal

Wypowiedz się