O czym nie wie obywatel III RP

Podziękowania dla blogera Neon24 dr nowopolski za interesujący tekst o zakłamanej rzeczywistości III RP.

Redakcja.

Społeczeństwo III RP utrzymywane jest w pełnej nieświadomości, zarówno w odniesieniu do realiów szeroko pojętego bytu, jak i tego, kto tak naprawdę jest głównym wrogiem Polski.

2_3_RP

Prawie przed dekadą, dokonałem próby porównania dokonań II i III RP. Z czasem doszedłem jednak do wniosku, że analiza taka jest nieuprawniona, z powodu jakościowej różnicy jej przedmiotów. II RP była bowiem państwem w pełni suwerennym, w przeciwieństwie do III RP. Logicznym wydawało się więc przeprowadzenie takiego porównania w odniesieniu do PRL-u i III RP. Rezultaty tego zaprezentowałem w kilku publikacjach tyczących różnych obszarów tematycznych. Ponieważ jednak dynamika rozwoju sytuacji w III RP jest duża, warto wrócić do tego tematu, uzupełniając go nowymi spostrzeżeniami.

Pomimo zależności PRL-u od sowieckiego hegemona i „siermiężnego” życia jego obywateli, można w jego systemie znaleźć pewne pozytywy. Należały do nich niewątpliwie pełne zatrudnienie i szeroko pojęta sfera socjalna.

Z perspektywy ćwierćwiecza, widać wyraźnie, że III RP nie ma na swym koncie żadnych autentycznie pozytywnych osiągnięć. Odsyłając do cytowanych powyżej artykułów, przytoczę tu tylko zasadnicze „reformy” III RP:

  • likwidacja realnej gospodarki przez Balcerowicza j jego następców;
  • rozbudowa pasożytniczego aparatu biurokratycznego, w wyniku zmian systemu administracji państwowej i samorządowej;
  • „prywatyzacja” majątku narodowego polegająca na jego rabunku lub zniszczeniu;
  • dostosowanie edukacji do „standardów unijnych”, które spowodowało drastyczny regres jej poziomu i jakości;
  • stymulacja masowej emigracji młodego pokolenia, poprzez pozbawienie go jakichkolwiek realnych szans na godne zatrudnienie w kraju;
  • mitygowanie przyrostu naturalnego poprzez de facto likwidację jakichkolwiek osłon socjalnych;
  • likwidacja de facto i de jure suwerenności państwa, poprzez wtłoczenie go w struktury unijne.

Najważniejszą jednak różnicę, pomiędzy oboma tworami, stanowi fakt pełnej świadomości przygniatającej większości ówczesnego społeczeństwa, co do autentycznej sytuacji PRL-u, jego zależności od ZSRR, okupacyjnej roli „elit”, administrujących nim z sowieckiego nadania, oraz półkolonialnej eksploatacji polskiej gospodarki przez tego hegemona.

Dla kontrastu, społeczeństwo III RP utrzymywane jest w pełnej nieświadomości, zarówno w odniesieniu do realiów szeroko pojętego bytu, jak i tego, kto tak naprawdę jest głównym wrogiem Polski.

Dziś, gdy nieprzerwanie funkcjonuje ono w wirtualnej rzeczywistości, stworzonej dlań przez zagraniczne ośrodki decyzyjne, w wielu innych krajach rzeczywistość zaczyna przebijać się do świadomości obywateli. Zdarzają się też „dezerterzy” z obozu władzy. Znany szwajcarski ekonomista, były luminarz międzynarodowych organizacji finansowych, Peter Koenig, tak charakteryzuje funkcjonujący współcześnie system gospodarczy[v] :

Trzeba sobie uświadomić, że neoliberalizm, to kryminalna, mordercza plaga. Jest ona przyczyną wszelkiego zła w XXI wieku na świecie. Obrazuje ona zachłanność małej grupki, z powodu której dziesiątki milionów muszą ginąć. Neoliberalizm i jego feudalny system bankowy, pod przewodnictwem Wall Street i jej międzynarodowej finansowej siatki, kradnie publiczne środki i inwestycje, rabuje narodowe zasoby przy pomocy złodziejskich systemów prywatyzacyjnych, wprowadzanych pod pretekstem „reform strukturalnych” niezbędnych do uratowania państw przed bankructwem.

Nie lepiej przedstawia się sytuacja światopoglądu społeczeństw, kreowanego przez korporacyjne media i tandetną pop-kulturę. Ludzie funkcjonują w matriksie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistym światem ich otaczającym. Pisze o tym „dezerter” korporacyjnych mediów, znany brytyjski dziennikarz, John Pilger.

Prawdziwie diaboliczną formę osiągnęła zachodnia propaganda medialna w okresie narastającego konfliktu z Rosją. Dzięki sprytowi Putina, który nie dał się sprowokować do bezpośredniego zaangażowania w ukraińską wojnę domową i nie dał tym samym zachodowi pretekstu do zaatakowania Rosji, zachodnie media zmuszone zostały do stworzenia „negatywowego” obrazu rzeczywistości, w której agresor (banderowcy wspierani przez zachód) przedstawiani są w roli ofiary, a ludność Donbasu odgrywa rolę „rosyjskiego agresora”. Pisze o tym, miedzy innymi polski dziennikarz z Kijowa, Eugeniusz Lubański:

Ogromnie mnie wstyd za polskich polityków i moich kolegów dziennikarzy, którzy robią milionom Polaków wodę z mózgu. Ta operacja dokonywana jest już w skali całego narodu polskiego. Można wszystko zwalać na PRL i żydokomunę, ale to tylko wierzchołek góry lodowej polskiego idiotyzmu, który szkodzi polskiemu interesu narodowemu.

Polskie media, zwłaszcza telewizja non stop truje masowo przeciętnych Polaków pół prawdami w swoich reportażach z ogarniętego wojną domową Donbasu. Ostatnio dziennikarzy III RP próbują złagodzić wizerunek banderowców batalionów ochotniczych typu: „Azow”, „Donbas”, „Ajdar”, „OUN”, „Kijów” lub „Prawy Sektor”.

Np. dziennikarka Ewa Stankiewicz już po raz kolejny demonstruje dobroć bojowników banderowskich, którzy jej zdaniem mają charakter anielski i lubią Polskę i Polaków lecz nienawidzą Rosję i Rosjan. Po reportażach pani Stankiewicz można się rozpłakać od wzruszenia, jak od filmów indyjskich. Nieskazitelni żołnierze pod flagami czerwono-czarnymi OUN-UPA i bandyci Donbasu i Putina. Białe i czarne. Do jakiego stopnia trzeba się zdegradować, aby na czarne mówić białe i na odwrót.

Do pani Stankiewicz znowu się dołączyła skandaliczna banderówka z Polski Bianka Zalewska, która wznowiła swą pracę reporterską w ukraińskiej telewizji „Espreso”. Szef tego neobanderowskiego kanału lwowianin Mykoła Kniażyćkyj, dawny kolega koszernego Adama Michnika, przygarnia na swojej telewizji „Espreso” polskich spadkobierców OUN-UPA ze Związku Ukraińców w Polsce, znających język ukraiński. Ci nawiedzeni przez ideologię integralnego nacjonalizmu ukraińskiego obywatele III RP chętnie uczestniczą w medialnej propagandzie prezydenta Poroszenki i ministerstwa informacji banderowca Stecia ze Lwowa.

To dobrane towarzystwo wzajemnej adoracji robi skutecznie wodę z mózgu Ukraińcom i Polakom. Pani Stankiewicz, może to nie banderowcy mordowali tysiącami cywilnych Polaków II RP w czasie II wojny światowej? Ale co ja pytam, bo wielu dziennikarzom polskim od dawna już nie zależy na prawdzie lecz na pieniądzach.

Natężenie propagandy medialnej, w ostatnim okresie, osiągnęło takie rozmiary, że spowodowało to oficjalną reakcję władz niemieckich, oskarżających amerykańskie środki masowego przekazu o „niebezpieczną propagandę”, prowadzącą do wojny.

Obawa o własną skórę, skłoniła Niemców do postrzegania rzeczywistości w bardziej realnym kształcie. Niestety, nic podobnego nie ma miejsca wśród „polskich elit”. Ich głupota i służalczość w stosunku do obcych „pryncypałów” jest bezgraniczna.

Dokumentne otumanienie Polaków, we wszystkich dziedzinach życia społecznego, politycznego i gospodarczego umożliwiło perfidne „porozumienie ponad podziałami” polskich „elit”, oraz zmasowana propaganda wszystkich bez wyjątku znaczących polskojęzycznych mediów.

Polacy nie znają fundamentalnych prawd dotyczących III RP i jej społeczeństwa, a w szczególności tego, że:

  • ten niesuwerenny twór państwowy funkcjonuje, jako de facto kolonia Unii Europejskiej;
  • jego „elity” odgrywają zakamuflowaną rolę okupanta;
  • „demokratyczna władza” funkcjonuje w symbiozie z „demokratyczną parlamentarną opozycją” i są one w pełni zintegrowane z nieformalnym systemem „nowego porządku światowego” (NWO);
  • skala kolonialnej eksploatacji i destrukcji wdrażanej dziś w Polsce przez zachodniego okupanta (Unii & USA) wielokrotnie przewyższa tą zrealizowaną przez ZSRR w okresie PRL-u;
  • głównym wrogiem Polski I Polaków jest międzynarodowa oligarchia finansowa, oraz, w zróżnicowanym stopniu, cały zachód, a w szczególności Niemcy, a nie jak im się wmawia putinowska Rosja.

Dopóki Polacy nie poznają tych fundamentalnych prawd, dopóty sanacja będzie pozostawać jedynie mglistą alternatywą.

[i] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/48110,ii-i-iii-rp-porownanie-dokonan
[ii] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/336901,prl-a-iii-rp-proba-oceny-politycznej
[iii] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/334580,prl-a-iii-rp-proba-oceny-gospodarczej
[iv] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/335667,prl-a-iii-rp-proba-oceny-obyczajowej
[v] http://www.counterpunch.org/2015/03/06/greece-injured-by-eu/
[vi] http://www.paulcraigroberts.org/2015/03/05/crazed-washington-drives-world-final-war/
[vii] http://en.wikipedia.org/wiki/John_Pilger
[viii] http://johnpilger.com/articles/why-the-rise-of-fascism-is-again-the-issue
[ix] http://www.kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2419:wieci-z-kijowa-robi-polakom-wod-z-mozgu
[x] http://news.antiwar.com/2015/03/12/german-officials-claims-of-russian-invasion-of-ukraine-are-american-propaganda/

Opublikowano za:  http://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/120205,o-czym-nie-wie-obywatel-iii-rp

Wypowiedz się