Andrzej Lepper-ofiara mordu politycznego pookrągłostołowych zbirów

BY PAZIEM | 6 SIERPNIA 2023 · 10:14

Andrzej Lepper-ofiara mordu politycznego pookrągłostołowych zbirów

Lepper_czarnobiały

Wczoraj, 5 sierpnia minęła 12 rocznica zamordowania Andrzeja Leppera, wicepremiera polskiego  rządu, ministra rolnictwa, posła na Sejm IV i V kadencji, przewodniczącego partii Samoobrona RP i Związku Zawodowego Rolnictwa „Samoobrona”. Zleceniodawcy i sprawcy morderstwa ciągle nie zostali wprost nazwani i ciągle są na wolności.

Przypominamy artykuł opublikowany na stronie WPS w 2015 roku ( niestety część materiałów filmowych objętych jest już cenzurą prewencyjną, choć konstytucyjnie jest ona zakazana w Polsce):

Solidarni w niszczeniu Leppera, Samoobrony i Polski
ca2ad48760c6f92b5007b46670d92bc5,12,0

Opublikowany jeden z ostatnich wywiadów z Andrzejem Lepperem przed jego zamordowaniem identyfikuje główne grupy, którymi się posłużyli i posługują w dalszym ciągu globalni mocodawcy – odpowiedzialni za proces likwidacji Polski, państwa Polaków i Ojczyzny narodu polskiego: sprzedajni dziennikarze( media), skorumpowani politycy ( okrągłostołowi), liberalni hierarchowie KK ( judeochrześcijańskie i masońskie skrzydło Episkopatu Polski), oligarchiczni przedsiębiorcy( uwłaszczeni na majątku ogólnonarodowym w wyniku paserskiej praktyki okrągłostołowców i wykonujący agenturalne zlecenia lichwiarsko-spekulacyjnego kapitału międzynarodowego).

Złamanie konstrukcji i sieci wzajemnych powiązań w/w czworokąta w wyniku samoorganizacji i koniecznej samoobrony narodu jest drogą do odzyskania państwa polskiego i prowadzenia suwerennej polityki gospodarczej, społecznej i międzynarodowej.

PZ

https://youtu.be/mU0yMp25FG8

https://youtu.be/SP-AiiXWSRI

https://wiernipolsce1.wordpress.com/2015/08/29/solidarni-w-niszczeniu-leppera-samoobrony-i-polski/embed/#?secret=QKuXc7BiUu#?secret=5nzKp55w6Q

„Nowe”( stare materiały) znalezione w sieci:

11 LAT TEMU W POLSCE W ZAGADKOWYCH OKOLICZNOSCIACH ZMARŁ POLITYK, KTÓRY WSPIERAŁ PRZYJAŹŃ Z ROSJĄ

Sejm RP uczcił minutą ciszy pamięć Andrzeja Leppera, który zmarł 11 lat temu w niewyjaśnionych okolicznościach. Kim był ten polityk, który do dziś budzi silne emocje i kim są te różne partie spierające się o to, kto jest winny jego śmierci?

Wiele można o nim napisać. Miałem okazję poznać go osobiście, pracować z nim i być posłem jego partii.

Andrzej Lepper pochodzi z małej wsi w północno-zachodniej Polsce. Z ziem, które trafiły do ​​Polski dzięki zwycięstwu 1945 roku i wielkim ofiarom Armii Czerwonej. Dorastał w prostej wiejskiej rodzinie. Przez krótki czas był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Po upadku PRL został rolnikiem – miał doświadczenie jako kierownik państwowego przedsiębiorstwa rolnego (sowchoz).

Kiedy na początku lat 90. Polska znajdowała się na krawędzi kryzysu gospodarczego, Lepper, podobnie jak wielu innych rolników, również zaciągnął kredyt w banku. Chciał przeżyć trudne lata. Polscy „reformatorzy” i ich zachodni doradcy nagle podnieśli oprocentowanie kredytów. W rezultacie wielu polskich rolników i przedsiębiorców popełniło samobójstwo.

Andrzej Lepper był wojownikiem. Postanowił zebrać ludzi takich jak on i zorganizować ruch protestacyjny. Przeciw neoliberałom, dyktatowi Zachodu, bankom i korporacjom. Miał wielki talent, silny charakter i charyzmę. Wkrótce stał się przywódcą ludu.

Po kilku latach walk, protestów i strajków jego Samoobrona zdobyła w wyborach parlamentarnych w 2001 roku ponad 10% głosów. W tym czasie był jeszcze w opozycji. Cztery lata później Lepper zajął trzecie miejsce w wyborach prezydenckich, a Samoobrona zdobyła 12% w wyborach parlamentarnych.

Perspektywy były doskonałe. Jednak pod naciskiem polskiego Kościoła katolickiego przywódca Samoobrony popełnił błąd. Wszedł w koalicję z neokonserwatywną, prawicową partią Prawo i Sprawiedliwość. Został wicepremierem i ministrem rolnictwa, ale po pewnym czasie stał się obiektem prowokacji i działań tajnych służb swojego koalicjanta.

Tragiczna historia. Co więcej, niespełna cztery lata po przegranych wyborach, 5 sierpnia 2011 r. polityk został znaleziony martwy w swoim warszawskim mieszkaniu. Od razu uznano to za samobójstwo.

Dzień wcześniej rozmawiałem z Lepperem i umówiłem się na spotkanie. Musieliśmy omówić nową kampanię wyborczą i jego powrót do polskiego parlamentu. Na krześle i linie, na której miał się powiesić, nie znaleziono żadnych odcisków palców, nawet jego własnych. Jego sejf na dokumenty był otwarty i pusty. Nikt nie wie, jakie dokumenty z niego zniknęły.

Później pojawiły się kolejne teorie na temat jego śmierci. 65% Polaków nie wierzyło w samobójstwo popularnego polityka. Teorie spiskowe były liczne. Ale chciałbym wspomnieć o jego poglądach na sprawy międzynarodowe.

Andrzeja Leppera spotkałem po raz pierwszy w 1999 roku, kiedy organizował protesty przeciwko bombardowaniu Jugosławii przez NATO. Później potępił interwencję w Afganistanie i agresję na Irak.

Wielokrotnie mówił o potrzebie współpracy polsko-rosyjskiej. Towarzyszyłem mu w wyjazdach do Moskwy.

Przyjaźnił się z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, z którym ma podobny życiorys. Skrytykował polskie władze za zgodę na rozmieszczenie amerykańskich baz wojskowych. Ale przede wszystkim to on jako pierwszy w Polsce, w parlamencie, mówił o tajnych więzieniach CIA na ziemiach polskich, mówiąc, że w tych miejscach Amerykanie torturowali całkowicie nielegalnie przetrzymywanych obywateli innych krajów.

Kiedy umierał w 2011 r., Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatrywał sprawę przeciwko Polsce wniesioną przez dwóch arabskich obywateli uwięzionych przez Amerykanów. Sprawa stawała się coraz głośniejsza. Andrzej Lepper miał wiedzę i dokumenty, które mogły się pojawić.

Kto się ich bał? Czy jego śmierć mogła być samobójstwem? Przede wszystkim pokazuje, jak niebezpiecznie jest być w opozycji we współczesnej Polsce. Resztę szczegółów poznamy tylko raz, a być może nigdy ich nie poznamy…

https://m.politnavigator.net/godovshhina-zagadochnojj..

Autor: Jewgienij Fiodorow

(tłum.PZ)

Za siedmioma pieczęciami
Dlaczego białoruscy i rosyjscy politolodzy wątpią w samobójstwo Andrzeja Leppera

W zeszłym tygodniu w małej polskiej wsi Krupy w województwie pomorskim lider Samoobrony, były wicepremier RP Andrzej Lepper, został odprowadzony w swoją ostatnią podróż. Zwykli Polacy nazywali go prawdziwie popularnym wodzem, który bezkompromisowo bronił interesów chłopów. Był jednym z tych polityków, którzy nie słowami, ale czynami opowiadali się za aktywnym rozwojem dobrosąsiedzkich stosunków między Polską a jej wschodnimi sąsiadami – Białorusią i Rosją. A dziś okoliczności śmierci Andrzeja Leppera rodzą więcej pytań niż odpowiedzi.

– Dosłownie miesiąc temu poszliśmy na długi spacer w Mińsku Aleją Niepodległości, kupiliśmy czekoladę dla dzieci – powiedział autorowi tych słów jeden z białoruskich przyjaciół Andrzeja Leppera, szef centrum analitycznego EsooM Siergiej Musijenko. – A kiedy wróciliśmy do samochodu, stał on na sąsiedniej ulicy równoległej do alei, z przerażeniem zobaczyłem otwarte okna w drzwiach. Ogarnęła mnie panika. W końcu nie było nas przez dwie godziny, czy naprawdę otworzyli samochód? Okazało się jednak, że go nie zamknął. Wyobraź sobie, że stoi nowe BMW z polskimi numerami, w którym są rzeczy i dokumenty Leppera, a samochód nie jest zamknięty. Następnie powiedział: „Nigdy nie zamykam samochodów na Białorusi, chociaż w Polsce sobie na to nie pozwalam”. Ten przykład mówi wiele.

Od pierwszych minut po znalezieniu ciała Leppera w siedzibie Samoobrony polskie władze, media i Internet, nie czekając na wyniki badań lekarskich, pospiesznie i kategorycznie zaczęły narzucać wszystkim Podaje nam wersję samobójstwa 57-letniego polityka. Jednak krewni, krewni, przyjaciele i koledzy partii nie wierzą, aby wzorowy człowiek rodzinny, silny, odważny i optymistycznie nastawiony do życia człowiek, który miał wystartować w wyborach parlamentarnych, mógł odebrać sobie życie i dobrowolnie wejść do pętla. „Trędowatego nie da się złamać przez wysmarowanie go błotem w prasie, a nawet wysłanie do więzienia. Można go tylko zabić!” – tak polska prasa niezależna mówiła o liderze „Samoobrony” jeszcze w 2007 roku.

„Śmierć Leppera nie wygląda na samobójstwo, a raczej jest podobna, tylko w formie, ale w rzeczywistości jest inna” – mówi Michaił Remizow, prezes Rosyjskiego Instytutu Strategii Narodowej. – Był przekonanym chrześcijaninem, był wojownikiem, który nie był skłonny do kapitulacji wobec jakichkolwiek trudności w tak brutalnej formie. Nawet gdyby myśl o odejściu z tego życia dojrzała w nim, wolałby sprzedać swoje życie za wyższą cenę, a nie robić to po cichu, w czarnoksięskiej formie.

– Ten incydent rodzi wiele pytań i wymaga poważnego śledztwa z udziałem niezależnych międzynarodowych ekspertów – uważa Siergiej Musijenko. – Tak, polskie władze go nie lubiły, wielokrotnie go zatrzymywały i więziły za organizowanie i udział w protestach rolników, szkalowały go w mediach, oskarżały o korupcję i inne grzechy, pozbawiały audycji, zakłócały spotkania z wyborcy. Ale to wszystko tylko zwiększyło jego wagę i autorytet w społeczeństwie. Jako zawodowy bokser wiedział, jak przyjąć cios. Lepper brał udział w czterech kampaniach prezydenckich, był drugim posłem do Sejmu, zdobył 15 proc. głosów w wyborach w 2005 roku i został ministrem rolnictwa – wicepremierem RP.

Rzeczywiście, kiedy polscy politycy przypisywali zabójstwa i samobójstwa polityczne Białorusi i Rosji, eksperci ostrzegali, że jeśli Warszawa uporczywie mówi o represjach politycznych wobec przeciwników, to pozwala na takie działania w polityce. Ale kiedy pojawiły się pytania do pełnoprawnych członków OBWE, Białorusi i Rosji, zarówno Moskwa, jak i Mińsk odpowiedziały otwarcie, zapraszając ekspertów, kryminologów i prasę. Teraz mamy pełne moralne prawo żądać tego samego od Warszawy. W końcu, jeśli nie ma nic do ukrycia, a prawda jest po Twojej stronie, dodatkowa kontrola nie powinna budzić niepokoju. Polskie władze nie spieszą się jednak z dopuszczeniem zagranicznych ekspertów do udziału w śledztwie. Dlaczego?

„Najwyraźniej wiedzą więcej niż ty i ja i być może chcą mieć czas, aby coś ukryć” – zasugerował Siergiej Musijenko. – Poza tym zbliżające się wybory parlamentarne dla Leppera i jego partii mogą być dobrą szansą na powrót do wielkiej polityki. Ale w Warszawie wygląda na to, że nie wszyscy tego chcą”.

Dziwna śmierć Andrzeja Leppera nie jest pierwszą w „Samoobronie” kontrowersyjną władzom. Dosłownie miesiąc temu, w równie tajemniczych okolicznościach, jego przyjaciel i towarzysz broni Wiesław Podgórski „popełnił samobójstwo”. I żadnego międzynarodowego śledztwa, żadnych niezależnych ekspertów. To, że politycy o nastawieniu prowschodnim w Polsce, jak iw wielu innych krajach Europy, często są nielubiani, nie jest dla nikogo tajemnicą. Ale kiedy zaczynają odchodzić jeden po drugim, jest to już sugestywne.

„Jeżeli twoje działania, poglądy, ideologia odbiegają od „ogólnej linii” UE, a jednocześnie starasz się pozyskać poparcie wyborców, to prawdopodobieństwo, że z tobą

stanie się coś bardzo nieprzyjemnego, gwałtownie się podnosi” – mówi politolog Wadim Gigin. I podaje świetne przykłady.

6 maja 2002 roku, na tydzień przed wyborami krajowymi, w Holandii został zamordowany najpopularniejszy polityk w kraju, Pim Fortuyn.

Kierowany przez niego ruch ” Lista Pima Fortuyna” kilka miesięcy wcześniej sensacyjnie wygrał wybory do rady miejskiej Rotterdamu. Były wykładowca uniwersytecki otwarcie krytykował teorię wielokulturowości i wzywał do ograniczenia emigracji. U szczytu kariery politycznej został zastrzelony. Do kolejnej dziwnej śmierci doszło w Austrii 11 października 2008 roku. Tego dnia w wypadku samochodowym zginął gubernator Karyntii Jörg Haider. Z nieznanych przyczyn jego służbowy samochód wypadł z drogi i rozbił się. Śledczy stwierdzili, że polityk był pijany i znacznie przekroczył prędkość. Tragedia rozegrała się jednak dosłownie dwa tygodnie po federalnych wyborach parlamentarnych, w których prawica (Austriacka Partia Wolności i Sojusz dla Przyszłości Austrii), której ideowym przywódcą był Jörg Haider, zdobyła około jednej trzeciej głosów i poważnie wpłynęła na kształtowanie się przyszłego gabinetu ministrów i całej polityki republiki alpejskiej.

Możesz przywołać bardziej odległe w czasie, ale nie mniej istotne przykłady. W Szwecji sprawa zabójstwa premiera Olafa Palme w lutym 1986 roku nie została jeszcze wyjaśniona. Zdaniem Vadima Gigina te dziwne zgony i jawne morderstwa polityczne łączy jedno: „ich ofiarami byli ludzie niezwykli, niepasujący do przyjętych norm europejskiej zniewieściałej poprawności politycznej. Ale jednocześnie sami politycy cieszyli się ogromną popularnością wśród ludzi. Taki właśnie był Andrzej Lepper”.

Szczególne miejsce w jego działalności politycznej zajmowała tematyka białoruska iw ogóle prosłowiańska. Andrzej Lepper aktywnie zabiegał o poprawę tradycyjnie złych stosunków polsko-rosyjskich. Zaapelował do przywódców swojego kraju, aby zasiedli do stołu negocjacyjnego i nie rozmawiali ze wschodnimi sąsiadami „machając szablą”. „Lepper oparł się poważnej chorobie, która istnieje w Polsce – rusofobii. To dzięki ludziom takim jak Lepper udało się odrodzić polsko-rosyjską przyjaźń, która w rzeczywistości uratowała Polaków przed zniewoleniem przez nazistów” – mówi Siergiej Markow, dyrektor Rosyjskiego Instytutu Studiów Politycznych.

Na sąsiedniej Białorusi Lepper widział sojusznika, a nie przeciwnika politycznego i ostro skrytykował polskie kierownictwo za tendencyjną politykę wobec Mińska, słusznie uważając, że jest ona szkodliwa dla obu krajów.

Zdając sobie sprawę, że nie pozwolono mu na poprawę stosunków politycznych między Białorusią a Polską, Andrzej Lepper przystąpił do nawiązywania więzi gospodarczych. – Wielokrotnie przyjeżdżał na Białoruś, przywoził ze sobą polskich biznesmenów, którzy zapoznawali się z naszym krajem, odwiedzali przedsiębiorstwa, negocjowali – wspomina Siergiej Musijenko. – Pełnił rolę przewodnika przyjaźni, komunikacji między naszymi krajami. Takich ludzi brakuje nam dzisiaj w wielkiej polityce”.

za: https://xn--c1anggbdpdf.xn--p1ai/news/various/186866/?ysclid=lkz5gma3wa74941296

( tłum. PZ)

Wybrane komentarze

markglogg6 sierpnia 2023 o 11:43

Pozwolę sobie przypomnieć, że nawet w „reżymowych” mediach w Polsce co pewien czas (ostatnio w „Przeglądzie”) przewija się informacja, że USA posiadają tajne „Szwadrony Śmierci” aż coś w 70 krajach, w tym zapewne i w Polsce.

Szczegóły likwidacji A.L. ( w tym to rusztowanie metalowe przystawione, od strony podwórka do okna na bodajże 4 piętrze, gdzie znajdował się pokój A. L. w lokalu „Samoobrony” przy al. Jerozolimskich) zostały pokazane przed kilkunastu laty na filmie „SŁUŻBY SPECJALNE” wyświetlanych w polskich kinach. Jego reżyser twierdził otwarcie, że film został zrobiony wg danych polskich tajnych służb, które go zapewniły, że przecież nikt z „ludu polskiego” w tą historię nie uwierzy!

Poniżej wykaz mych, uśmierconych na rozkaz „Wszawego Boga USA”, marzących o Polsce Socjalistycznej Kolegów oraz sympatyków: Jana Strzeleckiego (1988), Andrzeja Urbańczyka (2000), Daniela Podrzyckiego (2005), oraz Andrzeja Leppera (2011); dodatkowo dobrze mówiącego po polsku kolegi Mateusza Piskorskiego, ukraińsko-ruskiego działacza Kiryła Stremousova, któremu się marzył ŚWIAT BEZ OLIGARCHÓW (2022).

Piskorz6 sierpnia 2023 o 20:38

Jeśli mieli./mają w Am. Środkowej, Am. Płd. z pewnością w Azji i pewnych krajach w Afryce…to tylko głupi uwierzy, że nie mają ich w Europie.

Jędrzej7 sierpnia 2023 o 10:57

Panie Piskorz, tak zwane SŚ to nic nowego, gdyż one działają odkąd polityka istnieje.
W każdym zdrowym kraju są od tego odpowiednie służby, by tropić i likwidować płatnych morderców, zanim przystąpią do swojego działania.
W państwie z tektury zawsze tak będzie, więc trzeźwo myślący powinny być przysposobieni na taką ewentualność w świecie hien na usługach wszelkiej maści oligarchów – zwłaszcza tej mafii, która drukuje papierki zwane banknotami z powietrza.

rzeczpospolitapolska6 sierpnia 2023 o 12:43

Mano Negra6 sierpnia 2023 o 13:29

Jędrzej6 sierpnia 2023 o 14:40

Lepper to jeden z wielu, którzy uwierzyli w rzetelność syjonistycznego okupanta skrywającego się za parawanem antysemityzmu i pseudodemokracji.

Niestety chłopskie myślenie w świecie pełnym po brzegi hien i wszelakiej podłości to stanowczo za mało.

Piskorz6 sierpnia 2023 o 20:33

Rusztowanie widziałem dzień po…Był obok mnie były budowlaniec spod Płocka i powiedział wyraźnie, że to ruszt. jest
typu warszawskiego i takich już się…nie stawia. !! Taki gość to chyba wie co mówi..

Jędrzej6 sierpnia 2023 o 21:01

Raczej powinno być:

Lepper to jeden z wielu, którzy uwierzyli w rzetelność syjonistycznego okupanta skrywającego się za parawanem religii, antysemityzmu i pseudodemokracji.

Głównie to abrahamowe religie niczym pas transmisyjny powodują, że na obszarach nimi owładniętych żydostwo czuje się niczym ryba w wodzie.

Zasięg religii abrahamowych (różowy).

6 sierpnia 2023 o 16:58

Jedni mówią:
Z prądem to tylko gówno płynie.
Inni, że:
Jak weszłeś między wrony to kracz tak jaki i one.
Jeszcze inni twierdzą:
Cisze jedziesz dalsze budziesz.
Zawsze i wszędzie ludzi niechcianych albo przepędzało się kijem, szczuło psami, zamykało w lochu, paliło na stosach,albo uśmiercało na wiele innych sposobów.
W wieku XX i XXI od tego są służby specjalne, ludzie do tego wynajmowani, a także są seryjni, jak to ostatnio się nazywa, seryjni samobójcy.
Modne są też różnego rodzaju katastrofy w których giną ci niechciani, wrogowie systemu, wrogowie elit, wrogowie uprzywilejowanych.
W polityce to się zdarza często i powszednie.
Polityk, każdy winien mieć to na uwadze..
Nawet jak się ma pełnie władzy tak jak Patryk Lumumba, Salwadore Aliende, J.F. Kennedy, Icek Rabin (premier Izraela), Kadafi, Milasenowicz i setki innych na przestrzeni wieków.

Piskorz7 sierpnia 2023 o 10:27

Jednostki łatwo usunąć..Gdyby za jednostkami poszły tłumy, to bandytom nie byłoby tak łatwo. Nec Hercules contra plures. ps Ale /jak napisał ktoś w sieci/ większość ma Polskę w 4 literach; to jest tak jak jest. ps Znajomemu tłumaczę jak krowie na miedzy o Prot. M. Syjonu…to- baran mówi., że to starocie.!!

Ewa-Maria6 sierpnia 2023 o 20:59

Bardzo dobrze pamiętam to jego słynne wystąpienie w sejmie. Pojechał równo. Często wracam od tamtych czasów i przypominam sobie to jego wystąpienie Jedno co wówczas pomyślałam sobie to ze długo nie ,, pociągnie,, . Stało się tak, jak sobie pomyślała. Bardzo podziwiałam go za odwagę .

przyjaciel6 sierpnia 2023 o 21:56

Andrzej wyraźnie mówi że umoczeni są WSZYSCY!!!!

Jędrzej6 sierpnia 2023 o 22:00

Chcesz być wolnym człowiekiem!
Zacznij więc od rezygnacji ze śmieciowego jedzenia, jeśli nie chcesz żyć, jak kura z obciętą głową.

Jędrzej6 sierpnia 2023 o 22:12

Jak współczesny świat sprawia, że jesteśmy słabi i miękcy?

Opublikowano za: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/08/06/andrzej-lepper-ofiara-mordu-politycznego-pookraglostolowych-zbirow/

Wypowiedz się