RAPORT ENERGETYCZNY SIERPIEŃ 2022 – POCZĄTEK ROZPADU DUALNEJ RZECZYWISTOŚCI

 · by Architektura Osobowości · 

W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.

(1)

Lipiec upłynął (a raczej nadal upływa) pod znakiem dynamicznych zdarzeń w przestrzeni.

Mijający miesiąc przyniósł silne dopływy fal światła połączonych z szeregiem rozbłysków słonecznych. Schodzące fale światła umacniały kotwiczenie wysokowibracyjnych energii na Ziemi poprzez ciała ludzi z aktywnymi już 12 nićmi DNA.

Szczególnie jednak istotny w lipcu był proces tworzenia (poprzez ciała tzw. Anielskich Ludzi ze złożonymi kompletnie 12 nićmi DNA) energetycznej zapory ochronnej na naszej Planecie. Jej celem jest ochrona i zabezpieczenie Ziemskiej Matrycy Czasu i Przestrzeni (właściwej dla linii wznoszącej) przed wciągnięciem jej do matrycy sztucznej upadającej Ziemi. (więcej na temat Anielskich Ludzi oraz tego zjawiska pisałam w poracie lipcowym, zaś o procesie upadania starej matrycy będzie niniejszym raporcie).

(2)

Zakotwiczenie zapory ochronnej w lipcu stało się preludium do kluczowego globalnego procesu, który rusza od sierpnia. I którego obecność będziemy obserwować nawet do stycznia/lutego 2023. To proces zapadania się starego dualnego świata (rzeczywistość umysłu), z którego już powoli wyłania się świat niedualny (rzeczywistość serca).

Rzeczywistość dualna to jeden z naturalnych etapów ewolucji ludzkiej świadomości. To przestrzeń dokonywania wyborów i doświadczania konsekwencji tych wyborów. Zintegrowanie nauk płynących z tego rodzaju rzeczywistości (pojęcie swoją percepcją całego spectrum dualizmu) daje podstawę do wejścia w postrzeganie niedualne (poziom serca).

Ziemska rzeczywistość dualna (rzeczywistość umysłu) oscyluje wokół dwóch biegunów: przyziemnych pobudek oraz tzw. „wyższych wartości”. Jednak te dwie jakości stanowią układ o sumie zerowej. Najprościej można powiedzieć, że wyższe wartości stanowią przeciwwagę dla działania z poziomu przyziemnych pobudek. Zatem każda istota w rzeczywistości dualnej działa w oparciu o wybrany model postępowania, zależny od jej poziomu świadomości. Zaś z poziomu globalnego działania w ramach obydwu modeli postępowania wzajemnie równoważą się. Zatem gdy ktoś podejmuje działania z poziomu wyższych wartości, wtedy – dla równowagi – ktoś innych wybiera działania z poziomu przyziemnych wartości. Przykładowo: tak długo, jak ludzie nawołują do pokoju, tak długo ktoś inny rozpętuje konflikty i zawieruchy.

I analogicznie: czym bardziej część istot wybiera działania oparte o coraz wyższe wartości (wyższe: w znaczeniu na wyższym poziomie świadomości) – tym bardziej – dla przeciwwagi – ktoś inny podejmuje działania coraz bardziej przyziemne. Doskonale ten proces widać aktualnie w przestrzeni: czym mocniej część istot budzi się i podnosi swój poziom świadomości, tym więcej destrukcji pojawia się w działaniach drugiej strony. Można powiedzieć, że coraz bardziej naciąga się sznurek łączący te dwie jakości.

Wzrost poziomu świadomości u grupy istot działających z poziomu wyższych wartości i nie rozpraszanie energii na struktury niskowibracyjne (działające w oparciu o przyziemne pobudki) pozwala na kumulowanie energii. W pewnym momencie ta skumulowana energia może przeskoczyć kwantowo na wyższy poziom wibracyjny (z dualnej przestrzeni wyższych wartości ego-umysłu do niedualnej przestrzeni serca). Wtedy przestaje ona być przeciwwagą dla istot działających w oparciu o przyziemne wartości.

Nawiązując do przykładu ze sznurkiem, to chwila, w której sznurek ulega rozerwaniu. Podczas gdy jedna ze stron układu dualnego wychodzi poza dualizm, druga – nie mając już przeciwwagi – zapada się pod własnym ciężarem (może dobrą analogią byłoby porównanie tego do samo-wsysającej się czarnej dziury, która ostatecznie znika).

I właśnie żeby proces zapadania się części niskowibracyjnej nie „wciągnął” za sobą tej oddzielającej się części wyżej wibracyjnej potrzebne było wcześniejsze wygenerowanie zapory ochronnej (poprzez ciała tzw. Anielskich Ludzi ze złożonymi kompletnie 12 nićmi DNA), która będzie zabezpieczać Ziemską Matrycę Czasu i Przestrzeni przed wciągnięciem jej do matrycy sztucznej upadającej Ziemi. Te zabezpieczenia w tym momencie są już w pełni gotowe.

Już teraz w przestrzeni można wyczuć taką „ciszę przed burzą”. Takie napięcie, w oczekiwaniu na dokładnie nie wiadomo co. To subtelna wibracja lęku, a nawet straty. I jest to pole generowane przez niskowibracyjne część układu dualnego, która powoli ulega zapadaniu się.

Szczególnie w nadchodzących miesiącach warto być uważnym na co kieruje się swoją uwagę i co zasila się swoją energią, ponieważ zapadające się struktury (także konkretne istoty) będą bardzo intensywnie poszukiwać źródeł energii, by jak najdłużej utrzymać się jeszcze na powierzchni. 

Z tego też powodu pod koniec lata lub na początku jesieni można spodziewać się serii zdarzeń, które na kilka tygodni mogą ponownie połączyć dwie linie czasowe (które teraz egzystują równolegle obok siebie). Na ten moment w przestrzeni pojawia się chwilowy scenariusza powrotu tematów związanych z najpopularniejszą dolegliwością ostatnich dwóch lat (choć w kolejnych odsłonach i wariantach, tudzież nowa małpia dolegliwość). Ale jest też widoczny scenariusz związany z negatywnym oddziaływaniem rozbłysków słonecznych oraz nietypowymi lub nasilonymi zjawiskami meteorologicznymi. Działania te mające na celu obniżanie wibracji nie będą jednak miały w dłużej perspektywie przełożenia na dokonujące się procesy energetyczne.

(3)

Proces zapadania się tej „czarnej dziury” będzie widoczny na bardzo wielu poziomach życia, zarówno w odniesieniu do poziomu globalnego, jak i indywidualnego.

Efektem ma być wyjście ze wzorców właściwych dla materializmu (tematy drugiej czakry). Osoby, które nie przepracowały jeszcze tematów związanych z drugą czakrą i nadal są przywiązane do zewnętrznych atrybutów życia systemowego będą miały sposobność przepracowania tych tematów w najbliższych miesiącach mierząc się z różnymi sytuacjami doświadczanymi jako brak, trudności, ograniczenie czy strata. To kluczowe, by móc przejść do działań z poziomu serca. Nie oznacza to, by odrzucić materializm jako taki, ale żeby odrzucić przywiązanie do materializmu. Bo to drugie płynie z lęku.

Proces wychodzenia z przywiązania do materializmu u jednych może przynieść lekcję w postaci np. pogorszenia statusu życia, u innych faktyczną stratę kogoś bliskiego, u jeszcze kogoś ograniczenie możliwości sprawczych w materii. Mianownik jest jednak wspólny: pozbycie się przywiązania do materii i innych ludzi.

Z tego powodu część ludzi może w kolejnych miesiącach doświadczać prawdziwego chaosu w swoim życiu. Tym bardziej, że wzorce przywiązania będą transformowane jednocześnie. Oznacza to, że wszystkie nie przepracowane do tej pory tematy mogą „uruchomić” się praktycznie jednocześnie. We wszystkich kluczowych obszarach życia (domu, relacjach, pracy, itp.). Proces oczyszczania wzorców przywiązania do materializmu może potrwać nawet jeszcze do lutego 2023.

Sposobem na sprawne poradzenie sobie z tego typu sytuacją może być (1) odpuszczenie tego co stare, (2) samodzielność w działaniu, (3) kreatywność w obliczu nieznanego, (4) współpraca z innymi.

Odpuszczanie tego co stare uwalnia opór przez zmianą i pozwala skumulować energię, która może być wykorzystana na twórcze działania skierowane do przyszłości. Samodzielność w działaniu uwalnia od potrzeby przywiązania do systemu, pomocy, wybawców, wsparcia, i innych tematów, które kotwiczą człowieka we wzorcu ofiary i pozbawiają go własnej mocy. Kreatywność w działaniu otwiera kompletnie nowe możliwości, daleko wykraczające poza to, co już znane. Zaś współpraca potrzebna jest po to, by łączyć wysiłki z innymi w kierunku osiągania wspólnych celów.

Te cztery jakości to klucz do obfitego funkcjonowała w rzeczywistości Nowej Ziemi. Kotwiczą one człowieka w zaufaniu do siebie, w zaufaniu do życia, w wibracji serca. Ludzie już posiadający te umiejętności nie będą więc doświadczali kolejnych miesięcy jako „trudnego” okresu, ponieważ tematy te mają już zintegrowane w swoim polu energetycznym.

(4)

Ujawnienie i transparentność przestrzeni jakie miało miejsce pod koniec maja (pisałam o tym w poprzednim raporcie) będzie powodowało, że w sierpniu oraz kolejnych miesiącach coraz więcej ludzi zacznie rozumieć kto jest kim. Dotyczy to nie tylko kluczowych osób życia publicznego, celebryckiego czy duchowego. Odnosi się to także do najbliższego otoczenia, relacji w domu czy w pracy.

Zrozumienie i świadomość genotypów duchowych będą powodowały, że ludzie zaczną podejmować zdecydowane wybory związane z ich własnym życiem. Być może będzie to decyzja o odejściu z pracy lub zakończenie określonych relacji. Wycofywanie tej energii dodatkowo przyspieszy proces zapadania się niskowibracyjnej strony. Trzeba bowiem zrozumieć, że ona istnieje wyłącznie dlatego, że pozyskuje energię od innych. Wycofanie energii oznacza jej koniec.

Także w przestrzeni „publicznej” będzie można zaobserwować nasiloną serię przeróżnych „zdarzeń”, które będą wyłącznie „przykrywką” do wycofywania różnych ludzi z życia publicznego. Szczególnie w polityce będzie można zaobserwować przedziwne linie postępowania, nieoczekiwane decyzje i „zwroty akcji”, a także odejścia ludzi. Jeszcze raz podkreślam warto patrzeć na to wyłącznie z pozycji bezemocjonalnego obserwatora, by dodatkowo nie zasilać tych zdarzeń swoją energią.

Nasili się też proces odchodzenia istot z naszej Planety. Spora część z nich to te istoty, których ciała (poprzez przywiązanie do niskowibracyjnych wzorców) przestają być wibracyjnie kompatybilne z nowo wyłaniającą się rzeczywistością serca.

(5)

Na poziomie indywidualnym w sierpniu ruszają intensywnie dwa procesy (choć symptomy tych procesów u pojedynczych ludzi pojawiały się już w lipcu). Jest to połączone z rozbłyskami słonecznymi i schodzącymi od lipca (do końca września) kolejnymi coraz wyższymi energiami (widocznymi częściowo także w Rezonansie Schumanna).

Po pierwsze u osób z aktywowanymi 12 nićmi DNA rozpoczyna się proces łączenia tych nici, po to, by możliwe stało się pełne korzystanie z możliwości, jakie niesie taki układ energetyczny. Proces ten obejmie cały trzeci kwartał 2022 (do wczesnej jesieni). Po jego zakończeniu pozwoli to w pełni korzystać z umiejętności, jakie niosą dla człowieka poszczególne nici DNA (od czwartego kwartału 2022 i początku 2023).

Łączenie się poszczególnych nici DNA będzie też powiązane z pojawianiem się w polach ludzi dodatkowych ciał aurycznych. To także transformacja, która na szerszą skalę przypada na drugą połowę tego roku i początek 2023.

Drugim procesem, którego skutki u niektórych osób już mogą być odczuwalne to regeneracja komórkowa, która w dalszej kolejności przyniesie poprawę zdrowia, wzmocnienie sił witalnych i wyraźne odmłodzenie. Dlatego część osób może np. ze zdziwieniem stwierdzić, że czuje się lepiej, ma więcej siły, przestaje reagować na wieloletnie alergie pokarmowe, wygląda jakoś młodziej, itp.  

Proces regeneracji i odbudowy komórkowej u różnych ludzi będzie miał różne tempo. U jednych osób może on być bardzo szybki. A u niektórych zaś rozciągnąć się nawet na kilkanaście miesięcy. Wszystko zależy od dotychczasowego stanu zdrowia oraz możliwości energetycznych danego ciała.

(6)

Równolegle z łączeniem się nici DNA– na dużą skalę – w sierpniu będzie także mocno obecny proces oczyszczania pamięci wcieleniowej m.in. z pokładów emocji i różnego rodzaju niskowibracyjnych wzorców. Jest to szczególnie istotne w obliczu przyszłego odblokowania pamięci wcieleniowej u ludzi ze złożonym nićmi DNA.

Proces oczyszczania pamięci wcieleniowej może przebiegać w różny sposób. U niektórych będzie on głównie odczuwalny w marzeniach sennych w postaci bardzo żywych snów. W snach mogą pojawiać się osoby z odległej przeszłości lub pozornie słabiej powiązane w obecnym życiu ze śniącym .

Inni ludzie mogą np. doświadczać swoistego rodzaju deja vu lub sytuacji nagłego uruchamiania nienaturalnie silnych emocji pod wpływem jakiejś sytuacji albo bodźca (słowa, miejsca, zdarzenia). Warto wtedy skupić się na oddechu i świadomie przepuścić tę całą energię przez siebie aż do pełnego uwolnienia.

Proces oczyszczania pamięci komórkowej może być także odczuwalny w ciele. W wielu przypadkach najbardziej w nogach lub rękach, którędy odpływa zablokowana wcześniej w ciele energia. Wiele osób szczególnie dotkliwie mogą odczuwać ból, usztywnienie, ciężkość w stopach i łydkach i/lub w dłoniach (szczególnie palcach).

Proces oczyszczania pamięci wcieleniowej u każdego człowieka przebiega inaczej. Trwa aż do całkowitego uwolnienia wszystkich niskich emocji. Nie jest też zależny od ilości wspomnień, ale od gotowości by emocje te uwolnić.

(7)

Sierpień wzmacnia także obecny już w przestrzeni proces podejmowania działań zgodnych z duchowym planem na to wcielenie. Kolejne miesiące dla wielu istot przyniosą więc zaproszenia do zadań na planie materialnym zgodnym z powołaniem duszy. W przestrzeni apogeum tego procesu przypadnie jednak dla większości populacji na rok 2023 (wiosna).

Wiele osób podczas spotkań pyta mnie o to, jak osiągnąć własne powołanie. Tymczasem powołanie to nie jest coś, co się osiąga. Powołaniem człowiek się staje, synchronizując swoje wibracje z zapisem wzorcowym w swojej matrycy energetycznej. Powołanie wyłania się wibracyjnie z człowieka, co z kolei powoduje materializację określonych zdarzeń, które dają jego manifestację w przestrzeni materialnej. Kluczem jest tutaj działanie zgodnie ze swoją strategią energetyczną przy słuchaniu własnego (nie zewnętrznego) autorytetu decyzyjnego.

Przed nami intensywny czas, z kompletnie nowymi możliwościami. Dlatego tym bardziej życzę każdemu czytającemu raport pełnej manifestacji własnego Boskiego potencjału tutaj na Ziemi.

Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie  https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.

KONTAKT do mnie:

www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura

Opublikowano za: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2022/07/21/raport-energetyczny-sierpien-2022-poczatek-rozpadu-dualnej-rzeczywistosci/

Comments

  1. pepe says:

    Obawiam się że zródło tego może być zupełnie inne https://www.wojsko-polskie.pl/awl/u/df/26/df267913-af99-4412-9f32-132a57a6ad65/9kotasinska.pdf
    Tak dla przypomnienia ustawa zakazująca używania tego przeciwko ludziom nie przeszła w PE i w USA https://www-congress-gov.translate.goog/bill/107th-congress/house-bill/2977/text?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

  2. krnabrny1 says:

    Tak właśnie to mniej więcej wygląda.

    Jednakże dla tych którzy czytywali kiedyś moje wpisy, jasne jest, że ten proces dzieje się mniej więcej od 10 lat.
    Kolejne grupy ludzi w pewnych powtarzających się cyklach są “zbierani” w jedną albo w drugą stronę.

    Z doświadczenia zauważam, że proces jest przeprowadzany z maksymalnym zachowaniem rytmu najbardziej odpowiedniego dla danej istoty.
    Kiedyś te zabiegi wyglądały o wiele bardziej “brutalnie”, ponieważ otoczenie istoty było o wiele bardziej zanieczyszczone. Wydłubanie takiego delikwenta było dosłownie lokalnym trzęsieniem Ziemi. Odczuwał to nieświadomie dosłownie każda istota z otoczenia.

    Zarówno Ci którzy idą w jedną stronę , jak i Ci którzy idą w drugą stronę. Każda ze stron reaguje odmiennie na takie zdarzenie.

    Podsumowując zatem, proponuje mimo wszystko nie zwracać uwagi na jakiekolwiek daty, te cykle nie są uzależnione od dat, nie posiadają jednego zakończenia dla każdego, tak jak nie posiadają jednego początku dla wszystkich.

    Tak czy inaczej może być to bardzo przykre dla Was.
    Niestety, łatwo powiedzieć , że dowiecie się kto jest kim.

    Gorzej jak okazuje się, że osoba z którą przeżyliście większość życia NIE JEST TĄ
    ZA KOGO SIĘ PODAJE!

    Taka osoba może być świadoma tego, i oszukiwać świadomie, ale często ta osoba również NIE WIE KIM JEST!

    Tutaj zaczynają się kłopoty. Widzicie, że osoba nie mówi prawdy o sobie, ale trzyma się schematu, jakiegoś programu zakodowanego w mózgu który steruje jej działaniami.

    Dla Was będzie to widoczne, jasne i oczywiste, ale dla drugiej strony będzie to jakieś “szaleństwo”, nie dacie rady tego wytłumaczyć!

    A takie zdarzenia dotykają WSZYSTKICH zainteresowanych. Czyli rodzina, partnerzy, dzieci, wnuki itd. itd.

    Prosty przykład, słowo MIŁOŚĆ.
    Ileż to razy wypowiadane jest to słowo w każdej rodzinie czy związku?
    Kocham Cię…. Kocham Cię…. Kocham Cię.

    Kiedy jesteście przed przejściem wogóle nie zwracacie uwagi na to słowo.
    Mówicie je, albo chcecie je usłyszeć ponieważ w jakiś sposób rozum podpowiada Wam, że jak z kimś jesteście to jest to równoznaczne z tym, że go kochacie.

    Zatem mówicie to, no i oczywiście oczekujecie tego, że będzie Wam to mówione.
    Rytuał ten bowiem oznacza, że WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU.
    Rytuał ten daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju oraz połączenia z innymi, którzy również mówią to samo.

    Kiedy znajdziecie się po przejściu dostrzeżecie, że to słowo, choć identycznie wypowiadane przez każdego, ma ZUPEŁNIE INNE ZNACZENIE DLA KAŻDEJ OSOBY!

    Zaczniecie się momentalnie orientować, CO ZNACZY SŁOWO KOCHAM CIĘ w ustach konkretnej osoby!

    A co może znaczyć to słowo?

    Otóż WSZYSTKO! Dla przykładu:

    Jestem zmęczony.
    Mam już dość.
    Jest ktoś inny.
    Potrzebuję pieniędzy na zakupy.
    Chcę seksu.
    Nie mam ochoty na seks.
    Chcę mieć z tobą dziecko.
    Daj mi to albo tamto…..

    Jak rozumiecie wachlarz translacji tego słowa jest dosłownie nieograniczony i nie zależy tylko od konkretnej osoby ale i od sytuacji i danej chwili!:-)))

    Po przejściu natomiast uświadamiacie sobie, że to słowo MA TYLKO JEDNO ZNACZENIE!!!!

    Co gorsza tego znaczenia nie da się opisać werbalnie! to tragedia!:-)
    Można próbować, na przykład jak teraz ludzie pisują że to specyficzna wibracja. Tak, to dość dobre określenie, ale uwierzcie mi, nie da się tego opisać precyzyjniej, ponieważ ta miłość, czy jak inaczej mówią wibracja to stan który ZMIENIA RZECZYWISTOŚĆ! …i jak tu opisać to????:-)

    I tak samo analogicznie, dotknie Was zmiana znaczeń WSZYSTKICH ZNANYCH WAM SŁÓW!!! Czyż tylko to co napisałem, samo w sobie nie zwala z nóg?;-))

    Na koniec wspomnę jeszcze o poruszonej kwestii “zapadających się ludzi”.

    Tak, jest coś takiego. Dla osoby przed przejściem jest to BARDZO NIEBEZPIECZNE.
    Dla osoby już po przejściu, jest to bardzo nieprzyjemne i smutne.

    Dlaczego jest to niebezpieczne dla osób przed przejściem?

    Ponieważ osobą, która została opisana powyżej, czyli taką która się “zapada”, może być waszam matka, ojciec, mąż, żona, córka lub syn.

    Właśnie dlatego.

    Jak usłyszycie “ktoś się zapada”, to niewiele dla Was znaczy. Ale jak jest to ktoś bardzo Wam bliski, to puszczenie tej osoby, jest aktem NIEOPISYWALNEGO WYSIŁKU!!!!

    Zwykle druga osoba trzyma się kurczowo tej która się zapada, chce z nią być do samego końca, CHCE PODĄŻYĆ ZA NIĄ Do SAMEGO KOŃCA!!

    Właśnie to rodzi tak niezwykłe NIEBEZPIECZEŃSTWO.

    Moja rada jest taka, że jeśli tylko zauważycie jakieś oznaki zapadania się, lepiej wycofywać się dłużej, a wolniej, tak aby dać czas samemu sobie na uświadomienie sobie tego, co się dzieje. Tego, że Wasze drogi rozchodzą się w tym momencie definitywnie. I nie ma na to rady, po prostu każde wybrało inny kierunek.

    Ci co są już po przejściu, mają do tego nieco inne podejście.
    Są już świadomi, że to nie ich wina, a konsekwencja wyboru każdego człowieka i mają świadomość, że zrobili by krzywdę komuś lub sobie, gdyby zboczyli ze swej drogi tylko dlatego, że ktoś wybrał inaczej.

    Natomiast fizycznie, “zapadanie się” jest bardzo , bardzo nieprzyjemne. Bez względu na to czy ktoś jest przed czy po przejściu.

    Fizycznie jest to nieprzyjemne, ponieważ ciało takiej istoty po prostu rozpada się.
    To ma najrozmaitsze objawy. Ktoś jest zjadany przez raka, inny przez robaki, a jeszcze inny przez bakterie. Zwykle ten proces jest długi ponieważ, jak napisano wyżej, te osoby szczególnie walczą o życie. Mówi się “trzyma się życia pazurami”, tak w skrócie można opisać te osoby. Praktycznie nie powinny już żyć z takimi uszkodzeniami, a mimo to żyją i zdaje się, że mają jakieś niewyczerpane źródło energii!!!

    ABSOLUTNIE I BEZWZGLĘDNIE!

    Ważne w tym procesie jest to, żeby osoba ODESZŁA SAMA!!!!
    Nie można w tym ani pomagać, ani przeszkadzać!!!!
    UNIKAJCIE sytuacji w których ktoś próbuje zrzucić na Was decyzję, “czy odłączyć rurkę?”.

    Nie zgrywajcie “życzliwych” ani “bohaterów”.

    Ten moment procesu jest naprawdę trudny!

    Pozdrowionka!!!

    PIJCIE DUŻO WODY KOCHANI!!:-)))

  3. krnabrny1 says:

    Dodam jeszcze, że osoby “zapadające się” najlepiej porównać z czymś w rodzaju czarnej dziury. Mają odwrotny sposób zasilania i niejako WYSYSAJĄ energię dokładnie z CAŁEGO SWEGO OTOCZENIA!

    Jeśli dostaniecie się w ten wir, to zostaniecie obrani z energii i dostaniecie się na spiralną drogę w dół. Komu po drodze, to wszystko w porządku, komu nie po drodze…. niech się WYNOSI!

    Oni właśnie stąd czerpią te niezwykłe swoje moce, Z OTOCZENIA… zwykle OD NAJBLIŻSZYCH… ponieważ ci są zwykle bardziej otwarci niż obcy i łatwiej ich oszukać…. niestety tutaj nie ma sentymentów.

    Ci ludzie choć zupełnie niewprowadzeni w zagadnienia energii, jakimś sposobem doskonale zdają sobie sprawę z tego co i jak robić aby …ją dostać.

    Wiedzą też, że ta gra idzie o coś więcej niż ich jedno życie, jest to wyraźnie odczuwalne w kontakcie z takimi istotami.

    • Klub Inteligencji Polskiej says:

      Dziękujemy za bardzo mądre i trafne porady duchowe…, ponieważ każdy ma indywidualną ścieżkę rozwoju duchowego, rozciągającą się nie na jedne wcielenie, lecz na wiele, a nawet bardzo wiele wcieleń i doświadczeń…

  4. burak says:

    Odwolujac sie na slowa ukazane w tej publikacji ../Proces zapadania się starego dualnego świata , z którego już powoli wyłania się świat NIEdualny …

    Swiat w ktorym zyjemy jest swiatem Materii, my jestesmy czescio tego balaganu lub Dualizmu … zeby moglo zaistniec jakiekolwiek zycie tutaj na ziemi najwpierw musi zaistniec Dualizm lub Polarity – to sa nieodwracalne Niezastapione prawa fizyki , zeby mogl zaistniec jaki kolwiek przeplyw energi musi zaistniec najwpierw Biegunowsc , widzimy to wszedzie dookola – tak dzialajo wszystkie urzadzenia elektryczne , musi byc plus i minus , jezeli usuniemy jedno z nich – wtedy Nie ma NIC…. Meszczyzna i kobieta jest rowniez formo Dualizmu, dwoje laczac sie razem mogo tworzyc nowe zycie, jezeli damy 2 samce lub 2 samice co bedzie z tego NIC . Wlasnie dzisiejszy swiat prowadzony przez Szatanistow na sile probuje zmienic podstawy fizyki , robi rozpad i zamiesznie gdzie sie tylko da, rozlam rodziny -wprowadzajac pedofilie itp ale robio to na sile .
    W mojm rozumieniu obecna Wojna jest obrazem Dualizmu , strona wschodnia wciaz utrzymujac stare wartosci – jest chyba tym ostatnim Bastionem i jednoczesnie przeciwnikiem nacierajacego Zla , ktore za wszelko cene chce zniszczyc te stare wartosci uzywajac roznych sztuczek …. czyli mamy widoczno walkie 2 Elementow tz Dobra i Zla .. Teraz jezeli Zlo przezwyciezy Rosjie , miejmy nadzie ze Nie, ale jezeli by Zlo zwyciezylo co mamy wtedy , Wlasnie wtedy wkracza Universalne Prawo Entropy ,
    Prawo entropy mowiac krotko jest to Prawo Zaglady dla Sodomy. Kiedys kiedy mieszkalem w Polsce myslalem podobnie jak wielu innych ze Rosja jest to strono okropnosci, ale od wielu lat majac mozliwosc mieszkac , smakowac i obserwowac te dobro pochodzace ze strony Imperium dominacji Hamerykanskiej widzac te ich zaklamanie na codzien i Manipulacjie w mediach , wszystko to daje zupelnie inny obraz i jednoczesnie widze tragedjie dla mlodej Generacji i to co ich czeka w Niewolnictwie Hamerykanskim
    Mowiac dalej o formie Dualizmu – Dusza i to co nazywamy czlowiekiem – rowniez musi miec forme Dualizmu bo istnieje w swieci Materii, i nazwana jest nawet Kein i Abel , tam rowniez zachodzi bardzo podobny proces czyli walka o dominacjie ale na bardzo subtelnym poziomie , jezeli Abel zostanie przezwyciezony , wtedy czlowiek lub to co nazywamy czlowiekiem staje sie Sodomo……

    • krnabrny1 says:

      Kolega dobrze opisuje ten spolaryzowany czy też dualny świat, choć polaryzacja nie zawsze musi być tylko dwubiegunowa.

      Nawiązując do wypowiedzi kolegi, to faktycznie właściwie kolega ocenia istnienie polaryzacji na PLUS oraz MINUS. Zapomina kolega jednak o jednej bardzo ważnej sprawie. To nie wszystko! Aby to działało musi występować cała masa IZOLATORÓW!:-)

      Zatem trochę jak w atomie , proton, elektron, ale i neutron.

      Ale w zasadzie kolega ma rację, tak jest, rzecz w tym, że część istot uświadamia sobie, że istniejące tu prawa fizyki, są jedynie jedną z wielu wielu możliwości.

      Aby nie wykraczać jeszcze poza fizykę, widać wyraźnie że i tutaj poszukuje się alternatyw. Na przykład fuzja.

      W zasadzie stałe i niekończące się źródło energii,,,przynajmniej w teorii.

      Jednakże ja nie jestem fizykiem i mogę opowiadać jedynie o energii wytwarzanej przez istoty. A tutaj istnieje takie pojęcie jak “ZEROWY PUNKT MOCY”.

      Trudno opisać jak to działa, ale mniej więcej idea tego jest taka, że osiągniecie jednego , jedynego punktu, w którym wszystkie energie otaczające bilansują się, powoduje dostęp do nieograniczonej ilości informacji i energii,

      Podsumowując, świat oczywiście nadal będzie biegunowy, jak kolega opisuje, ale to nie jest istotne, istotne będzie odnalezienie nowych punktów w których energia nie musi być wytwarza w ten czy inny sposób, ale jest po prostu “czerpana” bez konieczności jej przetwarzania.

      A uzyskanie tej energii nie będzie polegało na ciągłej i niezmiennej zmianie biegunowości. Bowiem o to w tym wszystkim chodzi. Zawsze mamy tak, że naładowane cząstki z czasem się rozładowują, a w tym samym czasie inne się ładują.

      Ten proces jest świetnie widoczny w akumulatorach, rozładowanie akumulator to doprowadzenie cząsteczek do stanu stabilności energetycznej, gdzie przepływ po prostu ustaje. Podobnie jak ustaje przepływ wody w zaporze jeśli poziomy wody po obu stronach się wyrównają.

      Nowe podejście zakłada, że energia jest zawsze i wszędzie dostępna w równej ilości.
      Jednakże drogą nie będzie tutaj umiejętna i częsta polaryzacja, ale raczej proce polegający na utrzymaniu stabilnej równowagi pomiędzy wektorami energii.

      To jednak dopiero przyszłość. Obecnie nikt czegoś takiego nie zrobi, ponieważ taki wynalazek zakłócił by proces jak trwa i został opisany powyżej.

Wypowiedz się