Szczepionki na COVID “zdziesiątkują światową populację”, ostrzega prof. Sucharit Bhakdi

Szczepionkowa depopulacja

Kapitalny wywiad z prof. Sucharit Bhakdi.

Profesor Sucharit Bhakdi  jest najczęściej cytowanym naukowcem w historii Niemiec. Demaskuje kłamstwo kowidowe i   pokazuje zabójczy mechanizm szczepień.

Przeczytaj zanim pozwolisz sobie wpuścić do żył trutkę na szczury!!

Szczepionki na COVID “zdziesiątkują światową populację”, ostrzega prof. Sucharit Bhakdi

https://pubmedinfo.org/2021/05/23/szczepionki-na-covid-zdziesiatkuja-swiatowa-populacje/ Maj 23, 2021

Szczepionki na COVID „zdziesiątkują światową populację”, ostrzega prof. Sucharit Bhakdi

Prof. Sucharit Bhakdi: Nie wierzcie, nie wierzcie w to kłamstwo. Na miłość boską, na miłość boską, zasięgnijcie rzetelnych informacji, zanim sprezentujecie sobie i swoim bliskim szczepienie. Ponieważ jeśli dacie się zaszczepić raz… Kochani, nie przyjmujcie 3, 4 czy 5 dawki, ponieważ jeśli to zrobicie, to dołożycie cegiełkę do procesu zdziesiątkowania [decymacji] ludzkiej populacji.

Decymacja– kara stosowana w armiach starożytnych oraz w niektórych wojskach nowożytnych państw autorytarnych polegająca na zabiciu (ścięciu lub rozstrzelaniu) co dziesiątego żołnierza ukaranego oddziału.” – wiki 

==========================

– Witam, tu Alex Newman z The New American. Mamy dla Was kolejne materiały na temat COVID-19, szczepionek. Naszym dzisiejszym gościem będzie wyjątkowa postać, którą być może już znacie z Fox News, gdzie pojawił się po raz pierwszy i zwrócił naszą uwagę, kiedy podzielił się bardzo ciekawymi spostrzeżeniami w programie Laury Ingraham. Naszym dzisiejszym gościem będzie niemiecki mikrobiolog, dr Sucharit Bhakdi. Jest to niezwykle ciekawa postać, o interesującej karierze zawodowej, angażował się w wielu różnych dziedzinach naukowych. Podzielił się swoimi przemyślenia odnośnie koronawirusa oraz szczepionek, które są na bakier przynajmniej z narracją w mediach głównego nurtu. To zaszczyt móc gościć taką znakomitą osobę. Dr Bhakdi, bardzo miło nam gościć dzisiaj Pana.

Prof. Sucharit Bhakdi: Cała przyjemność po mojej stronie.

Alex Newman: Proszę podzielić się z nami swoją opinią odnośnie pandemii COVID-19. Mówi nam się, że to jest kryzys ludzkości, że potrzeba nam lockdownów, musimy się dystansować społecznie, nosić maseczki. Jakie jest Pańskie stanowisko odnośnie pandemii, a szczególne reakcji rządu na tę pandemię.

Prof. Sucharit Bhakdi: Moim zdaniem ta pandemia to kłamstwo. Cała koncepcja pandemii bazuje na wysoce zawodnych testach PCR. Testy te są niebezpiecznie wręcz niedokładne, dają duży odsetek wyników fałszywie pozytywnych, a których wynik jest głównym kryterium diagnostycznym tej choroby. Przed pojawieniem się COVID-19 – jestem lekarzem, uczono nas i my uczyliśmy naszych studentów, że gdy masz do czynienia z osobą chorą, to należy przebadać taką osobę, zrobić wywiad i jeśli okazuje się, że potrzebujesz wykonać test laboratoryjny, by potwierdzić diagnozę, to tak czynisz.

Ale cała ta sprawa z COVID-19 to jest kompletne wariactwo. Osoby, które nie są chore, nie mają żadnych objawów, są testowane testem, który zakłamuje rzeczywistość, przynajmniej w większości przypadków i jeśli wynik okazuje się pozytywny, to pacjenta czeka kwarantanna, podejmuję się wobec takiej osoby określone czynności, itd. Zmusza się nas do noszenia maseczek, dystansowania społecznego. Ktokolwiek coś czytał na ten temat, analizował, wie, że to wszystko do zwykła bzdura, kompletny nonsens. To tak w skrócie.

Alex Newman: Tak, to zaiste ciekawe. Czy możesz nam powiedzieć nieco szerzej temat testów PCR? Czytałem nieco na ten temat, obejrzałem nagrania z udziałem dr Kary’ego Mullisa, twórcy techniki PCR, gdzie mówi on, że tej metody nie powinno się stosować do diagnozowania infekcji wirusowych. Proszę nam powiedzieć jak działa, na czym polega taki test PCR, w jaki sposób test ten daje wynik pozytywny nawet jeśli dana osoba niekoniecznie jest zakażona i nie jest nosicielem choroby.

Prof. Sucharit Bhakdi: Dobrze. Ten wspaniały wynalazek, stworzony przez Kary Mullisa, za co otrzymał przecież Nagrodę Nobla, i słusznie, ponieważ ta technika okazała się, ten test praktycznie jest niezastąpionym narzędziem. Co ten test nam daje? Technika polega na multiplikacji jakiegoś materiału genomu wirusa czy fragmentów takiego genomu.Postaram się to ubrać w słowa zrozumiałe dla każdego. Załóżmy, że mamy banknot jednodolarowy, następnie mnożymy ten nasz 1 dolar razy dwa.

Otrzymujemy podwojoną liczbę dolarów. Teraz podwajamy otrzymaną kwotę co minutę. Ile minut potrzeba, jeśli chcemy otrzymać 1 milion dolarów podwajając kolejno otrzymane kwoty co minutę? Odpowiedź brzmi: 20 minut, tyle czasu nam potrzeba, ok? Jeśli natomiast mamy 1 cent, to ile czasu potrzeba, aby osiągnąć kwotę 1 milion dolarów, jeśli co minutę podwajamy dotychczasową kwotę? Odpowiedź brzmi: 27 minut. Tak więc wartość graniczna twojego zadowolenia, czyli osiągnięcie 1 miliona dolarów, wynosi 20 minut w przypadku 1 dolara i 27 minut w przypadku 1 centa.

Teraz, za centa nic nie kupisz, ale za dolara już owszem. Teraz przyjmijmy, że nasz przykładowy 1 dolar to nasza infekcja wirusowa, a ten 1 cent to wyłącznie fragmenty wirusa, fragmenty, które nie staną się nigdy aktywnym wirusem, to wtedy wartość graniczna cyklu, czyli liczba cykli, które należy powtórzyć wynosi 20 w przypadku, gdy masz w organizmie [kompletnego] wirusa, jednak w przypadku braku tego wirusa wartość ta jest wyższa, niż 20, gdy mamy do czynienia z obecnością jedynie fragmentów martwego wirusa.

Test PCR owszem działa, ale należy posiadać dodatkową informację odnośnie ilości cykli, które należy powtórzyć oraz wiedzieć, jaka jest wartość graniczna cyklu, której nie należy przekroczyć. Ponieważ stwierdzenie, że wynik testu wyszedł pozytywny, kiedy liczba cykli potrzebna do osiągnięcia naszej docelowej sumy 1 mln dolarów wynosiła 20 lub mniej, to wtedy wiesz, że masz do czynienia z infekcją.

Natomiast jeśli liczba cykli wymagana do osiągnięcia naszego metaforycznego 1 mln dolarów była wyższa, to mówi nam to, że nie mamy do czynienia z wirusem. Ta wartość graniczna dla testu PCR nigdy nie została ustalona, dla testu PCR na obecność SARS-Cov-2, ponieważ nie mogła zostać ustalona. Sytuacja wygląd następująco.

Testy PCR: Po 35 cyklach odcięcia nie wyhodujesz wirusa – dr Anthony Fauci
Testy PCR na COVID-19 z naukowego punktu widzenia są pozbawione sensu – Torsten Engelbrecht i Konstantin Demeter
Oszustwo zostało potwierdzone: Testy PCR nie wykrywają SARS-CoV-2

To niemieckie laboratorium, gdzie stworzono pierwszy test PCR, który jest obecnie najczęściej stosowanym testem na świecie. Kolejne testy powstały później, stosowali oni,stosowali 45 cykli amplifikacji. 45, rozumiesz?

Co więcej, te wartości graniczne 20 i 27 są w przybliżeniu poprawne w przypadku wirusa. Zasugerowano, że każdy dodatni wynik jest równoznaczny z pozytywnym wynikiem testu na zakażenie. Jeśli jesteś osobą zdrową i wykonasz taki test, przy cyklu granicznym o wartość 40, zostaniesz skierowany na kwarantannę, chociaż wiemy, że nie masz żadnego [aktywnego] wirusa.

Dlatego teraz na całym świecie wybuchła panika, ponieważ rządy z radością przyjęły to do wiadomości. Kanclerz Niemiec, Merkel, radośnie ogłosiła, że rząd będzie te testy stosował. Brak słów… Problem z tym testem jest taki, że… pozwól, że porównam go do testu na obecność alkoholu. Załóżmy że przyłapano cię i musisz dmuchać w alkomat. Dmuchasz więc, wypiłeś litr wódki, dostajesz wynik: powiedzmy 1 promil alkoholu we krwi. I pożegnaj się z prawem jazdy. Teraz jeśli ledwo co wypiłeś, powiedzmy 1 ml wódki, test daje wynik 0.01 promila, to nic takiego, możesz prowadzić, ale w przypadku testu PCR taki wynik równa się odebraniu prawa jazdy. Praktycznie nie masz alkoholu w organizmie.

Problem jest taki, że ten test nie jest wysoce swoisty. tzn. wykrywa nie tylko koronawirusa wywołującego COVID-19, czyli wirusa SARS-CoV-2, test zadziała nawet w przypadku obecności wirusa grypy czy innego koronawirusa. To tak, jakby test na obecność alkoholu nie byłby testem swoistym na alkohol, gdyby wykrywał także np. ocet, rozumiesz, ale nie byłby tym samym aż tak czuły. Załóżmy, że spożyłeś dużą ilość octu, test by wykazał, jeśli przyjmiemy, że spożyłeś 0,1 litra octu, test na alkohol wykazałby powiedzmy 0,01 promila.

Tyle, masz COVID-19. Błędna diagnoza. Większość tych diagnoz jest albo błędna, albo są fałszywe dlatego, że wartość cyklu granicznego nie została jako problem poprawnie zaadresowana. Nie mogła zostać poprawnie zaadresowana, ponieważ tak zdecydował pan Drosten, nasz niemiecki ekspert, który jest odpowiedzialny za ten program testów. Jeśli mamy test na obecność alkoholu i chcemy skalibrować taki test, do kalibracji wymagany jest alkohol, prawda? Konkretna dawka alkoholu musi zostać poprawie wykazania przez test. Tymczasem ludzie nie zdają sobie sprawy, że to wyśmienite laboratorium, które stworzyło ten wspaniały test, nigdy nie miało dostępu do wirusa, by na jego podstawie skalibrować test. Nie posiadali wirusa. Zatem nie mieli pojęcia, ile cykli amplifikacji potrzeba, by móc pozytywnie stwierdzić obecność wirusa w organizmie.

To jest najbardziej niezwykłe w tym wszystkim. Absolutnie niesamowite! W przypadku Was, Amerykanów i jest to rzecz która mnie najbardziej zaskoczyła, jestem Amerykaninem, urodziłem się w szpitalu Johna Hopkinsa, moja matka pracowała tam jako lekarka, Wy Amerykanie… Zawsze z podziwem patrzyłem na lekarzy amerykańskich, moja matka była wspaniałą lekarką, wyedukowaną w Ameryce. Wszyscy jakby nagle stracili cały wiedzę! Jakby nagle cała wiedza medyczna wyparował z ich głów! Dr Fauci, Wasz główny specjalista, itd. zagubił się, jakby cała wiedza z niego nagle się ulotniła. Jak to się mogło stać?

To nie jest możliwe, by amerykańscy lekarze i naukowcy nagle zapomnieli wszystkiego, czego się nauczyli. Taka sytuacja jest bardzo niepokojąca. Jeśli jednak wcale nie zapomnieli, to dlaczego nie protestują przeciwko temu nonsensowi. Jak to możliwe…

Alex Newman: Wyjąłeś mi to z ust. To właśnie miało być moje kolejne pytanie. Dlaczego ludzie medycyny nie podnoszą tego problemu…

Prof. Sucharit Bhakdi: Dlaczego lekarze milczą? Dlaczego nie słychać głosu lekarzy i naukowców? Do jasnej cholery! To jest okropne. Zamiast tego zmuszają ludzi do szczepienia – a moim zdaniem te szczepienia są dla ludzi zabójcze – i czują satysfakcję, przynajmniej tak twierdzą. Jak do tego doszło? Nie jest wam wstyd?

Alex Newman: Czyli twierdzisz, że te szczepionki są niebezpieczne? Co sądzisz o tej sytuacji, dlaczego uważasz, że szczepionki te są niebezpieczne i co według Ciebie będzie konsekwencją dalszego rozwoju programu szczepień? Szczepienia staja się masowe, w niektórych stanach odsetek zaszczepionych wynosi nawet 50 procent. Czego możemy się spodziewać?

Prof. Sucharit Bhakdi: Spodziewam się samych złych rzeczy. Zmierzacie w stronę największej katastrofy w waszej historii. Jeśli nie będziecie ostrożni, wejdziecie na tę samą ścieżkę, po której kroczy Izrael. Izrael zamienił się w istne piekło na Ziemi. Gdy pomyślę sobie, że kraj moich narodzin, Ameryka, stanie się piekłem do życia, to wiem, że już nigdy nie wrócę do Ameryki. Nigdy. Posłuchaj, są trzy rzeczy, o których chciałbym powiedzieć odnośnie tej sytuacji. Po pierwsze, cały ten nonsens jakoby szczepionka była skuteczna, efektywna, że nas chroni, jak to możliwe, że wierzycie w takie bajki?

Gdybym tak w przenośni wcielił w rolę przeciwciała wytworzonym na bazie materiału ze szczepionki, przemieszczałbym się w układzie krwionośnym, którym niech będzie dla przykładu to pomieszczenie. Gdzie pojawia się wirus? Dostaje się przez drzwi frontowe, nie bezpośrednio do krwi, przedostaje się do płuc i do komórek płucnych, ale przeciwciał tam nie ma. Czy nie widzicie tego?Przeciwciała znajdują się we krwi i ilość przeciwciał czekających na wirusa, który przedostaje się do organizmu drogą oddechową, jest minimalna, to przecież wiedza powszechna. Uczyłem tego moich studentów przez 40 lat.

Dlatego właśnie praktycznie niemożliwym jest, by zapobiec infekcji poprzez drogi oddechowe. Co jednak możesz zrobić po tym, gdy już patogen dostał się do komórek nabłonkowych dróg oddechowych, jest zapobieżenie przedostania się wirusa do układu krwionośnego i dalej do całego organizmu.

Syzyfowa praca i szczepionki skoniugowane – Pneumokoki, Hib
Konkurencja międzygatunkowa – Dwoinka zapalenia płuc, Haemophilus influenzae i Gronkowiec złocisty

Tak np. działają szczepionki przeciwko pneumokokom czy meningokokom, które mają za zadanie zapobieżenie rozprzestrzenianiu się patogenu poprzez krew. Ten wirus natomiast nie szerzy się poprzez krew. Powoduje on śmierć, ponieważ zasadza się w płucach, a płuca, to płuca są atakowane. Jak więc zatem ktoś może sądzić, że szczepiąc się jest w stanie zapobiec infekcji płuc. To jest kompletnie naiwne podejście. Całkowicie.

Zachodzę w głowę, dlaczego moim amerykańscy współpracownicy, lekarze, koledzy po fachu nie mówią tego głośno obywatelom. Dlaczego to ja muszę być tą osobą, która wam to uświadamia. Moją wiedzę zdobyłem dzięki moim amerykańskim nauczycielom, z amerykańskich podręczników.

Druga kwestia jest następująca. Jeśli jesteś osobą poniżej 17. roku życia i nie cierpisz na żadne poważne choroby współistniejące, to znaczy strasznego pecha będziesz miał naprawdę, ale to naprawdę duży problem, by umrzeć na COVID-19. To jest praktycznie niemożliwe. Jednym z najlepszych na świecie epidemiologów jest John Ioannidis z Uniwersytetu Standforda.

Dla wszystkich naszych widzów i słuchaczy, zapamiętajcie to nazwisko – John Ioannidis. On jest znacznie bardziej znaną osobą, niż ja, to niesamowita postać. Stara się on Wam przekazać, nie wiem już od jakiego czasu, w październiku wystąpił po raz pierwszy, teraz ponownie, to daje jakieś 5 miesięcy, że odsetek zgonów po zarażeniu w przypadku osób poniżej 17. roku życia dla całego świata jest rzędu 0.05 procent. 0,05 procent.Wiecie, co to znaczy? Na 10 tysięcy zakażonych osób, powtarzam, zakażonych tym przeklętym wirusem, który nie jest śmiertelnym wirusem, nie jest zabójczym dlatego, że na te 10 tysięcy osób maksymalne 5 osób faktycznie umrze.

To jest bardzo, bardzo niewielka liczba. To trzeba sobie uświadomić. Jeśli teraz ktoś mi powie, że szczepionka jest skuteczna, to powinna zmniejszyć ten odsetek.Zatem z wartości 5 zgonów na 10 tysięcy przypadków zakażenia powinniśmy zejść poniżej liczby 5 na 10 tysięcy osób zakażonych. Proszę mi wierzyć, nie da się zaprojektować takiego badania klinicznego, które by to pozwoliło wykazać. Trzeba by zaszczepić miliony osób, jeśli nawet nie miliardy, a następnie policzyć osoby zaszczepione oraz liczbę przypadków w grupie niezaszczepionych by sprawdzić, czy osoby z grupy niezaszczepionej umierają częściej.

Nigdy tego nie wykazano. Tak więc twierdzenie, że szczepionki są skuteczne to kłamstwo i należy sobie z tego zdać sprawę. Nie wykazano tego, ponieważ to nie jest kwesta ochrony przed kaszlem czy przeziębienia, lecz ochrony przed poważną chorobą i jej ewentualnymi skutkiem śmiertelnym. Nie chcę szczepionki, która może mnie zabić, a która co najwyżej spowoduje, że nie złapię przeziębienia, a Ty?To w ogóle ma jakiś sens? Nie ma.

Teraz część ostatnia. Osoby, które mogłyby na tej szczepionce skorzystać, zaznaczam „mogłyby”, ponieważ jak już wspomniałem, przeciwciała te i tak cię nie ochronią, ale chociaż teoretycznie, to osoby starsze z chorobami współtowarzyszącymi.

Jeśli jednak dostępna byłaby szczepionka, której efektywne działanie w ochronie takich osób zostałoby rzetelnie wykazane, to nie ma problemu, nie jestem antyszczepionkowcem. Zawsze byłem zwolennikiem szczepionek. Uczono mnie, że szczepienia są bardzo dobre. Ale nie ta szczepionka. To jest bardzo, bardzo zła szczepionka. Ta szczepionka nigdy nie została przetestowana na osobach starszych z chorobami współtowarzyszącymi, bo jeśli by takie badanie przeprowadzono, to mieliby na koncie całą serię zgonów, z którymi mamy teraz do czynienia na całym świecie i nikt nic z tym nie robi, co według mnie jest skrajnie nieetyczne, skrajnie nieetyczne.

To jest zbrodnia. Jestem gotów zmierzyć się z każdym, kto twierdzi, że jest inaczej. Wyjaśnimy teraz, dlaczego ta szczepionka jest tak niebezpieczna. Wróćmy do poprzedniego wątku.

Szczepionka jest bezużyteczna dla osób młodych poniżej 17. roku życia, jest bezużyteczna dla osób starszych, ponieważ nie została przetestowana i w końcu dlaczego uważam, że jest ona niebezpieczna.Już wyjaśniam.

Załóżmy, że moja dłoń to wirus, która otwiera drzwi do komórki twojego organizmu, teoria za tym stojąca mówi, że ta dłoń-wirus zostanie umieszczona w twoim organizmie w celu wytworzenia przez niego przeciwciał przeciwko tej dłoni-wirusowi, które w momencie, gdy pojawi się ta dłoń-wirus i sięgnie po klamkę do drzwi – to jest przeciwciało, a to nasza dłoń-wirus – wyjdą jej na przeciw i ją powstrzymają przed chwyceniem za klamkę. Tak działa standardowa szczepionka.

Nowoczesne szczepionki, te oparte na materiale genetycznym, działają nieco inaczej, ponieważ nie pracują bezpośrednio na dłoni-wirusie, lecz na materiale genetycznym, który zawiera informacje o dłoni-wirusie, jej genomie.

Zatem osoba zaszczepiona otrzymuje pakiety genomu, które mają zakodowaną naszą dłoń-wirusa, które są wprowadzane do naszej tkanki mięśniowej. Nie jeden taki fragment, lecz miliardy. Miliardy takich pakietów. Fragmenty te są umieszczane w tkance mięśniowej, następnie przedostają się do układu limfatycznego, ale także przedostają się do naczyń krwionośnych, ale o tym nikt Wam nigdy nie powiedział.

Otrzymujecie genom wirusa do układu krwionośnego, gdzie będzie sobie cyrkulował po całym organizmie. Ludzki układ krwionośny to zamknięty system tuneli, rur i rurek. Gdy tylko wirus dostanie się do krwi, te wspomniane fragmenty wirusa, miliony fragmentów genomu wirusa z tego układu już nigdy się nie wydostaną, ponieważ są uwięzione.

Fragmenty te następnie przedostaną się do komórek, którym zostaną przedstawione. Są to komórki krwi, ale komórkami, do których głównie przedostaną się te fragmenty, o czym nikt Wam nie powiedział, ponieważ nikt tego nie zbadał.

Potencjalne problemy autoimmunologiczne i neurodegeneracyjne szczepionek na Covid-19 – dr Christopher Shaw

Koncerny produkujące te szczepionki nigdy tego nie zbadały i nie opublikowały wyników tych badań, jednak ja Wam powiem, że dużo na ten temat myślałem i udało mi się wypracować jedyną możliwą odpowiedź, jaką może naukowiec wysunąć. Otóż są to komórki wyścielające naczynia krwionośne.

Załóżmy, że ta kartka to jest warstwa śródbłonka naczyń krwionośnych. Krew znajduje się po tej stronie. Ta komórka wchłania wspomniany genom wirusa i następnie w zaczyna namnażać ten genom. Takie komórki śródbłonka wyścielają wszystkie naczynia krwionośne w naszym organizmie. we wszystkich organach.

Ta komórka zacznie namnażać fragment genomu wirusa. Fragmentem tym jest białko kolcowe „S” naszego wirusa, naszej dłoni-wirusa, która zacznie – dobrze to widać? – wychodzić poza komórkę. W tym samym czasie generowanie są także śmieci, pozostałość po tym procesie w postaci białka, które nie zostało użyte.

Te pozostałości po procesie produkcji wirusowego białka kolcowego, komórka umieszcza blisko swojej powierzchni. Tutaj mamy białko kolcowe i poniżej odpady.

To białko kolcowe posiada niezwykła właściwość, właściwość, która jest wspaniała dla nauki, ale niekoniecznie dla naszego organizmu, ponieważ białko to posiada zdolność, tendencję – tutaj mamy płytkę krwi, które wchodzi w kontakt z białkiem S. Te trombocyty biorą udział w procesie krzepnięcia krwi. W chwili, po kontakcie z tym białkiem trombocyt się aktywuje i sygnalizuje chęć do zainicjowanie procesu krzepnięcia krwi.

Niestety, jeszcze inny typ komórek pojawia się, by uporać się ze śmieciami naszej komórki. Komórką tą jest limfocyt-zabójca (komórka NK lub inna nazwa Naturalny Zabójca). Te komórki są zdolne do wykrywania śmieci pozostawionych przez wirusa, po czym ich celem jest zabicie komórki, która odważyła się tego wirusa namnażać.

W tym przypadku jest to komórka śródbłonka, który wyściela naczynia krwionośne. To może zachodzić wszędzie, na medycynie uczysz się o takich rzeczach, krew porusza się różną prędkością w naczyniach krwionośnych. Porusza się bardzo wolno w żyłach, krew transportowana jest powolnie w naczyniach włosowatych, w płucach przecież zachodzi wymiana gazowa. Rany. To jest przecież takie logiczne.

Jak Ci się wydaje, gdzie zostanie przetransportowana większa cześć tych pakietów wirusa? Bo ja nie mam pojęcia! Przemysł farmaceutyczny również tego nie wie, ponieważ nikt tego nie zbadał. Nie zbadali tego, choć powinni. Do jasnej cholery, to jest ich obowiązek! Teraz być może Wy, ludzie, jesteście częścią największego eksperymentu, jaki kiedykolwiek przeprowadzono w historii ludzkości, eksperyment naukowy.

Z czasem okaże się, w których komórkach nabłonka wyścielającego naczynia krwionośne, te fragmenty wirusa się przedostają i które to komórki produkują wirusa, po czym zostają zaatakowane przez własny układ odpornościowy i zniszczone i to właśnie stanie się przyczyną zakrzepów krwi. Zakrzepy się pojawią, nie ma innego wyjścia. Wysłuchaj mnie proszę teraz uważnie.

Jakie są główne objawy u osób chorych i osób starszych stwierdzone po otrzymaniu przez nich pierwszej dawki, a szczególnie drugiej dawki tych szczepionek? To jest pytanie, a odpowiedź? Bóle głowy, zgadza się? Mdłości, wymioty, zawroty głowy, utrata świadomości. Paraliże nerwów twarzy, rąk, nóg, zaburzenia motoryczne, dziwne ruchy drgawkowe ciała.

Czy jesteś krzywy? Niesymetryczne twarze po szczepieniach – Forrest Maready
Jak szczepionki powodują mikrouszkodzenia układu krwionośnego – dr Andrew Moulden
Zespół Spektrum Niedotlenienia Mouldena – dr Andrew Moulden

Kiedy dotarły do mnie informacje o tych efektach, zacząłem zadawać sobie pytanie – oczywiście także bóle mięśni – jaki jest wspólny mianownik? Odpowiedź, która mi się nasunęła, a było to jeszcze w styczniu, mówiłem o tym zresztą wtedy, napisaliśmy i opublikowaliśmy ten materiał w lutym, odnośnie tego, że naszym zdaniem, to znaczy moim i mojej żony, Kariny i co zamieścimy w naszej nowej książce, która ukarze się za 2 tygodnie w języku niemieckim, gdzie przewidzieliśmy, że będziemy mieli do czynienia z poważnymi powikłaniami z udziałem płytek krwi.

Bardzo poważnych a to dlatego… Zwłaszcza mam tu ma myśli te potworne bóle głowy, utrata przytomności, mdłości, wymioty, to są typowe objawy zakrzepicy w naczyniach krwionośnych mózgu.Bardzo, bardzo rzadka przypadłość.

Normalny współczynnik zachorowalności na zakrzepice zatok żylnych mózgu wynosi 1 przypadek na 1 milion osób rocznie. Czyli dla Stanów Zjednoczonych mamy do czynienia z około 300 przypadkami rocznie.Jak zapewne się już zorientowałeś,u tych ofiar zdiagnozowano zakrzepicę zatok żylnych mózgu. EMA (Europejska Agencja Leków), ta śmieszna organizacja zakomunikowała, że wprawdzie to jest nieszczęście, ale korzyści ze szczepionki znacznie przeważają nad ryzykiem.

Zakrzepy po szczepionkach przeciw Covid a „Nauka” – dr Mike Williams

To jest nie do pomyślenia! A teraz Wasze FDA… W Ameryce macie do czynienia z taką samą sytuacją. To przechodzi moje pojęcie! To jest nie do pomyślenia. Na każdą osobę, która umarła, z powodu zakrzepicy w mózgu, setki innych osób ucierpiało, a kolejne setki być może także umarły. Każda forma zakrzepicy jest potencjalnie śmiertelna.

Jeśli będziesz miał zakrzepicę żylną w nodze i jeśli zakrzepy się uwolnią, mogą doprowadzić do zatorowości płucnej, co także może skończyć się śmiercią. Dlaczego nikt o tym nie pomyśli?Jeśli będziemy mieli do czynienia z wieloma zakrzepami, dojdzie do wyczerpania się czynników krzepnięcia, podobnie jak w przypadku, gdy wydasz wszystkie swoje pieniądze, to ich po prostu nie masz, jeśli wszystkie czynniki krzepnięcia zostaną wykorzystane, to krew już nie może krzepnąć i może dochodzić do wykrwawienia się tych osób.

Widziałeś kiedyś osoby wykrwawiające się przez skórę? Czy może słyszałeś o przypadkach osób, które miały rozległe krwotoki w mózgu, które kończyły się śmiercią? Wszystkie te przypadki były wynikiem pojawienia się masowego procesu tworzenia zakrzepów. Tak bardzo staramy się uświadomić Wam, także tym, którzy przekonywaliście nas, że te szczepionki są bardzo ważne i pozwalają ocalić życie, byście nie szli tą drogą. Pamiętajcie, że to Wy możecie być następnymi ofiarami. To nie tylko dotyczy Was, ale i Waszych rodzin, Waszych bliskich, Waszych dzieci.

Wypowiadając te słowa, nie ma zamiaru brać w tym wszystkim udziału. Nie jesteśmy… jesteśmy neutralni, jesteśmy naukowcami. Ani z lewa, ani z prawa, z góry czy z dołu. Staramy się służyć Wam, ludziom i Waszym dzieciom.

Muszę przyznać, że to mnie w ogóle nie obchodzi, czy Merkel przyjmie tę szczepionkę, czy Biden. Ale gdy to to dotyczy dzieci moich sąsiadów, to już mnie to obchodzić zaczyna, czy będziemy zmuszeni ja i moi sąsiedzi do przyjęcia tej szczepionki.

Alex Newman: Dr Bhakdi, Pańskie słowa są jak sole trzeźwiące. Cóż mogę powiedzieć, to jest przerażające. W Pańskiej opinii, gdy ktoś już przyjął taką szczepionkę to czy istnieje możliwość odwrócenia czy umniejszenia jej skutków? Czy istnieje jakiś znany Panu mechanizm pozwalający odwrócić ten proces, zahamować go?

Prof. Sucharit Bhakdi: Nie, pozwól, że wyjaśnię, jeśli oczywiście mamy czas.

Alex Newman: Tak, proszę.

Prof. Sucharit Bhakdi: Intensywność procesu powodującego te szkody będzie zależała od od wspomnianych limfocytów, od kondycji twojego układu odpornościowego. Osoba ciesząca się krzepkim układem odpornościowym, zaprawionym w bojach i wrażliwym przeciwko pozostałościom po koronawirusie, u takich osób odpowiedź będzie intensywniejsza i co ciekawe, to właśnie młodsze osoby, które były i są wystawione na działanie innych koronawirusów, te osoby najprawdopodobniej będą miały najpoważniejsze objawy.

Natomiast osoby starsze, które pozostały w domach, a których układ odpornościowy został spacyfikowany przez te wszystkie lata, będą wykazywały relatywnie mniej ostrą reakcję. Jednakże w przypadku osób starszych z chorobami współtowarzyszącymi, najmniejsza nawet, najmniejsza nawet infekcja to może być ta kropla, która przeleje czarę goryczy.

W przypadku osób młodych, to będą oni w stanie wrócić do pracy po 1, 3 czy 4 dniach przechorowania w łóżku czy w szpitalu. Niemniej ostrzegam Was. Jak wspomniałem, intensywność reakcji będzie przewidywalnie zależała od agresywności odpowiedzi ze strony układu odpornościowego.

Jeśli dopuścimy do tego, by białko kolcowe „S” zaczęło się odkładać na ściankach naczyń krwionośnych, białko to będzie wysyłało sygnały do układu odpornościowego prowokując odpowiedź z jego strony, więc limfocyty będą miały szansę zaprawić się w bojach z tym białkiem.

To trochę tak, jak worek sparingowy w boksie. Limfocyty te zaczną się namnażać poprzez klonowanie, zostaną uśpione i zmagazynowane w węzłach limfatycznych i będą czekać. Gdy pojawi się dziki wirus i zainfekuje płuca, te limfocyty-zabójcy zostaną aktywowane, będą nadmiernie pobudzone i w efekcie otrzymamy spotęgowany przez odpowiedź immunologiczną rozwój choroby [wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej].

Szczepionka przeciw koronawirusowi i wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej
Szczepionki mRNA na COVID-19 – dr James Odell

Takie spotęgowanie choroby oznacza, że przejdziesz ją znaczeni gorzej, niż w przypadku, gdybyś nie miał, w organizmie tych „worków treningowych”, które wymogły produkcję tych przeciwciał.

Druga rzecz, potencjalnie nawet gorsza, Jeśli byłeś na tyle niemądry, by dać się zaszczepić jesienią, gdzie teraz mówi się, że będziemy musieli szczepić się przeciwko nowym wariantom wirusa, co jest tak głupie, że wręcz nie mogę uwierzyć, by Amerykanie mogli to zaakceptować, ale niestety w tym przypadku nie mogę mieć pewności. Ludzie, nie wierzcie w te kłamstwa. Nie wierzcie w to na litość boską. Na litość boską, zasięgnijcie rzetelnych informacji zanim siebie i swoich bliskich zaszczepicie.

Szczepionki na COVID zdziesiątkują światową populację

Ponieważ jeśli zaszczepicie się raz, te wspomniane limfocyty, jeśli ponownie się zaszczepicie, to te limfocyty staną się jeszcze bardziej aktywne. Dlatego zatem drugie szczepienie zawsze okazuje się gorsze w skutkach, niż to pierwsze.

Dawka przypominające, zgadza się? I na litość boską, nie przyjmujcie 3, 4 czy 5 dawki, ponieważ jeśli to zrobicie, dołożycie swoją cegiełkę do procesu decymacji, to jest zdziesiątkowania ludzkiej populacji.

Alex Newman: Dr Bhakdi, co zatem dalej? Mamy obecnie na świecie dziesiątki milionów osób, które przyjęły szczepionkę. Mamy do czynienia z totalitaryzmem, w którym mamy zostać już według zamysłu na zawsze. Co ma w takiej sytuacji ma zrobić zwykły obywatel, co mogą zrobić urzędnicy w obliczu tego, z czym mamy do czynienia?

Prof. Sucharit Bhakdi: My staramy się uświadomić światu, by zbuntował i powiedział „nie”. Jest nas przecież więcej, mamy przewagę liczebną nad nimi. Nie mogą ustanowić na zawsze czegoś, co zabija ludzi. Jeśli im się to uda, to trzeba ich postawić przed obliczem trybunału sprawiedliwości, jakimś sądem, choć dochodzą mnie słuchy, że trybunały też zostały przekupione. Tak więc to jest poważny problem. Kochani, to jest poważny problem. I jedynym sposobem, by każdy, każda osoba myśląca, każdy homo sapiens, czyli każdy z nas.

Dr Geert Vanden Bossche: Masowe szczepienia podczas pandemii – korzyści i ryzyka
Dr Geert Vanden Bossche o szczepieniu na COVID-19 podczas pandemii [1-3 marzec 2021]
Szczepionki popychają patogeny do ewolucji – presja ewolucyjna

Każdy z was jest na tyle inteligentny i wyedukowany, by zbuntować się i powiedzieć: „Granica została przekroczona”. Musimy coś zrobić, by bronić siebie i kolejne pokolenia. Jeśli tego nie zrobimy, to czeka nas piekło na Ziemi, szykujemy naszym dzieciom takie samo piekło. Dlatego też, obecnie tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata skrzykują się i staramy się to wspólnie powstrzymać.

Te „paszporty zdrowotne” czy jak je nazwać, Wielka Brytania ma zamiar za 2 tygodnie wprowadzić stosowne prawo odnośnie tych paszportów. Dziś wieczorem organizujemy spotkanie osób z całego świata, by przedyskutować, co z tym problemem zrobić. Otóż problem jest taki, że ta agenda polityczna obejmuje cały świat.

Dyskryminujące paszporty [szczepionkowe] – Nigdy Więcej – Sam Wald
Dziesięć powodów, dla których paszporty odpornościowe to zły pomysł

Wszystkie rządy narodowe zgodziły się wspólnie na to. To nie jest jakaś tajemnica, wszyscy o tym wiedzą. Jeśli jednak ktoś jeszcze tego nie wie, to lepiej by się doinformował, bo inaczej dotknie to także i jego czy ją. Ponieważ oni nas uprzedzili, to jedyną naszą nadzieją jest to, że będzie nas liczebnie więcej. Są nas miliardy.

Alex Newman: Doktorze Bhakdi, to najprawdopodobniej najbardziej przerażający wywiad, jaki przeprowadziłem w życiu, a przeprowadziłem ich sporo. To jest naprawdę wysoce niepokojące. Chciałby spytać… Wspomniałeś, że za 2 tygodnie w Niemczech wydana zostanie Twoja nowa książka, czy zostanie ona przetłumaczona na język angielski? Gdzie można zdobyć tę książkę oraz czy masz może dla nas jakieś mądre słowa czy słowa otuchy dla tych, w stronę osób, których rodziny się zaszczepiły, rodzice, dziadkowie, czy masz może jakieś dobre wieści do przekazania przed zakończeniem naszej rozmowy?.

Prof. Sucharit Bhakdi: Powiem tak. Mówiłem już o strasznych efektach ubocznych i mogę was zapewnić, że są to naprawdę poważne niepożądane odczyny poszczepienne. Dotyczą „tylko” 1 procent przypadków, od 1 do 2 procent przypadków. Jeśli należycie do tych 98 czy 99 proc. osób, którym tym razem się udało szczęśliwie tego uniknąć, to macie powód do radości. Cieszę się razem z Wami, ale nie przyjmujcie kolejnej dawki. Jeśli szukacie kłopotów, to te w końcu Was odnajdą. Nie idźcie tą drogą, nie bądźcie bezczynni i mówcie innym, by tego nie robili.

Alex Newman: Świetnie. Doktorze Bhakdi, czy Pańska kolejna książka zostanie przetłumaczona na język angielski tak, by Amerykanie mogli się z nią zapoznać?

Prof. Sucharit Bhakdi: Tak, zdecydowanie.

Alex Newman: Jaki będzie miała tytuł, byśmy wiedzieli, czego szukać?

Prof. Sucharit Bhakdi: …nie wiem jeszcze kiedy, zostanie wydana w języku angielskim.

Alex Newman: Jaki książka ma tytuł, byśmy mogli mieć na nią oko?

Prof. Sucharit Bhakdi: „Corona Unmasked” (pol. Cała prawda o koronawirusie). „Corona Unmasked”.

Książka zawiera rozdział o szczepionkach i szczepieniach napisany oryginalnie po angielsku, specjalnie dla wydania anglojęzycznego. Rozdział ten można pobrać za darmo z Sieci wpisując następującą frazę: „goldegg” – to jest nazwa wydawcy – i „corona unmasked”.Po wpisaniu tej frazy w wyszukiwarce Google, wśród wyników pojawi się do pobrania jeden z rozdziałów, za darmo. Będzie tam dopisek „wersja angielska”. Wszystko, o czym dzisiaj mówiłem, jest zawarte w tym rozdziale.

Alex Newman: Znakomicie. Dr Bhakdi, dziękuję za Pańską odwagę mówienia o tym problemie, za próbę uświadomienia ludzi z całego świata odnośnie tej kwestii. Dziękuję za podzielenie się wiedzą na ten temat. Doceniamy Pana wysiłki i mam nadzieję, że gdy pojawi się już Pańska książka w językiem angielskim, to będziemy mogli ponownie Pana zaprosić na rozmowę. Jeszcze raz dziękuję. Drodzy widzowie i słuchacze, mam nadzieję, że będziecie modlić się za dr Bhakdi i innych naukowców, którzy narażają się, nagłaśniając prawdę o tej sprawie. Stoją za tym potężne interesy – rządy, przemysł farmaceutyczny z całego świata, który nie życzy sobie krytyki, nie podoba się ludziom z tej branży, gdy ktoś zadaje pytania, nie życzą sobie słyszeć o faktach. Proszę, podzielcie się tym materiałem z innymi. Podzielcie się, podeślijcie ten materiał swojej rodzinie, przyjaciołom, sąsiadom, prześlijcie swoim przedstawicielom we władzach. Podeślijcie swoim gubernatorom, organowi legislacji stanowej, kongresmenom i senatorom. Musimy te informacje rozpowszechniać, to jest absolutnie krytyczna sprawa. Dziękuję za uwagę, nazywam się Alex Newman, pracuję dla The New American, niech Bóg Was błogosławi.

 ================

Szczepionki na COVID „zdziesiątkują światową populację”, ostrzega prof. Sucharit Bhakdi;

[Video w oryg. md]

==================

mail:

 Na potwierdzenie słów prof. Bhakdiego o rozregulowaniu układu odpornośiowego przez tzw. szczepionkę może służyć następujące wydarzenie:

W Lublinie pewna pielęgniarka zaszczepiła się w zimie dwiema dawkami szczepionki. Niedawno zaraziła się koroną. Korona zniszczyła jej kompletnie pluca. Dwa tygodnie temu był jej pogrzeb.

Wmawiają, że osoby zaszczepione nawet jeśli się zarażą, to będą przechodzić koronę lżej.

Ten fakt temu ZAPRZECZA.

Informacja jest od pielęgniarki, która ze zmarłą pracowała.

Zmieniony ( 23.05.2021. )

Opublikowano za: https://anthony.neon24.pl/post/161981,szczepionkowa-depopulacja

Comments

  1. krnabrny1 says:

    Pan Sucharit miał za mało czasu. Trzeba to uzupełnić.

    Przede wszystkim zacznijmy od tego gdzie Pan Sucharit nie miał czasu.
    Faktycznie na poziomie fizjologii wszystkie opisy tego Pana są słuszne, ale niepełne.
    Jak pisałem, miałem do czynienia z zakrzepicą osobiście, lista objawów jest o wiele, wiele dłuższa.

    Przede wszystkim można obserwować rumienie na skórze, dziwne bo przemieszczające się. Wyskakują pojedynczo lub grupowo. To miejsca zapalne, tam gdzie są skrzepy, jeśli skrzep przesuwa się wzdłuż żył, powoduje miejscowe stany zapalne.

    Innym objawem są olbrzymie , trudno gojące się wrzuty, wypełnione bardzo obficie ropą. To miejsca w których organizm próbuje usunąć na zewnątrz wszystko co uznaje za szkodliwe poprzez skórę. Takie wrzuty również pojawiają się pojedynczo lub grupowo.

    Temu wszystkiemu towarzyszy wysoka temperatura. Miejscowo, jeśli organizm nie jest całkowicie zainfekowany. Czyli na przykład w miejscu rumienia, skóra jest tak gorąca , że ma się wrażenie poparzenia.

    Jeśli odpowiedź układu immunologicznego jest silna, wówczas wysoka temperatura całego ciała.

    To powiedział by lekarz.

    Ale dla przykładu psychiatra powiedział by o objawach zupełnie co innego.
    Taki lekarz powiedział by o początkowych stadiach jako rozkojarzenie i dezorientacja, później może wystąpić tak zwana pomroczność, czyli człowiek działa ale traci czasowo świadomość , wraz z atakami agresji.

    Wszystko to jest spowodowane nieprawidłowościami w pracy mózgu. Może nastąpić gdzieś zator, może nastąpić niedotlenienie, a może nastąpić po prostu miejscowe zwiększenie ciśnienia w korze mózgowej, coś na kształt tętniaka.

    W zasadzie, każdy objaw na tej płaszczyźnie jest możliwy, to loteria.

    Z osobistych doświadczeń w takich sytuacjach polecam regularnie pić wodę.
    Dobrze zrobi Sulfa, działająca przeciwzapalnie.

    Pan Sucharit, oczywiście zakłada, że wszystkie szczepionki od jednego producenta są takie same. Wielu sprawdziło , że tak nie jest. Uważają że część dostaje sól fizjologiczną.

    Ja tak nie sądzę. Dlaczego?

    Ponieważ było by to bardzo nieekonomiczne, warto wykorzystać każdy zastrzyk do jakiejś analizy. Inną sprawą jest taka, że w sumie zawsze ktoś może ukraść trochę tych szczepionek i zbadać. Było by to ryzykowne.

    Uważam, że wszystkie szczepionki zawierają to samo, ale w rozmaitych proporcjach, z różną ilością związków czynnych. To daje im olbrzymi zbiór informacji na temat działania preparatu w różnych stężeniach na różne organizmy. Można też wyliczyć czas reakcji itp. Ja w każdym razie tak bym zrobił.

    Zatem podsumowując , jeśli ktoś zdecyduje się na szczepienie niech obserwuje siebie. Nadal nie znamy intencji dla której to wszystko zorganizowano, zatem nadal należy czekać aby można się było kompetentnie wypowiedzieć.

Wypowiedz się