Inwazja ultraCovidowców – czyli nadal między nadzieją a zwątpieniem…

Motta:

„Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego.”
— Benjamin Franklin

„Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich.”
— Thomas Jefferson

.
Publikuję poniższy tekst autorstwa Livio Cade, tłumaczony przez SL. Ma ponury, wręcz beznadziejny nastrój, niemniej świetnie wychwytuje psychologiczną stronę narzuconej nam fałszywej, fikcyjnej pandemii.
.

Nie wolno nam spać całą noc bo obudzimy się przemienieni w coś nieludzkiego.
Wiele osób stopniowo traci swoje człowieczeństwo, nie zdając sobie z tego sprawy.
(z „Invasion of the Body Scatchers”)

.
Bardzo ciekawy tekst Livio Cade’.

Gorąco polecam.
Według Toynbee „cywilizacje umierają  przez samobójstwa, a nie przez morderstwa”. Nasza cywilizacja to potwierdza. Mamy zamiar unicestwić się nie przez inwazje hord barbarzyńców, armii osmańskich czy szarańczy, ani przez wirusy czy bakterie.

.
Współczesny człowiek sam się zabija, to on sam decyduje o inwazji, która zakończy cywilizację, jaką znamy dzisiaj.
Najeźdźca jest niematerialną istotą, która atakuje ludzi, zmieniając ich funkcje poznawcze, kontrolując ich wolę i emocje. Nie można z całą pewnością stwierdzić, czy infekcja ma charakter chemiczny, elektromagnetyczny czy eteryczny. Wiemy, że wpływa na ośrodkowy układ nerwowy, upośledzając zdolności psychiczne związane z korą mózgową i układem limbicznym.

.

Powoduje, że tak powiem, rozłam między funkcjami duszy i mózgu, jakby przez zerwanie spajających je nici. Ta psychiczna pandemia, na którą nie ma szczepionki, ma antyczne pochodzenie.

.
Aby zrozumieć przyczynę, musimy zacząć od naszego najbardziej powszechnego przekonania, mianowicie tego, że jesteśmy  wolnomyślicielami.
Idea, że uprzedzenia i cenzura należą do przeszłości, a współczesne demokracje gwarantują wolność myśli, jest powszechną iluzją. W rzeczywistości w dzisiejszym społeczeństwie masowa edukacja i informacja stały się totalitarnymi instrumentami represji i kontroli świadomości.

.

Szkoły są ośrodkami zbiorowej indoktrynacji, a media codziennie napełniają mózgi kłamstwem i uprzedzeniami. Kultura sama w sobie staje się organem cenzury.

.

Każdy obywatel sam sobie wynajduje instrumenty blokujące wolność myśli, rodzaj czujnika, który w przypadku konfliktu z akceptowanym powszechnie myśleniem włącza w nim sygnał alarmowy, poczucie moralnej i intelektualnej niegodności, które powoduje, że natychmiast powraca do szeregów. Uspokajając to wyrafinowane społeczne super-ego, ma złudzenie, że nie podlega zewnętrznej cenzurze.

.
Z pewnością nie było to możliwe w czasach analfabetyzmu i kulturowego zacofania. Średniowieczny chłop miał większą autonomię w osądach niż przeciętny dzisiejszy absolwent wyższej uczelni. Targ kóz, kurczaków i rzepy, na który chodził, nie czynił go konsumentem, a zamożna arystokracja nie była zainteresowana jego opiniami.

.

Utrzymywanie ludzi w ignorancji wydawało się mądrą formą rządów, ale w zamian pozostawiono im zdrowy rozsądek i niewykształconą inteligencję.

.
Dziś wiemy, że szkoły, książki, gazety, programy radiowe i telewizyjne są znacznie skuteczniejszymi narzędziami rządzenia. Ignorancja pozostawia niebezpieczne i nie do opanowania pustki.

.

O wiele bezpieczniej jest wstępnie napełniać ludzkie głowy. Dlatego nasze społeczeństwo karmi się znacznie potężniejszymi wierzeniami i przesądami niż w przeszłości.

.

Kiedy średniowieczny chłop został pobity lub obrabowany, nie miał złudzeń, że jest wolnym człowiekiem. Wiedział dobrze, że jest sługą i jeśli spotkał swego pana na drodze, ukłaniał się z szacunkiem.

.

Kiedy kaznodzieja grzmiał z ambony, być może przerażała go myśl o piekle, ale w swoim praktycznym realizmie nie zamieniłby krowy za odpuszczenie  grzechów.

.
My wierzymy we wszystko, co mówią media, w stanie biernego i dziecięcego uzależnienia. Masowa ignorancja jest dziś najlepszą gwarancją dla rządzących.

.

Dlatego każdego dnia, jak rymowanki ad usum infantis, powtarzają wyświechtane, liberalne i postępowe mity, opowieści humanitarne i naukowe. Można wmówić ludziom, że wojny to misje pokojowe a lichwiarze to dobroczyńcy.

.

W praktyce nasze społeczeństwo opiera się na baśniach, żyje z baśni i legend, a przeciętny obywatel nie umie już odróżnić rzeczywistości od fantazji.

.
To ta oszukańcza kultura nas niszczy. Ponieważ nie zadowala się już manipulowaniem i fałszowaniem rzeczywistości wiec u źródła tłumi prawdę o człowieku.

Kłamstwo jest bronią, za pomocą której nasza cywilizacja popełnia samobójstwo.

W ten sposób możemy lepiej zrozumieć, co umożliwiło tę diaboliczną inwazję, najwyraźniej zmierzającą do całkowitej dominacji nad planetą, ale w rzeczywistości wyzwoloną przez mroczny impuls samozniszczenia (który być może jest konieczną pokutą i oczyszczeniem).

.

Drzwi zostały już otwarte, mosty o spuszczone, broń przekazana wrogowi. Wspólnicy i kolaboranci przygotowali grunt, a zbiorowa świadomość jest teraz bezbronną cytadelą, gotową do kapitulacji.

.

Wystarczyło opowiedzieć nową i bardziej zaskakującą bajkę, wykorzystując klasyczny wątek walki Dobra ze Złem. Oto niewidzialny demon sieje śmierć i zniszczenie; dobry król nakazuje ludziom zamknąć się w domu; mądre wróżki dają ludziom magiczne maski, za pomocą których mają się chronić (lepiej byłoby powiedzieć, że je sprzedają); mądrzy czarodzieje uczą, jak unikać niebezpieczeństwa.

.
Straszne zaklęcie ciąży na całym królestwie; ludzie nie mogą pracować, kochać, bawić się i tak będzie do przybycia zbawiciela, wymachującego zaczarowaną bronią, która zabije demona (nie trzeba dodawać, ile będzie nas kosztował ten dzielny gest). Przełożona na opowieść o zdrowiu tak uproszczoną, jak mało prawdopodobną, opowieść ta rozeszła się po całym świecie, a ultraCovidialne zarodniki wykorzystały ją jak wiatr, aby dotrzeć do każdego miejsca.

.

Bardzo niewielu zrozumiało, że to bajka. Pozostali patrzyli jak dzieci podekscytowane, przestraszone i zafascynowane jednocześnie.

.

Sprzeczne rozkazy, wysokie mandaty, paranoiczne dystanse, surrealistyczne zalecenia i procedury zostały dodane do bajki jak w teatrze absurdu. Czasami jednak przeważa farsowy ton. Tragikomiczna postać bezobjawowego zakażonego, redukcja życia do wiecznej hipochondrii, łańcuchy świętego Antoniego hipotetycznego zarażonego, opresyjna izolacja, wymuszona profilaktyka jest godna Moliera. Częściej jednak historia przeradza się w mroczne delirium: duchy czarnej zarazy, lazarety, liturgie pogrzebowe, nadają baśniowy wydźwięk.

.

Z pewnością nieludzkim i bezsensownie okrutnym  przestępstwem jest zakaz pomocy umierającym bliskim i udzielenie im chrześcijańskiego pochówku. To tyrania, ale groteskowa i pozbawiona godności.

.

To gorzkie i zabawne widzieć dyktatora, który ukrywa swoją brutalność za paradoksami i nonsensami.

Tyrani z przeszłości byli mniej obłudni, a jeśli cię prześladowali czy zamurowali żywcem, nie podawali się za filantropów. Jednak dziś brak wolności definiuje się jako „liberalizm”. W porównaniu z nowoczesnym kapitalizmem starożytni tyrani byli z pewnością bardziej efemeryczni i nijacy.

.

Dziś tyrani chowają się za uspokajającymi maskami. Wydają się pełni dobrych intencji i serdecznej troski, zawsze zatroskani o nasze dobro. Mają troskliwą minę matki, która zmusza cię do wypicia oleju rycynowego. Jak mogliśmy ich nienawidzić?

.

Brutus zabił swojego ojca, ale żaden tyranobójca nie mógł dźgnąć jego matki.
W każdym razie tyranobójstwo wyszło z mody. A przecież powstanie ludowe jest dziś anachroniczne.

.

Dzieje się tak z trzech podstawowych powodów.

Po pierwsze, jeśli w przeszłości hak lub widły mogły konkurować z włócznią i mieczem, to dziś twierdza mocy jest broniona przez najemników wyposażonych w ultra-nowoczesną broń. Masakra byłaby szlachetną, ale bezużyteczną ofiarą.

Po drugie, nie istnieje już naród, tylko masa ludzkich cząstek rządzonych prawami mechaniki.

Po trzecie, w tej masowej tresurze i ogłupieniu przez media impuls do buntu został odpowiednio zahamowany. Nie ma sensu spodziewać się wybuchów buntu w mózgach w ludziach zmanipulowanych hasłami reklamowymi i polityczną retoryką.

Uzależnieni od wielkiej demokratycznej baśni ludzie mylą niewolnictwo z wolnością i nie widzą jarzma, z którego mogliby się uwolnić.

I naiwnością jest mieć nadzieję, że wynajęci posłańcy powiedzą im prawdę, albo że zrobi to banda przekupionych naukowców lub polityków.

.
Ze swojej strony zrezygnowałem, aż do dnia, w którym ustał obowiązek noszenia masek.
Tego ranka miałem nadzieję, że znów ujrzę na ulicy ludzkie twarze, w końcu uwolnione od upokorzenia tej nieszczęsnej i bezużytecznej szmatki założonej na usta. Ale prawie wszyscy nadal ją nosili.

.

Zapytałem kilku ludzi, młodych i starych, dlaczego? Powiedzieli mi: „lepiej bądź ostrożny”, „z poczucia odpowiedzialności”, „dla bezpieczeństwa” i inne podobne odpowiedzi, w których nie było ani krzty inteligencji ani realizmu.

.
Poszedłem do dużego supermarketu. Byłem jedynym z odsłoniętą twarzą wśród setek istot, które błąkały się ukryte pod maską, jak stada naznaczone symbolem mistrza. Ich oczy, wyłaniające się zza knebla, patrzyły na mnie z mieszaniną nienawiści, pogardy i strachu.

UltraCovidowcy byli wszędzie. Posiedli ludzi, używając ich ciał jako opakowań.

Zdałem sobie sprawę, że bitwa została przegrana. „Tylko bóg może nas uratować ”- pomyślałem.
Dzisiaj, kiedy kogoś spotykam, nie wiem, czy nadal jest człowiekiem, czy jednym z nich.

.

Jeśli rozmawiam ze starym znajomym, na początku nie zauważam znaczących różnic. Aby zrozumieć, czy jego mózg nabawił się obcej infekcji, muszę wspomnieć o Covid jako o ogromnej inscenizacji, zaprzeczyć, że jest to niszczycielska pandemia lub plaga Boga.

.

Jeśli jest ultraCovidem, będzie agresywny. „A umarli”, zaprotestuje, „wszyscy umarli?” To pytanie jest fundamentalne w tym sensie, że odsłania wymarzoną podstawę baśni, podtrzymujący ją sen o nieśmiertelności.

.

Ci, którzy żyją w tej bajce, nie widzą, że ludzie umierają jak dawniej, trochę więcej, trochę mniej. Los, który wysyła kogoś na tamten świat, wykonuje swoją uczciwą robotę, jak zawał serca, wypadek lub nowotwór. Zdrowa osoba wie o tym i nie spędza czasu na wykonywaniu bezużytecznych rytuałów apotropaicznych, uciekaniu czy ukrywaniu się.

.

Ale teraz, w tej bajce, wydaje się, że wszyscy ludzie umierają z powodu Covid. Wydaje się, że między nami a nieśmiertelnością stoi tylko nieuchwytny wirus. Dlatego musimy wszelkimi sposobami walczyć z tym tajemniczym widmem.

.
W ferworze higienicznej psychozy ludzie żyją złudzeniem, że wystarczy założyć maskę, zdystansować się i oczyścić otoczenie, aby nigdy nie umrzeć. Ta podstawowa halucynacyjna struktura jest niewątpliwym objawem opętania przez ultraCovidy.

.
Nie ma sensu próbować nimi potrząsać, aby uwolnić ich od tego pasożyta, który zagnieździł się w ich mózgu. Będą patrzeć na ciebie z niepokojem, jakbyś był obcym. Nie ma potrzeby odwoływać się do logiki, faktów, prawdziwych danych. Nic nie może zarysować ich monolitycznego bloku udręki i pewności.

.
Jeśli jesteś sceptyczny, jeśli nie dostosujesz się do oficjalnej narracji, oskarżą cię o cynizm, negacjonizm lub uleganie spiskowym teoriom. Jest to rodzaj zbiorowej histerii, jak maccartyzm z lat pięćdziesiątych – czerwony strach – który widział w każdym nonkonformiscie niebezpiecznego komunistę. Nie będziemy musieli długo czekać, aby zobaczyć, jak ci wariaci staną się gorliwymi donosicielami.

.
Każdy dobry obywatel będzie musiał współpracować w polowaniu na czarownice, dysydentów i podejrzanych. Oczywiście, zgodnie z urojeniowym paradygmatem osób bezobjawowych, każdy może zostać zgłoszony władzom jako potencjalnie niebezpieczny podmiot, chory, ponieważ jest chory, a zdrowy, ponieważ jest zdrowy. Ale przede wszystkim ci, którzy nie wykazują symptomów tej hipnotycznej inwazji całkowitej uległości, będą ścigani.

.

Podobnie jak w filmie Siegela, na widok tych „bezobjawowych”, opętani wezwą strażników porządku głośnymi okrzykami, tak że psychooporni również przemienią się w ultraCovidy lub, w przypadku oporu, zostaną wyeliminowani. Nieliczne sumienia, które jeszcze istnieją, zawinięte i zmiażdżone przez zwoje gigantycznego węża policyjnego zostaną zduszone.

.
Siły Zła są dziś przytłaczające i nie możemy im się przeciwstawić. Wygrają per fas et nefas, pokonując wszelki opór. A kiedy już zredukują nasze życie do jałowych pustyń, bez cienia piękna i prawdy, i nazwą je pokojem, zdrowiem, bezpieczeństwem, zobaczymy te koszmarne scenariusze zaludnione przez zdegradowaną ludzkość, które powieści science fiction wyprzedzały. .

.

Co robić? Nic. Bajka będzie trwała dalej, z jej okropnościami i dziecięcym barbarzyństwem. Niech ludzie podążają za Flecistą i spotkają jego los. Ale jak się uratować i to co jest nam drogie?

.

Moglibyśmy się wtopić, wyglądać jak oni, aby pozostać niezauważeni. Udawać zgodę na absurdalną mowę i obłąkane zachowania.
Ale nasza symulacja zostałaby rozszyfrowana. Mogliśmy „pójść do lasu”, ukryć się i zejść pod ziemię. Poszukiwać schronienia w niezainfekowanym zakątku świata, jeśli jakiś nadal istnieje.

.

Przede wszystkim musimy pamiętać, że ultraCovidy przejmują kontrolę nad ludźmi, wysysając ich umysły podczas snu. Dlatego nie śpijmy.

Tekst oryginalny
https://www.ereticamente.net/2020/08/linvasione-degli-ultracovid-livio-cade.html/amp
Tł. SL

.

Za: http://niepodległy.pl/653/inwazja-ultracovidowcow/

.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
.
Tu muszę przyznać, że z większością spostrzeżeń autora w pełni się zgadzam. Przypadki wrogości, wręcz agresji doznawałem od normalnych współobywateli – dlaczego nie mam namordnika, dlaczego zbyt blisko podchodzę, dlaczego się nie odsuwam na bok itp. I mnie przeraża ilość noszących na ulicy namordniki ludzi, obojga płci, we wszystkich przedziałach wiekowych. Przeraża mnie to tym bardziej, gdyż w Dojczlandii nie ma obowiązku noszenia namordników na otwartym powietrzu. A jednak wielu je nosi. Widuję nawet takich, którzy siedzą w samochodzie sami, okna mają zamknięte, na gębach namordniki. Paranoja i przerażenie do potęgi n-tej.

Podczas pracy na kąpielisku miałem okazję prowadzenia rozmów z wieloma osobami. Słyszałem też wiele rozmów toczonych przez odwiedzających kąpielisko. Ogromna ich większość ślepo, tępo i bezrefleksyjnie wierzyła w „groźną pandemię”. Niektórzy z nich wprawdzie krytykowali zakres zakazów i nakazów, niemniej w pandemię wierzyli. I tylko trzy osoby, z którymi rozmawiałem, zgodziły się ze mną – pandemia to oszustwo.

Utkwiła mi w pamięci rozmowa z nauczycielką w pionie szkolnictwa średniego, kobietą po pięćdziesiątce. W rozmowie zeszliśmy na temat zbliżającego się roku szkolnego. Martwiła się, jak to będzie wyglądało „nauczanie” w namordnikach. Spojrzałem na nią i powiedziałem – przecież pandemia to oszustwo, nie ma i nie było pandemii koronawirusa. Po co więc owe „schutzmasken” (maski ochronne) a raczej „maulkörbe” (kagańce). Aż podskoczyła – a tyle zmarłych w Indiach? – to był jej „argument”. Próbowałem jej tłumaczyć, że ponieważ nie przeprowadza się autopsji, nie można twierdzić, na co tamci zmarli. Opowiedziałem jej o całkowitej niewiarygodności testów na świrusa. Kręciła głową nieprzekonana – gdyby nie było pandemii, to przecież nie byłoby tych obostrzeń. Nie dotarło do niej nic. Czego taka Irys (to jej imię) nauczy młodzież?

Przynajmniej w domu mam spokój – żona i córka ani przez sekundę nie uwierzyły w to oszustwo. Ale poza domem dobrze czuję się jedynie w lesie. Grzybów wprawdzie w tym roku jest mało, gdyż jest za sucho, ale szum drzew, ćwierkanie ptaków, brzęczenie owadów i powiew wiatru działają kojąco i uspokajająco. Już tylko dla tego warto jest szukać spokoju w lesie.

Nadal rozrywany jestem między zwątpieniem a nadzieją. Cieszyły mnie wielkie manifestacje w Berlinie, duża (mimo Brauna) w Warszawie i narastające protesty w wielu krajach na świecie. Ale nadal protestujący stanowią niewielki procent społeczeństw. Ogromna większość ludzi jak niewolnicy posłusznie podporządkowuje się totalitarnym restrykcjom. Tu i tam słyszałem opinię, że może osiągniemy tzw. „efekt setnej małpy”, czy też „masę krytyczną. Sam nawet to powtarzałem. Aż nagle spojrzałem na to z drugiej strony, gdyż niestety jedno i drugie (efekt setnej małpy i masa krytyczna) działa i w drugą stronę – panikarze osiągnęli już efekt nie tylko setnej, ale miliardowej małpy i dawno przekroczyli masę krytyczną paraliżującą ogólnospołeczny opór.
Akurat dzisiaj otrzymałem kilka maili nakłaniających mnie do pisania i dzwonienia do marionetek z knessejmu w sprawie szykowanej w środę ustawy o bezkarności dla przedstawicieli władz i policji za łamanie prawa na fali walki z fikcyjną pandemią, będącą w rzeczywistości walką z własnym społeczeństwem i narzuceniem mu banksterskiego totalitaryzmu. Nie zamierzam jednak tego robić. Z wieloletniego doświadczenia wiem, że pisanie do marionetek okupanta to strata czasu. Tylko miliony otaczające siedziby rządców Polski, w tym  knessejmu, mogłyby ich zmusić do ustępstw. Tylko przed siłą i uporem mas ugną się.
.
Doniesienia łże-mediów działają na mnie deprymująco a jednocześnie wzbudzają we mnie gniew. W Australii już jest prawdziwy obóz koncentracyjny o dużej zonie wewnętrznej czy dużym „spacerniku”. W Dojczlandii w Würzburgu zaostrzono od wczoraj przepisy dotyczące kontaktów międzyludzkich – dopuszczalne są w miejscach publicznych grupy do maksymalnie 5 osób. Pikniki i grillowanie na wolnym powietrzu w miejscach publicznych (np w parkach) zostały całkowicie zakazane. Alkohol, także piwo w kafejkach i knajpkach od 22:00 zakazane. W Garmich-Partenkirchen panika – turystka z usraela, rzekomo zakażona świrusem, złamała kwarantanę i łaziła po knajpach. Ogłoszono alarm. 700 Dojczów (w większości na ochotnika, ze strachu) poleciało się testować. U trzech rzekomo stwierdzono świrusa. Usraelitką już zainteresowała się prokuratura.
.
Izrael wprowadził drugi lockdown. Jest to zapewne wskazówka i wytyczne dla zachodnich marionetek politycznych. Najgorsze jest to, że zbliża się jesień – a z nią sezon grypowy. Aż boję się myśleć o tym, jaki poziom osiągnie panika, jak ryczeć będą jedni na innych, mających kaszel i katar. A dla marionetek politycznych i łże mediów grypa będzie jak przysłowiowe ziarno, które trafiło się ślepej kurze – będą siać strach i przerażenie przed świrusem na maksa.
Akurat dzisiaj łże media i łże minister anty-zdrowia Spahn podały, że w Dojczlandii szczepionki będą nie prędzej niż w połowie przyszłego roku. A to oznacza, że świrusowy totalitarny zamordyzm jeszcze potrwa. Przy czym rządcy Dojczlandii (marionetki polityczne banksterów i izraela) podali, że „pandemia” – czytaj totalitarne zakazy i nakazy – będą dotąd, dokąd nie będzie szczepionki. Nie ukrywają przy tym, że złagodzenie zakazów i nakazów dotyczyć będzie tylko tych, którzy dadzą się zaszczepić. Oporni traktowani będą jak zadżumieni, trędowaci. Zostaną z najwyższym prawdopodobieństwem wykluczeni z życia publicznego i społecznego, w tym zawodowego. Nawet do sklepów nie będą mogli chodzić. To będzie tzw. „nowa normalność” czyli nowy porządek świata.
Przypuszczam, że 70-80 % Dojczów da się zaszczepić bez oporu. Połowa z nich będzie wręcz się biła w kolejkach o pierwszeństwo szczepień. Reszta (20-30%) będzie stawiała opór, choć pod presją wykluczenia z życia publicznego wielu z nich się ugnie. Oporni do końca umrą w izolacji i samotności, lub zostaną zutylizowani przez szwadrony gesundheitspolizei (policję zdrowia).
.
Znikąd nadziei…
.
Znikąd nadziei? A co z Rosją?
.
Tu przytoczę maila otrzymanego prywatnie od znajomego. Pisał tak:
.
„Jest taki ważny gościu Walery Piakin, widziałem to nazwisko także w polskojęzycznych tekstach. On wygłasza co tydzień orędzie do narodu, mówił popularyzując Koncepcję Społecznego Bezpieczeństwa gen Pietrowa i ma spory autorytet w pewnych kręgach. Tutaj chyba największy kanał: https://www.youtube.com/user/KOBADOTU
.
Gościu jest chyba gdzieś pracownikiem naukowym (Władywostok?), wydaje książki i intelektualnie jest na wysokim poziomie, w każdym razie nieosiągalnym nad Wisłą. Od początku „pandemii” Piakin stał twardo przy Putinie. On odpowiada na pytania widzów, na początku „pandemii” nazwał Baćkę Łukaszenkę „tępakiem” za to, że ten się postawił, zamiast – jak Putin – robić laskie międzynarodowym żydom. Piakin pewnie spowodował sporo konfuzji wśród patriotycznego i usiłującego myśleć narodu właśnie z powodu swojego autorytetu i swojego bezwarunkowego poparcia dla Putina.
.
Niedawno Piakin powiedział, że szczepienia to jednak muszą być, ale w Rosji będzie rosyjska szczepionka. Mi się to zdaje być chamska dialektyka. Musisz się zaszczepić, ale możesz wybrać ruską szczepionke. Wygląda na to że Piakin też zdradził naród, że naprawdę nie ma powodów do poparcia dla Putina, że jest on po prostu tylko agentem oligarchów. Bo zapewnienia Piakina że Putin gra w trójwymiarowe szachy i że jest dobry, w kontekście opychania przez Piakina ruskich szczepionek na koronaswirusa, po prostu nie mają większej wartości.
.
Wygląda na to że wszyscy nas zrobili w ch#ja. Ruskie światełko w tunelu gaśnie.”
.
A co, jeśli to nie mój znajomy, a właśnie ten Piakin ma rację? Może faktycznie Putin gra w trójwymiarowe szachy i czeka na zawalenie się żydo-zachodu z usraelem na czele. Rosyjskie szczepionki mogą być faktycznie nieszkodliwe, a przynajmniej znacznie mniej szkodliwe, Rosjan zaszczepi się dla picu i na pokaz, odmawiając przyjęcia trucizn szczepionkowych made in banksterska zachodnia big pharma.

Wszak w PRL też były szczepienia i mnie też parokrotnie szczepiono – bez jakichkolwiek skutków ubocznych. Z Łukaszenką natomiast być może jest tak, że obecne próby zrobienia mu majdanu są zemstą za to, że odrzucił od zachodnich bandytów ogromne sumy proponowane mu, jeśli narzuci w kraju lockdown.

Łukaszenka te gigantyczne łapówki odrzucił, ośmieszając równocześnie fikcyjną pandemię, gdyż zgodnie z propagandą łże-mediów bez masek, odstępów i lockdownu Białoruś musiałaby być jedną wielką trupiarnią. A tu nic. I za to robią mu teraz majdan. Gdyby się ugiął i zrobił lockdown, miałby spokój.
.
Chciałbym, aby tak właśnie z Putinem było. Dla mnie światełko w rosyjskim tunelu jeszcze nie wygasło. Nadzieja umiera ostatnia…
.
opolczyk
.

PS

W niemieckiej sieci na yt krąży piosenka o świrusie zadedykowana dojczlandzkiemu ministrowi anty-zdrowia Spahnowi. Jest b. popularna – puszczana jest np.  na cotygodniowych protestach w Pforzheimie przez głośniki, przy wtórze protestujących:
.

.
Ośmiesza fałszywą pandemię, łże-media i rządców. Ironia to potężna broń…
.
.
.

Comments

  1. krnabrny1 says:

    Witam serdecznie.
    Jakiś czas temu napisałem o otwarciu się portalu, czakry Ziemi na terenie Polski, napisałem wówczas że można się spodziewać ciekawych rzeczy w nadchodzących miesiącach.

    Wygląda na to że portal zaczyna przynosić coraz poważniejsze efekty.
    Proponuję to zobaczyć.

    https://youtu.be/e0l3DwuZwnc

    oraz jeden z artykułów.

    http://argonauta.pl/laska-boga-udzielana-poprzez-nadprzyrodzone-ksiestwo-dolatujaca-do-krolestwa-ludzkiego/

    • Klub Inteligencji Polskiej says:

      Nagranie oglądałem, a tuż przed tym nagraniem rozmawiałem z Januszem Zagórskim i zasugerowałem mu podany przez Pana temat portalu ( czakry Ziemi), aby zadał ten temat osobom ze zdolnościami paranormalnymi i uzyskał ich opinię w temacie.

      • krnabrny1 says:

        o, sam jestem ciekawy czy ktoś inny to widzi, bo nie mam znajomych o takim postrzeganiu.

        Osobiście zauważam jeszcze inną dziwną sprawę którą narazie luźno wiążę z tym nazwijmy to portalem.

        USA w sposób zupełnie niezrozumiały i samobójczy próbuje rozpętać wojenkę między Turkami, Azerbejdżan jak widać rozwala czołgi.

        W skrócie:

        https://fort-russ.com/2020/09/watch-burning-tanks-and-ifvs-armenia-destroys-advancing-azeri-forces/

        OBEJRZYJ Płonące Czołgi I BWP: Armenia Niszczy Nacierające Siły Azerbejdżańskie
        Przez Joaquin Flores W dniu 27 września 2020 r

        JEREWAN – Armia azerbejdżańska poniosła liczne straty podczas działań wojennych, które wybuchły dzisiaj w Górskim Karabachu.

        Według Ministerstwa Obrony Republiki Górskiego Karabachu straty Baku wyniosły 30 jednostek pojazdów opancerzonych, 20 bezzałogowych statków powietrznych, 3 śmigłowce, a także dużą liczbę personelu.

        ________________________________________________

        Powstaje pytanie, dlaczego USA ładuje się w tamto miejsce? Zakładam że chcą dalej przeć na wschód, na Rosję, ale wygląda na to że coś im nie wyszło na terenie Polski i Białorusi z tym planem, a to co widzimy na południu to wygląda jak Plan B.

        Potwierdzają to zdarzenia na Białorusi, a raczej brak kolejnych zdarzeń, jakby rewolucja dopala się , ale eksplozji nie było…. jak to możliwe?

        Przez Turcję oczywiście też można próbować, ale Turcja z tego co wiem posiada armię, chyba 4 co do wielkości na świecie. Biorąc pod uwagę że Turcja nie jest sama, bo inne Państwa pamiętają jeszcze Imperium Osomańskie wygląda to trochę jakby chcieli wejść na Morskie Oko przez Giewont…nie dość że kosztowne to na dodatek okrężna droga, liczą zapewne, że po drodze są roponośne tereny ale tak czy siak ta działalność sprawia wrażenie desperackiego posunięcia.

        Tak już ogólniej jednej rzeczy nigdy nie mogłem zrozumieć, czemu tak ogólnie pojęty zachód od niepamiętnych czasów ma takie parcie na wschód?

        A to Cezar, a to Hitler, a to Watykan i wyprawy krzyżowe, a to USA, wciąż i wciąż ta sama historia. Można oczywiście przyjąć założenie że chodzi o ropę, surowce itp., ale to trochę naciągane, na dodatek usprawiedliwia jedynie okres industrialny świata.

        Natomiast nie widać tak tego efektu w drugą stronę, wschód nigdy nie miał aż takiego parcia na zachód. Oczywiście były wyjątki nie przeczę, ale nie dostrzegam tak obsesyjnej czy też maniakalnej potrzeby ZDOBYCIA.

        To dla mnie tajemnica, ciekaw jestem jej poznania.

  2. krnabrny1 says:

    A tutaj inny artykuł o zdarzeniach w Azerbejdżanie, bo mało się o tym mówi narazie.
    Są również filmy.

    TŁUMACZENIE WŁASNE:

    ARMENIA I AZERBEJDŻAN ROZPOCZYNA WOJNĘ – Szczegółowy Raport
    Przez Joaquin Flores. W dniu 27 września 2020 r

    JEREWAN – Wczesnym rankiem 27 września Azerbejdżan rozpoczął intensywny ostrzał osiedli w Górskim Karabachu, w tym stolicy republiki Stepanakert, przechodząc do ofensywy wzdłuż całej linii kontaktu.

    Do tej pory wiadomo, że strona azerbejdżańska straciła cztery helikoptery, dziesięć czołgów i czternaście bezzałogowych statków powietrznych.

    Baku poinformowało o zniszczeniu 12 armeńskich pocisków przeciwlotniczych Osa. Po obu stronach są ofiary.

    Armeńska armia nadal zestrzeliwuje azerbejdżański sprzęt wojskowy – informuje armeńskie ministerstwo obrony. Sekretarz prasowy wydziału Shushan Stepanyan publikuje kolejny film ze zniszczeniem sprzętu wroga .

    „Jednostki Armii Obrony zniszczyły 4 helikoptery wroga, około 15 UAV, w tym uderzeniowe, 10 czołgów i bojowy wóz piechoty. Straty Armii Obrony są określane – powiedział sekretarz prasowy armeńskiego ministerstwa obrony Shushan Stepanyan .

    Podaje się również, że w kierunku Agdere i Murovdagu zniszczono kilka stanowisk wroga, wzniesienia przejęła armia azerbejdżańska. Ponadto Baku oświadczył, że odbił sześć wiosek w Karabachu.

    Shushan Stepanyan nazwał przesłanie o „wyzwoleniu” wiosek „kolejną informacyjną prowokacją propagandy azerbejdżańskiej”.

    „W tej chwili oddziały Armii Obrony NKR prowadzą walki obronne na kierunkach północnym, południowym i południowo-wschodnim, uniemożliwiając wrogowi natarcie. Wróg poniósł ciężkie straty w ludziach i pojazdach opancerzonych ”- podało armeńskie Ministerstwo Obrony.

    27 września około godziny 6:00 Azerbejdżan rozpoczął ofensywę wzdłuż całej linii demarkacyjnej i rozpoczął ostrzał osad w Górskim Karabachu, w tym ostrzał stolicy republiki. Baku zaprzecza atakowi na Karabach i twierdzi, że prowadzi operację kontrofensywną.

    W Karabachu zgłoszono śmierć dwóch cywilów, w Baku – około sześciu.

    Armia Obrony Górnego Karabachu powstrzymuje obecnie wszelkie próby natarcia wroga na linii kontaktu z decydującymi kontratakami, strona azerbejdżańska ponosi ciężkie straty. Tak jest w oświadczeniu ministra obrony Armenii Davida Tonoyana, rozesłanym dziś 27 września.

    W oświadczeniu szefa ormiańskiego departamentu obrony zauważono, że Siły Zbrojne Azerbejdżanu „rażąco naruszają obowiązujące normy międzynarodowego prawa humanitarnego i logiki procesu negocjacyjnego w celu pokojowego rozwiązania konfliktu”, używając rakiet i broni artyleryjskiej oraz lotnictwo, przeszło do ofensywy na całej długości, na muszce, na stanowiskach bojowych Armii Obronnej Artsakh (ormiańska nazwa historyczna Górnego Karabachu – red.) i osad republiki.

    „W ten sposób wojskowo-polityczne przywództwo Azerbejdżanu ponosi pełną odpowiedzialność za konsekwencje działań wojennych. Obecnie Armia Obrony Artsakh powstrzymuje wszelkie próby natarcia wroga zdecydowanymi kontratakami, zadając wrogowi ciężkie straty – powiedział minister.

    Szef resortu wojskowego podkreślił, że będąc gwarantem bezpieczeństwa Karabachu, Siły Zbrojne Armenii są gotowe udzielić mu wszelkiego wsparcia dla ochrony ludności. Zdaniem szefa resortu wojskowego władze Azerbejdżanu nie wyciągnęły wniosków z niechlubnych porażek przeszłości i ponownie przeceniły swoje możliwości, za co zostaną surowo ukarane.

    „ Ten hazard pociągnie za sobą poważne konsekwencje dla wroga. Nasza odpowiedź będzie równie trudna. Armia ormiańska dysponuje wszelkimi środkami, by po raz kolejny pokonać i stłumić wtargnięcie wroga do naszej Ojczyzny – podkreślił minister.

    Według Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu siły zbrojne tego kraju posuwają się w tych godzinach w kierunku regionów Agderin i Terter (Mardakert). Wcześniej informowano, że armia azerbejdżańska prowadzi ofensywę na kierunkach Fizuli i Jabrayil.

    Według strony ormiańskiej rano 27 września Azerbejdżan rozpoczął intensywny ostrzał osiedli w Górskim Karabachu, w tym stolicy Stepanakert, przechodząc do ofensywy na całej linii. Ze swojej strony Baku zaprzecza, że ​​zaatakowali Karabach i twierdzi, że prowadzą operację kontrofensywną. Wiadomo, że siły zbrojne Azerbejdżanu straciły dwa helikoptery, trzy czołgi i drony. Strony ponoszą straty. Po obu stronach odnotowano ofiary wśród ludności cywilnej.

    Wolontariusze z Armenii pędzą na front.

    Obywatele Armenii masowo zwracają się do terytorialnych komisariatów wojskowych, chcąc zgłosić się na ochotnika do strefy wojennej w Karabachu. Poinformowało o tym 27 września Ministerstwo Obrony republiki.

    Według informacji, w ciągu ostatnich kilku godzin w całym kraju obywatele, indywidualnie i grupowo, zwracali się do wojskowych biur werbunkowych z prośbą o wyruszenie na front.

    „Ministerstwo Obrony Armenii wysoko oceniając gotowość naszych rodaków informuje, że w tej chwili nie ma potrzeby mobilizacji ochotników. Jeśli zajdzie taka potrzeba, Ministerstwo Obrony wyda specjalne oświadczenie ”- czytamy w oświadczeniu.

    Prokuratura Generalna Azerbejdżanu opublikowała listę sześciu osób rannych podczas wznowienia działań wojennych w Karabachu.

    „W wyniku prowokacji wroga na całej linii frontu ranni zostali cywile” – podała prokuratura w oświadczeniu.

    Według ministerstwa sześć osób zostało rannych:

    Royal Hasanov , mieszkaniec okręgu tatarskiego, urodzony w 1987 r.,
    Jalal Zalov , mieszkaniec regionu Dashkesan, urodzony w 1982 r.,
    mieszkańcy regionu Fizuli Fizuli Mamedov urodzony w 1960 roku i Vusal Guliyev urodzony w 1995 roku,
    mieszkańcy regionu Agdam Beykishi Zeynalov urodzeni w 1961 roku i Eshgin Allahyarov urodzeni w 1997 roku.

  3. krnabrny1 says:
  4. krnabrny1 says:

    Co do obserwacji tej Pani to od lat pisze taki człowiek na stronie http://2012portal.blogspot.com/. On zdaje się być lepiej poinformowany niż ja:-)

    Ciekawie się to łączy z obserwacją tej Pani.

    Środa, 23 września 2020 r
    Krótka wiadomość dla mieszkańców powierzchni
    Kilka godzin temu za kulisami doszło do drastycznych eskalacji militarnych, a teraz toczy się wojna na pełną skalę między Konfederacją Galaktyczną a flotą Draco w przestrzeni podksiężycowej, a także wojna na pełną skalę między ruchem oporu a kompleksem ucieczki iluminatów. w podziemnych bazach. W tej chwili nic nie można powiedzieć o operacjach na powierzchni, ponieważ wszystko jest nadal utajnione.

    Chociaż końcowym rezultatem tej wojny jest wyraźna klęska Draco i IBC, energia tego konfliktu wypłynie na powierzchnię planety jako zwiększona przemoc wśród członków populacji na powierzchni i jako przemoc ze strony Cabal wobec ludzkości na powierzchni.

Wypowiedz się