Michał Siudak: Ukraina – gorzkie słowa prawdy

Oligarchowie Ukraińscy

Poniższy tekst dr Michała Siudaka opublikowany ponad rok temu stał się elementem ataku dr Olgi Solorz z Przemyśla na autora. Należy zadać pytanie na czyje zlecenie lub z czyjej dyspozycji jest ten atak za prawdę na Autora ? Nietrudno się domyśleć po przeczytaniu tekstu. Dr Siudak należy do wąskiego grona specjalistów, którzy poprzez swoje analizy wnosi do debaty w sprawie Ukrainy fakty i wnioski, które mogą być wykorzystane dla polskiej polityki. Tekst jest ważny dla zrozumienia co się stało i co się dzieje na Ukrainie, która jako państwo jest w sytuacji przed rozpadem, nawet jeszcze w tym roku, co ostatnio zasygnalizował szef Prawego Sektora Dmytro Jarosz ( na linku: http://www.rp.pl/Konflikt-na-Ukrainie/304189903-Jarosz-Ukraina-moze-sie-rozpasc.html#ap-1 ). Nasz kolejny rząd i prezydent po wyborach, muszą się wreszcie określić, czy w dalszym ciągu będą bezkrytycznie popierać, tak jak PO, oligarcho-żydo-banderowskie władze Ukrainy, czy  zmienią całą politykę wobec tego kraju i całego Wschodu ?

Redakcja KIP

 Michał Siudak: Ukraina – gorzkie słowa prawdy

Gdy ponad rok temu zaczynała się tzw. Rewolucja Godności na Ukrainie polscy optymiści powiadali, że Ukraina już nigdy nie będzie taka sama. Ci, którzy w tej kwestii mieli zdanie przeciwne, byli na początku marginalizowani, a z czasem nazywani wrogami wolności, interesu publicznego, aby koniec – końców, zostać agentami Putina i „ruskimi trolami”.

Każdy wnikliwy obserwator ukraińskiej sceny politycznej i sytuacji społecznej wskazywał, iż największą słabością naszego wschodniego sąsiada jest, oględnie mówiąc, niska jakość klasy politycznej. Gdy na majdanowej scenie pojawiali się Arsenij Jaceniuk w rękawiczkach za 400 dolarów, zajmujący się w czasach studenckich prywatyzacją majątku państwowego, Witalij Kliczko z dobrej resortowej rodziny milicyjnej czy Ołeh Tiahnybok z Patrii „Swoboda”, umieszczonej w 2012 roku na 5. miejscu listy Szymona Wiesenthala, a spośród aktywistów Majdanu dochodziły głosy, że trwające tygodniami protesty są sponsorowane przez oligarchów, tylko ktoś „rzucony na odcinek ukraiński”  mógł się spodziewać, że ten „festiwal godności” zakończy się odtańczeniem wesołego hopaka.

Gdy zwycięzcy Majdanu klękali przed tłumem, a Piękna Julia – kilka dni temu leżąca na łożu boleści – siedziała na wózku inwalidzkim w butach na dziesięciocentymetrowej szpilce, tłumowi aż odebrało mowę.

Optymiści twierdzą, że wszystko oczywiście przed Ukrainą. Ja natomiast jako realista twierdzę, iż Ukraina straciła bezpowrotnie Krym; szanse na uzyskanie kontroli nad Donbasem i Łuhańskiem są równe zeru; dalsza destabilizacja kraju jest tylko kwestią czasu; sytuacja społeczna i ekonomiczna jest tragiczna i nikt nie ma pomysłu jak ją naprawić, a największym beneficjentem Majdanu będzie Federacja Rosyjska.

Geografii, podobnie jak płci, zmienić się nie da. Można oczywiście próbować, ale skutki są zawsze takie same.

Oligarchowie ustalają kolejność dziobania

Nietrudno się było spodziewać, że największe korzyści z „rewolucji” odniosą oligarchowie, którzy stroszą się w patriotyczne piórka. Patriotyzm patriotyzmem, ale kolejność dziobania musi być. W świecie oligarchów, podobnie jak w świecie ptaków, obowiązuje ścisła hierarchia. Ale żeby poszczególny osobnik znał swoje miejsce w szeregu, musi stoczyć zwycięską wojnę – oczywiście nie na śmierć i życie, bo przecież nie od dziś wiadomo, że kruk krukowi oka nie wykole.

Pretendentem numer jeden do pierwszeństwa dziobania jest urzędujący prezydent Petro Poroszenko. Tylko przypadkiem ogłosił swój start w wyborach prezydenckich trzymając w ręku Ikonę Matki Boskiej owiniętej w tradycyjny ukraiński „rusznyk”, bo tylko przypadkiem wyłożył na majdan sumę ok. 100 mln. dolarów, bo tylko przypadkiem konkurencyjna rodzina Don Corleone Janukowycza planowała zlustrować imperium Poroszenki pod kątem płacenia VAT-u.

Przykład swojej głębokiej pobożności dawał wielokrotnie, np. dzwoniąc do dziennikarza telewizji, której jest właścicielem i używając wobec jego osoby gróźb karalnych z częstym użyciem zamiast przecinka słowa na ka (po rosyjsku ba be) oraz usiłując zastraszyć dziennikarzy obserwujących strajk pracowników w kijowskim Aerofłocie.

W życiu urzędującego prezydenta – oligarchy jest więcej takich życiowych przypadków. Tylko przypadkiem był ministrem rozwoju ekonomicznego Ukrainy w rządzie Mykoły Azarowa. Gdy P. Poroszenko pracował dla dobra kraju mając za szefa człowieka, którego obalał na Majdanie, jego syn Ołeksij został zastępcą misji gospodarczo – ekonomicznej Konsulatu Generalnego Ukrainy w ChRL. Dzisiaj Ołeksij Petrowycz jest deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia partii własnego ojca i zasiada w Komitecie ds. CHRL, Kontaktów z Wielką Brytanią i Irlandią Północną, Komitetu Rady Najwyższej Ukrainy ds. Kontaktów z USA.

Żona Poroszenki młodszego pracuje dla amerykańskiej korporacji McKinsy&Company, i tylko przypadkiem w materiałach WikiLeaks Poroszenko starszy jest określany jako „insider”.

Urzędujący prezydent, właściciel koncernu „Roshen”, pomimo wojny w Donbasie robi nadal interesy w Federacji Rosyjskiej. W styczniu 2015 roku doszło w Kijowie do dość nielicznych aktów protestu przeciwko koncernowi za działalność biznesową na terenie Rosji, uważanej za agresora. Protestujący mieli za złe firmie, że drukuje opakowania wyrobów cukierniczych w języku rosyjskim. W „niezależnych” mediach podporządkowanych oligarchom wzmianek o tym wydarzeniu oczywiście nie było.

Forbes Izrael w 2011 roku umieścił P. Poroszenkę na 130 miejscu najbogatszych Żydów świata. W 2013 roku, rzecznik prasowy  P. Poroszenki Iryna Fryz, zwróciła się do izraelskiej gazety z prośbą wniesienia zmian w rankingu, argumentując, że zainteresowany jest Ukraińcem. Prezydent, wręcz demonstracyjnie wyraża swój szacunek dla tradycji OUN – UPA. Cóż mu bowiem innego pozostało… Gdyby był na ten przykład kobietą, zapuściłby sobie ukraińską kosę, podobnie jak Julia Tymoszenko.

Do najbliższych stronników ukraińskiego prezydenta należą oligarchowie z tzw. „sektora agrarnego” Jurij Kosiuk (wg Forbesa w 2015 roku 931 miejsce na liście najbogatszych ludzi świata), Ołeh Bahmatiuk i Andrij Werewśkyj (wg Forbes 1175 miejsce). Sam prezydent gospodaruje niczym ukraiński Boryna na 95. tys. ha ziemi i zajmuje się hodowlą świniny. Toteż tylko przypadkiem na Ukrainie obowiązuje embargo na polskie mięso wieprzowe.

Dzisiaj na Ukrainie ziemię można tylko dzierżawić na okres 25 lub 50 lat, przy czym dzierżawa na 50 lat jest praktycznie niemożliwa. Pod naciskiem MFW Ukraina będzie zmuszona do przeprowadzenia prywatyzacji ziemi. Ile można będzie zyskać na sprzedaży lub kontrolowanej dzierżawie ukraińskiego czarnoziemu Pan Bóg najlepiej wie. A jakie w warunkach bezhołowia będzie można hodować na tych ziemiach hybrydy eksperymentalne…

Wcześniej tyran Janukowycz podpisał z Chińczykami umowę dzierżawy 3 mln. hektarów, które miały zapewnić państwu środka, nękanego klęskami żywiołowymi, stałe i stabilne dostawy żywności. W zamian Chińczycy mieli wybudować strategiczne dla Ukrainy autostradowe połączenie Krymu z resztą kraju oraz most nad Cieśniną Kerczeńską. Po zmianie władzy umowę anulowano, a Chińczycy domagają się podobnież odszkodowania. O autostradzie na Krym i moście władze w Kijowie mogą zapomnieć. Podobnie jak o Krymie. Gdybym był złośliwy napisałby, że za wolność trzeba płacić… Podobnie jak za głupotę.

Drugi do dziobania

Drugim w kolejności do rozkra…, oj przepraszam, reformowania Ukrainy jest Ihor „Benio” Kołomojski.

Głosami deputowanych z Bloku Poroszenki, 19. marca bieżącego roku, uchwalono zmiany do ustawy o spółkach akcyjnych. Zmniejszono kworum do przeprowadzenia walnego zgromadzenia akcjonariuszy firm bez względu na formę własności do 50% + 1 akcja. W jej wyniku I. Kołomojski stracił kontrolę nad największym przedsiębiorstwem branży paliwowej „Ukranaftą”(tzw. Ustawa Kołomyjskiego).

Tedy rozzłoszczon, niczym wódz sprawiedliwy na czele wojska swego, na podobieństwo wodzów prześwietnych Naliwajki i esaułów Wojska Zaporoskiego, wyprawił się był ku pohańskim siłom bisurmańskim i wrażą ingerencyję ukrócił…

Wpadł do siedziby firmy ze swoim prywatnym ZOMO, zrugał dziennikarzy w niewybrednych słowach, używając tradycyjnego przecinka na ka (po rosyjsku na be). Warto zauważyć, że miał poważne problemy z utrzymaniem równowagi.

Może sobie pozwolić na bardzo wiele. Wraz z przyjacielem z młodzieńczych Hennadijem Boholiubowem oraz Ołeksijem Martynowem – jest nieformalnym władcą Ukrainy. Ich największym konkurentem – przede wszystkim biznesowym – jest urzędujący prezydent – oligarcha P. Poroszenko, klan prezydenta L. Kuczmy oraz klan doniecki R. Achmetow – D. Firtasz.

Ludzie Kołomojskiego zaczynali swoją działalność biznesową w połowie lat 80- ch, gdy w Związku Sowieckim, przynajmniej oficjalnie, panował socjalizm. Zajmują się sprzedażą urządzeń AGD z Moskwy do Dniepropietrowska, według innych źródeł z Północno – Wschodniej Azji na Ukrainę.

  1. Kołomojski dorobił się  poważnych pieniędzy w latach 1990 – 1991. Był to czas ogromnego chaosu politycznego i finansowego na Ukrainie. Handluje paliwami i metalami, których obrót znajdował się w czasach sowieckich pod ścisłym nadzorem służb specjalnych. W 1992 roku zakłada grupę „Prywat”, która staje się początkiem bankowego imperium Kołomojskiego. Do zarządu grupy „Prywat” wchodzi Serhij Tyhipoko – znany powszechnie na Ukrainie działacz polityczny i biznesmen, kojarzony z klanem L. Kuczmy, były dyrektor Narodowego Banku Ukrainy, dzisiaj jeden z najbogatszych oligarchów Ukrainy. Grupa znacząco zwiększa swoje aktywa, gdy na Ukrainie walutą oficjalną są tzw. kupony – pieniądze pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń, które można było drukować z wykorzystaniem ogólnodostępnego na Zachodzie sprzętu kserograficznego.
  2. Kołomyjski, H. Bogoliubow, O. Martynow, Julia Tymoszenko oraz Pawło Łazaraneko tworzą w latach 90- ch trzon twz. „klanu Dniepropietrowskiego”.

Warto w tym miejscu zrobić pewną dygresję.

  1. Tymoszenko, była premier Ukrainy o której uwolnienie z więzienia toczono boje z prezydentem W. Janukowyczem, dzisiaj stoi na czele i jest głównym sponsorem partii „Batkiwszczyna”, Zaczynała wraz z mężem pierwszy biznes od wypożyczalni filmów dla dorosłych, aby u szczytu swojej kariery stanąć na czele Zjednoczonych Systemów Energetycznych. Była podejrzewana o kradzież rosyjskiego gazu i niejasne do końca interesy prowadzone z rosyjską generalicją, a w ostatnim czasie o współpracę z FSB. Nieoficjalnym sponsorem „Batkiwszczyny” jest I. Kołomyjski, który podobnie jak J. Tymoszenko „wyszedł spod ręki” P. Łazarenki.
  2. Łazarenko był premierem Ukrainy w latach 1996-97. Został zatrzymany przez władze USA i oskarżony, m. in.  o wymuszenia rozbójnicze. W czasach jego premierostwa olbrzymiego majątku dorobiła się J. Tymoszenko. W 2006 roku  został przez sad w San – Francisco skazany na 9 lat pozbawienia wolności i karę finansową w wysokości 10 mln. dolarów. Jak na USA był to wyrok graniczący ze śmiesznością. Można się jedynie domyślać, że Łazarenko zdecydował się opowiedzieć amerykańskim władzom o biznesowej i politycznej kuchni ukraińskiej i rosyjskiej.

Po aresztowaniu P. Łazarenki na czele klanu Dniepropietrowskiego staje I. Kołomyjski.

 Dzisiaj jest właścicielem agencji informacyjnej UNIAN, „Gazety Kijowskiej” i „Profilu”, kompanii  telewizyjnej „TET”, kanału „1+1” i posiada znaczne  aktywa w Central European Media.

Oligarcha, choć jest uważany z głównego ukraińskiego „jastrzębia” i obrońcę Ukrainy przed moskiewską agresją,  prowadzi do chwili obecnej interesy z partnerami rosyjskim.  Jest jednym z głównych udziałowców „Moskowprywatbanku”.

Przeciwko Kołomojskiemu Komitet Śledczy FR wszczął śledztwo o zbrodnie wojenne i prowadzenie wojny zabronionymi środkami.

Poprzez „Ukrnaftę” dniepropietrowski oligarcha kontrolował wydobycie ropy naftowej i gazu na Ukrainie. Najprawdopodobniej chciałby eksploatować z udziałem koncernów amerykańskich ukraińskie złoża gazu łupkowego i ropy naftowej na tzw. Szelfie Czarnomorskim oraz w Okręgu Łuhańskim i Donieckim. Warto zauważyć, że największe walki, w tym ciężkie ostrzały artyleryjskie mają miejsce właśnie terenach, gdzie w przyszłości będzie można prowadzić wydobycie surowców mineralnych. (Warto zauważyć na marginesie, że chęć inwestowania w Ukrainę zadeklarował gorący obrońca wolności i swobód obywatelskich G. Soros, hojny sponsor poprzedniej rewolucji pomarańczowej).

  1. Kołomojski słynie z ciętego, konkretnego ale i wulgarnego języka. W biznesie jest osobą bezwzględną, posługuje się brudnymi metodami, wpływa na obsadę stanowisk w państwie i korumpuje urzędników państwowych (np. mera Charkowa G. Kernesa, w półświatku ps. ”Giepa”).

Oto zapis rozmowy z deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy Ołehem Cariowem, kojarzonym słusznie z Moskwą, zwolennikiem przyłączenia Ukrainy do Unii Celnej.

Kołomojski: Zdarzyła się większa nieprzyjemność.

Cariow: Jaka?

K.: Żyd jeden zginął z dniepropietrowskiej wspólnoty żydowskiej?

C: A co tam się stało?

K.: No Żyd zginął z dniepropietrowskiej wspólnoty żydowskiej. Jestem właśnie w synagodze.

C: A co on tam robił?

K: No nieważne co robił, ważne że teraz za twoją głowę dają kurwa duże pieniądze.

C: Za moją?

K: Milion dolarów. Za twoją, tak. Przy czym, że szukać, z pewnością, będą wszędzie. Chciałbym ci to właśnie powiedzieć… Lepiej ty siedź, pewnie, w Moskwie  i nigdzie nie wyjeżdżaj…  (…) Jutro będą tutaj odławiać twoich ludzi…

Dniepropietrowski baron czuje się osobą zupełnie bezkarną na Ukrainie. Internet jest pełen rozmów nagranych przez rzekomych niezależnych internautów (sieć telefonii komórkowej jest pod kontrolą firm rosyjskich, które podsłuchują wszystko co się da) gdzie pijany Kołomojski komentuje rzeczywistość polityczną , bądź dzwoni do swoich przeciwników politycznych z kryminalnymi pogróżkami. Wydaje się, że jest to człowiek, który ma za nic obowiązujące prawo, np. publicznie przyznał się do posiadania trzech paszportów, co jest niezgodne z ukraińskim prawem zabraniającym podwójnego obywatelstwa. Powiedział przy tym, że prawo owszem zabrania podwójnego obywatelstwa, ale potrójnego już nie.

Został gubernatorem Dniepropietrowska dzięki wstawiennictwu J. Tymoszenko i O. Turczynowa. Mer Dniepropietrowska ma poważne aspiracje do obsadzania stanowisk państwowych z pominięciem procedur demokratycznych. Ihor Pałycia, prawa ręka Kołomyjskiego, po tragicznych i niewyjaśnionych do dzisiaj wydarzeniach w siedzibie związków zawodowych w Odessie, został gubernatorem tego miasta. Człowiekiem Komojoskiego jest również Andrij Iwanczuk stojący na czele Komitetu ds. Polityki Ekonomicznej RN Ukrainy. Sabotował rozpatrzenie projektu ustawy ograniczającej wpływy Oligarchy na „Ukrtnaftę”. Do ludzi oligarchy można także zaliczyć Denysa Antoniuka, szefa Państwowej Służby Lotniczej. Oligarcha jest właścicielem Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy. Kolejny zaufany to zastępca gubernatora Kołomyjskiego, Borys Fiłatow, stoi na czele grupy roboczej RN Ukrainy ds. Przeciwdziałania Nielegalnej Prywatyzacji.

  1. Kołomojski przedstawia się społeczeństwu jako „dobry oligarcha”. Sponsoruje bataliony najemnicze, broni ładu i porządku w Dniepropietrowsku. Deklaruje, że chce oczyścić państwo z wpływów oligarchicznych. Przybył na posiedzenie Specjalnej Parlamentarnej Komisji Kontrolnej ds. Prywatyzacji, i oświadczył, że chce opowiedzieć o kulisach prywatyzacji największych sektorów gospodarki narodowej za czasów prezydenta Kuczmy i jak płacił łapówki zięciowi, ówczesnego zięciowi, Wiktorowi Pińczukowi. Oczywiście tylko przypadkiem przed sądem w Londynie odbywa się sprawa przeciwko Kołomojskiemu z powództwa W. Pińczuka o machlojki przy prywatyzacji przemysłu metalurgicznego.

Domagał się również ujawnienia kulis powstania holdingu „Metinwest”, który jest obecnie kontrolowany przez R. Achmatowa i W. Nowyńskiego (oligarchowie o orientacji pro – rosyjskiej).  Uderzył tym samym nie tylko w W. Pinczuka, ale także w klan Achmatowa. Zaproponował anulowanie praktycznie całej prywatyzacji najważniejszych sektorów ukraińskiej gospodarki, co oczywiście zostało bardzo ciepło przyjęte i nagłośnione przez media należące do oligarchy. Był to oczywiście blef i „zagrywka pod publikę”, ale środki masowego przekazu pozostające pod jego kontrolą widzą w „państwotwórczych” propozycjach Kołomojskiego powody odsunięcia go od władzy w „Ukrnafcie” i dymisji ze stanowiska gubernatora jako zemstę zagrożonych oligarchów – przede wszystkim P. Poroszenki.

Tam, gdzie kończy się politpop

Dysponując czasem oraz cierpliwością można, nie wychodząc z domu, dowiedzieć się bardzo wiele na temat „Benia” Kołojskiego oraz innych ukraińskich oligarchów. Co na ich temat wiedzą służby krajów zainteresowanych konfliktem ukraińskim, Bog jeden raczy wiedzieć.

Dniepropietrowski oligarcha, który przez 12 lat mieszkał poza granicami Ukrainy, jest dzisiaj uważany za największego obrońcę suwerenności Ukrainy. Tworzy doskonale wyposażone oddziały zwane nieprecyzyjnie ochotniczymi. W rzeczywistości są to oddziały najemnicze, których członkowie otrzymują wynagrodzenie o wiele wyższe niż wynosi żołd w ukraińskiej armii. Na czele batalionu „Dnipro – 1” stoi Asher Josef Czerkasskyj, szkolony najprawdopodobniej przez izraelską armię. Wcześniej na czele batalionu stał dzisiejszy deputowany z „Prawego Sektora” Borysław Bereza, również najprawdopodobniej szkolony przez armię Izraela. Status prawny tych oddziałów jest bardzo niejasny. Nie wiadomo na jakiej podstawie prawnej „Dnipro -1” oraz „Dnipro – 2” przeszły rejestrację państwową.

Uformowanie powyższych batalionów jest przedstawiane jako dowód patriotycznych uczuć Kołomojskiego i przejaw mobilizacji Ukraińców do walki ze wschodnim agresorem. W rzeczywistości obrazuje cała nędze państwa ukraińskiego.  Kraj administrujący  na najżyźniejszych ziemiach w Europie, dysponujący znacznymi zasobami surowców mineralnych, nie potrafił przez ponad dwadzieścia lat stworzyć mobilnej armii zdolnej do obrony własnego terytorium.

Do najemniczych batalionów Kołomojskiego wchodzą również osoby o bardzo podejrzanym autoramencie. Jeszcze niedawno byli oni przedstawiani jako bohaterowie Ukrainy, dzisiaj coraz częściej słychać ze strony ukraińskiej głosy, że zajmują się kontrabandą i dopuszczają przemocy wobec cywilów. Szerokim echem odbiło się zabójstwo oficera SBU, który usiłował przeszkodzić przestępczej działalności bojowników „Dnipro – 1”.

Dla oligarchy Ukraina jest tylko terytorium na którym robi interesy. Budując prywatną armię ma na uwadze tylko i wyłącznie własne zyski. Wie doskonale, że armia ukraińska w zetknięciu z wojskiem rosyjskim i separatystami szkolonymi przez GRU i FSB nie ma żadnej możliwości obrony kraju. Prywatna armia jest dla niego polisą sprawowania rzeczywistej władzy w Okręgu Dniepropietrowskim, który nie rządzony żelazną ręką  oligarchy (w stylu Don Corleone) może zacząć przejawiać tendencje separatystyczne.

Ponadto, prywatne oddziały są żelaznym argumentem w polityce wewnętrznej, co najdobitniej uwidoczniło się w czasie nocnego szturmu siedziby „Ukrnafty”.

  1. Kołomojski chciałby, z zapewne z udziałem firm amerykańskich, posiadających odpowiednią technologię, eksploatować złoża gazu łupkowego i ropy naftowej na Wschodniej Ukrainie. Może być zainteresowany trwaniem konfliktu na wschodzie kraju, dalszą depopulacją wschodu, właśnie ze względu na interesy w branży wydobywczej – mocno uciążliwej dla ludzi i środowiska; mniej ludzi i zniszczona infrastruktura oznacza mniejsze koszty zakupu działek, uniknięcie procedury wywłaszczenia, itp.

Warto również zauważyć, że firmy Kołomojskiego zarabiają na wojnie krocie, zajmując się dostawami dla wojska.

Dniepropietrowski baron jest również patronem i sponsorem tzw. „Prawego Sektora”. Ta organizacja jest w Polsce oskarżana o kontynuowanie linii politycznej głównych ideologów ukraińskiego nacjonalizmu – St. Bandery i D. Doncowa oraz posługiwanie się symbolami neonazistowskimi i antypolską retoryką.

Szczególnie środowiska kresowe i patriotyczne podkreślają antypolski wymiar ukraińskiego nacjonalizmu w wydaniu Prawego Sektora. Gdy przyjrzymy się tej organizacji uważnie, dojdziemy do zaskakujących wniosków.

„Prawy Sektor” – to tylko ideologiczna wydmuszka, swego rodzaju „koncesjonowany patriotyzm”. Członkowie tej organizacji zostali poumieszczani na różnych listach wyborczych i, jak pokazało życie, głosują w RN Ukrainy zawsze w interesach oligarchy Kołomojskiego.

Trzon polityczny tej organizacji tworzą Ukraińcy z podwójnym ukraińsko – izraelskim obywatelstwem, szkoleni w latach 90 – ch i na początku nowego wieku przez armię Izraela. Są na Ukrainie, w tym również w środowiskach żydowskich, nazywani, podobnież, na przekór rosyjskiej propagandzie –  żydobanderowszczyzną.

„Prawy Sektor” to amorficzne ugrupowanie, które odwołuje się do nacjonalizmu ukraińskiego nie dlatego, że wierzy w jego ideały, ale dlatego, żeby w sposób zorganizowany i kontrolowany skierować patriotyczną energię środowisk narodowych i nacjonalistycznych (antysystemowych, często skrajnych i antysemickich, odwołujących się do ideologii III Rzeszy) na obronę kraju.

Przedstawicieli „Prawego Sektora” można co najwyżej zaliczyć do ugrupowań o charakterze centro- prawicowym. Świadczy o tym wywiad udzielony jednej z gazet przez deputowanego RN Ukrainy Borysława Berezę, byłego dowódcę batalionu „Dnipro – 1”. B. Bereza stwierdził m. inn., że St. Bandera nie był faszystą, powiedział, że respektuje zasady  otwartego społeczeństwa oraz prawa mniejszości seksualnych na Ukrainie, co stoi w całkowitej sprzeczności z poglądami ideologów ukraińskiego nacjonalizmu i tezami współczesnych ruchów narodowo – konserwatywnych i nacjonalistycznych.

Przywódca „Prawego Sektora” Dmytro Jarosz został wybrany do RN Ukrainy w Okręgu Dniepropietrowskiego, gdzie rządzi I. Kołomyjski. W okręgu jednomandatowym  uzyskał   29, 76% głosów.  Po wyborach został zastępcą przewodniczącego newralgicznego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, gdzie pilnuje interesów Kołomyjskiego. Jarosz to najprawdopodobniej „swój człowiek” rządzącej nad Dnieprem oligarchii. Ten „nacjonalista” w 2013 roku pełnił podobnież funkcję asystenta Wałentyna Naływajczenki z partii UDAR (programowo odpowiednik polskiego Ruchu Palikota). Był podobnież wśród członków – założycieli neobanderowskiej organizacji „Tryzub”, ale z internetowej strony ugrupowania faktu tego ustalić niepodobna.

W czasie Majdanu, D. Jarosz, jako nikomu nieznana wcześniej osoba, uczestniczy w negocjacjach z ówczesnym prezydentem Ukrainy W. Janukowyczem, o które poprosiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Otrzymał podobnież gwarancje bezpieczeństwa. Spotkanie odbyło się w budynku Administracji Prezydenta i trwało ponad godzinę. Janukowycz zaproponował Jaroszowi podpisanie umowy o zakończeniu konfliktu – ten jednak odmówił i powiedział, że „Prawy Sektor” będzie walczył do końca.

Przypadek wyboru Jarosza do RN Ukrainy z Okręgu Dniepropietrowskiego zasługuje na rzetelne badania socjologiczne. Od czasów odzyskania niepodległości partie narodowe były kojarzone jednoznacznie z Zachodnią Ukrainą i za wyjątkiem pojedynczych przypadków nie potrafiły wprowadzić do RN Ukrainy swoich przedstawicieli. W dość amorficznym narodowo, i mocno kosmopolitycznym środowisku Dniepropietrowska, zdobył procentowo więcej głosów niż „Prawy Sektor” w bastionie nacjonalistów – Zachodniej Ukrainie.  Do RN Ukrainy weszło więcej przedstawicieli „Prawego Sektora” z Ukrainy Centralnej i Wschodniej niż z antysystemowej i jednoznacznie ukraińsko – narodowej Ukrainy Zachodniej.

Dmytro Jarosz zostanie Ministrem Obrony Ukrainy. Przynajmniej możemy się domyślać dlaczego walka Poroszenki z Kołomojskim zakończyła się pokojem, który oczywiście może oznaczać wojnę. Pierwszy będzie prywatyzował kraj, a drugi będzie go uzbrajał. Zapewne bezinteresownie.

***

Jak informują media, Kołomyjski i Bogoliubow są aktywnymi działaczami społeczności żydowskiej na Ukrainie i w Europie. Są inicjatorami powołania Europejskiego Parlamentu Żydowskiego (22. lutego 2012 r.).

Oligarchowie są związani z utraortodoksyjną organizacją chasydzką „Chabad Lubawicz”, która od kilku lat usiłuje zdominować życie społeczności żydowskiej na Ukrainie, Rosji, Polsce i innych krajach Europy Środkowo – Wschodniej. Mówi się po cichu, że Kołomojski jest jej przedstawicielem na Ukrainę. Obaj oligarchowie ufundowali największą siedzibę tej organizacji na świecie – dniepropietrowskie Centrum Menora.

Tematu tego się nie porusza, zapewne z obawy przed oskarżeniem o antysemityzm. Chabad Lubawicz powstał około 250 lat temu na terenie dzisiejszej Białorusi i do ok. 1994 roku niewiele różniła się od żydowskich ugrupowań chasydzkich na świecie. W tym roku zmarł ostatni rabin tej wspólnoty, wychowany w Dniepropietrowsku, Menachem Mendel Schneerson. Po jego śmierci organizacja zrezygnowała z wyboru kolejnego rabina, a Schneerson został ogłoszony mesjaszem (nie mówi się o tym otwarcie na stronach amerykańskich tej organizacji, inaczej jest na stronach rosyjskich). Odtąd Chabad oczekuje kolejnego przyjścia mesjasza – Schneersona za ziemię, które ma nastąpić w miejscu jego urodzenia lub na ziemi, gdzie spędził swoje młodzieńcze lata. Dlatego największa siedziba tej organizacji na świecie została zbudowana w tym mieście. Terenem największej aktywności Chabadu były dotychczas Stany Zjednoczone, dzisiaj jest nim również Rosja i Ukraina.

W przeciwieństwie do innych ruchów ortodoksyjnych Chabad ma olbrzymie aspiracje polityczne.  Usiłuje wpływać na kolejne rządy USA i władze EU. Organizacja ta, ze względu na ortodoksyjne poglądy, nie znajduje poparcia wśród żydowskiej społeczności Europy Zachodniej. Terenem jej potencjalnego wpływu i działania jest zatem Europa Środkowo – Wschodnia na której mieszka społeczność żydowska, często bardzo biedna, poddawana w latach komunizmu planowej ateizacji.

Schnersson słynął z bardzo chłodnego stosunku do państwa Izrael – uważał, że jego istnienie nie jest konieczne dla ortodoksyjnych Żydów, stąd być może tak liczne nawrócenia oficerów „Mossadu” na chabadyzm, o których informuje się często na stronach tej o organizacji i zainteresowanie Izraela kwestią ukraińską.

  Zapewne na Ukrainie doszło do sojuszu oligarchów grupy Kołomojskiego i Bogoliubowa z „Chabad Lubawicz”.  Jest bardzo prawdopodobne, że lubawicze chcą zwiększyć swój wpływ polityczne i społeczne na Ukrainie oraz zdominować społeczność żydowską w tym kraju. Potrzebują na ten cel hojnych sponsorów mających umocowanie w wysokich kręgach władzy. Kołomojski, za pomocą lubawiczów, ma nadzieję na nawiązanie kontaktów biznesowych i być może podpisanie poprzez firmy – słupy intratnych kontaktów z firmami dysponującymi dostępem do wysokich technologii – przede wszystkim z USA i UE. Nie może tego zrobić oficjalnie, ponieważ w zachodnich kręgach politycznych jest uważany za szemranego biznesmena o bardzo mglistej przeszłości i jeszcze bardziej mglistych powiązaniach z którym nie wolno robić żadnych interesów.

Do Chabad Lubawicz należą także najbliżsi współpracownicy Kołomojskiego – jego zastępca w Dniepropietrowsku Borys Fiłatow, partner biznesowy Hennadij Korban, mniej znany w Polsce oligarcha i przewodniczący World Chabad International Fund Aleksandr Hranowśkyj (deputowany IV kadencji z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Ukrainy),

Warto zauważyć, że Chabad chciałaby pozyskać do swojego grona także innych ukraińskich oligarchów, m. inn. W. Pińczuka, B. Kauffmana, A. Jarosławskiego, W. Medwedczuka, S.  Tyhipkę, H. Surkisa, H. Kernesa i wielu innych.

Związki grupy Kołomojskiego z „Chabad Lubawicz” zostały zauważone przez kremlowskich specjalistów od propagandy.  W rosyjskiej telewizji państwowej tak wpływowe osoby jak Aleksander Dugin czy Aleksander Prochanow twierdzą, iż Ukraina padła ofiarą „spisku żydowskiego” (co oczywiście jest nieprawdą). Ukraina jest jedynie wstępem do przejęcia „Swiętej Rusi” – czyli Federacji Rosyjskiej – przez wrogie jej kręgi, związane ze „światowym żydostwem”.

Takie tyrady wspomnianych intelektualistów trafiają w Rosji na bardzo podatny grunt, mający swoje korzenie jeszcze w XIX wieku, gdy rosyjscy intelektualiści najróżniejszych opcji politycznych (np. anarcho – komunista M. Bakunin) twierdzili, że Rosja padała i pada ofiarą Niemców, Żydów, masonów, itd.

Dzisiaj do tej argumentacji skłaniają się w Rosji środowiska związane z ruchami odrodzeniowymi w Cerkwi Moskiewskiej, która podobnie jak Cerkiew Grecka jest zdecydowanie antyżydowska oraz środowiska nacjonalistyczne i narodowo – socjalistyczne, odwołujące się do III Rzeszy. Retoryka rosyjskich mediów, budująca obraz Rosji jako twierdzy oblężonej przez wrogie siły powoduje, że społeczeństwo rosyjskie popiera działania władz na Kremlu, udzielając władzy pozwolenia na włączanie się (w tym militarne) do konfliktu ukraińskiego. Jest tylko oczywiście narracja na użytek organizowania opinii publicznej, ponieważ wpływ osób pochodzenia żydowskiego na rosyjską rzeczywistość polityczną, społeczną, gospodarczą i kulturalną jest z pewnością nie mniejsza niż na Ukrainie, a naczelnym rabinem Rosji jest Berel Lazar, członek Chabad Lubawicz.

Podobnie separatyści z tzw. republik donbaskiej i łuhańskiej, którzy nazywają siebie obrońcami prawosławia – stąd Prawosławna Armia Donbasu – uważają, że ich kraj padł ofiarą oligarchów związanych ze środowiskami żydowskimi. Separatyści w Donbasie, o czym również się w Polsce mówi, walczą nie tyle z Ukrainą, ile z ukraińskimi oligarchami, których obwiniają o dokonanie przewrotu politycznego w kraju i jego destabilizację oraz wcześniejsze rozgrabienie ich ziemi i niszczenie przemysłu. Bardzo negatywnie na sytuację na Donbasie wpłynęły bardzo źle dowodzone oddziały armii ukraińskiej, które z ciężkiej artylerii i za pomocą lotnictwa bombardowały osiedla mieszkaniowe, wywołując tym samym ogromną wrogość ludności do państwa ukraińskiego.

Ukraińska oligarchia i jej związki ze środowiskami żydowskimi spotykają się również z bardzo ostrą krytyką ze strony ukraińskich środowisk narodowych, nacjonalistycznych i narodowo – socjalistycznych, chociaż ukraińskie środowiska żydowskie ogłosiły w zeszłym roku, że Ukraina jest wolna od antysemityzmu. Jest to oczywiście jedynie deklaracja polityczna, ponieważ o tym, że na Ukrainie istnieją różne formy antysemityzmu, może przekonać się każdy użytkownik ukraińskiej sieci internetowej. Jednym z przejawów takich tarć ukraińsko – żydowskich było umieszczenie w 2012 roku przez Centrum Szymona Wiesenthala partii „Swoboda” na liście największych antysemitów świata za to, iż jej przywódca Ołeh Tiahnybok nawoływał do oczyszczenia Ukrainy z „żydowskiej mafii Moskali”, a jeden z deputowanych do RN Ukrainy z ramienia tej partii nazwał w pożałowania godnym tonie urodzoną na Ukrainie amerykańską aktorkę „brudną Żydówką”.

A co będzie, gdy na Ukrainie zacznie dochodzić do aktów antysemickich i państwa zachodnie cofną poparcie dla kraju nad Dnieprem?

Piąta kolumna Putina

Oligarchą, który stracił najwięcej wpływów politycznych na Majdanie jest Rinat Achmetow – związany z klanem donieckim i byłym prezydentem W. Janukowyczem. Członek Partii Regionów, dzisiaj kojarzony jest z „Blokiem Opozycyjnym” , czyli tą samą partią, tyle że pod innym szyldem. Na Ukrainie uważa się, że brak jednoznacznej postawy Achmatowa w Doniecku i Łuhańsku doprowadził do wojny i powstania separatystycznych republik. Jest prawdopodobne, że oligarcha uznał, że Kijów nie zdoła odzyskać kontroli nad zbuntowanymi prowincjami, a jego zaangażowanie w konflikt mogłoby spowodować, że władze DRL I ŁRL znacjonalizują jego majątek i pozbawią ważnego źródła dochodu. Postawa może mieć także związek z aneksją Krymu, gdzie Achmetow prowadził rozliczne interesy, a także związany jest ze społecznością tatarską. Być może stwierdził, że nie warto narażać się Kremlowi i angażować po stronie Kijowa – w zamian za nieokreśloną postawę być może po rozwiązaniu konfliktu będzie mógł nadal prowadzić swoje interesy. Jest także prawdopodobnie, że oczekuje na otwartą wojnę Kołomojskiego i Poroszenki, a wtedy z milionami dolarów  wróci do gry jako swego rodzaju mąż opatrznościowy.

Z „Blokiem Opozycyjnym” zawiązany jest wpływowy oligarcha Serhij Lowoczkin (ur. 1972). Jego ojciec był generałem – pułkownikiem milicji w czasach Sowieckiej Ukrainy i stał na czele Departamentu Wykonywania Wyroków Sadowych oraz dysponował wiedzą dotyczącą przeszłości wielu wpływowych osób na Ukrainie, m.in. Wiktora Janukowycza. S. Lowoczkin jest założycielem „Partii Rozwoju Ukrainy” (11 czerwca 2014 r.). Członkami organizacji są byli członkowie Partii Regionów. Powołanie PRU to klasyczny zabieg zmiany szyldu politycznego, który ma umożliwić oligarsze samodzielną działalność polityczną i wyjście z cienia W. Janukowycza. Wraz z siostrą Julią zasiada w Radzie Najwyższej z ramienia „Bloku Opozycyjnego” tz. „Partii Rozwoju Ukrainy”, partii „Centum” Wadyma Rabinowycza, „Nowej Polityki”, „Państwowej Neutralności”, „Ukraina – Naprzód!” oraz „Robotniczej Ukrainy”, a także członków Partii Regionów. Blok uzyskał największe poparcie we wschodnich i południowych regionach kraju.

  1. Lowoczkin jest związany z innym ukraińskim oligarchą, Rosjaninem z ukraińskim obywatelstwem Wadimem Nowyńśkym oraz Dmytro Firtaszem, kojarzonym z byłym prezydentem W. Janukowyczem. Ten ostatni został aresztowany na wniosek FBI i przebywa w areszcie domowym w Wiedniu po zapłaceniu 125 mln. euro kaucji, która wpłynęła na konto tamtejszego sądu z Rosji.

Związki D. Firtasza w władzami na Kremlu są bardzo niejasne.  Najprawdopodobniej finansuje Partię Radykalną Oleha Liaszki, która łączy w sobie elementy nacjonalizmu, socjalizmu z pewną dozą pokazowej antysystemowości,  UDAR W. Kliczki – partię zdecydowanie lewicową, szczególnie w sferze obyczajowości (Kliczkę można nazwać reprezentantem interesu Niemiec na Ukrainie) oraz Blok Petra Poroszenka, który jest typowym ugrupowaniem władzy.

Niejako na uboczu głównej rozgrywki Poroszenki i Kołomojskiego pozostają aktywni niegdyś polityczne Wiktor Pinczuk (zięć byłego prezydenta Kuczny), mieszkający zresztą od jakiegoś czasu poza Ukrainą i Serhij Tyhipko, kiedyś człowiek Kuczmy i Janukowycza, były prezes NBU. Wiktor Pinczuk może być potencjalnym sojusznikiem Poroszenki, gdyż z jest skonfliktowany z Kołomojskim, któremu w 2013 roku wytoczył sprawę przed londyńskim sądem o prawo do Krzyworoskiego Kombinatu Rudy Żelaza. Kołomojski miał podobnież zlecić zabójstwo adwokata W. Pinczuka – Serhija Karpenki.

Wnioski

Nie ma dzisiaj ani jednego ośrodka analitycznego i specjalisty, który mógłby choćby cząstkowo przewidzieć co wydarzy się w najbliższym czasie na Ukrainie.

Wydaje się, że rozpoczyna się właśnie zacięta walka oligarchów o podział wpływów na Ukrainie. Powiedzmy sobie szczerze – oligarchia istnieje w tak rozwiniętych krajach świata jak USA, Wielka Brytania, Niemcy czy Francja. I są to kraje bogate, mające olbrzymi wpływ na sytuację polityczną i gospodarczą świata. Istnieje bowiem olbrzymia różnica pomiędzy oligarchą amerykańskim i ukraińskim – amerykański musi uwzględniać interesy USA, ukraiński uwzględnia tylko swoje. Stąd Kołomojski, Poroszenko czy Achmetow nie są żadnymi równorzędnymi partnerami dla zachodnich rządów – ktoś, kto świadomie doprowadza do ruiny własny kraj, nie będzie traktowany poważnie ani w Waszyngtonie, ani w Paryżu czy Berlinie.

Wojna oligarchów i bardzo niestabilna sytuacja na Ukrainie oznaczać będzie pogorszenie i tak dramatycznie niskiej stopy życiowej na Ukrainie. Kraj czeka emigracja najbardziej aktywnej części społeczeństwa – ludzi młodych, którzy znajdując lepsze warunki życia na Zachodzie nie wrócą na Ukrainę. Niski poziom życia może spowodować katastrofę humanitarną, łącznie z możliwością wybuchu epidemii chorób zakaźnych w bezpośrednim sąsiedztwie Polski.

Ponadto na Ukrainie swoją partię szachów rozgrywa Rosja, USA, Niemcy, Izrael i Chiny. Najmocniejsza w tej partii jest Rosja, która na Ukrainie posiada jeszcze sowieckiej prominencji wpływy, najprawdopodobniej dysponuje agenturą oraz podsłuchuje rozmowy ukraińskich polityków z prezydentem włącznie.

Włączenie Ukrainy do struktur europejskich i NATO jest w (nawet w dalekiej perspektywie czasowej) niemożliwe. Finlandyzację Ukrainy proponuje prof. Zbigniew Brzeziński, który jeszcze w czasie trwania Majdanu zagrzewał Ukraińców do walki z Putinem, a w latach 90 –ch i na początku wieku postulował jej wstąpienie do Paktu.

To może lepiej było zostawić Ukrainę w spokoju – przecież Janukowycz grał jednocześnie na wielu fortepianach?

A tak, Ukraina zaczyna przypominać państwo rodem z Afryki Środkowej, gdzie skorumpowani kacykowie walczą o wpływy, a koncerny międzynarodowe eksploatują miejscowych tubylców.

Tyle, że Europa Środkowo – Wschodnia to nie Afryka i wcześniej czy później, ktoś będzie musiał z tym bałaganem zrobić porządek.

dr Michał Siudak

Wykorzystane materiały

  1. Audio – video
  1. Tat’yana Montyan: V etoy situatsii dna net 24.02.15 (russkiy), https://www.youtube.com/watch?v=hYiJWOU0uXQ
  2. Tat’yana Montyan. Ukrainy bol’she net. 11.03.2015 [Rassvet.TV, https://www.youtube.com/watch?v=nPxSAZE812M
  3. Tat’yana Montyan: o prestupleniyakh Kolomoyskogo i Poroshenko… https://www.youtube.com/watch?v=sje-T_CmkMA
  4. Tat’yana Montyan: V etoy situatsii dna net 24.02.15 (russkiy), https://www.youtube.com/watch?v=hYiJWOU0uXQ
  5. Tat’yana Montyan o Poroshenko i Kolomoi?skom https://www.youtube.com/watch?v=xKxOJN-9XD8
  6. TAT’YANA MONTYAN, vsya pravda o novoy vlasti i liderakh Yevromaydana!!!! https://www.youtube.com/watch?v=axDik6VenyU
  7. # PRANKER LEXUS, LYASHKO…..I SOLONYY CHLEN BORISA!!!….. #LNR# #DNR# #ATO# #NOVOROSSIYA# #UKRAINA#,https://www.youtube.com/watch?v=qOPJh2Zxxr4
  8. Pravda o Poroshenko… PROSLUSHKA!!! https://www.youtube.com/watch?v=dzK9y_wUDmI
  9. P’yanyy Kolomoyskiy «Gubarevu»: v fashistskoy Germanii nas by rasstrelyali, https://www.youtube.com/watch?v=5rj67zI58OQ
  10. Simvolu zhidobanderovshchiny pozhelali dozhit’ do 120! , https://www.youtube.com/watch?v=pkczH6iluxA
  11. Glavnyy ravvin Ukrainy Yakov Dov Blaykh o situatsii v Ukraine, https://www.youtube.com/watch?v=utLs_1VJ2Jk
  12. Ukrajina: Pravý Sektor jsou Židé https://www.youtube.com/watch?v=doKQBUXZ51g&feature=youtu.be
  13. Ukrajinská kríza očami Eduarda Chmelára, https://www.youtube.com/watch?v=nACGIQ4bydo
  14. UKRAJINA – Ako to celé začalo, https://www.youtube.com/watch?v=fRJvUFChHKc
  15. Píd “Ukrnaftoyu” Kolomoys’kiy í Nayyem z`yasovuyut’ khto reyder, https://www.youtube.com/watch?v=QhrtSYCpOHw
  16. Kolomoys’kiy obmatyukav zhurnalísta Radío Svoboda bílya ofísu «Ukrtransnafti» https://www.youtube.com/watch?v=LqL4rvxB3xQ
  17. Ígor Kolomoys’kiy dav rozgornute ínterv’yu shchodo Ukrtransnafti , https://www.youtube.com/watch?v=0DvHI4gv3Ps
  18. Proslushka telefona. razgovora Timoshenko i Saakashvili, https://www.youtube.com/watch?v=kuDjBxWEnBU
  19. Kolomoyskiy brosil vyzov Poroshenko.Boytsy batal’ona “Dnepr 1” barrikadiruyutsya v zdanii «Ukrnafty https://www.youtube.com/watch?v=NAIPG3OAnZ8
  20. Obmanutyye soldaty VSU obrashchayutsya k Poroshenko skoro na Kiyev, https://www.youtube.com/watch?v=TsaXv8lNQb0
  21. Pozner i Dugin Voyna mezhdu SSHA i Rossiyey uzhe idet(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=RghTSoCUPsw
  22. Pozner i Zhirinovskiy, chast’ 1(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=B3TIj21yjSg
  23. Kolomoyskiy i Kurchenko o Yanukoviche i Putine 4.03.2014 PROSLUSHKA OLIGARKHOV, https://www.youtube.com/watch?v=kJGqtsfDRB4
  24. Pravda o Poroshenko… PROSLUSHKA!!! https://www.youtube.com/watch?v=dzK9y_wUDmI
  25. Amerika ukraintsam podpisala smertnyy prigovor, https://www.youtube.com/watch?v=JAaiutQ5TPw
  26. Podvypivshiy Poroshenko podaril beznogomu invalidu ATO futbol’nyy myach https://www.youtube.com/watch?v=Fcdmq6Qv_Cc
  27. TAT’YANA MONTYAN, vsya pravda o novoy vlasti i liderakh Yevromaydana!!!! https://www.youtube.com/watch?v=axDik6VenyU
  28. Prem’êr-mínístr Arseníy Yatsenyuk dav ínterv’yu vseukraí?ns’kim telekanalam, https://www.youtube.com/watch?v=BwM02JkljpE
  29. Yatsenyuk o SSHA Rossii Putine NATO i YES Yatsenyuk zaputalsya, https://www.youtube.com/watch?v=l0F-cQU_Zvo
  30. Ínterv’yu Prem’êr-mínístra Ukraí?ni Arseníya Yatsenyuka (27.02.2015) https://www.youtube.com/watch?v=9FKO6xl4Q5
  31. Arseníy Yatsenyuk u programí «Shuster Live» na Pershomu natsíonal’nomu. P’yatnitsya, 3 zhovtnya., https://www.youtube.com/watch?v=KgObFwWUsoE
  32. Ischadiye ada Polnoye dos’ye na Timoshenko Chast’ 1 Vybory prezidenta Ukrainy 2014 2015, https://www.youtube.com/watch?v=mgC4IVWAq28
  33. Yevreyskaya okupatsiya Ukrainy https://www.youtube.com/watch?v=mWqnZDlePrE&feature=related
  34. Ukraina i geopolityka (Parys, Marciniak, Lewicki, Pyffel – Klub Ronina 2.04.2013) https://www.youtube.com/watch?v=2rQBJsoxh4Y
  35. dr Targalski – analiza konfliktu Rosja-Ukraina https://www.youtube.com/watch?v=-_GjyRYYpgY
  36. Waszczykowski, Osica, Bartosiak – “Ukraina. Dlaczego jest taka ważna?” https://www.youtube.com/watch?v=pm5HLxA4Xc4
  37. Chodakiewicz – Sytuacja geopolityczna Polski https://www.youtube.com/watch?v=_jC1W4an_aw
  38. Aleksandr Dugin – Ukraintsy eto narod predateley, https://www.youtube.com/watch?v=toPU3a4ZL68
  39. Eksklyuzivnoye interv’yu Dmitriya Yarosha, https://www.youtube.com/watch?v=xxGRbphNJGM
  40. Nikolay Starikov v Krymu Otvety ob Ukraine, chast’ 1(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=yDeZc-NXoKs
  41. Nikolay Starikov otchot ob Ukraniye 2014, https://www.youtube.com/watch?v=5OHxm1twNgc
  42. Kak razvodyat Ukrainu (Poznavatel’noye TV, Nikolay Starikov), https://www.youtube.com/watch?v=v5nGGsAf1AI
  43. Izrail’skiy razvedchik Yakov Kedmi: Putin voz’met vsyu Ukrainu! https://www.youtube.com/watch?v=lShxKVxSSOc
  44. Tyagnibok pro Klichko i Yatsenyuka. skrytaya kamera, https://www.youtube.com/watch?v=QInDTROlFPk
  45. Pravda pro Yatsenyuka ot Lyashko Yatsenyuk, Timoshenko, Shuster, https://www.youtube.com/watch?v=xDIDsd57iUU
  46. Yatsenyuku dostalos’ ot Lyashka. Pravda matushka, https://www.youtube.com/watch?v=F_poPHVwXvM
  47. Aleksandr Prokhanov. Oleg Tsarev. Vernotsya li Ukraina v russkiy mir?, https://www.youtube.com/watch?v=e0A-h32btm8
  48. Prokhanov prisoyedineniye Kryma na RSN.fm 20 03 2015, https://www.youtube.com/watch?v=jRMj1Rbj8Ds
  49. Simvolu zhidobanderovshchiny pozhelali dozhit’ do 120! https://www.youtube.com/watch?v=pkczH6iluxA
  50. Glavnyy ravvin Ukrainy Yakov Dov Blaykh o situatsii v Ukraine, https://www.youtube.com/watch?v=utLs_1VJ2Jk
  1. Artykuły
  1. Ígor Valeríyovich Kolomoys’kiy http://bp.ubr.ua/uk/profile/kolomoiskii-igor-valeriiovich
  2. O. Garan’, Spravzhní bíytsí ”Dnípra-1” voyuyut’ u Pískakh í píd Maríupolem http://blogs.pravda.com.ua/authors/haran/550f07685a5ee/
  3. S. Andrushko, Víter proti Kolomoys’kogo http://blogs.pravda.com.ua/authors/andrushko/550f648c04aa2/
  4. W. Biszczuk, Wielki biznes w czasie wojny. Część 3. Wojna Kołomojskiego Wiktor Biszczuk http://www.polukr.net/blog/2015/03/wielki-biznes-w-czasie-wojny-czesc-3-wojna-kolomojskiego/
  5. U svítí olígarkhív, Polítolog Yuríy Palíychuk prokomentuvav, u shcho mozhe pererosti díyal’níst’ Ígorya Kolomoys’kogo. http://kmisto.info/articles/9477.html
  6. G. Omel’chenko: “Timoshenko bula zaverbovana FSB u lipní 1995 roku”. http://ua.korrespondent.net/ukraine/politics/1397078-omelchenko-timoshenko-bula-zaverbovana-fsb-u-lipni-1995-roku
  7. Geshefti nedotorkanikh Akhmetova í Poroshenka chomus’ pribrali zí spisku naybagatshikh “êvreí?v” svítu. http://www.pravda.com.ua/news/2013/05/11/6989632/
  8. Aktsíya Chesnogo Slova u Kiêví http://kmisto.info/articles/9513.html
  9. Sin Avakova v 2014 rotsí kupiv kvartiru v yelítnomu zhitlovomu kompleksí vartístyu ponad 1 mln dolarív www.epravda.com.ua/news/2015/03/16/533886/
  10. Ukraí?na – dev’yata v svítí z yeksportu zbroí?, Rosíya – druga http://newsru.ua/ukraine/16mar2015/ukrainadeviataya.html
  11. Right-Wing Ukrainian Leader Is (Surprise) Jewish, and (Real Surprise) Proud of It By Vladislav Davidzon|December 1, 2014 12:00 AM|Comments
  12. http://tabletmag.com/jewish-news-and-politics/187217/borislav-bereza
  13. Akhmetov vimagaê viplatiti yomu z byudzhetu 200 mln za yelektroyenergíyu dlya boyovikív http://zaxid.net/news/showNews.do?ahmetov_vimagaye_viplatiti_yomu_z_byudzhetu_200_mln_za_elektroenergiyu_dlya_boyovikiv&objectId=1344543
  14. Yevromaydan v Tel’-Avive, https://isrageo.wordpress.com/2013/12/02/ta_ua/
  15. A. Koziński, Brzeziński: Należy wzmocnić Zachód. Trzeba do niego dołączyć Rosję, Ukrainę czy Turcję, http://www.polskatimes.pl/artykul/794278,brzezinski-nalezy-wzmocnic-zachod-trzeba-do-niego-dolaczyc-rosje-ukraine-czy-turcje,id,t.html?cookie=1
  16. Matír ta starshiy brat Petra Poroshenka – bílí plyami bíografíí? maybutn’ogo Prezidenta, http://vinbazar.com/news/nshe/mati-ta-starshii-brat-petra-porosa-trokhi-sa-na-nevidomi-storinki-biografiyi
  17. A. Dugin, Ukraińska wojna jako punkt zwrotny w światowej polityce, www.konserwatyzm.pl/…/ukrainska-wojna-jako-punkt-zwrotny-w-swiatowej-polityce
  18. A. Pokhova, Kolomoys’kiy vityagnuv «tseglinu» znizu http://www.day.kiev.ua/uk/article/tema-dnya-ekonomika/kolomoyskyy-vytiagnuv-ceglynu-znyzu

Portale internetowe i agencje informacyjne

www.ua.korrespondent.net

www.bp.ubr.ua

www.skoty.info

www.evreiskiy.kiev.ua/

www.pravda.com.ua

www.day.kiev.ua

www.zaxid.net

www.isrageo.com

www.moshiach.ru

www.wikiLeaks.org

Kategoria: Komentarze-publicystyka, Najnowsze, Rosja i przestrzeń postsowiecka, Ukraina / 30/03/2015 /

Comments

  1. czystesale says:

    Czy „Ukraina straciła bezpowrotnie Krym ” ?

    Jako, że nikt mnie nie wtajemniczył w umowę między stronami odnośnie „krainy U”, to określenie wydaje się lepiej opisywać tę krainę niż słowo „U-kraina”, które sugeruje pewną samodzielność, nie potrafię powiedzieć z całą pewnością, czy „straciła”, tym bardziej, że nie jest jasne, czy jeszcze istnieje, ale przytoczę jeszcze starszą wypowiedź niż ta dr. Siudaka, która z pewnością nie należy do mainstreamu, jednak opiera się znakomicie zębowi czasu.

    Słabnące coraz bardziej USA nie muszą nawet się starać o dalszy podbój Wschodu, czyż nie bardziej wygodne jest zlecenie Rosji wykonania dalszych planów MWF. Naiwnością byłoby sądzić, że atak na Ukrainę był jedynie wymierzony przeciwko Rosji, to był agresja w pierwszym rzędzie przeciwko UE. Po nim nastąpiły następne, co ostatni link wyjaśnia.

    Nie dajmy się oślepiać „oczywistością” zdarzeń, w „silent war” mają one wielorakie znaczenie, przy czym to „oczywiste” jest częstokroć jedynie obocznym. Byłoby naiwnością oczekiwać, że prostactwo, nazywane też opinią publiczną, jest w stanie pojąć istotę realizowanego planu. Mówiąc prostactwo nie zamierzam nikogo obrazić, a jedynie podkreślić obiektywną powierzchowność czegoś takiego jak „opinia publiczna”.

    Postawmy pytanie nieco inaczej:

    Czy można sobie wyobrazić Europę bez państwa o nazwie Ukraina

    „Ukraina” a więc „kraina na brzegu”, moja odpowiedź byłaby: TAK. W gruncie rzeczy nikt nie zauważył by różnicy, bowiem ta kraina zawsze była czyimś protektoratem. To, że kraina zostanie rozdrapana pomiędzy siły Zachodu i Wschodu, jest wysoce prawdopodobne, dywersanci z Warszawy ostrzą sobie już kły, jak przystało na kundle, że pan odda im znowu (po czasach II Rzeczypospolitej) część tego łupu pod zarząd.

Wypowiedz się