UKRYTE MOTYWY AFERY TAŚMOWEJ

Polska jest krajem porażająco skolonizowanym przez zagraniczny kapitał[1]. Poziom kosztów obsługi długu publicznego osiąga astronomiczne rozmiary[2]. W tej chwili można przyjąć, że koszt obsługi długu publicznego jest porównywalny z przychodami z podatku PIT[3]. Rok w rok odbywa się kolonialny drenaż owoców pracy naszego narodu przez zagranicznych inwestorów.

Jakość rządów Donalda Tuska wywołuje głębokie kontrowersje[4].

Czy jednak medialna próba skompromitowania Marka Belki i przy okazji zmian do ustawy o NBP to działania uzasadnione polską racją stanu?

Zdecydowanie proponowane zmiany w ustawie o NBP są konieczne. Polska jest bezbronna w przypadku nadzwyczajnych spekulacyjnych przepływów kapitału. Wprowadzenie możliwości nabywania przez NBP obligacji skarbowych na rynku wtórnym to zapewnienie bankowi centralnemu ochrony przez niestabilnością rynków finansowych. Takie narzędzia posiadają już kluczowe banki centralne świata.

Zdecydowanie nie jest to „drukowanie pieniędzy” w celu walki wyborczej PO z PiSem. To medialna manipulacja informacją służąca dyskredytacji szefa NBP i szczująca na siebie Polaków nie znających się na ryzykach współczesnych rynków finansowych.

Jeśli wybuchnie jakakolwiek panika na rynkach finansowych (np. wskutek ryzyka upadku dolara) to inwestorzy zagraniczni rozpoczną wyprzedaż obligacji SP i ucieczkę z rynku polskiego. Zwiększona podaż obligacji doprowadzi do załamania ich cen i jednocześnie spadku ceny PLN wobec innych walut. Inwestorzy, którzy stracą na obligacjach będą bardziej zdesperowani przy sprzedaży PLN.

Jeśli NBP będzie mógł skupować legalnie obligacje rządowe na rynku wtórnym to będzie miał szansę przejąć nadwyżkę ich podaży, ustabilizować ich kurs i uspokoić przez to kurs PLN wobec innych walut. Zapobiegnie to panice i obniży koszty emisji nowych serii obligacji rządowych.

Ustawa zmniejszy negatywny wpływ paniki na rynkach finansowych na międzynarodowe postrzeganie Polski i obniży ryzyko obniżenia naszego ratingu inwestycyjnego (on wpływa na oprocentowanie).

Próba skompromitowania ustawy o zmianie NBP (rzekome wprowadzenie jej w celu obrony PO przez PiS) godzi w długoterminowy interes polskiego systemu finansowego i gospodarki.

Ryzyko skompromitowania tej ustawy to najpoważniejsze ryzyko “afery taśmowej”.

PAŃSTWO POSIADAJĄCE WŁASNĄ WALUTĘ I WŁASNY BANK CENTRALNY ZDOLNY DO SKUPU WŁASNYCH OBLIGACJI RZĄDOWYCH NIE MOŻE ZBANKRUTOWAĆ. JEGO DŁUG JEST ZABEZPIECZONY WPŁYWAMI PODATKOWYMI. TO JEST PODSTAWOWY ARGUMENT PRZECIWKO WEJŚCIU POLSKI DO STREFY EURO[5].

NBP POWINIEN BYĆ POŻYCZKODAWCĄ OSTATNIEJ SZANSY DLA RZĄDU A NIE TYLKO DLA PRYWATNYCH BANKÓW KOMERCYJNYCH.

GRECJA NIE POSIADAJĄC „LENDER OF LAST RESORT”-  MOŻLIWOŚCI SKUPU PRZEZ WŁASNY BANK CENTRALNY WPADŁA W SIDŁA. TROJKA ZMUSZA JĄ TERAZ DO CIĘCIA WYDATKÓW PUBLICZNYCH I WYPRZEDAŻY MAJĄTKU NARODOWEGO. GRECKIE BEZROBOCIE JEST JEDNYM Z NAJWYŻSZYCH W EUROPIE.

PARANOJĄ JEST TO, ŻE NBP INWESTUJE W RYZYKOWNE OBLIGACJE USA (WSKAŹNIK DŁUGU PUBLICZNEGO DO PKB W OKOLICACH 100%) A NIE MOŻE ZAINWESTOWAĆ W BEZPIECZNIEJSZE OBLIGACJE WŁASNEGO RZĄDU (WSKAŹNIK DŁUGU PONIŻEJ 60%).

BRAK TAKIEGO NARZĘDZIA W ARSENALE NBP SPRAWI, ŻE NIE MOŻEMY SIĘ BRONIĆ W CHWILACH DESTABILIZACJI NASZYCH FINANSÓW PUBLICZNYCH PRZEZ INWESTORÓW ZAGRANICZNYCH.

Gwałtowne przepływy kapitału, w reżimie płynnego kursu walutowego, to powszechnie znana metoda szantażu politycznego stosowanego przez międzynarodowy kapitał wobec rządów państw narodowych.

Należy pamiętać, że spadek kursu PLN wobec innych walut spowoduje nominalny wzrost zadłużenia zagranicznego Polski (Rząd RP jest CZĘŚCIOWO zadłużony w walutach obcych) w stosunku do PKB.

MAREK BELKA PODPADŁ MIĘDZYNARODOWEJ FINANSJERZE – SKRYTYKOWAŁ BANKI ZA UDZIELANIE NIEŚWIADOMYM KONSUMENTOM RYZYKOWNYCH KREDYTÓW FRANKOWYCH. NIE JEST TEŻ ZWOLENNNIKIEM WEJŚCIA DO STREFY EURO.

POLSKI NARÓD NIE ZNIESIE DŁUŻSZEGO WYPIJANIA SOKÓW ŻYWOTNYCH. DONALD TUSK – ZLIKWIDOWAŁ POŻYWKĘ DLA MIĘDZYNARODOWEGO KAPITAŁU – OFE. TO NIEWYBACZALNE. TERAZ TECHNOKRATA MATEUSZ SZCZUREK PRZENOSI AKTYWA INSTYTUCJI PUBLICZNYCH DO BGK ZABIERAJĄC ZYSKI ZAGRANICZNYM BANKOM.

POWOLNE ODCINANIE GLOBALNYCH PASOŻYTÓW OD POLSKICH ŻYWICIELI ZIRYTOWAŁO ICH DECYDENTÓW – RZĄD D. TUSKA WYDAŁ NA SIEBIE WYROK ŚMIERCI.

WE WSPÓŁCZENYM ŚWIECIE SĘDZIĄ JEST MIĘDZYNARODOWY KAPITAŁ  A WYKONAWCĄ KORPORACYJNE MEDIA.



[1] Vide ostatnie dane liczbowe NBP o międzynarodowej pozycji inwestycyjnej netto  Polski. Różnica pomiędzy aktywami posiadanym przez Polaków za granicą, a aktywami posiadanymi przez zagranicę na terytorium RP wynosi 1.121.823 mln zł. W stosunku do PKB jest to jeden z najwyższych poziomów w Europie.

[2][2] Vide raport Ministerstwa Finansów: „Strategia zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2013 – 2016. W 2013 r. koszty obsługi długu Skarbu Państwa wyniosły 43,5 mld zł.

[3] Prognoza przychodów budżetowych z PIT na 2014 r. wynosi 43,7 mld zł.

[4] W rankingu jakości zarządzania państw w UE Polska zajmuje 24 miejsce (po Grecji a tuż przed Rumunią i Bułgarią)

[5] Tak myśli Marek Belka więc jest osobą niepożądaną przez lobbystów międzynawowego kapitału.

AS

 

Wypowiedz się