Jak długo mamy pracować?

Czy mamy pracować do śmierci?

Doc.dr Rudolf Jaworek

Mikroelement kosmosu, jakim jest człowiek został wyposażony w rzadko spotykane w przyrodzie właściwości jak np. zdolność wyboru, nadzieja, myślenie abstrakcyjne, innowacyjność itd. Ta ostatnia właściwość sprawia, że człowiek od wieków wynajduje coraz to nowe rozwiązania i usprawnienia zmierzające do powiększenia różnych produkcji i usług. Czyni tak, dlatego, by oszczędzając swój czas wolny powiększać jednocześnie swoje bogactwo (majątek), czyli wielkość produkcji dóbr i usług.

Kiedy jednak na skutek procesów naturalnych odczuwa czegoś niedostatek, a nawet związane z nim zagrożenie, uruchamia swe zdolności innowacyjne usuwając grożące mu niebezpieczeństwo.

Wobec klęski głodu w Indiach wprowadził tam tzw. “zieloną rewolucję”, która niebezpieczeństwo katastrofy zażegnała. Groźba braku dostatecznej, potrzebnej dla naszej cywilizacji energii została zażegnana przez odkrycie energii atomowej i inne źródła jej powstawania (elektrownie atomowe, wykorzystanie wiatrów, słońca itp.). Dlatego dzisiejsze działania “polskiego” rządu ,(wywołujące tak wielkie emocje) w sprawie przesunięcia wieku emerytalnego wobec zagrożeń dla budżetu przewidywanych jako możliwe do wystąpienia za kilkadziesiąt lat, są bzdurą!

-W międzyczasie można bowiem wpłynąć na zmianę (spowodowaną przez zbrodniczą reformę Balcerowicza i jego otoczenie) zapaści przyrostu naturalnego ludności w kierunku jego wzrostu przez pdniesienie jej dochodów,, zapewnienie dla młodych mieszkań i pracy (Jak zrobił to Gierek) zahamowanie emigracji zarobkowej, powrót emigrantów do kraju itp.; -Zmiany w tej dziedzinie są nieuzasadnione, ponieważ w tak długim czasie, wprowadzenie do gospodarki postępu technicznego (automatyzacja, robotyzacja, komputeryzacja itp.) może uwielokrotnić przyrost produkcji, a dalsze działania w sferze handlu zagranicznego, powodując przyśpieszony wzrost dochodu narodowego (patrz Finlandia, Korea Płdn., Chiny itd.) może zapewnić dostatecznie wielkie środki dla potrzeb emerytalnych; -Można będzie również ( w razie potrzeby) brak żywej siły roboczej na krajowym rynku pracy wypełnić przez imigrację Słowian, a szczególnie naszej Polonii na Wschodzie.

Wszystkie te czynniki, nie brane pod uwagę przez rządzących nami futbolistów, powinny zmierzać w kierunku powiększania dla ludności czasu wolnego, w którym mogłaby realizować swoje zdolności, upodobania, hobby i inne zajęcia wpływające na pełnię człowieczeństwa. Wszak historia ludzkości zmierza właśnie w tym kierunku: Ludzie ograniczyli wpierw niewolnictwo, potem eksploatującą siły pańszczyznę, następnie 16 -to godzinny czas pracy wczesnego kapitalizmu, czas pracy kobiet i dzieci, Potem postęp techniczny umożliwił przyjęcie przez państwa europejskie 8 godzinnego dnia pracy, wolne niedziele, następnie urlopy 2, a nawet 4 tygodniowe, Obok wolnych niedzieli już w czasie PRL-u wprowadzono wolne soboty. Jednocześnie ograniczono wiek produkcyjny dla różnych grup zawodowych np. górników, kolejarzy, i formacji siłowych. Brano pod uwagę możliwość biologiczną aktywności zawodowej człowieka.

Futurologowie przewidują, że w przyszłości, kiedy automaty, roboty, i inne cuda techniki zastąpią w procesie produkcji pracę człowieka, ludzkość korzystając z obfitości dóbr i usług tworzonych przez postęp techniczny produkcji, wróci do upragnionego przez pokolenia sposobu życia starożytnych Greków, którzy czas swój przeznaczali na medytacje, zabawy, filozofię, modlitwy i życie rodzinne.

Oczywiście, w takim społeczeństwie, niewolników greckich, których praca umożliwiała Grekom korzystanie z czasu wolnego, zastąpią maszyny, automaty, roboty, komputery itp.

Mając te spostrzeżenia i procesy na uwadze zastanawia, że zarówno partia rządząca, ale i partie opozycyjne, w swych dyskusjach postępu technicznego na wzrost bogactwa i możliwość zastępywania pracy żywej, nie brano pod uwagę. Widocznie w aktualnie obradującym sejmie zabrakło Sokratesów, Arystotelesów, Platonów i innych myślicieli zdolnych wyobrazić sobie procesy jakie mogą mieć miejsce w przyszłości, a które można również współtworzyć.

PS. Argumentem rządu jest, że będziemy dłużej żyli. Przy takich rządach mam co do tego pewne wątpliwości. Co więcej, nie mówią, kto podniesie ów wskaźnik przedłużenia długości trwania życia. Na pewno nie będzie to biedota, ta do wieku emerytalnego nie dożyje (dostępne kalorie, choroby, dostępność lekarstw). Może wydłuży się i to znacznie długość życia tych określonych przez Palikota, a ostatnio przez Kępę, tzw. tłustych kotów i dzięki nim podniesie się przeciętny wskaźnik czasu trwania życia podobnie jak podnosi się średnia zarobków jako wypadkowa zarobku ok. 1000zł pielęgniarki i 100000zł i więcej prezesów różnych spółek.

EMERYTURY I BIOLOGICZNE WYNISZCZANIE

Plan przez wrogów obmyślany:

Wszystkich Słowian zabijamy!

Nie udało się przez czołgi;

Doszliśmy tylko do Wołgi.

Wojna jest nieelegancka;

To środek niszczenia chamstwa;

Trzeba zaś niszczyć elity!

Skutek będzie znakomity.

Bez elit bowiem lud prosty

To nasz czas bardzo radosny!

Zagonimy go do pracy;

W pracy dobrzy są Polacy!

A że hołdują wolności,

Weźmiemy za łby tych gości.

Wolny czas u nich w nadmiarze;

Wróg niedługo na to wskaże.

On przedłuży im czas pracy

Obiecując im wzrost płacy!

Następny krok: – to soboty;

Zagoni ich do roboty,

Zaś, że strajkuje ich wiele

Ów odbierze im niedziele!

Po co maja odpoczywać,

Modlić się i Boga wzywać?

Do roboty niewolnicy!

Dla nas panów zysk się liczy!

Nasza kalkulacja mówi,

Że to co Polaków zgubi,

Jest wobec nas posłuszeństwo!

Ich spokój; – Nasze zwycięstwo!

Rudolf Jaworek