Spiskowa teoria dziejów

Spiskowa Teorii Dziejów.

Doc.dr.Rudolf Jaworek

Spiskowa teoria

Wszystkie nasze postulaty, by móc być zrealizowane, muszą zneutralizować wpływy zewnętrzne, które w postaci różnych spisków wpływają nieraz na los narodów. Nasi półinteligenci i uzależnieni od różnych spiskujących lobby, gotowi przelać krew w obronie swych mocodawców. Ile to razy w telewizji widzieliśmy kogoś z tzw. “autorytetów” uśmiechającego się pobłażliwie na wzmiankę o problemie spisku. Ujawnienie owych różnych spisków stanowi bowiem dla spiskowców największe zagrożenie. Często polega ono na tym, że spisek ujawniony przestaje działać, a olbrzymie sumy pieniędzy, przeznaczone na jego realizację, zostają stracone, podobnie jak ewentualne spodziewane wielkie korzyści polityczne, społeczne, gospodarcze lub wszystkie razem.

Ze spiskami spotykamy się od samego zarania historii ludzkości. W bliższych nam czasach historycy odnotowali spisek zakończony bolszewicką rewolucją, a także finansowanie w Niemczech Hitlera. Karlheinz Deschner w książce “Moloch” tak opisuje finansowanie przez zagranicznych bankierów rewolucji

bolszewickiej: Jakob H. Schiff, nienawidzący cara za dokonywanie w Rosji prześladowania Żydów, już podczas wojny rosyjsko – japońskiej w r. 1905 sfinansował rosyjskich rewolucjonistów, przyczyniając się w ten sposób do zwycięstwa Japonii. W roku 1917 zaś za pośrednictwem Lwa Trockiego, żonatego z córką bankiera Giwotowskiego, przyjaciela Schiffa, opłacił on bolszewicki przewrót. Niewyczerpany strumień pieniędzy popłynął więc ku rosyjskim rewolucjonistom, z jednej strony dzięki kredytom otwartym dla partnerów Kuhna, Loeba and Co. W paryskich, londyńskich i petersburskich bankach Rothschilda, Lazare’a Freres’a, Speyera and Co. I Ginzburga and Co….

Felix M. Warburg i Paul M. Warburg włączyli do sprawy żyjącego w Niemczech brata Maxa M. Warburga…(ten) przekazywał za pośrednictwem swego banku pieniądze do neutralnej Szwecji…do banków Nye w Sztokholmie, których szef Oskar Ablström transferował je bolszewikom…

Najpierw USA współuczestniczyły w budowie Związku Sowieckiego. Później, dzięki jego pomocy wygrały drugą wojnę światową. A wreszcie zniszczyły ZSRR, narzuciwszy jej…wyścig zbrojeń.

Tyle jeśli chodzi o bolszewików. A co pisze ów znany w świecie autor o finansowaniu hitleryzmu: Te same kręgi z Wall Street, które już w roku 1917 sfinansowały rewolucję bolszewicką, udzieliły także wsparcia Hitlerowi, jedynie po to by umożliwić mu przejęcie władzy, dokonania zbrojeń i rozpętania następnej wojny światowej, na której można by zarobić jeszcze lepiej niż na pierwszej. Kręgi te później, po roku 1945, podsycały zimna wojnę i zbiły ogromne pieniądze na remilitaryzacji Niemieckiej Republiki Federalnej.

Spisek wielkich mocarstw w Theranie przedłużył o lata krwawienie naszych żołnierzy i krajowych patriotów w interesie spiskowców. Spisek Hitlera ze Stalinem zaowocował wyniszczeniem naszej inteligencji.

Historia dyplomacji uczy nas o licznych spiskach międzynarodowych wpływających na los poszczególnych krajów. Spiski dotyczą nieraz przeprowadzenia mniejszych zadań, a nieraz dotyczą całej społeczności międzynarodowej (np. wprowadzenie w błąd narodów o posiadaniu broni masowego rażenia przez Irak). Niektóre spiski funkcjonują przez czas niedługi, inne mogą tlić i przez wieki.

Jim Marrs w książce ” Oni rzadzą światem” przybliżył swym czytelnikom tzw.

“Raport z żelaznej góry” w którym wysokiej rangi urzędnicy, członkowie Klubu Bildrberg, udawadniają konieczność wojen, zaś jeśli tych aktualnie nie da się prowadzić, uruchomić ich substytuty w rodzaju wszechstronnego programu kosmicznego, postawienie problemu zanieczyszczenia ziemi, wskazanie na fikcyjnych wrogów (Hsajn, Kadafi, Miloszewicz i inni), problemu zagrożenia ociepleniem klimatu, organizowaniem plemiennego współzawodnictwa, Programu eugeniki stosowanej (aborcja, kontrola urodzeń). Czyli jakiegoś wroga trzeba znaleźć, jakieś zagrożenie wymyślić!

W “Przekroju” Nr 39 z dnia 26. 09.2004, a więc na dwa miesiące przed wydarzeniami na Ukrainie, pokazał się artykuł omawiający działalność pewnej serbskiej firmy zajmującej się organizowaniem tzw. “pokojowych rewolucji”:

32 letni Sinisza Szikman jest pierwszym na świecie doradcą do spraw rewolucji. Wraz z dwoma kolegami uczy, jak obalać dyktatorów bez rozlewu krwi. Wie jak oplakatować miasto, organizować happeningi, bezkarnie kpić z totalitarnej policji i kiedy wyprowadzać ludzi na ulice.

Pracownicy firmy byli organizatorami przemian w Jugosławii, następnie w Gruzji, zaś we wrześniu 2004r szkolono już pełną parą aktyw firmy do przeprowadzenia rewolucji na Ukrainie. Podjęto również podobne próby i na Białorusi jednak z mniejszym powodzeniem z powodu braku tam charyzmatycznego lidera.

Dalej autorzy artykułu piszą: Za szkolenia na Białorusi i Ukrainie płacą zachodnie fundacje, których nazwy zaczynają się najczęściej od

przymiotników: europejska, demokratyczna, edukacyjna, Większość kosztów działalności i szkoleń pokrył amerykański finansista George Sorosz. W Polsce ten “filantrop” finansuje Fundację Batorego, której pomoc dla Unii Wolności i jej odgałęzień miała wielkie znaczenie dla prowadzonych po 1989r.

przeobrażeń kraju. Czy to wszystko nie pachnie SPISKOWĄ TEORIĄ DZIEJÓW?

Rudolf Jaworek