Dr Ryszard Ślązak: Doświadczenia prywatyzacyjne z lat 1989-1994, cześć I

Rozpoczynamy trzy częściowy cykl artykułu dr Ryszarda Ślązaka pod powyższym tytułem, jak została zapoczątkowana grabieżcza kolonizacja polskiej gospodarki po dojściu „elit” solidarnościo-kościelnych do władzy w 1989 r. Polecamy  ten cykl w szczególności młodemu pokoleniu, które nie zna prawdziwej historii transformacji w Polsce. Niech ten cykl artykułów o prywatyzacji stanowi przestrogę, aby w obecnym okresie jeszcze większych przemian, ale w skali globalnej, nie dali się tak oszukać, jak poprzednie pokolenia. Obecne rządy są jedynie kontynuacją rządów solidarnościowo-kościelnych i procesów wtedy zapoczątkowanych. Na naszej stronie jest bardzo dużo artykułów na ten temat, w tym dr Ślązaka, zamieszczonych przed 3 i więcej latami, z którymi warto się zapoznać, aby wiedzieć jak naprawdę było. Redakcja KIP *** Ten pierwszy pięcioletni okres wskazuje, że założenia rządowe i prowadzony proces szybkiej prywatyzacji nie dawały, takiego jak zakładano, zmniejszenia udziału i zatrudnienia w sektorze państwowym na korzyść sektora prywatnego. Niekończące się debaty na temat ścieżek i procedur prywatyzacyjnych nie wpływały na oczekiwaną przez władze zmianę struktury rodzajowej gospodarki, choć władze już w 1994 roku przechwalały się, zatajając liczebność bezrobocia, że już około 58% zatrudnionych pracuje w sektorze prywatnym. Należy uwzględnić fakt, że w roku 1989 w sektorze prywatnym pracowało około 5,8 mln osób. Znaczy to, że w ciągu 4-5 lat w sektorze prywatnym zatrudnienie wzrosło o około 3,5 mln osób, a w sektorze publicznym spadło o 5,5 mln osób. Z tej liczby 5,5 mln pracowników w wyniku prywatyzacji, likwidacji przedsiębiorstw czy radykalnie prowadzonego procesu restrukturyzacji zatrudnienia, pracę straciło aż 2,6 mln osób, jako definitywnie straconych dla gospodarki. Rolnictwo podupadało, bo otwarto granice dla importu żywności z UE. Pośpiesznie tworzony sektor prywatny wchłonął tylko 2,9 mln osób, zatrudniając około 50% ludności czynnej zawodowo, choć w roku 1989 zatrudniał 33%. Wywołany stan bezrobocia w liczbie około 2,6 mln osób został dodatkowo powiększony o przyrost naturalny osób, które weszły w wiek dojrzałości i zdolności do pracy zawodowej w liczbie około 0,7 mln osób, w okresie od 1989 do 1994 roku. Należy uwzględnić fakt, że w roku 1990 bezrobocie od 0 wzrosło do ponad 1 mln osób, a w roku 1992 do 2 mln osób, a w trzecim roku prywatyzacji dochodziło do ponad 3 mln.  PKB w roku 1989 wynosił 11.831,9 mln n. zł spadł w roku 1990 o ponad 30%, a dochody rolników o ponad 60% i nastąpił demontaż państwa opiekuńczego. Do wzrostu zatrudnienia rolnictwo nie przyczyniło się, bo zachowywało stałą tendencję zatrudnienia własnej społeczności. Sektor spółdzielczy uznawany za część gospodarki uspołecznionej stracił w tym okresie około miliona miejsc pracy, a w następnych latach dla poprawy struktury przemian gospodarczych został przesunięty do sektora prywatnego. Tym samym sektor prywatny zyskał ewidencyjnie około 1,2 mln miejsc pracy stanowiącego aż 35 % wzrostu zatrudnienia. W czystym sektorze prywatnym, w którym w tym okresie … Czytaj dalej Dr Ryszard Ślązak: Doświadczenia prywatyzacyjne z lat 1989-1994, cześć I