Ekonomia pieniądza (8): Kredyt Społeczny nie jest partią polityczną

Prezentujemy ósmą część koncepcji Kredytu Społecznego, ogłoszonej po raz pierwszy przez majora i inżyniera Clifforda H. Douglasa  100 lat temu w  1918 r., a opracowaną współcześnie na podstawie wykładów przygotowanych przez Alaina Pilote’a w ramach tygodnia studiów po Kongresie Pielgrzymów św. Michała w Rougemont w dniach 5-11 września 2006 r. i opublikowanych w kolejnych numerach czasopisma MICHAEL. Opublikowane na naszej stronie siedem części znajdują się na linkach na końcu, dla przypomnienia lub zapoznania się w kolejności przez czytelników, którzy nie zapoznali się z nimi. Cały odcinkowy wywód jest logicznie skonstruowany przez Alain Pilote, aby zrozumieć aktualną rolę pieniądza w gospodarce i konsumpcji oraz dlaczego i w jakim docelowym kierunku niezbędne są zmiany obecnego systemu finansowego, w tym najważniejszej roli jaką odgrywa pieniądz. Czytanie pojedynczych odcinków nie daje pełnego obrazu sytuacji, która przedstawiona jest w dość klarowny sposób prawie dla każdego. Redakcja KIP Kredyt Społeczny nie jest partią polityczną (Poniższy tekst pochodzi z broszury Louisa Evena pt. „Co to jest prawdziwy Kredyt Społeczny? Ponad partiami politycznymi”) Wprowadzenie w życie Kredytu Społecznego ustanowiłoby prawdziwą demokrację: demokrację ekonomiczną przez zapewnienie każdemu konsumentowi realizacji podstawowych potrzeb życiowych, w oparciu o produkcję kraju; demokrację polityczną o tyle, o ile obywatele będą mogli przekazać swoim wybranym przedstawicielom i rządom, czego od nich oczekują i będą mogli domagać się rezultatów. (Demos – lud; kratein – władza. Demokracja – suwerenność narodu.) Każdy Kredytowiec Społeczny, który jest nawet nieznacznie poinformowany, wie bardzo dobrze, że dziś najwyższa władza nie należy do narodów czy ich rządów, ale do finansowej kliki. Tacy mężowie stanu jak Gladstone, Wilson czy inni mówili o tym otwarcie. Mackenzie King powiedział w 1935 r., że największa bitwa wszechczasów rozegrała się „pomiędzy potęgami finansowymi a narodami”. Bitwa, w której on nie uczestniczył. Nie ma się co dziwić, ponieważ uważał, że potęgi finansowe są zbyt mocne, a społeczeństwo zbyt słabe. Społeczeństwo jest rzeczywiście słabe. Jest zrozumiałe, że jest ono słabe, po pierwsze, dlatego iż ludzie nie wiedzą nic na temat spraw publicznych i tego, co się dzieje poza sceną; po drugie, dlatego że ci, którzy rządzą krajem, zamiast uczyć ludzi tego wszystkiego, dzielą ich na walczące ze sobą frakcje polityczne. Nie ma już więcej frakcji, które będą dążyły do jedności. Zamiast tego będą tworzyły one podział. Już jest podział, a wiele frakcji służy tylko do coraz większego osłabiania kraju. Genialny człowiek o nazwisku Clifford H. Douglas odkrył wielką prawdę Kredytu Społecznego. To on jest założycielem szkoły Kredytu Społecznego. Wiedział najpewniej lepiej, co znaczy Kredyt Społeczny, kiedy pod uwagę bierzemy demokrację, niż ci mali ludzie w naszym kraju [w Kanadzie – red.], którzy chcieliby uczynić z Kredytu Społecznego instrument ich wyścigu do władzy lub co najmniej program, który pomoże im zdobyć miejsce w parlamencie. Douglas powiedział w swoim wykładzie, wygłoszonym … Czytaj dalej Ekonomia pieniądza (8): Kredyt Społeczny nie jest partią polityczną