Rasizm wobec lekarzy Polaków w Polsce

Szczepienie

Stopień i skala ludobójstwa medycznego w Polsce, o czym napisano w poprzednim artykule, będą tym większe, im mniej będzie lekarzy Polaków.

Rasistowskie metody działania etnicznej mniejszości wobec rdzennej polskiej większości powodują, że lepiej płatne specjalizacje rezydenckie są dla nich bardzo trudno dostępne, zniechęca się ich dyskryminującymi metodami zatrudniania i zarobków do pracy w Polsce, zmuszając ich do wyjazdu na Zachód .

„Poprzeczka” wymagań dla Polaków w dostaniu się na studia medyczne, na dobrze płatne specjalizacje, czy do renomowanych szpitali lub ośrodków leczenia jest znacznie wyższa niż dla przedstawicieli etnicznych mniejszości.

Kłopoty z zadłużeniem szpitali, powodowane rozrzutną gospodarką dyrektorów, były najczęściej w tych szpitalach gdzie dyrektorami nie były osoby narodowości polskiej. Myślenie tych polskojęzycznych dyrektorów było takie, że albo budżet to sfinansuje i zarobi się jeszcze na celowo zaciąganych długach i ich windykacji, albo szpital będzie sprywatyzowany w ręce nielicznych lekarzy lub firm zagranicznych.

W poniższym artykule Ludwik Dorn wygadał się po pijanemu w 2006, że lekarze Polacy będą zastępowani przez lekarzy Chazaro-żydów lub Ukraińców i tak się dzieje, chociaż jak na razie w małym stopniu przez lekarzy ukraińskich.
Przypomina to sytuację w Republice Weimarskiej, przed dojściem Adolfa Hitlera do władzy. W obsadzie zawodów prawniczych i lekarskich chazaro-żydzi stanowili 50% w skali całych Niemiec, a ponad 90% w samej stolicy Berlinie. Natomiast ich liczebność oficjalna w skali całych Niemiec wynosiła zaledwie 1 %. Więc kto tu był rasistą ?

Ta sytuacja się powtarza obecnie w Polsce, co najbardziej tłumaczy dopinanie systemu ludobójczego prawa medycznego, z przymusem szczepień w dyspozycji jedynie szefa Sanepidu, nie zaś Rządu, czy ministra zdrowia !!!

Polacy muszą mieć świadomość, że „Dobra Zmiana” wydatnie przyśpieszyła  procesy dopinania systemu tego prawa i przejmowania ważniejszych stanowisk, nie tylko w sferze medyczno-farmaceutycznej, przez etniczne mniejszości, przy rasistowskiej dyskryminacji polskiej rdzennej większości !!!

Natomiast kompletnie nie rozumiemy w jednej kwestii autora poniższego artykułu, który udaje katolika, narodowca i proponuje wprowadzenie pełnej inwigilacji szpitali i lekarzy za pomocą kamer, który to podgląd nie będzie w nadzorze dysponowanym przez Polaków, czym wspomaga rasizm wobec tubylców !!!

Redakcja KIP

 

CZEGO NIE MÓWIĄ LEKARZE REZYDENCI ?

Prawda wypłynęła w roku 2006-tym, w którym establishment WASP-owski się szczerze wygadał, że planuje zastąpić lekarzy polskich wyznania rzymsko-katolickiego lekarzami ukraińskimi, a niepokornych wziąć w kamasze.

Lekarz rezydent z porządnej katolickiej rodziny, o ile w ogóle się dostanie na specjalizację rezydencką – musi ciężko pracować, żeby tę specjalizację w ogóle zdobyć. Zazwyczaj Polacy dostają się na specjalizację średnioopłacalną, albo słaboopłacalną, i żyją ze świadomością, że koleżanki/koledzy z rodzin żydokomunistycznych lekko, łatwo i przyjemnie są obdarowywany specjalizacjami lukratywnymi, dającymi o wiele większy dochód dochód niż te dla polskich i katolickich pariasów. W dodatku dzieci żydokomunistyczne nie muszą odpracowywać wymaganej dla specjalizacji liczby godzin, a dzieci z rodzin katolickich i prawdziwie polskich – muszą. Ano taki to jest los polskiego lekarza niewolnika. Niesprawiedliwie traktowanego.

 Oficjalnie wersja wydarzeń jest taka, że świat medyczny nie jest urządzony feudalnie, że nie ma czerwonej szlachty jerozolimskiej panującej nad światem lekarskim w Polsce. Prawda jest jednak taka, że żydokomuna, silna w świecie medycznym już za PRL-u, z pozycji pro-sowieckich przeszła na pozycje pro-WASP-owskie i w swoich planach antypolskich bardzo idzie do przodu. Prze do eliminacji katolickich lekarzy polskich.

Prawda wypłynęła dobitnie i przeraziła co bardziej rozgarniętych lekarzy katolickich w roku 2006-tym, w którym establishment WASP-owski się szczerze wygadał, że planuje zastąpić lekarzy polskich wyznania rzymsko-katolickiego lekarzami ukraińskimi, a niepokornych wziąć w kamasze. Wygadał się, prawdopodobnie po pijanemu Ludwik Dorn, za co do dzisiaj pokutuje, będąc wycofanym do głebokich odwodów politycznego środowiska pro-WASP-owskiego. Wtedy, w roku 2006-tym w sukurs przyszła polskim lekarzom Rosja otwierając swoje podwoje dla medyków ukraińskich i hojnie im płacąc, i wtedy też pewna część lekarzy z Ukrainy wyjechała do Izraela. Ukraińcy do Rosji wyjeżdżali bez oporów, bo nie było tam bariery językowej (kształcili się po rosyjsku) płace plus łapówki (kwota X+Y) były w Rosji wyższe niż w Polsce, a jeśli by mieli już jechać na Zachód to nie do biednej Polski, lecz do bogatych Niemiec. Żydokomuna znad Wisły nie miała zatem w latach 2006-2016 ukraińskich zasobów ludzkich, aby przyprzeć do muru lekarzy polskich. Sytuacja się jednak zmienia. Mówi się, że owi lekarze ukraińscy, co do Izraela powyjeżdżali – są po kilkuletnim przeszkoleniu teraz przerzucani do Polski, aby przejąć schedę po Polakach i umocnić zniewolenie lekarzy przez WASP-ów…

Cóż mogą uczynić polscy lekarze w ramach samoobrony? ROZWIĄZANIEM JEST WPROWADZENIE KAMER – stałego monitoringu w placówkach służby zdrowia tak jak zrobiliśmy w warszawskiej izbie wytrzeźwień w roku 2004-tym. Kiedy będą kamery w oddziałach i przychodniach to będzie widać czy w ogóle, kto, ile i jak pracuje? To takie proste. Elementarna sprawiedliwość, inaczej sojusz WASP-ów i Ukrów nas zeżre.

Zastanawiam się – czemu młodzi lekarze się tego nie domagają? Czemu jeszcze milczą również lekarze starsi, narodowości polskiej? Co Wam się Koledzy wydaje? Że Wróg odpuści? Że się będzie etyką i litością kierował? Nie myślcie tak naiwnie…

/-/ Eugeniusz Sendecki, lekarz medycyny

http://eugeniuszsendecki.neon24.pl/post/140621,czego-nie-mowia-lekarze-rezydenci

Comments

  1. marcin says:

    Czy redakcja KIP jest pewna, że nie uległa prowokacji? Czy należy bezkrytycznie wrzucać materiał Sendeckiego, który jest uważany za syjonistycznego prowokatora? Przez szacunek dla inteligencji redakcji KIP nie wrzucę tutaj linków do materiałów YT, które takie właśnie uwikłanie Sendeckiego sugerują.

    Prosiłbym o zastanowienie się, czy recepta Sendeckiego: kamery wszędzie – to naprawdę dobre rozwiązanie? Czy panaceum zaproponowane przez Sendeckiego naprawdę rozwiąże jakiś problem?

    Tradycyjnie najbardziej naszpikowanym w kamery miejscem na ziemi jest Londyn. Czy chcemy, aby tak było również w Polsce?

    Postrzegam rozwiązanie Sendeckiego, „kamery wszędzie” jako krok w dialektycznym sporze. Skoro nie można jeszcze, wskutek absurdalnego oporu społeczeństwa, wszczepiać pod skórę Znamienia Bestii, to niech chociaż będą kamery.

    Nie daliście się wkręcić prowokatorowi?

    • Klub Inteligencji Polskiej says:

      Konotacje Sendeckiego znamy, ale istotne dla nas było przytoczenie wypowiedzi Ludwika Dorna o rasistowskich metodach chazaro-żydów,takich samych jak w Niemczech przed Hitlerem, aby dać komentarz jak we wstępie i tytuł.

Wypowiedz się