Koszmar Zachodu: wojna na trzech frontach

 

Klub niepoprawnych, niezależnych Jarek Ruszkiewicz SL

To pierwszy raz, kiedy inni dyktują Zachodowi, zamiast przyjmować instrukcje jak dostosować się do amerykańskich “czerwonych linii”.

W zachodnich salonach rozległo się niemal słyszalne westchnienie ulgi. Chociaż nie ma postępów po wirtualnym spotkaniu Biden-Putin, nie dziwi fakt, że rozmowy koncentrowały się na kwestii budzącej niepokój: Ukrainie, pośród powszechnych obaw, że ukraiński wulkan może w każdej chwili eksplodować. Podczas spotkania uzgodniono propozycję zainicjowania międzyrządowej dyskusji „niższego szczebla” na temat czerwonych linii Rosji i jakiegokolwiek końca ekspansji NATO na wschód. Jednak Jake Sullivan ochłodził nieco atmosferę, gdy stanowczo powiedział, że Stany Zjednoczone nie podjęły żadnych zobowiązań. Biden (zgodnie z propagandą), ostrzegł o zdecydowanych środkach gospodarczych i innych, gdyby Rosja interweniowała na Ukrainie.

Niezwykłe było jednak to, że Stany Zjednoczone „tylko” zagroziły nałożeniem sankcji na Rosję lub przeniesieniem innych wojsk do regionu, zamiast proponowania wyraźnej interwencji wojskowej NATO na Ukrainie. W poprzednich oświadczeniach Biden i inni amerykańscy urzędnicy byli nieprecyzyjni, jaka byłaby reakcja Waszyngtonu na rosyjską inwazję: wielokrotnie ostrzegali przed „konsekwencjami”, nawet gdy ponownie zobowiązywali się do wspierania “suwerenności” Ukrainy.

Czy więc wszyscy powinniśmy odetchnąć z ulgą? Właściwie nie. Rzeczywiście, pilność kwestii ukraińskiej zawsze była problemem: Rosja nie ma ochoty przedzierać się przez mętne błoto regionalnego bagna, chociaż niektórzy na Zachodzie by to „pokochali”.

A siły Kijowa są zmęczone, zrujnowane i zdemoralizowane od miesięcy przebywania w zimnych okopach linii kontaktowej. Nie mają ochoty na konfrontację z milicjami Donbasu (chyba że otrzymają pomoc z zagranicy). Nic nie zostało postanowione, co zrobić z ciężką czarną dystopią, jaką jest Ukraina, we wszystkich jej przejawach.

Prezydent Putin przedstawił porozumienie z Mińska, ale najwyraźniej nikt nie odpowiedział; linia pozostała niezmienna. Nie było też uzgodnione, co zrobić z gruzami tego, co kiedyś nazywano amerykańsko-rosyjskimi „stosunkami dyplomatycznymi”. Ten ostatni termin (stosunki dyplomatyczne) jest teraz tylko żałosnym żartem. Dlatego świętowanie nie jest na miejscu.

Szczerze antyputinowskie frakcje w Stanach Zjednoczonych i Kijowie są wściekłe: republikański senator Stanów Zjednoczonych Roger Wicker ostrzegł, że w przypadku jakiegokolwiek impasu z Ukrainą: „Nie wykluczałbym akcji militarnej. Myślę, że mylimy się, jeśli usuniemy te opcje ze stołu i mam nadzieję, że prezydent je zachowa.” Zapytany o to, co obejmowałaby akcja militarna przeciwko Rosji, Wicker powiedział, że oznaczałoby to, że „ z naszymi okrętami na Morzu Czarnym i sprowadzimy zniszczenia na rosyjskie wojsko”, dodając, że Stany Zjednoczone nie powinny „wykluczać pierwszego. prewencyjnego uderzenia nuklearnego przeciwko Rosji”. Dlatego na świętowanie jest za wcześnie.

Więc Ukraina nadal gnije. „Jastrzębie” Stanów Zjednoczonych i Europy nie podniosły białej flagi: Ukraina jest zbyt dobrą bronią, aby ją  można było lekko odrzucić.

To skupienie się na kryzysie ukraińskim to jednak „widzieć drzewa, ale nie las”. Mamy trzy „fronty”: każdy odrębny, ale blisko spokrewnione, a teraz przemierzane nieznanymi poziomami celów strategicznych i synchroniczności: Ukraina, Tajwan i chwiejne porozumienie JCPOA, które budzi niewyobrażalną udrękę w Tel Awiwie.

Las zasłaniany przez te trzy drzewa leży w nierozwiązanej kwestii europejskiej architektury bezpieczeństwa; Bliski wschód; i rzeczywiście globalny. Obecna kolejność oparta na regułach została zakończona: nie zapewnia bezpieczeństwa ani nie odzwierciedla rzeczywistości dzisiejszych balansów wielkich mocarstw. To patogen. Krótko mówiąc, jest skostniały w po II wojnie światowej.

W wywiadzie dla CNN Fareed Zakaria zapytał Jake’a Sullivana, doradcę ds. bezpieczeństwa Bidena: Więc co to jest, po całej twojej „twardej rozmowie”, która zgadza się z Chinami; co zostało wynegocjowane? „Niewłaściwe pytanie” brzmiała ostra odpowiedź Sullivana. „Niewłaściwa matryca” – powiedział sucho: nie pytaj o informacje o umowach dwustronnych, pytaj, co jeszcze zapewniliśmy. Właściwy sposób myślenia, powiedział, to: „Ustanowiliśmy warunki skutecznej konkurencji, w której Stany Zjednoczone mogą bronić swoich wartości i promować swoje interesy nie tylko na obszarze Indo-Pacyfiku, ale na całym świecie.” „Chcemy stworzyć okoliczności, w których dwa wielkie mocarstwa będą działać w przyszłości w systemie międzynarodowym i chcemy, aby warunki systemu były korzystne dla interesów i wartości Ameryki Północnej: jest to raczej korzystny układ, w którym Stany Zjednoczone i ich sojusznicy mogą kształtować międzynarodowe zasady zgodnie z kwestiami, które zasadniczo dotyczą ludzi w naszym kraju [USA] i na całym świecie. „To taki maksymalistyczny cel, który prowadzi nas do punktu, w którym trzy wybuchowe kwestie mogą podważyć fundamenty globalnego porządku”. 

Musimy się cofnąć w czasie aby znaleźć punk kiedy nasz świat był tak podatny na nagłą zmianę losu, co Ambrose Evans-Pritchard w The Telegraph nazwał „koszmarem Zachodu: wojna na trzech frontach”. Co się stało? Cóż, z pewnością jest to coś bardzo szerokiego.

I dlaczego Stany Zjednoczone upierają się przy tak absolutnym stanowisku w globalnym porządku, że inne wielkie mocarstwa nie mają prawa ustanawiać własnych czerwonych linii bezpieczeństwa? Cóż, tutaj „czterech jeźdźców” Wielkich Przemian:

Pandemia prowadząca do globalnego systemu regulacji zdrowia;

kryzys klimatyczny prowadzący do globalnego systemu kredytów i debetów CO2;

rewolucja technologiczna i sztuczna inteligencja, która przenosi nas w globalną erę automatyzacji i „botów” (i utraty miejsc pracy);

i po czwarte, przejście od ekonomii klasycznej do współczesnej, globalnej teorii monetarnej, która wymaga globalnego zresetowania góry światowych długów, które nigdy nie zostaną spłacone.

Wizja Sullivana „przewidywalnej przyszłości” jest zasadniczo pojmowana na tym poziomie „wyższego porządku”: zachowanie globalnych „zasad ruchu drogowego”, ukształtowanych przez odzwierciedlenie interesów Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników”, jako podstawy porządku światowego. W ten sposób rozdzielone na sfery takie jak ochrona zdrowia, przywracanie klimatu, promocja „cudów” technologicznych oraz emisje pieniędzy w odróżnieniu od podatków, brzmią nieideologicznie i poniekąd utopijnie.

Dobrze rozumiano, że takie przemiany obalą dawne, starożytne i głęboko zakorzenione sposoby życia i nieuchronnie wywołają dysydencję, dlatego nowe formy „dyscypliny” społecznej i uzurpacji kontroli od odpowiedzialności narodowej na poziomie ponadnarodowym są takie ważne. I na pewno nie uszczęśliwią ludzi.

Hm! … Ideologiczne łono tego resetu „wyższego porządku” może być zaciemnione, ponieważ jest bezstronne, ale decyduje o międzynarodowych standardach, protokołach, metrykach i zasadach takich przejść. Sullivan jest przynajmniej na tyle uczciwy, by być szczerym mówiąc o niewidzialnej ideologii restauracji: „Chcemy, aby warunki systemu były korzystne dla interesów i wartości Ameryki Północnej: jest to raczej korzystny układ, w którym Stany Zjednoczone i sojusznicy modelują międzynarodowe zasady drogi, na których zasadniczo będą dotyczyć obywateli naszego kraju [USA] i całego świata”.

To wyzwanie, które wyraźnie wykracza poza ramy szczytów Bidena z Xi i Putinem oraz rozmów JCPOA w Wiedniu.

Prezydent Putin ostrzegł, że jakakolwiek inwazja infrastruktury lub sił NATO na Ukrainie nie będzie dozwolona, i że Rosja będzie działać zdecydowanie, aby temu zapobiec.

Podobnie Iran wyraźnie stwierdził, że jakikolwiek izraelski atak na jego obiekty jądrowe nie będzie tolerowany. Spowodowałoby to zniszczenie żywotnej izraelskiej infrastruktury.

A stanowisko Iranu i Rosji jest identyczne jak Chin w sprawie Tajwanu: prezydent Xi wyjaśnił to na wirtualnym szczycie z Bidenem 15 listopada. Xi ostrzegł, że jakikolwiek ruch Tajwanu w celu secesji jest niedozwolony i będzie miał odpowiedź militarną. 

W Wiedniu Iran po prostu ogłosił swoje „czerwone linie”: żadnych dyskusji na temat irańskich pocisków balistycznych; w sprawie regionalnej roli Iranu i zamrożenia wzbogacania, o ile nie uzgodniono mechanizmu znoszenia sankcji i gwarantowania ich wznowienia, co skutecznie domaga się powrotu do pierwotnych ram porozumienia z 2015 r. Iran domaga się gwarancji wiążących, że sankcje nie będą arbitralnie ponownie wprowadzone; że normalizacja handlu nie zostanie ponownie nieformalnie utrudniona, niezgodnie z warunkami umowy, jak to miało miejsce za Obamy (Departament Skarbu USA prowadził politykę antyhandlową, w przeciwieństwie do Białego Domu); i że należy je odwołać.

Na uwagę zasługuje tutaj kontekst: zwracają uwagę, że stanowisko Iranu jest w treści identyczne z tym, jakie wyraża Rosja wobec Stanów Zjednoczonych w sprawie Ukrainy: prośba Putina do Waszyngtonu dotyczy formalnego uznania i zaakceptowania rosyjskich interesów i „czerwonych linii”; zawarcia prawnie wiążących umów w sprawie bezpieczeństwa Rosji w Europie Wschodniej; oraz bezwzględne żądanie nierozszerzania NATO dalej na wschód oraz weto w sprawie jakiejkolwiek infrastruktury NATO na Ukrainie. To nowość: w geopolityce zbiegi okoliczności tego rodzaju nie są spontaniczne. Jest oczywiste, że te trzy mocarstwa są skoordynowane strategicznie, politycznie i prawdopodobnie także militarnie. 

Zachodnie państwa są w szoku – to pierwszy raz, kiedy inni narzucają swoje warunki, ustanawiając własne czerwone linie, zamiast przyjmować instrukcje, jak dostosować się do północnoamerykańskich czerwonych linii. Są zdumieni i nie wiedzą, co robić.

I, jak zauważa Anatol Lieven, niektóre działania będą miały poważne konsekwencje strategiczne: „Poza globalnymi szkodami gospodarczymi, które wynikną z wojny na Ukrainie i sposobami, w jakie Chiny skorzystałyby na takim kryzysie, Zachód naprawdę ma poważny powód, aby uniknąć kolejnej wojny: Zachód by przegrał”. Lieven kontynuuje: “oznaczałoby to również przekształcenie się w wojnę światową; ponieważ jest praktycznie pewne, że Chiny wykorzystają wojnę między Stanami Zjednoczonymi a Rosją grożąc Stanom Zjednoczonym dwiema wojnami jednocześnie i porażką w obu”.

Na razie Stany Zjednoczone i ich sojusznicy powtarzają tę samą starą mantrę, że „wszystkie opcje są na stole”; paraliżujące sankcje i tworząca się międzynarodowa koalicja w celu lobbowania i sprzeciwiania się nieprzestrzeganiu. Rzeczywiście, bez poszanowania konkurencji (lub skutecznej politycznej izolacji i potępienia takich państw), plan podniesienia takich pozornie „nieideologicznych” przejść do sfery ponadnarodowej, której standardy, protokoły itp. („warunki systemu” dla Sullivana) nie zostaną osiągnięte. Nie będzie można załadować aktualizacji oprogramowania Washington Consensus, jeśli te trzy państwa nie będą obchodziły „zasady” Sullivana. 

Strategiczny reset nie będzie jednak łatwy. Zachód jest pogrążony w wojnie memowej, co jeszcze bardziej utrudnia strategiczny podział porządku. Jakikolwiek kompromis w sprawie narracji, że Rosja nie może mieć własnych czerwonych linii; nie może dyktować, czy Ukraina przystępuje do NATO; ani decydowanie, gdzie NATO umieści swoje pociski i głowice nuklearne, grozi osłabieniem Bidena.

Republikanie już oskarżyli go o to, co nazywają „słabością” za zachęcanie Moskwy do „niebezpiecznego awanturnictwa”. Z drugiej strony, być może te dwa wierzchołki, wraz z pozycją Iranu w Wiedniu, reprezentują początek końca zachodniego porządku rządów i odliczanie do nowej równowagi geostrategicznej między dwiema osiami i ostatecznie pokoju lub wojny.

Alastair Crooke

Źródło oryginalne https://www.strategic-culture.org/news/2021/12/13/never-more-unsettling-strategic-landscape/

Tłumaczenie automatyczne. Wybór, redakcja i korekta SpiritoLibero
———————————————————————–
Zapraszam do czytania innych artykułów nie publikowanych na NEon24  https://kurier-poranny.blogspot.com/

Jarek Ruszkiewicz SL

Jarek Ruszkiewicz SL – Blog tylko dla nie wyszczepionych. Szczepany muszą składać podanie o przepustkę.

Wybrane komentarze

Playset piątek, 17 grudnia 2021, 11:50:52

Koszmar Zachodu: wojna na trzech frontach

Koszmarem tzw. “elyt” zachodu oraz wschodu jest aktualnie narastający opór przeciwko wyszczepieniom i zwiększająca się liczba przeszkód na drodze do NWO. Zdają sobie w pełni sprawę, że jak toto nie wypali – to szubienice powrócą do łask, czego należy im życzyć.

kula Lis 70 piątek, 17 grudnia 2021, 16:45:33

@Playset#Koszmar Zachodu: wojna na trzech frontach

Nie ma żadnego sensu atakować Rosji tego Banderostanu, jego antyrosyjska polityka: zakaz języka rosyjskiego, wszystkiego rosyjskiego i przymusowa ukrainizacja ludności rosyjskojęzycznej, rozerwie go na strzępy! Zachodnie (banderowskie) regiony byłej Ukrainy pójdą do Polski, a wschodnie, rosyjskojęzyczne regiony (dawna cesarska Noworosja) trafią do Rosji. Ukraińcy w swojej banderowskiej arogancji nie biorą pod uwagę powstania, do którego by doszło w razie czego na terenach zamieszkałych przez Rosjan i Rusinów sprzyjających Rosji. Nie biorą też pod uwagę bierności milionów mieszkańców obojętnych wobec banderowskiego reżimu. Twierdzenie jakoby tzw. Ukraina była jakimś monolitem etnicznym, politycznym, ekonomicznym czy kulturowym to tylko propagandowa brednia. Przypominam, że w 2014 roku skuteczność poboru na tzw. Ukrainie sięgała zaledwie kilkunastu procent, kto żyw zwiewał do Polski zamiast walczyć za banderowską rodynę, zaś komisje poborowe posuwały się do tego, że wyłapywały rekrutów pod dyskotekami Też nie sądzę żeby Putin chciał użerać się z zachodnią Ukrainą. Jeśli już to połknie południowo wschodnią część z morzem i surowcami przy obojętności lub entuzjazmie >50% tamtejszej ludności i będzie miał sukces po uszy. Dla Polski taki scenariusz to tragedia i strata potworna..Po co nam kilka czy nawet kilkanaście milionów zdegenerowanych banderowców, których nie tylko musielibyśmy utrzymywać ale jeszcze trzymać za pysk, żeby znowu nie zaczęli mordować i rabować. Kilkaset lat doświadczeń z Ukraińcami wystarczy, żeby trzymać ich na dystans i ewentualnie wykorzystywać jako tanią siłę roboczą. Ale tylko tych z grubsza podobnych do ludzi. A zachodnim postawi Putin artylerię pod Kijowem i powie – pokój i spokój albo nawalamy. Trzeba podpisać traktat z Ruskimi Jeśli oni na serio chcą uczciwie sfinlandyzować Ukrainę.

Jasiek piątek, 17 grudnia 2021, 22:28:22

@kula Lis 70#Playset#Koszmar Zachodu: wojna na trzech frontach

“Zachodnie (banderowskie) regiony byłej Ukrainy pójdą do Polski…”

No ale ktoś musiałby wyrazić na to pójście chęć…

Gdybym był… hmmm… – nie przejdzie mi to przez klawiaturę – to o żadnym pójściu do Polski nawet bym nie myślał.

W Polsce też ktoś musiałby wyrazić chęć na przyłączenie nowego terytorium.

A przecież wiadomo, że “Nie ma niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy! “

Więc Ukraina musiałaby zostać niepodległa – niezależnie od rozmiaru 🙂

Źle myślę?

Jarek Ruszkiewicz SL piątek, 17 grudnia 2021, 23:09:42

@Jasiek#kula Lis 70#Playset#Koszmar Zachodu: wojna na trzech frontach

//W Polsce też ktoś musiałby wyrazić chęć na przyłączenie nowego terytorium.//
Gdyby taka kwestia stanęła na “wokandzie” to uaktywniłyby się setki internetowych żydobanderowskich chuyskich ścierwouszy, którzy darliby ryja za “samostijną”.
Już teraz drą, starczy zajrzeć do Sakiewicza.

Na granicy z UPAdliną trzeba natychmiast postawić 5-metrowy mur betonowy. Niech się Ruscy martwią. Zostawili nam kukułcze jajo po akcji Wisła to coś nam są dłużni.

Anna-PK piątek, 17 grudnia 2021, 15:22:43

@ikulalibal#Dzisiejsze głosowanie rezolucji potępiającej gloryfikację nazizmu

Zgromadzenie Ogólne ONZ w czwartek wieczorem przyjęło rezolucję proponowaną przez Rosję i ponad 30 innych krajów potępiającą nazizm, neonazizm i wszelkie formy rasizmu, ale Stany Zjednoczone i Ukraina były jedynymi krajami, które głosowały przeciwko rezolucji.

Rashatoudi poinformował, że rezolucja została przyjęta 130 głosami za, 2 przeciw i 49 wstrzymujących się. Kraje, które wstrzymały się od głosowania nad rezolucją, to w dużej mierze sojusznicy USA.
Wysłannik Rosji do ONZ napisał na Twitterze: „Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło 130 głosami rosyjską rezolucję w sprawie zwalczania gloryfikacji nazizmu, neonazizmu i innych praktyk, które rodzą nowe formy rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii i dogmatyzmu”. „Minęła opozycja i 49 wstrzymujących się”.

Moskwa od dawna była w konflikcie z Ukrainą i trzema państwami bałtyckimi, Estonią, Litwą i Łotwą w kwestii wsparcia osób i organizacji związanych z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej.

Proponowana przez Rosję rezolucja wzywa państwa członkowskie do „wyeliminowania wszelkich form dyskryminacji rasowej za pomocą wszelkich odpowiednich środków, w tym ustawodawstwa”.

Stany Zjednoczone głosowały nad rezolucją od 2015 roku, a Stany Zjednoczone co roku głosowały przeciwko niej.

W zeszłym roku ambasador USA przy ONZ powiedział, że taka rezolucja jest sprzeczna z Pierwszą Poprawką do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która gwarantuje „wolność wypowiedzi” dla jednostek.

https://www.yjc.news/en/news/55077/the-united-states-voted-against-a-resolution-condemning-nazism-and-racism

Anna-PK piątek, 17 grudnia 2021, 16:10:45

Putin podał warunki do dalszych rozmów z USA i NATO

Rosja opublikowała listę dotyczącą warunków bezpieczeństwa, które chce negocjować ze Stanami Zjednoczonymi i NATO – w tym, aby Sojusz Północnoatlantycki zrezygnował z wszelkiej działalności wojskowej w byłym Związku Radzieckim –to jest odpowiedź na oczekiwanie jakie Waszyngton i zachodni sojusz bezpieczeństwa określili warunki dla jakiejkolwiek dyskusje na temat bezpieczeństwa z Kremlem.

Wśród zaproponowanych 17 grudnia przez rosyjskie MSZ warunków, NATO zgodziłoby się na rezygnację z wszelkiej działalności wojskowej na Ukrainie, w Europie Wschodniej, na Kaukazie i w Azji Centralnej, a sojusz zgodziłby się też na pokojowe rozwiązywanie wszelkich sporów i powstrzymać się od użycia siły.

Komentując sugestię Rosji, że Moskwa jest gotowa „w każdej chwili” do rozpoczęcia rozmów na temat swoich propozycji, sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki powiedział 17 grudnia, że ​​Stany Zjednoczone widziały warunki, ale bez swoich sojusznicy.
https://www.rferl.org/a/nato-russia-security-guarantees/31614168.html

kula Lis 70 piątek, 17 grudnia 2021, 16:51:10

Scholz jak Merkel. “Nord Stream 2 to prywatne przedsięwzięcie”

Na konferencji podsumowującej czwartkowy szczyt Rady Europejskiej kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że Nord Stream 2 to inwestycja sektora prywatnego. Lider niemieckich socjaldemokratów odpowiedział na pytanie dotyczące wykorzystania kwestii uruchomienia Nord Stream 2 jako środka nacisku na Moskwę, w celu wymuszenia na niej deeskalacji i wycofania wojsk ze swych zachodnich granic. W odniesieniu do Nord Stream 2 chodzi o przedsięwzięcie sektora prywatnego – stwierdził polityk dodając, że obecnie na drodze do uruchomienia gazociągu stoją jeszcze formalności natury prawnej, niemające nic wspólnego z kwestiami politycznymi. Tym samym wpisał się w retorykę byłej kanclerz Angeli Merkel, która wielokrotnie określała NS2 mianem “projektu czysto biznesowego”.
Ps…Przypominam, że SPD jest partią skorumpowanych prostytutek nadstawiających Arschloch KAŻDEMU kto płaci nawet gdy kasa jest wyłudzona od własnych podatników! Także SPD, nie tylko służy imperialnym interesom Putina idąc po linii Gerharda Schrödera ( i STASI Merkel) ale też i innych globalistycznych sponsorów! I tak dla przykładu : niedawno odbyty zjazd partii SPD był kompletnie finansowany przez……Pfizera i Microsoft! Więc nic w tym dziwnego, że Scholz ( który już pomógł Bin Ladenowi wyburzyć WTC, który pomógł żydoskiemu bankowi Warburg HH na uprawianie cum-ex oraz agentowi obcych służb Janowi Marsalek na okradzenie Wirecard z 22 mld euro) ..więc nic w tym dziwnego, że Scholz jest zwolennikiem PRZYMUSU szczepień śmiertelnymi toksynami niemieckich “królików doświadczalnych “wedle życzenia Billa Gatesa i akcjonariuszy Pfizera (np szefa agencji prasowej “Reuters”).

demonkracja piątek, 17 grudnia 2021, 18:42:01

Globalne trzymanie

ludzkości za przysłowiowy pysk – głównie za pomocą forsy – jest faktem czego dowodem jest świrusowa hucpa i karne wykonywanie okołoświrusowych rozkazów przez niemal wszystkie państwa świata.
Wniosek?
Kto ma forsę tego świata i nią zarządza – zarządza w ten sposób, że za pomocą tej forsy przerabia na szatańskie odchody niemal wszystkich – ludzi?

Playset piątek, 17 grudnia 2021, 19:26:32

Uwaga Uwaga Nadchodzi !!!

Ogólnoświatowy kryzys zaplanowany przez globalistów, lecz aby to zrozumieć trzeba myśleć. W Turcji Erdogan zamknął giełdę z powody paniki, która powstała w związku z niekontrolowaną inflacją. Podobna sytuacja zbliża się do apogeum w “Imperium Dobra” , lecz tam mają ciut większe możliwości / na krótki okres/ powstrzymania krachu. Jest to jednak nieuchronne i niezadługo będzie wielkie “bum”. Tego należy się obawiać, a nie spekulacji “znafców” i “nieomylnych” na tym portalu.

Wican sobota, 18 grudnia 2021, 14:50:31

Chłopaki w Donbasie dostali

system walki radioelektronicznej Krasnucha i już ściągnęli drona UPAinców produkcji tureckiej Bayraktar. Wcześniej ten system doprowadził do przejęcia dronów amerykańskich w Syrii

Opublikowano za: https://spiritolibero.neon24.pl/post/165768,koszmar-zachodu-wojna-na-trzech-frontach

Od Redakcji KIP

W powiązaniu z powyższym artykułem przypominamy tekst Hala Tarnera w komentarzu Krnarny1.

KRNABRNY1 SAYS:

Cytując Hala Turnera….

https://halturnerradioshow.com/index.php/en/news-page/world/russia-we-will-put-a-complete-stop-to-nato-eastward-expansion

Rosja: „Całkowicie zatrzymamy ekspansję NATO na wschód”
29 GRUDNIA 2021

Rosja: „Całkowicie zatrzymamy ekspansję NATO na wschód”
Podczas zbliżających się rozmów z Waszyngtonem Moskwa nie tylko utrudni, ale i całkowicie zatrzyma jakąkolwiek ekspansję na wschód kierowanego przez USA bloku wojskowego NATO, powiedział we wtorek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych.

W rozmowie z agencją informacyjną Interfax Siergiej Riabkow powiedział, że jego kraj przystąpi do negocjacji z jasnym planem i odrzuci wszelkie próby amerykańskich dyplomatów, by osłabić proponowane porozumienie między obiema stronami.

„Nasi przywódcy wielokrotnie powtarzali, że nie możemy dłużej tolerować sytuacji, która rozwija się w bezpośrednim sąsiedztwie naszych granic. Nie możemy tolerować ekspansji NATO. Nie tylko temu zapobiegniemy. Powstrzymamy to” – powiedział Riabkow.

Rozmowy, które mają się odbyć 10 stycznia, skoncentrują się na dwóch publicznie opublikowanych projektach traktatów, zawierających listę obietnic, które Rosja chce uzyskać od USA i NATO. Oprócz obietnic, że blok nie rozszerzy się na wschód, propozycje obejmują także zakończenie współpracy Zachodu z krajami postsowieckimi, usunięcie amerykańskiej broni jądrowej z Europy oraz wycofanie wojsk i pocisków NATO z dala od granicy z Rosją. .

Jednak zdaniem Riabkowa USA chcą zignorować stanowcze żądania Rosji, proponując w zamian mniej ustrukturyzowaną formę negocjacji. „Nie powinniśmy wymyślać jakiegoś bezwymiarowego programu, gdy w naszym interesie jest uwzględnienie tematów, które od dawna zostały uporządkowane innymi kanałami. Musimy skupić się wyłącznie na dwóch przedstawionych przez nas projektach dokumentów ” – powiedział.

Wypowiedzi Riabkowa były poprzedzone cytatami w zachodnich mediach z nienazwanych źródeł w Białym Domu, twierdzących, że zbliżające się rozmowy skoncentrują się na kontroli zbrojeń, a także sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej.

„To samo w sobie jest bardzo trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę stopień rozbieżności między nami a USA, a USA i NATO, na tych sprawach”, zastępca FM powiedział, wyjaśniając, że Rosja nie zaakceptuje żadnego amerykańskiego próbę „rozcieńczonym” dyskusja nad proponowanymi traktatami.

„Stwierdzilibyśmy w takim przypadku, że USA nie są gotowe na poważną rozmowę. Zachęcamy do negocjacji, intensywnie i szybko. Uważamy, że sprawa nie jest po prostu spóźniona. Jest przejrzały” – dodał.

CZOŁGI T-14 ARMATA PRZEJDŹ DO PRODUKCJI MASYWNEJ

Rosja, dając jasno do zrozumienia, że ​​jest niewzruszona w swoim stanowisku, ogłosiła dziś również, że wprowadza czołg T-14 „ARMATA” do pełnej, masowej produkcji.

https://pbs.twimg.com/media/FHwriJoXIAY2V8c?format=jpg&name=medium

T-14 ARMATA jest powszechnie uważany za najbardziej zaawansowany czołg na świecie.

Rosja wyprodukowała około 2300 takich czołgów do 2020 roku, ale potem wstrzymała się, gdy czołgi rozpoczęły rzeczywiste operacje w Syrii.

Realia operacyjne napotkane w Syrii doprowadziły do ​​zmian i ulepszeń czołgu. Te zmiany i ulepszenia sprawdzone na polu bitwy zostaną teraz wprowadzone do masowej produkcji.

Chociaż publicznie Rosja nie podała, ile czołgów oznacza „masowa produkcja”, źródła wywiadu twierdzą, że producentom powiedziano, aby planowali . . . . dziesięć tysięcy. (10 000).

Najwyraźniej Rosja przewiduje bardzo wielką bitwę w swojej przyszłości.

Wypowiedz się