JAK UMIERAJĄ KORPORACJE.

A Pan Benjamin ciągle snuje swoją historię, i dobrze, ale trochę rozsądku wleję w te wypowiedzi.

Pan Benjamin Fulford wciąż jest przekonany o tym, że Ameryka się odrodzi, już po usunięciu „kabały”, uważa że dzięki temu ten kraj odzyska swoją świetność i będzie potęgą. Liczy że „białe kapelusze” oczyszczą kraj. Niestety tak się nie stanie.

Pan Benjamin sam często pisze o U.S.A. jako KORPORACJI. Wiem że ma on doświadczenie w tych sprawach i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje, kiedy upada wielka korporacja. A dzieje się to, że jest krojona na części i sprzedawana po kawałku, aby uzyskać jak najwyższy zysk. Trochę jak z umierającym ciałem człowieka, „temu sprzedam nerkę za tyle, a tutaj mamy chętnych na serce więc zrobimy licytację”.

Wspominałem w ostatnim poście przy innym temacie że U.S.A. to KOPIA Imperium Rzymskiego, nadal stoję na tym stanowisku i twierdzę, że tak właśnie się to zakończy, żeby jednak nie być gołosłownym dosłownie kilka faktów.

Wiecie zapewne że Cesarstwo biło swoje własne srebrne monety, ale czy wiecie że te z czasów świetności miały w sobie 100% srebra, a te z czasów upadku maksymalnie 2%?
Nie kojarzy Wam się to z dewaluacją dolara, derywatami giełdowymi i zniesieniem „parytetu złota”?

Wiecie że miasto Rzym nigdy nie miało murów obronnych? Istniały jedynie stare wewnętrzne mury, ale miasto już dawno rozrosło się poza nie.

To dziwne że takie miasto nie miało murów w tych czasach, ale wiecie kiedy zaczęto myśleć o murach?

Kiedy utrzymanie porządku dzięki armii nie przynosiło już skutku, ale wówczas było już za późno.

Nie kojarzy Wam się to z „murem Trumpa”?

Inny fakt. Czy wiecie że w pewnym momencie władzę w Rzymie przejęło wojsko, a tron cesarski był WYSTAWIANY NA AUKCJĘ!?

Kto miał chęć i odpowiednią ilość pieniądza mógł być POTUS….oczywiście tylko jako marionetka, wojsko nadal rządziło.

Nie widzicie analogii z obecną sytuacją U.S. Army?

Kiedy było już naprawdę źle Cesarstwo zostało podzielone na dwie części na skutek WOJNY DOMOWEJ.

To w zasadzie zakończyło tą historię, później te dwa twory trwały jeszcze jakiś czas, nim zostały wchłonięte przez lokalne plemiona i powrócono do z grubsza obecnych granic.

Dlatego właśnie twierdzę, że Pan Fulford się myli, nie wiem tylko czy świadomie, czyżby nie znał historii?????

Wobec powyższego przewiduje teraz taki scenariusz że U.S.A. zostaną podzielone. Prawdopodobnie podług zadłużenia i opłacalności. Tradycyjnie u nich to na US Północ i US Południe. Te dwa twory przetrwają jeszcze trochę, a później jednych pochłoną Meksykanie, a drugich Kanadyjczycy.

WINNYCH NIE ZNAJDZIECIE. Winni właśnie teraz opuszczają tonący okręt. Jak Pan Epstein. Tyle było gadania, facet „odfrunął” i….NIE MA SPRAWY!! Nikt już nie mówi o tysiącach wykorzystywanych dzieci, o setkach współpracowników. Nie słychać ani słowa o procesach, odszkodowaniach. Tak to właśnie się dzieje na naszych oczach.

Wydaje się że Pan Benjamin robi za kogoś, kto ma w sposób łagodny przedstawić to opinii publicznej tak, aby sprawy nie wyrwały się spod kontroli. Doprowadza nas powoli do tej kwestii sondując czy opinia już jest gotowa na takie „NEWSY”.

Te wszystkie gadki o aktach oskarżenia to ściema, podobnie jak te opowieści o umowie między Rosją, Chinami i U.S.A. na sprzedaż plonów. Pomijając to że Pan Benjamin sam już się zaplątał, bo trochę wcześniej wspomina o tegorocznym kryzysie w uprawach w U.S.A. co samo w sobie wyklucza ich eksport, można jednak przypuszczać że jakaś umowa faktycznie została podpisana.

Ale na pewno nie jest to umowa dotycząca wymiany handlowej, jest to umowa dotycząca długów i ich ugodowego rozdysponowania.

Śmiem przypuszczać że w tej umowie została „sprzedana” Kalifornia wraz z jej sektorem IT, który jest najbardziej zyskowny. Stąd właśnie te dziwne powołania rezerwistów.

Jedyne czego nie wiem tutaj, to kwestia ludzi. Amerykanów jest obecnie ponad 460 milionów, na dodatek bardzo ululanych patriotyczną bajką wuja SAMA. Oni nie będą zadowoleni.

Gdybym to ja siedział przed szachownicą tego świata pewnie zastanawiał bym się trochę jak Król Anglii zwany Długonogim, który powiedział „Wiecie jaki jest największy problem ze Szkocją? …taki że mnóstwo tam Szkotów!”

Nie chcę być złą nowiną, ale generalnie wszystko ku temu zmierza, jak pomyślę sobie, że tam jest gotujący się Yellowstone…to wolę nie myśleć, co ktoś może sobie nie tylko pomyśleć ale i zrealizować!

Autor: Krnąbrny1

Comments

  1. krnabrny1 says:

    Do redakcji: DZIĘKUJĘ:-)

Wypowiedz się