O znikaniu z Izraela i potajemnym przesiedleniu pejsatych do Polski i na Ukrainę pisze nie wielu autorów mających odwagę

Jak o tym już pisałem, Izrael musi zniknąć z mapy świata. Nie tylko z jakiś tam wyimaginowanych powodów, ale z bardzo konkretnego – brak wody słodkiej. Stąd wypowiedzi p. Kissingera, że do 2017 Izraela nie będzie. Stąd informacja, że pomiędzy rokiem 2010, a 2017 co najmniej 4.5 miliona mieszkańców obecnego Izraela zostanie przesiedlonych.

Izrael 9

Stad również wykup miliona kilometrów kwadratowych w Patagonii, z powodu znajdującej się w tym regionie najczystszej wody pitnej na świecie [plus ropa].

Stad „przeciek” kontrolowany o pochodzeniu 85% ludności z plemion turecko-mongolskich, czyli chazarskich.

I stąd akcje wywiadów w rodzaju „pogromu kieleckiego” we Francji. Powstają więc dwa problemy, po pierwsze, co zrobić z tymi ludźmi, po drugie, kiedy to nastąpi.

http://educodomi.blog.pl/2015/12/24/pogrom-kielecki-a-masakra-paryska-1113/

http://educodomi.blog.pl/tag/pogrom-kielecki/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_kielecki

https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/03/dr-jerzy-jaskowski

Przyczyną powstania tego tworu politycznego, zwanego Izraelem, nie są jakieś tam prawa natury, ale doraźne korzyści koncernu Rothschilda. Przypominam, że po zarazie ziemniaczanej w 1848 – 1852 roku w Irlandii, która potem rozszerzyła się na Śląsk i Małopolskę, starsi i mądrzejsi wpadli na pomysł rządzenia światem za pomocą żywności.

Środki masowego przewozu, w rodzaju transportu kolejowego i parowców, dzięki wynalezieniu silników rozwijały się tak korzystnie, że przewiezienie żywności z jednego kontynentu na drugi nie stanowiło problemu. Problemem był fakt małego zaludnienia zarówno Ameryki, szczególnie Południowej, czy Afryki, a przeludnienia państw europejskich. Czyli siła robocza nie była w tym miejscu, gdzie były środki produkcji.

Zorganizowano to bardzo szybko. Zaczęła się masowa emigracja, jak to ładnie nazwano, za chlebem. Wbrew podręcznikowym opisom, była to doskonale zorganizowana i skorelowana w czasie akcja. Z jednej strony rzekoma walka z poddaństwem, a z drugiej strony masowi naganiacze, jak to opisują księża katoliccy, tak kręcący chłopom w głowach, że nawet dobrzy gospodarze sprzedawali za pół ceny swoje gospodarstwa, aby wyjechać do Hameryki.

Wbrew także opinii prezentowanej przez mass media masowego ogłupiania, czarni niewolnicy stanowili zaledwie ułamek przymusowo przywożonej do Ameryki ludności. Głównie zaludniali ją biali niewolnicy z krajów protestanckich.

Kościół Katolicki już w XIII wieku zabronił niewolnictwa, ale po powstaniu sekty protestanckiej, niewolnictwo w majestacie prawa przywrócono. Przez pierwsze dwa wieki byli to głównie Irlandczycy i ludność z Wysp, dzięki dekretowi Cromwella wywożona do Ameryki pod byle pretekstem.

Na marginesie, największym ośrodkiem handlu niewolnikami w naszym sąsiedztwie była Praga czeska. Stad bogactwo Czechow i złote uliczki. 

O stopniu, delikatnie mówiąc, ogłupiania polskiego społeczeństwa, świadczą fakty.

http://www.polishclub.org/tag/biali-niewolnicy/

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=16534&Itemid=119

http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/57486

Proszę zadać swoim znajomym proste pytanie: co znaczą pojęcia Inner Temple, Lincoln Inn, City of London, Crown Temple itd. Dopiero znajomość tych pojęć pozwala chociaż bardzo pobieżnie zorientować się w prawach rządzących tym łez padołem.

Proszę zauważyć, że wszelkiej maści publicyści jak ognia unikają tematów, zwanych powszechnie międzynarodowymi, a skupiają się tylko na tym, czy p. Duda ma kurze łapki albo komu p. Kopacz stawiała loda. Temat zachodzących zmian, czy to bliskich, czy dalekich, nie podlega dyskusji w mediach masowej dezinformacji. Proszę zauważyć, że coraz częściej artykuły nie są podpisywane imieniem i nazwiskiem, albo dziennikarz powołuje się na jakieś bardzo enigmatyczne dane typu eksperci, naukowcy, politolodzy itd, w żadnym przypadku nie ujawniając źródła swoich wypocin.

Otóż na fakt, że tempo przemian przyspiesza, wskazują dwie wypowiedzi. Nie tak dawno p. premier Beniamin Natanjahu uroczyście ślubował, że Wzgórza Golan, zabrane Syrii w czasie wojny w 1967 roku, są na wieczne czasy izraelskie.

Przypomnę, w 1967 roku Izrael niespodziewanie zaatakował Syrię, zajmując Wzgórza Golan. Niestety, do utrzymania terenu potrzebował dodatkowo ze dwie dywizje. A skąd zdobyć przeszkolonych rekrutów? Oczywiście z krajów demoludu. Stad już w pół roku później mieliśmy tzw. zamieszki marcowe, które spowodowały legalny transfer aż 27 000 rekrutów, w większości oficerskich i podoficerskich, ze specjalnościami czołgiści, radiooperatorzy, lotnicy, artylerzyści.

U nas, w typowy sposób dla fałszywej flagi, wmówiono społeczeństwu, że to walki frakcyjne w PZPR, a to była normalnie zorganizowana akcja służb specjalnych, podobnie jak w 1946 roku w Krakowie i Kielcach.

Nie byłoby nic dziwnego w wypowiedzi p. Premiera, gdyby nie błyskawiczna opozycja niemieckiego rządu. Martin Schaefer, rzecznik niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział, że ta wypowiedź jest sprzeczna z prawem międzynarodowym:

Jest to podstawowa zasada prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych, że żadne państwo nie może sobie rościć prawa do aneksji terytorium innego państwa.”

Rezolucja ONZ 198, jednogłośnie odrzuciła zajęcie terenu przez Radę Bezpieczeństwa.

Przypomnę, że obecne Niemcy to spółka prawa handlowego, zarejestrowana w Izbie Handlowej we Frankfurcie. Pojęcie kanclerz faktycznie oznacza dyrektora urzędującego spółki. Jak wiadomo, każdego dyrektora urzędującego rada nadzorcza może zmienić bez problemu w ciągu godziny. Innymi słowy, wypowiedź ta jednoznacznie oznacza, że decyzja zapadła na górze. 

Podobno po tej wypowiedzi, p. Natanjahu udał się błyskawicznie do Moskwy, rzekomo w celu omówienia tego problemu Wzgórz Golan.

Przypominam, że to W. W. Putin jest członkiem parlamentu City of London i na pewno nie zrobi niczego, co by nie było omówione w CITY. Prawdopodobnie rozmowy będą dotyczyły transportu Chazarów z Izraela na Ukrainę, być może przez porty krymskie. Dlatego tuż przed świętami wielkanocnymi podpisano zakończenie problemu krymskiego. Rosja dostała Krym i tzw. tereny Nowej Rosji, czyli to, co nam ukradła po I Rozbiorze.

Przypominam, miasto Kijów było przez prawie 400 lat miastem wojewódzkim w Polsce, a prawa miejskie otrzymało dopiero w 1492 roku od króla polskiego, Aleksandra Jagiellończyka. 

A tak na marginesie sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wymordowano już od 2011 roku ponad 215 518 Syryjczyków, w tym sporo chrześcijan. Dzieci wymordowano 10 808, a kobiet 7000. Tylko w okresie ostatnich pięciu tygodni zamordowano około 5000 ludzi. Czyli mają dobre tempo w depopulacji.

Jak wiadomo ISIS, czy jak ich tam obecnie nazywają, byli szkoleni przez najlepsze służby świata CIA i „Mossad”. 

Raport Centrum Badań Polityki Syrii podaje, że wojna zmniejszyła średnią długość życia ludności o 20 lat, a 80% ludności popadło w skrajne ubóstwo. Z tej liczny 30% populacji Syrii spadło do poziomu skrajnej nędzy. Ludność Syrii zmniejszyła się z 20 80 000 w roku 2010, do 17 650 000 w roku 2014. Ponad 3 330 000 wyemigrowało do innych krajów, a 6.8 miliona musiało opuścić swoje domy. Ponad 50% dzieci nie uczęszcza do szkół. 

Konflikt spowodował straty rzędu 200 miliardów dolarów.

No, ale kogo to tak naprawdę obchodzi. Skorzystała na tym Arabia Saudyjska. Ropa się kończy i komornik może zacząć pukać do drzwi szejków. Za niewpuszczenie do obrotu aktywów amerykańskich w wysokości 750 miliardów dolarów uzyskała zgodę na zaatakowanie Etiopii. Zdziwisz się Czytelniku, o co chodzi!

Otóż w Etiopii znajduje się jeden z największych zbiorników ropy naftowej. A szejkowie w nagrodę za magazynowanie aktywów, uzyskali prawo do jego eksploatacji. Stąd F-32 nad Etiopią. Porównaj, jak USA ocenia swoich totumfackich. Arabia Saudyjska dostała nowsze F-32, a my tylko staroć, zwaną F-16. Egipt dostał F-25. I w dodatku zapłaciliśmy za te kilka F-16 dwa albo 3 razy drożej, aniżeli na przykład Izrael. Ciekawe, jakie napiwki dostali lokalni handlarze? 

Dlaczego to przypominam?

Ponieważ czasy biegną do przodu i podział tego tworu, nieuznawanego przez ONZ, a którego sponsorujemy, dobiega końca. Przypomnę, mamy wydać 150 miliardów na zbrojenie i nadwyżki przekazać na Ukrainę. My mamy ok. 40 000 polowych żołnierzy, a Ukraina 255 000. I to my mamy zbroić ich? Prezydent Duda lekką rączka, poza Parlamentem i Rządem, podarował „Ukrainie” 16 miliardów, a jej już nie ma. Jak podzielą Ukrainę, to z jakiej części otrzymamy zwrot? Tej, co będzie przyłączona do Polski, czyli Lwowskiej? A to jest 10 milionów ludzi, w większości emerytów i rencistów, plus bezrobotni. Stąd zmiany w służbie zdrowia, że każdy pacjent musi być przyjęty przez POZ. 

W kolejce do zmian stoi Polska. I tym „radosnym” zdaniem kończę.

dr J. Jaśkowski

Źródło: http://alexjones.pl/aj/aj-swiat/aj-polityka-na-swiecie/item/84596-znikanie-izraela

Opublikowano za:  http://racjapolskiejlewicy.pl/o-znikaniu-z-izraela-i-potajemnym-przesiedleniu-pejsatych-do-polski-i-na-ukraine-pisze-nie-wielu-autorow-majacy-odwage/8897

Comments

  1. marcin says:

    „Przypominam, miasto Kijów było przez prawie 400 lat miastem wojewódzkim w Polsce, a prawa miejskie otrzymało dopiero w 1492 roku od króla polskiego, Aleksandra Jagiellończyka.”

    I co z tego? Czy może to znaczy że za czasów Jagiellończyka Kijów dochrapał się statusu miasta, wcześniej miasta na wysokim brzegu Dniepru nie było?

    Miasto Kijów w ruskiej historiografii nosi tytuł „Matki ruskich miast” (https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9C%D0%B0%D1%82%D1%8C_%D0%B3%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%B4%D0%BE%D0%B2_%D1%80%D1%83%D1%81%D1%81%D0%BA%D0%B8%D1%85). Kijów to pierwsza uznana stolica ośrodka państwowego Rusi, odpowiednik dzisiejszej Moskwy sprzed ponad tysiąca lat. Kijów był tą stolicą i dużym miastem pewnie z pięćset lat przed przejęciem miasta przez Rzeczpospolitą i przed narodzeniem Aleksandra Jagiellończyka. Tytuł “Matki ruskich miast” pochodzi właśnie z tego okresu.

    W centrum Kijowa stoi Złota Brama, o którą podobno wyszczerbił swój miecz Bolesław Chrobry. Obecna Złota Brama została postawiona za czasów Leonida Breżniewa ale podobno przypomina tą sprzed tysiąca lat. To duży obiekt i zapewne był on skorelowany z wielkością miasta, do którego stanowił wejście (https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82ota_Brama_w_Kijowie).

    Doktor Jaśkowski może zna się na zdrowiu, ale irytująca jest jego maniera uwiarygadniania i promowania judeokatolickiego cwaniaczka Stasia Michalkiewicza. Jak wypowiada się o historii, to niestety bardzo często błądzi i trudno w jego historycznych wywodach znaleźć jakąś logikę. Przeciwnie – to raczej tanie efekciarstwo w stylu jego judeokatolickiego idola.

    ______________________

    „Przypominam, że po zarazie ziemniaczanej w 1848 – 1852 roku w Irlandii, która potem rozszerzyła się na Śląsk i Małopolskę, starsi i mądrzejsi wpadli na pomysł rządzenia światem za pomocą żywności.”

    Nie, żywność jest instrumentem sprawowania władzy od wielu tysięcy lat. Samo Imperium Brytyjskie do perfekcji opanowało taktykę używania głodu jako instrumentu sprawowania władzy. W latach 1770-tych w Bengalu za pomocą głodu udało im się zmniejszyć populację o ~10 milionów ludzi, co stanowiło ~33% ówczesnej populacji tego regionu Indii (https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Bengal_famine_of_1770). To chyba niezłe osiągnięcie, prawda?
    To tylko jedno z całego szeregu takich zdarzeń w Indiach, szacuje się że w wyniku głodu w Indiach brytyjskich w sumie zginęło prawie sto milionów ludzi. Późniejsze wyczyny bolszewików w Rosji to tylko kontynuacja polityki prowadzonej przez stulecia przez Londyn w różnych częściach Imperium.

    Wyżej napisałem, że żywność jest instrumentem sprawowania władzy do TYSIĘCY lat. Niesławne Imperium Brytyjskie to dopiero setki lat historii. O znacznie dłuższej tradycji zaświadcza judejska mitologia, tutaj rozdział 41 Księgi Rodzaju (http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=41).
    Król egipski miał sen o siedmiu krowach tłustych i siedmiu chudych. Znaczenie tego snu wyjaśnił Józef. Radził:

    34 Niech faraon tak ustanowi nadzorców, by zebrać piątą część urodzajów w Egipcie podczas siedmiu lat obfitości. 
    35 Niechaj oni nagromadzą wszelką żywność podczas tych lat pomyślnych, które nadejdą. Niechaj gromadzą zboże do rozporządzenia faraona jako zaopatrzenie dla miast i niechaj go strzegą. 
    36 A będzie ta żywność zachowana dla kraju na siedem lat głodu, które nastaną w Egipcie. Tak więc nie wyginie [ludność] tego kraju z głodu»

    Król egipski mianował Józefa zarządcą kraju.

    56 Gdy był głód na całej ziemi, Józef otwierał wszystkie [spichlerze], w których było [zboże], i sprzedawał zboże Egipcjanom, w miarę jak w Egipcie głód stawał się coraz większy. 

    W czasach obfitości Józef zabierał 20% zboża od chłopów jako PODATEK, bez żadnego wynagrodzenia dla chłopów. Gdy przyszły lata głodu, Józef udostępniał zboże ludności ale nie w ramach świadczeń państwowych, Józef zboże SPRZEDAWAŁ w transakcjach całkowicie komercyjnych. Oczywiście ogromna większość ludzi nie miała pieniędzy na zakup zboża na wiele lat. Skąd mieli pieniądze? Musieli się sprzedawać w niewolę. Dzięki tej operacji wolni chłopi egipscy w 14 lat zostali przekształceni w niewolników.

    To jest właśnie używanie dostępu do żywności do celów politycznych. Ta opowieść to legenda, ale świadczy o rodowodzie metody.

Wypowiedz się