Zerwanie Konkordatu z 1925 r. i Porozumienie zawarte między Rządem RP i Episkopatem Polski z dnia 14 kwietnia 1950 r.

episkopat-jako-partia

Zerwanie Konkordatu zawartego pomiędzy Rzeczpospolitą Polską, a Stolicą Apostolską w dniu 10 lutego 1925 r. nastąpiło z doraźnego powodu – niedotrzymywania przez Watykan zawartej umowy oraz  na tle – jego współpracy z Hitlerem i ochrony hitlerowskich zbrodniarzy po wojnie – jako głównego powodu.

<<Na posiedzeniu w dniu 12 września 1945 roku Rada Ministrów powzięła jednomyślnie uchwałę:

„Zważywszy, że:

  • W roku 1940 Stolica Apostolska powierzyła za pośrednictwem nuncjusz w Berlinie administracje diecezji chełmińskiej biskupowi gdańskiemu Niemcowi Karolowi Splettowi, co było naruszeniem konkordatu… i że,
  • Stolica Apostolska mianowała dla arcybiskupstwa gnieźnieńsko – poznańskiego administratora apostolskiego Niemca Breitingera… Rząd Polski stwierdza, że konkordat zawarty pomiędzy Rzeczypospolita Polska a Stolica Apostolską (w dniu 23 kwietnia 1926 r.) przestał obowiązywać wskutek jednostronnego zerwania go przez Stolice Apostolską”.

Mimo zerwania konkordatu i nieistnienia normalnych stosunków dyplomatycznych między papiestwem, a rządem polskim zaszedł fakt bezpośredniego zwrócenia się papieża do rządu polskiego. Kiedy w ręce sądu R.P. dostał się zbrodniarz wojenny, kat i prześladowca ludności polskiej Arthur Greiser, Stolica Apostolska poleciła swemu nuncjuszowi w Rzymie przekazać ambasadzie RP w Rzymie notą następującej treści:

Pan Arthur Greiser, skazany na śmierć, prosił telegraficznie Jego Świątobliwość o interwencję w sprawie ułaskawienia go.

Pan ów, jak wiadomo, był zaciętym wrogiem kościoła i prześladował go w rządzonym przez siebie Warthegau. Mimo to Jego Świątobliwość, biorąc przykład z Boskiego Mistrza, który na krzyżu modlił się za tych, co go ukrzyżowali, wysłuchał prośby skazańca i w związku z tym zwraca się do kompetentnych władz z ojcowską prośbą, aby wymienionemu skazańcowi zostało oszczędzone życie”. (Dziennik watykański „Osservatore Romano” z dnia 22 lipca 1946 roku opatrzył tę prośbę papieska o ułaskawienie hitlerowskiego zbrodniarza prowokacyjnym tytulikiem: „Totalizm w Polsce”).

Zauważono przy okazji, że Papież wcale nie był osoba uprawnioną do przebaczania hitlerowcom „na wzór Boskiego Mistrza”, ponieważ nie był wcale ofiarą hitlerowców, lecz ich wspólnikiem.

Współpraca Watykanu z hitlerowskimi, włoskimi i japońskimi zbrodniarzami wojennymi została udokumentowana tyloma obciążającymi świadectwami, że postępowa opinia publiczna w krajach zachodnich (m.in. studenci brytyjskiego uniwersytetu w Cardiff, Glamorganshire) domagała się postawienia papieża Piusa XII przed Trybunał Narodów na równi z Goeringiem, cesarzem Hirohito i innymi zbrodniarzami wojennymi ( za; „Literary Guide z marca 1946 r.)

Istniało tajne porozumienie między Watykanem, a rządem Rzeszy, na mocy którego dowództwo niemieckich sił zbrojnych zobowiązało się do pomocy w nawracaniu ludności okupowanych terenów ZSRR na katolicyzm. Hitlerowcy rozpowszechniali na tych obszarach drukowane w Watykanie książeczki do nabożeństwa dla katolików rosyjskich z modlitwami o powrót caratu. Materiały opublikowane przez Manhattana w jego książce potwierdzają, że Watykan był tajnym pośrednikiem między Hitlerem, a mocarstwami zachodnimi i że dyplomacja watykańska czyniła, co mogła, aby doprowadzić do odrębnego porozumienia między Niemcami, a państwami anglosaskimi dla uratowania „osi” przed bezwarunkową kapitulacją.

Po rozbiciu Niemiec pod Stalingradem Watykan rozpoczął wielką akcję na rzecz „pokoju bez kapitulacji i odszkodowań”, „pokoju zgody i harmonii między zwycięzcami ,a zwyciężonymi”. Pius XII wydał nawet specjalne orędzie do londyńczyków, aby nie mścili się na Niemcach za naloty V1 i V2. Dziś wiemy, że istotne części składowe do broni V2 były produkowane we Włoszech przez należące do zakonu salezjanów wytwórnie broni „Rasetti”. Podczas wojny Watykan czerpał olbrzymie zyski z dostaw broni dla hitlerowców (za: „Il Vatcano contro il progresso”, Rzym 1949, str. 50).

Po bezwarunkowej kapitulacji Niemiec papież zaczął czynić starania o uratowanie czołowych hitlerowców od sprawiedliwego sądu narodów. Kancelaria papieska oficjalnie interweniowała w sprawie ułaskawienia 200 hitlerowskich zbrodniarzy, w ich liczbie katów polskiego narodu, gen, gub. Franka i Greislera. W orędziu wigilijnym 1945 roku Pius XII interweniował na rzecz głównych zbrodniarzy wojennych, czekających na proces norymberski.

„Papieże zawsze stali w obozie sił wstecznych – pisze słusznie Skibiński w <Przeglądzie Międzynarodowym>dając obozowi, do którego należą, najbardziej autentyczny stempel zacofania i reakcyjności. Popierali oni i popierają wszelkie reżimy faszystowskie: dyktaturę Mussoliniego we Włoszech, dyktaturę Franco w Hiszpanii i dyktaturę Salazara w Portugalii. Papieże tworzyli własne katolicko – klerykalne, oparte na encyklikach papieskich, systemy faszystowskie, jak chrześcijańsko – faszystowski system Dollfussa w Austrii, katolicko – hitlerowski system Ante Pawelicza w Chorwacji, katolicko – hitlerowski system biskupa Tiso w Słowacji.

Kiedy wybuchła wojna i Hitler okupował pół Europy, duchowieństwo katolickie krajów podbitych wiedząc o tym, że Pius XII jest sojusznikiem Hitlera i że papieże zawsze zalecali uległość i posłuszeństwo wobec silniejszego, przystąpiło do współpracy z Hitlerem.

Czcigodny ojciec Panici, kaznodzieja katedry Notre Dame w Paryżu podczas okupacji, mówił w kazaniu w roku 1942: „Jesteśmy obowiązani, zgodnie z sumieniem, powiedział święty Paweł, słuchać władzy prawowitej ( to znaczy hitlerowskich okupantów)… Poświęćmy realne wysiłki dziełu współpracy (kolaboracji), której od nas żądają (za; Roger Garaudy, „Komunizm a moralność”, książka, 1948, str. 8).

W ogóle hierarchia katolicka była we Francji najbardziej gorliwą i najpotężniejsza propagatorką rządu zdrady Petaina. „Petain to Francja – mówił kardynał Gerlier, prymas Francji – a Francja to Petain” ( za: jak wyżej str. 17).

W Polsce znaleźli się również wyżsi duchowni, godni koledzy kardynałów Gerliera i Suharda, godni kontynuatorzy tradycji biskupów Kossakowskich, Podolskich, Skarszewskich, Poniatowskich, Massalskich. Jednym z nich był na przykład biskup kielecki Czesław Kaczmarek, który w „Przeglądzie diecezjalnym Kieleckim” w roku 1940 (nr 5-6, str. 53) wydrukował takie „patriotyczne” orędzie: „Wzywam Was, abyście nasamprzód wierni świętym przykazaniom Boga i Kościoła okazali się posłuszni względem władz administracyjnych we wszystkim, co się nie sprzeciwia sumieniu katolickiemu. Tydzień potem powtórnie wskazałem Wam, jakie stanowisko zająć macie wobec zarządzeń władz niemieckich. Chcę tedy i wzywam Was, abyście z całą sumiennością zachowywali wszystkie przepisy… W społeczeństwie musi być porządek i ład… Tym bardziej nie wolno nam nakłaniać ucha na podszepty podejrzanych ludzi, gdyby usiłowali wciągnąć społeczeństwo nasze, zwłaszcza młodzież, do nieobliczalnej akcji”.

Kuria biskupa Adamskiego już 13 września 1939 r. pośpieszyła z listem w języku niemieckim (!): „Liebe Christen – Mili Chrześcijanie ! Współpracujmy z władzami niemieckimi, dopilnujcie jak dobrzy chrześcijanie i obywatele wszystkich ustaw i rozporządzeń niemieckich władz wojskowych i cywilnych. Zajmijcie się spokojnie waszą pracą domową. Ufajcie bezwzględnie organom mianowanym w waszych gminach przez władze niemieckie… Wtedy w naszym kraju rodzinnym przyświeci słońce szczęśliwej przyszłości”.

Opublikowano niedawno wyciąg z tajnego raportu Martina Bormana, zastępcy Hitlera, z posiedzenia, jakie się odbyło w dniu 2 października 1940 roku w mieszkaniu Hitlera:

„Polakom – mówił Hitler – nie będzie wolno podnieść się na wyższy stopień, ponieważ staliby się natychmiast komunistami. Dlatego jest rzeczą zupełnie właściwa, ażeby Polska zachowała swój katolicyzm. Polscy księża będą dostawali od nas żywność, będą natomiast w zamian prowadzili swe owieczki w kierunku wyznaczonym przez nas. Księża będą przez nas opłacani i będą wygłaszać kazania według naszych życzeń. W wypadku, gdyby jakiś ksiądz przeciwstawił się temu, trzeba załatwić się z nim w sposób najkrótszy. Księża powinni trzymać Polaków w głupocie i ciemnocie, co całkowicie odpowiada naszym interesom. Podniesienie Polaków na wyższy stopień intelektualny równałoby się utracie sił roboczych, których potrzebujemy”.

Teraz rozumiemy, dlaczego w okresie zaciętego prześladowania wszystkiego, co polskie, zamknięcia wszystkich pism polskich i prześladowania polskich pisarzy i dziennikarzy, gen. Gub. Frank zezwolił na wydawanie już w roku 1940 „Rycerza Niepokalanej” i przeglądów diecezjalnych. Nie uważał tych wydawnictw, i słusznie, za prasę polską, tak jak prasą polską nie był „Kurier Częstochowski”,katolicki organ prasowy Generalnego Gubernatorstwa” ( wychodzący bez przerwy od 14 września 1939 do 16 stycznia 1945 r.) ani „Nowy Kurier Warszawski”, ani „Fala”.

We wstępie do książki „1000 lat zatargów z papieżami” Andrzej Nowicki pisze tak: „Uwzględniamy także papieskie tradycje czwartego rodzaju, mianowicie tradycje papieskiego nepotyzmu. Chodzi o to, że olbrzymia większość papieży, z Piusem XII włącznie, kierowała się w swej reakcyjnej i antypolskiej polityce bynajmniej nie interesem religii, ale przede wszystkim interesem własnej rodziny. Pragnienie wyniesienia i wzbogacenia własnych krewnych było myślą przewodnią olbrzymiej większości pontyfikatów, a papież Pius XII, który uczynił swoich niezamożnych do niedawna bratanków miliarderami – prezesami potężnych koncernów, jest i w tej dziedzinie kontynuatorem najgorszych tradycji papiestwa.

Piata płaszczyzna tarć jest rezultatem przypisywania sobie przez papieży zwierzchnictwa nad Polską. Od tysiąca lat papieże uważają się za panów i właścicieli Polski: przez wiele stuleci przysyłali do nas kolektorów (poborców) ściągających wysoki haracz; przez wiele stuleci szafowali naszą krwią, podżegając naród polski do wojen za interesy papiestwa; przez wiele stuleci Polska była dla papieży przedmiotem targów z carami i cesarzami. Od tysiąca lat – po dziś dzień – działa na terenie Polski szeroko rozgałęziona bogata i potężna agentura papieska, którą stawiał dawniej do dyspozycji Habsburgom, zaborcom, okupantom, a dziś stara się przekształcić w narzędzie antypolskiej działalności na rzecz amerykańskich imperialistów”.

Materiał opublikowany na podstawie (w tym wymienione źródła pierwotne): Andrzej Nowicki, „1000 lat zatargów z papieżami” Wyd. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1950 str. 8, 9, 200-205. Książka zostanie opublikowana w całości na naszej stronie.

„ 14 kwietnia 1950, Warszawa

Porozumienie zawarte między przedstawicielami

Rządu RP i Episkopatu Polski

W celu zapewnienia Narodowi, Polsce Ludowej i jej obywatelom najlepszych warunków rozwoju oraz możliwości wszechstronnej i spokojnej pracy – Rząd Rzeczypospolitej, który stoi na stanowisku poszanowania wolności religijnej oraz Episkopat Polski, mający na względzie dobro Kościoła i współczesną polska rację stanu – regulują swe stosunki w sposób następujący:

  1. Episkopat wezwie duchowieństwo, aby w pracy duszpasterskiej zgodnie z nauką Kościoła nauczało wiernych poszanowania prawa i władzy państwowej.
  2. Episkopat wezwie duchowieństwo, aby w swej działalności duszpasterskiej nawoływało wiernych do wzmożonej pracy nad odbudową kraju i nad podniesieniem dobrobytu Narodu.
  3. Episkopat Polski stwierdza, że zarówno prawa ekonomiczne, historyczne, kulturalne, religijne, jak i sprawiedliwość dziejowa wymagają, aby Ziemie odzyskane na zawsze należały do Polski. Wychodząc z założenia, że Ziemie odzyskane stanowią nieodłączną część Rzeczypospolitej, Episkopat zwróci się z prośba do Stolicy Apostolskiej, aby administracje kościelne, korzystające z prawa biskupstw rezydencjalnych, były zamienione na ordynariaty biskupie.
  4. Episkopat w granicach sobie dostępnych będzie się przeciwstawiał wrogiej działalności, a zwłaszcza antypolskim i rewizjonistycznym wystąpieniom kleru niemieckiego.
  5. Zasada, że Papież jest miarodajnym i najwyższym autorytetem Kościoła, odnosi się do spraw wiary, moralności oraz jurysdykcji kościelnej, w innych natomiast sprawach Episkopat kieruje się polska racją stanu.
  6. Wychodząc z założenia, że misja Kościoła może być realizowana w różnych ustrojach społeczno-gospodarczych, ustanowionych przez władzę świecką, Episkopat wyjaśni duchowieństwu, aby nie przeciwstawiało się rozbudowie spółdzielczości na wsi, ponieważ wszelka spółdzielczość w istocie swej jest oparta na etycznym założeniu natury ludzkiej, dążącej do dobrowolnej solidarności społecznej, mającej na celu dobro ogółu.
  7. Kościół – zgodnie ze swymi zasadami – potępiając wszelkie wystąpienia antypaństwowe będzie przeciwstawiał się zwłaszcza nadużywaniu uczuć religijnych w celach antypaństwowych.
  8. Kościół katolicki, potępiając zgodnie ze swymi założeniami każdą zbrodnię, zwalczać będzie również zbrodniczą działalność band podziemia oraz będzie piętnował i karał konsekwencjami kanonicznymi duchownych, winnych udziału w jakiejkolwiek akcji podziemnej i antypaństwowej.
  9. Episkopat, zgodnie z nauka Kościoła, będzie popierał wszelkie wysiłki zmierzające do utrwalenia pokoju i będzie się sprzeciwiał, w zakresie swych możliwości, wszelkim dążeniom do wywołania wojny.
  10. Nauka religii w szkołach.
  11. Rząd nie zamierza ograniczać obecnego stanu nauczania religii w szkołach; programy nauczania religii będą opracowane przez władze wspólnie z przedstawicielami Episkopatu; szkoły będą zaopatrzone w odpowiednie podręczniki; nauczyciele religii świeccy i duchowni będą traktowani na równi z nauczycielami innych przedmiotów; wizytatorów nauczania religii władze szkolne będą powoływały w porozumieniu z Episkopatem.
  12. Władze nie będą stawiały przeszkód uczniom w braniu udziału w praktykach religijnych poza szkołą.

Aneks: W niedzielę i święta oraz na początku i na końcu roku szkolnego będzie odprawiana dla uczniów Msza Święta; zgłaszającym się uczniom do rekolekcji i Komunii św. władze szkolne zapewnią – w okresie wielkopostnym lub wielkanocnym – trzy dni wolne od zajęć szkolnych; władze szkolne  ustalą godziny  dla młodzieży szkolnej zgłaszającej się do bierzmowania w czasie wizytacji biskupiej; władze szkolne nie będą stawiały przeszkód w odmawianiu modlitwy przed lekcjami i po lekcjach tym uczniom, którzy sobie tego życzą.

  1. Istniejące szkoły o charakterze katolickim będą zachowane, natomiast Rząd będzie przestrzegać, aby te lojalnie wykonywały zarządzenia i wypełniały program ustalony przez władze państwowe.
  2. Szkoły prowadzone przez Kościół katolicki będą mogły korzystać z praw szkół państwowych na ogólnych zasadach, określonych przez odpowiednie ustawy i zarządzenia władz szkolnych. W razie tworzenia lub przekształcania szkoły zwykłej na szkołę bez nauki religii, rodzice katoliccy, którzy będą sobie tego życzyli, będą mieli prawo i możliwość posyłania dzieci do szkół z nauczaniem religii.
  3. Katolicki Uniwersytet Lubelski będzie mógł kontynuować swą działalność w obecnym zakresie.
  4. Stowarzyszenia katolickie będą korzystały z dotychczasowych praw po zadośćuczynieniu wymogom przewidzianym w dekrecie o stowarzyszeniach. Te same zasady dotyczą sodalicji mariańskich.
  5. Kościół będzie miał prawo i możność prowadzić w ramach obowiązujących przepisów akcję charytatywną, dobroczynną i katechetyczną.
  6. Prasa katolicka i wydawnictwa katolickie będą korzystały z uprawnień określonych przez odpowiednie ustawy i zarządzenia władz na równi z innymi wydawnictwami.
  7. Kult publiczny, tradycyjne pielgrzymi i procesje nie będą napotykały na przeszkody. Obchody te dla zachowania porządku będą uzgadniane przez władze kościelne z władzami administracyjnymi.
  8. Duszpasterstwo wojskowe będzie uregulowane specjalnym statutem, opracowanym przez władze wojskowe w porozumieniu z przedstawicielami Episkopatu.
  9. W więzieniach karnych opiekę religijną będą sprawowali kapelani powołani przez odpowiednie władze na wniosek biskupa ordynariusza.

Aneks. W niedzielę i święta będzie miała miejsce Msza święta, kazanie, spowiedź i Komunia święta.

  1. W szpitalach państwowych i samorządowych opiekę religijna nad chorymi, którzy sobie tego życzą, będą wykonywali kapelani szpitalni, wynagradzani w drodze specjalnych umów.

Aneks. Zostanie powołana odpowiednia liczba kapelanów zabezpieczająca potrzeby chorych; kapelan będzie miał zarezerwowaną dyżurkę; kapelan będzie miał możność odwiedzania chorych.

  1. Zakony i zgromadzenia zakonne, w zakresie swego powołania i obowiązujących ustaw, będą miały całkowitą swobodę działalności.

Protokół wspólnej komisji Rządu Rzeczypospolitej Polskie i Episkopatu Polski w związku z zawartym porozumieniem.

  1. Wobec uzgodnienia stanowiska przedstawicieli Rzadu Rzeczypospolitej Polskiej i Episkopatu Polski w sprawie działalności Caritas i w celu normalizacji stosunków między Państwem, a Kościołem, organizacja kościelna Caritas przekształca się w Zrzeszenie Katolików dla niesienia pomocy biednym i potrzebującym. Zrzeszenie oprze swoją działalność na oddziałach odpowiadających podziałowi administracyjno-terytorialnemu kraju.

Episkopat – w myśl założeń charytatywnych Zrzeszenia – umożliwi zgodnie z zasadami oraz praktyka Kościoła katolickiego, działalność duchownym pragnącym pracować w tym zrzeszeniu.

Aneks. W sprawie własności nieruchomości kościelnych użytkowanych przez Caritas, Rząd rozważy możliwość załatwienia wynikłych strat w formie kompensaty z Funduszu kościelnego lub w drodze postanowienia prawa własności Kościołowi, z zabezpieczeniem użytkowania Zrzeszeniu Caritas.

  1. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej realizując ustawę  << o przejęciu przez Państwo dóbr martwej ręki>> w ramach art. 2, p. 3 i art. 7, p. 1 ustawy, rozważy potrzeby biskupów i instancji kościelnych celem uwzględnienia tych potrzeb i przyjścia im z pomocą.
  1. Ordynariuszom będą pozostawione ogrody i gospodarstwa rolne do 50 ha wraz z inwentarzem.
  2. Również seminarium duchownym będą pozostawione ogrody i gospodarstwa rolne do 50 ha wraz z inwentarzem.
  3. Gospodarstwa domowe do 5 ha, związane bezpośredno z terenem domów zgromadzeń zakonnych oraz inwentarz martwy i żywy wykorzystywany w tym gospodarstwie, jak budynki gospodarcze, znajdujące się na tej ziemi, nie będą przejęte przez Państwo.

Fundusz Kościelny będzie przekazywał odpowiednie sumy do dyspozycji ordynariuszy diecezji.

Realizując ustawę o służbie wojskowej, władze wojskowe będą stosowały odroczenia dla alumnów seminariów duchownych w celu umożliwienia ukończenia studiów, zaś księża po wyświęceniu i zakonnicy po złożeniu ślubów nie będą powoływani do czynnej służby wojskowej, lecz będą przeznaczeni do rezerwy z zakwalifikowaniem do służby pomocniczej.

Minister Administracji Publicznej                             Sekretarz Episkopatu

Władysław Wolski                                                    ks. bp Zygmunt Choromański

Wiceminister Obrony Narodowej                             Ordynariusz Diecezji Płockiej

Edward Ochab                                                          ks. bp Tadeusz Zakrzewski

Poseł na Sejm Ustawodawczy                                  Ordynariusz Diecezji Łodzkiej

Franciszek Mazur                                                      ks. bp Michał Klepacz

Opublikowano za: Pismo Okólne Episkopatu Polski, 1989 nr 17,s. 28-31, zamieszczone w: Ks. Stanisław Bogdanowicz, Edmund Nowicki Biskup Gdański, Wyd.s. 151 -154.

Wypowiedz się