Jan Sposób demaskuje manipulacje wicepremiera Mateusza Morawieckiego

Jak postrzegam Prezentację planu Mateusza Morawieckiego

MorawieckiProlog

Kiedyś Wiesław Gomułka, jak oznajmiał plan dla Polski, mówił językiem prostym i zrozumiałym dla każdego: „Chłopy, wy świnie, wy bydło… hodujta”!

Donald Tusk  dokonał znacznego postępu we wciskaniu kitu, kiedy swoimi gadzimi oczkami zwodził ludzi obiecując 80 reform. To oczarowanie starczyło mu na 8 lat demontażu Polski.

Pan Morawiecki jest inny. To gość z innej sfery, finansjery. Stąd jego nowomowa, bankowo-korporacyjna, wielkoskalowa. Inna też forma przekazu: to już nie jakieś paplanie, ale 60 slajdowy raport w postaci rysunków do pokolorowania.

To jest „Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju prezentacja.pdf  Pana Mateusza Morawieckiego (chyba, autoryzacja to Ministerstwo Rozwoju).

Diagnoza – co z niej wynika?

  1. Polska ma rzekomo najwyższy w UE wzrost PKB, 3,8%, a jednocześnie najwyższy wzrost zadłużenia państwa i gospodarstw. Polska jest winna zagranicznym inwestorom 2 bln złotych, a koszty obsługi zobowiązań zagranicznych sięgają szczytów Himalajów (obrazek 6) – to nie może być kontynuowane – stwierdza raport. Tyle tylko, że w tym procederze Pan Morawiecki brał udział, wyprzedając polskie aktywa bankowe. Uzależnienie od kapitału zagranicznego kosztuje Polskę ok. 95 mld. PLN (5% PKB) rocznie, to blisko półtora razy więcej, niż roczny budżet NFZ!
  2. Obrazek 7. Chroniczny deficyt budżetowy Polski skutkuje wzrostem długu publicznego. Rekordowy poziom kosztów obsługi długu publicznego to 42,5 mld PLN w 2012 r. – ponad 3 razy więcej niż wydatki na szkolnictwo wyższe. Ponad połowa długu publicznego w rękach inwestorów zagranicznych, to istotny czynnik ryzyka dla stabilności ekonomicznej Polski Ten ciężar to efekt zaniedbań zarówno po stronie dochodowej, jak i wydatkowej, szacowana luka wpływów z podatku VAT to ok. 35-55 mld PLN, a szacunki dotyczące CIT to między 10 a 40 mld PLN. Ale to jest właśnie efekt zagranicznych inwestycji!
  3. Problemy demograficzne (obrazek 8)– diagnoza nie podaje przyczyn spadku liczby pracujących Polaków (a są nimi: emigracja, bezrobocie, obciążenia fiskalne i represyjność organów państwa skutkujące ucieczką do szarej strefy) ani mechanizmów sytuacji demograficznej (pozbawienie Polaków uczestnictwa w majątku narodowym, jego grabież traktowana jako „przekształcenia własnościowe” a nie jako defraudacja, by nie można było ścigać ani karać zarówno złodziei jak i paserów!).
  4. Na obrazku 9 w oczy kłuje taki zapis: Dochód na osobę w pracowniczym gospodarstwie domowym jest wciąż o 28% wyższy niż w rolniczym! Ta informacja przyczyni się do dalszych antagonizmów między miastem a wsią. W rzeczywistości obszary biedy na wsi są – jak widać poza percepcją Pana Premiera. Skala ubóstwa wśród dzieci na wsi jest większa niż w mieście, jest na ten temat wiele opracowań, opartych na danych statystycznych i badaniach naukowych. Wsparcie dla ubogich rodzin w gminach wiejskich jest duża; dla przykładu w podlubelskiej gminie o dobrze rozwiniętym rolnictwie pomoc społeczna dotyczy 18% rodzin. Pan Minister nie podaje natomiast jak się to ma do dochodu rodzin sfery budżetowej, urzędniczej i całej kasty polityczno-próżniaczej! Wprawdzie obrazek 10 mówi o rozwarstwieniu dochodów (na 5% Polaków przypada 25% dochodów, ale niewątpliwie sam Pan Morawiecki i jego środowisko wśród tej grupy się znajduje). Czy takie rozwarstwienie ma jakiekolwiek moralne uzasadnienie, czy też jest to formalne złodziejstwo w świetle prawa, ustanowionego przez tę samą kastę dla siebie samej!?
  5. Nowomowa utrwala w naszej świadomości pojęcie „regionów”, chociaż dla administracji państwowej powinny to być województwa. Regiony źle się kojarzą, to pomysł eurokratów, mających na celu rozbicie spójności terytorialnej Polski. Takie regiony jak Pomerania, Silezja, Kaszuby…, zaczynają żyć swoim życiem, nie tyle gospodarczym, bo wszędzie jest dno, ile politycznym, coraz bardziej niezależnym od centrali.
  6. Obrazek 12. Raportu stwierdza: W polskiej gospodarce wciąż brakuje krajowego kapitału! Pan Premier, reprezentując banksterskie środowisko fałszywej ekonomii nie potrafi dostrzec, że prawdziwym kapitałem są: zasoby naturalne, ludzie (ich wiedza, umiejętności i zdolność do wykonywania pracy) oraz cała kultura materialna Narodu. A tego kapitału akurat w Polsce nie brakuje. Natomiast za tzw. „kapitał” Pan Morawiecki uważa (jak się domyślam) pieniądze (złotówki, euro, dolary czy inne szekle). Ale te pieniądze są tylko towarem, który wprawdzie jest przedmiotem uniwersalnym do wymiany, i powinien wyrażać wartość wymienionego wyżej kapitału, ale niestety tak nie jest. Pieniądze są kreowane z powietrza, wpuszczane do obiegu gospodarczego obciążone lichwą. Natomiast do ich kreacji uprawnione są banki prywatne. O czym Pan Morawiecki jako bankowiec niewątpliwie wie, więc komu naprawdę służy?
    Fałszywa ekonomia to sedno całego bałaganu, nie tylko na polskim podwórku, ale na całym świecie!  Szkoda, że Pan Premier/Minister niczego nie nauczył się z wydarzeń, jakie miały miejsce niedawno w Islandii. Uwaga, że 65% sektora bankowego stanowi kapitał zagraniczny, to fałszywe żale, gdyż sam Pan Morawiecki usilnie pracował w swoim życiu zawodowym, by baki polskie oddać w ręce ponadnarodowych korporacji. Sama informacja 65% niczego nie wyjaśnia – bo czy ten udział dotyczy kapitału czy zarządu banków? I może to jest dobry moment, by powiedzieć Narodowi – w czyich rękach faktycznie jest Narodowy Bank Polski.
  7. Obrazek 13 mówi, że 99,8% firm w Polsce to MSP! To jest obraz tego, co fałszywa ekonomia, okupacyjna władza i skorumpowani politycy nie potrafili zniszczyć- bo nie było z tego interesu dla prywatnych kieszeni. Nie jest tajemnicą, że każda większa firma, by istnieć, musiała płacić różnego rodzaju kontrybucje – tak długo, aż padła! To MŚP są przejawem oporu, heroicznej walki o przetrwanie, o byt Narodu! 3 duże przedsiębiorstwa w 40 milionowym kraju, jednym z największych w Europie – Panie Morawiecki, tu należy jasno powiedzieć: jesteśmy kolonią i wszyscy, którzy do tego doprowadzili – PASZLI WON! Naród oczekuje od nowego rządu, by ten wskazał i osadził winnych!

Cele programu Odpowiedzialnego Rozwoju

  1. Na dzień dobry taki bełkot: „więcej polskiej gospodarki w polskiej gospodarce”, w dobrym gimnazjum za takie werset byłaby słuszna pała. To takie masło maślane, jak procent cukru w cukrze czy alkoholu w alkoholu. Ale – założyliśmy że to taka nowomowa (albo mowa trawa) – brnijmy dalej!
  2. Obrazek 17. „Polska musi…” (?), chociaż poprawniej byłoby „rząd musi”. „Polskie firmy muszą dostać” – muszą, to one dać, podatki! Natomiast w programie rządowym winno być napisane: „firmy dostaną od rządu pozytywny impuls…”, albo „rząd musi dać polskim firmom pozytywny impuls…” Natomiast „gra do jednej bramki” to już duży postęp, bo ekipa Tuska haratała w gałę do dwóch bramek!
  3. 5 filarów rozwoju gospodarczego w Polsce (obrazek 19) to piramida życzeń, haseł i ogólników.
    1. Pkt1 Reindustrializacja (za wikipedią: stopniowe przechodzenie w strukturze gałęziowej przemysłu od gałęzi kapitałochłonnych (tzn. o dużym zapotrzebowaniu na surowce, energię i siłę roboczą) do gałęzi „intelektualnie intensywnych”, wymagających dużego zaangażowania nauki i wysoko wykwalifikowanej kadry pracowników). Minione 25 lat było okresem wygaszania gospodarki kapitałochłonnej (tu kapitał jest rozumiany jako zasoby naturalne i ludzka praca, a nie pieniądze), jednocześnie wygaszany był  udział nauki i postępu (utrudniona droga do patentów, bzdurne prawa autorskie). Do tego upolityczniona kadra naukowa w sidłach obcych źródeł finansowania badań i rozwoju technologii. Jako, że z pustego i Salomon nie naleje można wyprowadzić słuszny wniosek, że w każdym samodzielnym kraju przemysł ciężki, wydobywczy, energetyczny jest niezbędny do funkcjonowania gospodarki. Na takim fundamencie należy rozwijać gałęzie „intelektualnie intensywne”, gdyż inaczej staniemy się uzależnieni od importu.
    2. Pkt.3. „Budowanie oszczędności Polaków” Pan Morawiecki chyba nie ma takiej wiedzy (żyje jakby w innym świecie ), że aby oszczędzać to trzeba mieć z czego; natomiast Polacy są zadłużeni, do tego stopnia, że sam ten dług paraliżuje ich aktywność gospodarczą. I tu pojawia się ważne pytanie pod adresem Premiera: w bankowości znana jest procedura wykupywania długów za ułamkowa ich wartość. Tak robią firmy windykacyjne, jedynie intratny biznes w Polsce.  Czy zatem rząd (Skarb Państwa, NBP) nie może uczynić takiego kroku (jak to robią firmy windykacyjne) – wykupić długu Polaków? Korzyść podwójna: rząd zyskuje na skupowaniu długów, obywatel staje się wolny i aktywizuje swoja działalność. Czy Pan Premier posiada taką wyobraźnię?
    3. Ekspansja zagraniczna ma uzasadnienie w dwóch przypadkach: 1. kiedy posiadamy nadmiar dóbr (np. węgla, produkcji rolniczej, itp.), 2. kiedy należy zbilansować handlową wymianę zagraniczną! Nasze dobra naturalne, w tym produkcję rolniczą ogranicza nam Bruksela. Natomiast nasz polski rynek zalewa produkcja z całego świata. No chyba prościej jest produkować na własny rynek, tanie a dobre polskie wyroby niż bujać się po rynkach światowych i walczyć z tamtejszą konkurencją niczym Don Kichot z wiatrakami. I Panie Szanowny Premierze, nie pomoże nam w tej ekspansji nowa umowa handlowa z USA przed podpisaniem której protestuje wiele środowisk w całej Europie! To droga do dalszego zniewolenia naszego kraju, oddania resztek naszej suwerenności i przyjęcie dyktatu wielkich ponadnarodowych korporacji.
    4. Pkt 5 to dopiero szczyt ogólnikowości. Trudno wydedukować co kryje się w „Kompleksowym programie demograficznym” bo raczej nie 500+. Natomiast zamiast „Pakietu dla obszarów wiejskich” i „Skutecznej polityki regionalnej” bardziej wskazany byłby program „Spójności gospodarczej”. I zamiast olewać głos obywateli i zdanie Suwerena, na usługach którego jest rząd, może warto byłoby otworzyć się na obywatelskie inicjatywy. Polecam program KORREUSA w zakresie: nowej architektury monetarnej, spółek właścicielsko-pracowniczych, wielostronnych umów wspólnie kontrolowanych, rozwoju banków municypalnych czy waluty komplementarnej!
  1.  Spośród ciekawych niewątpliwie przykładów programów rozwojowych, skupię się nad „Centrum Rozwoju Biotechnologii im. Kazimierza Funka”. W polskiej służbie zdrowia potrzebna jest rewolucja, by zrealizować „Program zdrowego społeczeństwa”. Fakt, że w Polsce udział sprzedaży wartościowej leków generycznych wynosi 66% (dane za 2010 rok, szkoda że rząd nie ma aktualnych danych), świadczy tylko o jednym: o biedzie Polaków, zwłaszcza ludzi chorych, którzy szukają tanich leków. A tak przy okazji, to rząd powinien powiedzieć Narodowi w jaki sposób będzie wcielał w życie i w jakim tempie – postanowienia, cele, zasady i przepisy wynikające z Codex Alimentarius?

A może by tak Panie Premierze zacząć uczyć się od naszych wschodnich sąsiadów, choćby od Putina który zadeklarował, że „Rosja będzie wolna od zachodniej toksycznej żywności, zachodnich ludobójczych szczepionek i toksycznych leków. Rosja stawia na rozwój własnych państwowych wytwórni leków i szczepionek produkowanych dla zabezpieczenia zdrowia publicznego, a nie dla zysków. Wcześniej Rosja zniosła całkowicie obowiązek szczepień. Te prospołeczne działania rządu Rosji – jakże nietypowe we współczesnym skorumpowanym, korporacyjnym świecie – bez wątpienia zaowocują znaczną poprawą zdrowia młodych pokoleń Rosjan, co w konsekwencji przełoży się na zwycięstwa polityczne, gospodarcze i militarne Rosji nad biologicznie, neurologicznie i moralnie zdegenerowanym Zachodem”! (źródło: www.monitor-polski.pl z dnia 18 luty 2016)

  1. Muszę się odnieść do używanego  słownictwa, jak pisał poeta: „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. Bo jeśli Polska ma się stać „europejskim hub’em”, to należałoby ciemnemu ludkowi jakoś wytłumaczyć, co to znaczy ten hub. Bo analizując źródło tego słowa dochodzimy do ciekawej konkluzji, iż z niemieckiego jest to dawne gospodarstwo osiadłe przez kolonistów! Czy należy przez to rozumieć że mamy tu  mowę o rodzaju kolonii na obcym terenie, czyli niemieckiej kolonii w Polsce???.

Podobnie „klastry” tak często używane w projekcie są to nic innego niż zjednoczenia rodem z PRL-u! Czemu mamy wstydzić się tej nazwy?

I jeszcze słowo think-tank to komitet doradczy o charakterze organizacji pozarządowej (a tylko finansowanie zewnętrzne umożliwiają takim organizacjom byt), zajmujące się poszukiwaniem sposobów rozwiązania problemów społecznych, badaniami i analizami gospodarczymi, co przekłada się na decyzje polityczne. Kolejna zaraza zza oceanu, bogatych filantropów!

I następne: „zaawansowany outsourcing” – litości, dla kogo jest ten język. Czy nie łatwiej i przyjemniej byłoby napisać o „zaawansowanych usługach zarządzania”, o zlecaniu zarządzania podmiotom zewnętrznym? A dlaczego takie zarządzanie miałoby koncentrować się w miastach średniej wielkości, a nie na głębokiej prowincji? Kłania się pomysł telepracy, co przy obecnej technologii jest nadzieją dla wielu ludzi właśnie z prowincji, co to by mogli świadczyć usługi dla Chin czy Ameryki. Internet nie zna granic!

I następne „transfer know-how” to inaczej mówiąc po polsku – transfer wiedzy i technologii. Oczywiście słowo „know-how” jest uwarunkowane prawnie umowami międzynarodowymi, a przykładem takiego transferu jak GMO i wynikające z tego konsekwencje.

  1. Kiedy na obrazku 19 pojawiło się słowo „Inwestycje zagraniczne” to na dwoje babka wróżyła: albo polskie inwestycje za granicą – albo zagraniczne w Polsce. Zakładałem to pierwsze. Powiązane z omawianą potrzebą ekspansji polskich firm, jako że inwestycje zagraniczne w Polsce jakoś nam bokiem wychodzą, bo sami nie wiemy ile jesteśmy zobowiązani względem tych „inwestorów”!.  Ale obrazek 30 rozwiewa wątpliwości: „Zapraszamy inwestorów zagranicznych”… i oferujemy: granty, zwolnienia z podatku dochodowego, z podatku od nieruchomości, wsparcie funduszy europejskich – to wszystko już było Panie Premierze, a efekt mamy taki jaki mamy! Tylko czemu obce firmy mają nadal mieć uprzywilejowaną pozycję w stosunku do rodzimych?
  1. Na obrazku 33 jest ciekawa informacja, że nowa ustawa o zamówieniach publicznych umożliwi „wzrost udziału MSP w portfelu zamówień publicznych” to ciśnie się na usta pytanie: to kto realizuje obecnie zamówienia publicznre, jeśli MSP jest 99.8%?.
  2. Bardzo mocno akcentowane jest oparcie przyszłości Polski na „miliardowym wsparciu funduszy europejskich” (obrazek 33). To bardzo kruchy fundament całej konstrukcji . Po pierwsze UE jest bankrutem, pełna sprzeczności wewnętrznych, grożących rozpadem. Wiele środowisk w Polsce chce wyjścia z Unii, nawet posłowie polskiego jak i europejskiego Parlamentu. Przykre jest, że Pan Premier nie widzi alternatywy dla ewentualności, gdy zabraknie „funduszy europejskich”.
  3. Konstytucja Biznesu” (Obrazek. 34) to dobry pomysł, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, a tych szczegółów nie ma. Rozumiem, że będzie to przedmiot społecznych konsultacji. Warto zwrócić uwagę na zapis  „  niskie wymogi kapitałowe na start”. To Panie Morawiecki, wywodzący się z sektora bankowego – należałoby obniżyć próg kapitałowy przy zakładaniu baków municypalnych, by samorządy szczebla powiatowego mogły zakładać własne banki!
  4. Polski Fundusz Rozwoju? To niby skąd takie instytucje jak KUKE, PARP, ARP mają być finansowane; to raczej studnie bez dna. One potrzebują pieniędzy żeby żyć, a nie wspierać gospodarkę! Jak wynika z obrazka 37 zakłada się bilion złotych na inwestycje, a w tym:
    1. 7,5-12% to  Polski Fundusz Rozwoju
    2. 23% – środki polskich firm znajdujące się na lokatach
    3. 7,5-12% inwestycje spółek Skarbu Państwa
    4. 9% – nadpłynność sektora bankowego
    5. 5-8% Europejski Bank Rozwoju, Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Fundusz Strategiczny, Bank Światowy i ciekawe Asian Bank
    6. 6-10% fundusze krajowe
    7. Ale połowa prawie 48% to Fundusze Europejskie oczywiście wraz z wkładem własnym, który jak widać w tym zestawieniu jest już zagospodarowany, więc wkład własny to będą raczej lichwiarskie kredyty pod zastaw Polski.

Krótko mówiąc pół biliona pożyczymy w prywatnych bankach i tu się nic nie zmienia w stosunku do poprzedniej ekipy!

  1. Na obrazku 51 pojawia się BIBB Niemcy: Federalny Instytut Szkolnictwa Zawodowego. I dalej – Stworzony w 1970 roku jako instytucja zajmująca się tworzeniem polityk, badaniami oraz praktyką w dziedzinie szkolnictwa zawodowego – czy to ma znaczyć, że nasze szkolnictwo zawodowe będzie – nie wiem – wzorowane na tej instytucji, czy jej podległe ? Pragnąłbym tylko zaznaczyć, że w latach 70-tych w PRL-u mieliśmy doskonale rozwinięte szkolnictwo zawodowe i kształcenie w ogóle. Zamiast kopiować cudze wzorce, może warto wrócić do własnych!

Podsumowując

Cały ten projekt do przyszywanie nowych łatek do starej sukmany, mało że starej to jeszcze przyciasnej. Widać wyraźnie umacnianie czy doskonalenie funkcji wasala wobec obcych, ponadnarodowych korporacji, głównie bankowych, ale nie tylko. Żadnych perspektyw dla rozwoju dobrych relacji ze wschodnimi sąsiadami – Rosją i Chinami. Nowy Jedwabny Szlak, który może stać się faktycznym impulsem dla rozwoju Polski – w programie Morawiecki/PiS nie istnieje. Brak wizji suwerenności monetarnej, uwolnienia Polaków od bankowej lichwy i do zachęt do aktywności gospodarczej.

Jan Sposób
(nadesłane e-mailem do Monitor-polski.pl)

Materiały:

Wybrane komentarze

Bon Ton

21 lutego 2016 at 19:22 · Odpowiedz

Wstawili Bolka w przedstawienie dla ludu, bo pewnie jakąś ustawę przepychają albo szykują nas za plecami jako mięso armatnie do Syrii.
komentarz znaleziony w sieci:

“Polska I Polacy To Wg. Waszyngtonu Tacy WASALE, Których Należy UŻYWAĆ … said

2016-02-20 @ 13:26

Decyzja o wysłaniu Polskich Żołnierzy, aby brali w napaści na Syrie zapadła w Waszyngtonie BEZ udziału kogokolwiek z „rządu warszawskiego”.

Victoria Nuland, współpracowniczka szefa amerykańskiej dyplomacji, przyleciała do Warszawy 2 lutego 2016r BEZ jakiegokolwiek zaproszenia z polskiej strony w celu WYMUSZENIA udziału Polski w tej kolejnej żydo-amerykańskiej awanturze.
Ta żydówa z USA zachowuje się jak by ona była PREMIEREM rządów w Europie i o tak, sobie będzie wydawać POLECENIA wszystkim ministrom MSZ-u z krajów Europy Wschodniej, czyli tak jakby to ona by była jego szefem nawet WSZYSTKICH Premierów w Europie.

WYOBRAŻACIE jaka ona będzie BEZCZELNA i agresywna, lub jej zastępcy jeśli na teren Polski wpuścimy tych zabijaków US Military, to oni bez wahania przyjadą na czołgach SPACYFIKOWAĆ Warszawę, jeśli nie będziemy dawać się RABOWAĆ żydo-amerykanskim bank-sterom czego nawet nie robiła w PRL-u Armia Czerwona ZSRR stacjonująca w Polsce.

Ponad to celem tego najazdu V. Nuland na „rząd warszawski” było WYMUSZENIE udostępnienia polskiego terytorium w Polsce dla założenia ok. 10 baz dla wojskowych zabijaków US w Polsce.

Wyczytałam kilka tygodni temu na kartach internetowych fińskiego MSZ-u jak Finowie byli zaskoczeni i oburzeni, gdy nagle na jesieni 2015 roku pojawiła się żydówka amerykańska V. Nuland też NAGLE BEZ zaproszenia w Helsinkach, która pod różnymi szantażami WYMUSIŁA zorganizowanie manewrów wojskowych na terenie Finlandii, tak aby tam pod POZOREM takich wspólnych manewrów, przyjechały zabijaki US army i tam pozostali na stałe.

Okazuje się że ok. 100 baz wojskowych US Army w Niemczech tym agresywnym Ynkesom nie wystarcza.

ZAPAMIETAJCIE to sobie że US Military NIGDY samodzielnie nie opuściło czyjegoś terytorium, a jak zostali zmuszeni do opuszczenia to NIE pozostawiali kamienia na kamieniu, organizują zamach stanu, wysadzają w powietrze tak jak w Iraku lub Afganistanie. Taka jest ich natura.

Prawie wszyscy mafozi polityczni z Waszyngtonu, a w tym też Victoria Nuland traktuje państwa w Europie Wschodniej jak państwa WASALNE wobec USA, bez szacunku, które o tak sobie INSTRUMENTALNIE, które oni będą przestawiać jak PINKI na ich szachownicy w interesie OLIGARCHÓW żydowskich lub zalegalizowanych żydo-banksterów z New Yorku grasujących wszędzie na Świecie.

Oni przymuszają do używania nadrukowanych bez pokrycia US żydowskich dolarów w handlu miedzynardowym, bo dopiero wtedy ta makulatura nabiera wartości. Jak ktoś tego nie robi to oni ZABIJAJA kaj Husejna lyb Kadafiego …też przymuszają do brania ich pożyczek z cyferek ich ekraników monitorów …

Od 2-ch miesięcy podczas mojego oglądania rządowej specjalnej TV c-span.org w USA systematycznie dyskutowano w Kongresie i Senacie, aby Polskę i inne Kraje PRZYMUSIĆ do dostarczenia wojska tych krajów do batalii lądowej przeciw ISIS w Iraku, Syri i Libji, a US Air Forces by tylko prowadził działania z powietrza.

Z tych ich dyskusji wygladało, że polski żołnierz czyli Polacy mają być URZYCI Jako MESO armatnie na ląndzie w potyczkach z ISIS.

Ponadto też dyskutowano utworzeniu 5 baz wojskowych w Polsce, gdzie ma stacjonować co najmniej 25 tysięcy US żołnierzy na UTRZYMANIU przez polskiego podatnika !

Koniecznie obejrzyjcie debatę – dyskusje w ich Komisji Kongresowo-Senackiej na ten temat odbytej 9 lutego 2016r pod tytułem:

„Global Threats”
Director of National Intelligence James Clapper testified before the Senate Armed Services Committee, providing an annual assessment of top global threats. He said homegrown attacks by ISIS* pose the most significant threat to Americans at home and the terrorist group would continue plotting against U.S. interests overseas. Director Clapper said North Korea had expanded its Yongbyon uranium enrichment facility and restarted a plutonium reactor that could start recovering spent fuel in weeks or months. Defense Intelligence Agency Director Lieutenant General Vincent Stewart also provided testimony.
* The Islamic State of Iraq and Syria (ISIS), the Islamic State of Iraq and the Levant (ISIL), or DAISH/DAESH in Arabic is a militant group that has called itself the Islamic State.

link: http://www.c-span.org/video/?404436-1/james-clapper-testimony-global-threats

Ponadto warto poczytać i obejrzeć jak kandydaci na prezydenta INSTRUMENTALNIE traktują Europe Wschodnia , a w tym zwłaszcza Polskę i Polaków których oni będą UŻYWAĆ do robienia swojej imperialnej polityki waszyngtońskiej:

„Presidential candidate Carly Fiorina calls for ‚rebuild’ of 6th US Fleet” :
September 16, 2015

” (…) The U.S. Navy’s 6th Fleet operates warships in the Atlantic and Mediterranean, and is already a growing command. While it wasn’t clear whether…

czaro

21 lutego 2016 at 22:24 · Odpowiedz

5 miejsc w których nie powinno cię być gdy upadnie dolar

Upadek dolara będzie jednym z największych wydarzeń w historii ludzkości. Będzie pierwszą katastrofą finansową która dotknie każdego człowieka na świecie. Cała ludzka aktywność kontrolowana jest przez pieniądze. Nasze mienie, nasza praca, żywność, rządy, nawet nasze relacje międzyludzkie są powiązane z pieniędzmi. Żadna waluta w historii świata nie miała takiego wpływu na glob jak dolar. To jest de facto waluta całego świata. Upadek wszystkich innych walut jest niczym przy końcu żywota tej największej. Wszystkie inne kryzysy walutowe były regionalne, ludzie mogli chwycić się wtedy innych pieniędzy. Ten kryzys będzie globalny i pociągnie za sobą nie tylko dolara ale również pozostałe waluty. Kryzys walut pociągnie za sobą upadek WSZYSTKICH papierów wartościowych i aktywów. Mówimy o naprawdę poważnych konsekwencjach.

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/5-miejsc-w-ktorych-nie-powinno-cie-byc-gdy-upadnie-dolar-2016-02

Opublikowano za: http://www.monitor-polski.pl/jan-sposob-demaskuje-manipulacje-wicepremiera-mateusza-morawieckiego/#more-12235

Wypowiedz się