Wartości, władza, religie a Słowiańska Akademia Cywilizacyjna

 

Kryzys jaki dotknął Zachód nie jest lokalnym, dotyczącym jakiejś jednej dziedziny a systemowym. Czyli dotyczącym podstaw istnienia sposobu organizacji życia społecznego, jaki przyjęto , umownie – na Zachodzie. Obejmuje nie tylko finanse i gospodarkę, ale też sądownictwo, system wychowania, czy opieki społecznej, ale także włączony jest w to kryzys religijny..

 

Poszukując powodów tej sytuacji trudno pominąć historiozofię, której prekursorem był prof. Koneczny. Jego ujęcie, że podstawą organizacji życia społecznego są wartości – dają mu pozycję, moim zdaniem, największego myśliciela XX wieku.

 

Warto przy tym zauważyć (nawet wbrew intencjom Konecznego), że uznanie wartości jako fundamentu bytu społecznego, jest areligijne. Zwłaszcza zaś jest skierowane przeciwko  religiom opartym na objawieniu.

Tej konstatacji nie można uniknąć jeśli przyjąć metodologię prof. Konecznego. To zaś pośrednio implikuje, że objawienie nie może być sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i logicznym myśleniem. Następuje zgodność z myślą Akwinaty, który twierdził to samo: że nie może być sprzeczności między wiarą i rozumem, a jeśli taka powstaje, to należy szukać błędu bądź w założeniach przyjętych na wiarę, bądź w logicznym myśleniu.

 

Jak powyższe uwagi odnoszą się do elementów tytułowych?

Przede wszystkim, że obecny kryzys jest kryzysem wartości. Jak to odnieść do tez prof. Konecznego? Ważnym stwierdzeniem jest, że „nie można być cywilizowanym na różne sposoby”. A zatem nie można różnie interpretować rozumienia wartości w danym systemie cywilizacyjnym. Czyli wielokulturowość, jaka jest obecnie lansowana, jest podstawą kryzysu.

 

Kryzys, jak już wspomniałem, dotyczy zarówno sfery świeckiej, jak i religijnej.

W naszą świadomość wpojone (wpajane), jest przekonanie, że źródłem wartości są systemy religijne, w tym, zwłaszcza w naszym kręgu kulturowym, pochodzące z objawienia.

Tak nie jest. Wartości są określane poprzez systemy filozoficzne ( to  oznacza, że objawienia mogą wspomagać dojście do pewnych etycznych konkluzji, ale nie mogą narzucać logicznych sprzeczności).

Na bazie wartości tworzone są różne rodzaje instytucji życia publicznego. Podstawowymi są władza świecka i religijna. Jedna odnosi się do materialnej realizacji przyjętej idei, druga do kontroli , czy podejmowane działania są zgodne z wartościami stanowiącymi podstawę systemu.

Twierdzenie o rozdziale religii od państwa jest celowym błędem; właśnie wzajemna kontrola jest (była) podstawą sukcesu europejskiego systemu.

 

Często przedstawia się nadrzędność religii nad władzą świecką, co symbolizowała tiara papieska, a czego przykładem jest słynna „Canossa” Henryka IV. Pierwowzorem były działania cesarza Teodozjusza, który także ustąpił przed władzą religijną.

Czy rzeczywiście?

Zapominamy o roli wartości.

W postępowaniu cesarzy można dopatrzyć się ustępstw wynikających z uznania za nadrzędne wartości głoszonych przez Papieży.

(Koniecznym jest zaznaczeni, że nie istnieje trójpodział – wartości, religia, władza świecka ; wartości są nadrzędne).

W tych kategoriach należy też rozpatrywać sprawę wielu „ustępstw” Papieży względem władz świeckich. Przykładem może być Sobór w Konstancji, gdzie Papież „przychylił się” do stanowiska reprezentowanego przez polską delegację.  (Po zastosowaniu „usilnych środków przekonywania”).

Rozprawa Machiawellego , którego powszechnie znanym twierdzenie, że „cel uświęca środki” może mieć też tłumaczenie, że owszem, cel uświęca środki, ale tylko te , które są zgodne z celem cywilizacyjnym przy nie naruszaniu wartości o które cywilizacja się opiera.

 

Stosowanie środków sprzecznych z wartościami cywilizacyjnymi, przy krótkotrwałym zysku, zawsze narusza podstawy systemu stając się przyczyną upadku.

 

Kończąc tę część nieodzownym jest odniesienie się do prawa, jako regulatora życia społecznego.

Prawo podporządkowane objawieniu a sprzeczne z rozumem – będzie zawsze służyło zniewalaniu społeczeństw.

Ważne zatem, aby  (o tym pisałem we wcześniejszych tekstach), prawo wynikało z Prawdy. (Wielce znaczący jest wspólny rdzeń obu określeń występujący w Słowiańszczyźnie).

 

Prawda jest  zamysłem Stwórcy zawartym w bycie.

 

Interesujące są nawiązania do Ewangelii, gdzie wskazana jest uwaga Chrystusa, że „nie przyszedł, aby zmieniać Prawo, ale aby je wypełnić”. Tyle, że Prawo nie może być w tym wypadku Prawem Mojżeszowym (objawionym), a Prawem zgodnym z Prawdą.

We wskazanym kontekście, to co określamy jako chrześcijaństwo – to nie dziedzictwo wspólne z judaizmem wynikające z objawień kultywowanych w tej religii, a pierwotny przekaz  dotyczący życia w zgodności z Prawdą, a który to przekaz został zafałszowany w rzekomych objawieniach.

 

Można twierdzić, że ten Pierwotny Przekaz został najpełniej zachowany w Słowiańszczyźnie. Stąd np. wiele stwierdzeń ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, ale także docenianie roli Polski i Polaków przez Chestertona.

 

 

Widać, że wiele z prezentowanych tu poglądów jest sprzecznych z obiegowymi opiniami; także filozoficznymi, bądź religijnymi uzasadnieniami. Całość jest trudna do „ogarnięcia”. Jednak stanowi spójny system  który może być podstawą dla nowego ujęcia organizacji życia społecznego. Stąd postulat powołania Słowiańskiej Akademii Cywilizacyjnej, gdzie rozważany by był kształt struktur i instytucji publicznych.

 

Na koniec można  podzielić się kilkoma spostrzeżeniami:

 

  1. prof. Koneczny przyjął swój quinkunks wartości: Prawda, Dobro, Piękno, Dobrobyt i Zdrowie. Można się z tym zgodzić, ale przy bliższej analizie powstaję wątpliwość, czy Dobro może być uznane za wartość podstawową. Tej kwestii poświęciłem wiele uwagi we wcześniejszych tekstach.

 

  1. uznając za wartościowe stwierdzenie o istnieniu Cywilizacji Łacińskiej nie da się wskazać państwa, czy regionu, gdzie cywilizacja ta byłaby faktycznie wdrażana. Najbliższą ideału formą realizacyjną był system organizacyjny Rzeczypospolitej. Dlatego godzi się mówić o Cywilizacji Polskiej. Europejskim osiągnięciem, co zaznaczyłem w niniejszej notce, jest kształtowanie struktur organizacji życia społecznego przy kontroli wzajemnej religii i władzy świeckiej.

 

Obecny kryzys jest wynikiem rozdziału religii od państwa i rezygnacja z tej formy kontroli ideowej czystości systemu. Konieczne jest odtworzenie systemu wartości na jakich może być odbudowana struktura społeczna i znalezienie form kontroli zgodności.

Wypowiedz się