Suwerenność Narodu i emisja pieniądza


 

 

Zdolność do emisji pieniądza jako podstawa suwerenności i rozwoju Narodów

 

Jacek Andrzej Rossakiewicz

 

Ludzie inteligentni i myślący samodzielnie, żyjący w Polsce, wiedzą jak trudna jest obecna sytuacja większości Polaków oraz jak bardzo niekorzystne a wręcz niebezpieczne jest kontynuowanie obecnej polityki bierności. Ludzie rozsądni nie wierzą w samorzutną zmianę tego stanu rzeczy. Nie jest to sytuacja naturalna i oczekiwanie, iż po okresie burzy samoistnie wróci korzystna aura, jest błędem. Polacy czujący się odpowiedzialni za Polskę słusznie formułują programy naprawy złego stanu rzeczy. Jednak różnorodność programów i atomizacja pozytywnej inicjatywy, nie służy programowi naprawy oraz osłabia jego skuteczność.

Potrzebna jest wytrwała dociekliwość w badaniu istniejącego stanu rzeczy oraz analiza mechanizmów które go zrodziły. Równie ważna jak precyzja diagnozy kryzysu i precyzja programu naprawczego, jest jednomyślność Polaków w sprawach programowych. Tylko tak można wygrać batalię o suwerenność i powodzenie Narodu Polskiego. Potrzebna jest wiedza, mądrość i solidarność.

Dawnej „Solidarności” zabrakło wiedzy, nie wypracowała jednolitej koncepcji naprawy Polski i dlatego padła ofiarą podstępnych „ekspertów” i ich mocodawców. Dzisiaj wiemy więcej o agresywnym kapitalizmie, o neoliberalnej ekonomicznej deregulacji, czyli o odsetkowej samowoli oraz o kreacji pieniędzy jako publicznego i indywidualnego długu.

Po 20 latach tzw. transformacji zaczynamy orientować się w zawiłościach odsetkowego systemu finansowego, który odbiera nam suwerenność finansową, gospodarczą i polityczną. Nie umiemy natomiast jeszcze z tym systemem walczyć. Aby się tego nauczyć, powinniśmy zrozumieć i przyjąć do wiadomości, iż ekonomia oraz teorie monetarne nie są obecnie jedynie dziedziną wiedzy. Są przede wszystkim dziedziną walki cywilizacyjnej, którą trzeba rozumieć, aby w niej odnieść zwycięstwo.

A. Sprawa pierwsza i najważniejsza, dotycząca walki cywilizacyjnej

Przeciwnikiem Narodu Polskiego oraz prawie wszystkich Narodów świata jest obecnie cywilizacja lichwiarska. Cywilizacja lichwiarska to nowy termin, mało kto jeszcze się nim posługuje, choć lichwa jest stara jak świat i od początku swojego powstania była piętnowana i ograniczana przez światłych władców. Okres rozkwitu cywilizacji lichwiarskiej rozpoczął się założeniem pierwszego prywatnego banku centralnego, Banku Anglii, pod koniec XVII wieku, a pełnię władzy cywilizacja lichwiarska uzyskała na rzecz FED, po drugiej wojnie światowej, czego efektem była demonetyzacja złota przez MFW w 1976 roku. Takie posunięcie otworzyło drogę największym prywatnym bankom do nieskrępowanej emisji długów dla Narodów. Po drugiej wojnie światowej i ostatecznym zwycięstwie nad ideami monetarnymi Johna M. Keynesa oligarchia finansowa zdobyła monopol na emisję środków rozliczeniowych i aby to kontynuować bez ograniczeń, zrezygnowała z parytetu złota, który przez wieki zapewniał zapotrzebowanie na bankowe pożyczki. Lichwa była bowiem pierwotnie zakorzeniona w złocie, w niewystarczającej ilości tego kruszcu dla prowadzenia celowej, pozytywnej polityki finansowej.

Zasadniczym sposobem kontroli Narodów przez cywilizację lichwiarską jest monopolistyczna emisja środków rozliczeniowych, w istocie substytutu pieniądza, funkcjonującego w postaci oprocentowanego długu. Taki sposób funkcjonowania środków rozliczeniowych w społeczeństwie prowadzi do przejmowania owoców pracy wszystkich Narodów. Kredyt oparty na wykreowanym pieniądzu-długu jest udzielany bez ograniczeń i ponad realne możliwości spłaty. W istocie jest on dublowaniem prawa własności [1] do wytwarzanego majątku za pomocą samowolnej kreacji substytutu pieniądza. Wstrzymanie akcji emisyjno-kredytowej pozwala zlikwidować prawo własności kredytobiorcy do towaru, poprzez niemożność spłaty zadłużenia. Jest to mechanizm kontroli Narodów i decydowania o ich rozwoju lub bankructwie. Na tym zjawisku opiera się mechanizm finansowej eutanazji, zaplanowanej depopulacji narodów skazanych na wymieranie – w myśl fałszywej tezy o przeludnieniu świata.

Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż cywilizacja lichwiarska to „cywilizacja śmierci”. Jej cele to przeciwieństwo platońskiej triady, realizowane są w niej bowiem nie Prawda, Dobro i Piękno, ale – kłamstwo, zło i brzydota. W odniesieniu do nauki porównawczej o cywilizacjach Feliksa Konecznego, nie jest to także dbałość o powszechne zdrowie i bogactwo, ale raczej wprowadzanie skrajnego zróżnicowania majątkowego i wybiórcza depopulacja za pomocą farmakoterapii, niezdrowego pożywienia modyfikowanego genetycznie a nawet zatruwania atmosfery (chemtrails). Problemy współistnienia wielu cywilizacji opisane przez Konecznego, tracą na znaczeniu w dobie dominacji cywilizacji lichwiarskiej w zachodnim świecie. Konflikt cywilizacji lichwiarskiej z Narodami świata wysuwa się na plan pierwszy.

Cywilizacja lichwiarska mając monopol na emisję środków rozliczeniowych ma decydujący wpływ na rozwój Narodów. Realizuje to kontrolując ludzi przy władzy, obsadzając kluczowe stanowiska ludźmi posłusznymi lub zadłużonymi.

W efekcie państwo opanowane przez cywilizację lichwiarską staje się wrogiem Narodu, wrogiem zdecydowanej większości obywateli. Profity z cywilizacji lichwiarskiej czerpie coraz mniej liczna klasa ludzi najbardziej zamożnych, uzyskujących swój dochód głownie ze spekulacji pieniądzem. Spekulacja i zysk z zadłużenia staje się rakiem, który niszczy Naród. Jak dobrze widać to obecnie w Polsce!

B. Sprawa druga: jak walczyć z cywilizacją lichwiarską

Wydawać by się mogło, iż nie ma drogi wyjścia z pułapki, jaką zastawiła na Narody cywilizacja lichwiarska. Ta droga jednak jest a nawet jest ich wiele. Oto niektóre z nich.

1. Osoby, które posiadają nadwyżki pieniądze nie powinny lokować ich na procent w banku. Nie powinny ulegać pokusie „pewnego” zarobienia np. 6- 7% w skali roku. Powinny raczej skoncentrować się na fakcie, iż ich „dochód” generuje wzrost cen artykułów spożywczych i przemysłowych oraz usług średnio o 30% – taki jest średni udział odsetek (kosztów kapitałowych) w cenie towarów i usług. Przeciętny amator zysku z odsetek ponosi na operacji oprocentowania kapitału stratę wysokości ok. 23% , dzieje się to w skali całego społeczeństwa. Pożytki z oprocentowania kapitału stają się udziałem coraz węższej liczby osób, szacunkowo od 3% do 10 % Narodu.

2. Zamiast trzymania pieniędzy w bankach osoby zamożne mogą wspierać gospodarkę realną, inwestować w rozmaite przedsięwzięcia gospodarcze i uzyskiwać kwoty z dochodu realnego, jako procentowe określenie udziału w konkretnym, wypracowanym, realnym a nie wirtualnym zysku. Prawo do zysku wynika z ponoszenia ryzyka gospodarczego, bowiem dane przedsięwzięcie może przynieść stratę, z czym trzeba się liczyć i co warto kontrolować.

3. Aby realny zysk pochodzący z rozwoju gospodarczego mógł pełnić swoją funkcję wzbogacania społeczeństwa a nie transferu bogactwa do ludzi przedsiębiorczych kosztem pozostałych, potrzebna jest monetyzacja
przyrostu gospodarczego
. Można to robić w skali jednego przedsięwzięcia, zespołu przedsięwzięć lub okresowo. W makroekonomii przyjęto zwyczaj liczenia PKB w skali kwartalnej lub rocznej. Wówczas równanie emisji przedstawia się następująco: DM=DPKB/V. (gdzie DM to przyrost ilości pieniądza. [2] Czynniki subiektywne determinujące przede wszystkim szybkość obrotu: V, zostały w tym równaniu pominięte). Powyższe proste równanie wyznacza sposób emisji pieniądza na zasadzie parytetu gospodarczego.

4. Emisja pieniędzy proporcjonalna do wzrostu gospodarczego i istniejącej szybkości obrotu to wyjście – moim zdaniem – optymalne. W Polsce wyłączność takiej emisji dla NBP jest zapisana w Konstytucji R.P.

Ponieważ jednak od wieków istnieją poważne utrudnienia w prowadzeniu takiej emisji [3], wypracowano inne techniki finansowe pozwalające na dystrybucję dóbr, zaspokojenie potrzeb ludności i osiąganie zysku. Te inne strategie finansowe to powiększanie iloczynu MV z równania MV=PKB   (które zapisywało się wcześniej jako MV=PT, gdzie P to ceny, a T to ogół towarów na rynku). Przy stałej ilości pieniądza M można do pewnego stopnia zwiększyć szybkość obiegu V np. wycofując gratyfikacje płynące z oprocentowania pieniędzy [4]. (W bankowości bezodsetkowej strategia braku oprocentowania pieniędzy jest obecna z definicji). W takim przypadku za pomocą tej samej ilości pieniądza możemy uzyskać wyższą sprzedaż (dodatkowych towarów) i lepsze zaspokojenie potrzeb ludności. M=PDT/V’, gdzie V’>V, czyli M=DPKB/V’. (Trzeba pamiętać, że zwiększanie szybkości obrotu V bez dodatkowej masy towarowej T, nawet bez emisji pieniądza M, może generować wyższe ceny P. Jest to typowe dla wywoływania inflacji poprzez sianie paniki).

5. Inne metody walki z lichwą to tradycyjne wzajemne rozliczenia barterowe, platformy barteru wielostronnego oraz minimalizowanie odsetek przez spółdzielnie dla swoich członków: obecnie robią to np. SKOK-i, a dawniej – znane od średniowiecza – kościelne instytucje finansowe „Montes Pietatis”.

6. Generalnie najlepszą obroną przed lichwą jest nieuleganie jej ideologii i jej podstępom: pokusom łatwego zysku i złudzeniu osiągnięcia natychmiastowego bogactwa (słynna idea „preferencji czasowej”). Lichwa przez wieki była uważana za ciężki grzech. W islamie porównywano ją nawet do kazirodztwa. Obecna kariera lichwy (realizowanej za pomocą tzw. stóp procentowych) to efekt dominacji ideologii oligarchii finansowej w ekonomii i społeczeństwie.

7. Co najważniejsze: należy dążyć do zachowania lub odbudowania tradycyjnych więzi społecznych typowych dla rodziny, rozumianej szeroko jako wspólnota wszystkich krewnych oraz jako wspólnota narodowa, a docelowo nawet cała ludzkość. Budowanie więzów pomiędzy Narodami i wspólnotami religijnymi – tak typowe dla nauki i polityki realizowanej przez Jana Pawła II – to najważniejszy aspekt walki z cywilizacją lichwiarską, która dąży do zatomizowania społeczeństwa i przeciwstawienia jednych grup społecznych drugim. Widać to dobrze na przykładzie prowokowania antagonizmów lub konfliktów religijnych. Nie należy traktować drobnych różnic teologicznych, np. naszego pojmowania jednego Boga, jako przeszkody w porozumieniu, bowiem Bóg nie jest naszą własnością i nie nam decydować o Jego Istocie. Ewangeliczne przykazanie miłości powinno zabezpieczać wiernych przed podejmowaniem jakichkolwiek prób wzajemnego deprecjonowania wiary. Wynikająca z miłości wzajemnej solidarność wewnątrz Narodu i pomiędzy Narodami to podstawa uczciwej i satysfakcjonującej współpracy gospodarczej i sprawiedliwego handlu. Konkurencja i walka o zyski, tak zalecana przez rzeczników cywilizacji lichwiarskiej, jest strategią niewłaściwą. Emisja pełnowartościowej waluty opartej na parytecie gospodarczym, prowadzona w miejsce kreacji pieniądza jako długu, znosi potrzebę walki o nienależne zyski, bowiem znosi lub dobitnie ogranicza potrzebę zaciągania oprocentowanych długów a tym samym i spłaty odsetek.

8. Emisja pełnowartościowych pieniędzy znosi także potrzebę emisji obligacji. Podmiot zdolny do emisji obligacji jest zdolny także do emisji pieniędzy lub do wystąpienia o potrzebne środki do narodowego banku centralnego. Rezygnacja z prawa i potrzeby emisji środków rozliczeniowych na rzecz emisji obligacji, czyli oprocentowanego długu jest szkodliwa i bezsensowna. To realizowanie polityki zalecanej przez lichwiarzy i ich cywilizację, to realizowanie polityki finansowej która będzie niszczyć Narody, zmuszać je do pracy w celu spłaty odsetek.

9. Kwestia emisji pełnowartościowych pieniędzy to nie jedyny sposób walki z cywilizacją lichwiarską. Za autonomią finansową powinno podążać propagowanie Dobra i pozostałych pozytywnych cech bytu: Piękna i świadomości Prawdy. Postęp technologiczny pozwala nam dzisiaj zrealizować najśmielsze plany, także te zapisane w konstytucji jako dobro wszystkich obywateli: a więc prawo do ziemi, prawo do zbudowania na niej domu, prawo do pomocy finansowej z tym związanej, np. kredyt bezodsetkowy na budowę domu, prawo i obowiązek pracy w celu spłaty kredytu. Dzięki emisji pieniędzy opartych na parytecie gospodarczym możliwe jest także inwestowanie, dbałość o rozwój infrastruktury w skali kraju, co staje się źródłem pracy i dochodu dla obywateli.

10. Wyzbywanie się prawa do emisji pieniądza cofa Narody w rozwoju i skazuje je na neokolonializm. Taka uległość wobec cywilizacji lichwiarskiej skutkuje pogardą i wzmożeniem wyzysku. Naród, który nie dba o swoje prawa i nie realizuje własnych obowiązków jest uznawany przez lichwiarzy za niegodny przetrwania i są prowadzone wobec niego intensywne działania depopulacyjne. Taka jest kara za opieszałość, brak solidaryzmu społecznego, miłości bliźniego i inteligencji. Cywilizacja lichwiarska ustępuje natomiast przed męstwem, odwagą i solidarną zdolnością realizowania zamierzeń. Tego więc powinniśmy sobie życzyć i to realizować w zgodzie z wolą Bożą.

Przypisy i linki:

1. J. A. Rossakiewicz, Nowa Architektura Finansowa. Zasada Emisji Pieniądza

http://www.rossakiewicz.pl/demokracja/df12.html

2. (Tamże)

3. J. A. Rossakiewicz, W Stronę Demokracji Finansowej

http://www.rossakiewicz.pl/demokracja/w_strone_DF.html

4. Patrz: teoria Silvio Gesella, (tamże, Roz. 9)

 

Jacek Andrzej Rossakiewicz

Warszawa, 05.06.2012