W sprawie pani Tymoszenko

Pozdrawiam i w załączeniu przesyłam moje uwagi na temat reakcji Europy dotyczącej aresztu pani Timoszenko. Rudolf Jaworek

NIE WOLNO WSADZAĆ DO MAMRA PREMIERÓW!

Ostatnio prości zjadacze chleba są świadkami zadziwiających zdarzeń. Siedzi w więzieniu była premier Ukrainy, ponoć, “opiekunowie” nawet nieco ją poturbowali, by przekonać do przejścia do miejscowego szpitala. Szwajcarskie lub niemieckie, to co innego. Wszystkie agencje prasowe, telewizje, czasopisma świata atakują władze Ukrainy za ten stan rzeczy. Nikt nie informuje za co, ta pani siedzi, czy na podstawie prawomocnego wyroku sądu, czy mamy do czynienia z prosta samowolą władz.

 

Jeśli więzienie jest następstwem wyroku sądu, to przeciwnicy aresztowania powinni atakować decyzję sądu, jego argumentację prawną. W przeciwnym przypadku prosty człowiek myśli: uczą nas szanować prawo, i że sądy są nieomylne, a ich wyroki ostateczne, ale jeśli ich postanowienia dotyczą możnych, to prawo przestaje mieć znaczenie, a obowiązuje solidarność międzynarodowa uczestników władzy. Ci zaś, korzystają ze swego władztwa i podporządkują tej solidarności interesy wielomilionowych narodów.

Przyjaciele ze środków przekazu poinformujcie nas niewiedzących, za co Julia siedzi, jakich przestępstw się dopuściła, czy ich karanie jest zgodne z prawem Ukrainy , a dopiero potem żądajcie od nas prostych ludzi byśmy razem z naszymi władcami potępiali naszych sąsiadów. Te myśli starałem się ująć w załączonym wierszu:

Nie rozumiem tych z Europy,

Wykastrowanych z swej cnoty,

Pozbawieni są sumienia?

Gdzie ich rozum? Szukam – nie ma.

Ich władze Chińczyków głaszczą,

Przed silniejszymi się płaszczą,

Gdzieś, mają prawa człowieka

Jeśli forsa na nich czeka.

Choć tortury zakazano,

W więzieniu tym w Guanta Namo

Yankes stosuje tortury!

Świat nogami jest do góry.

W więzieniach siedzą niewinni,

Rządzą ludem ci, co silni,

Którzy dzisiaj maja władzę;

Lecz zdobyć ją, ja nie radzę.

By mieć władzę, trza mieć forsę,

Stąd łatwo zejść na manowce.

Pewna pani z Ukrainy,

Nie osądzam ja jej winy,

Zebrała wielki majątek,

Stąd nieszczęścia jej początek.

Mając forsę, miała władzę,

Lecz wam w tajemnicy zdradzę,

Że postąpiła fatalnie…

Drażniąc służby specjalne.

Te wskazały, w jej majątku,

Że nie wszystko jest w porządku;

Wsadzili ją do więzienia,

Dziś jej w polityce nie ma.

Przelękli się wszyscy władcy,

Swych własnych przekrętów znawcy

Przeciwnicy precedensu

Jawiący się im bez sensu;

Kradzież, to przywilej władzy!

Nikt z ludu się nie odważy

Za kradzież wsadzić premiera!

Na “U” wsadzono – cholera.

Dziś protestuje Europa,

Jej władcy (zaś mniej hołota)

Ta popiera sprawiedliwość!

Obca jej dla władz życzliwość.

Rudolf Jaworek